:(

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15

11. Data: 2003-03-28 15:08:55

Temat: Re: :(
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wprąciłem się, ponieważ puchaty <p...@w...pl> popełnił(a) co
następuje:

| Wszystko się dzisiaj budzi do życia - ta wiosna będzie również Twoja!

Jak mi się obudziło dziś w autobusie do życia, to wysiadając plecak przed
sobą nieść musiałem...
Ale ja się jeszcze z tym kimś policzę :]

Uszy do góry, zniewieściały facet mówi:
"Niejedna rybka pływa w oceanie" :)

Pozdrawiam :)

--
Z poważaniem,
Z. Boczek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2003-03-28 18:21:01

Temat: Odp: :(
Od: "frezer" <f...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Uszy do góry, zniewieściały facet mówi:

dawno to zgadlem
a jednak!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2003-03-28 20:13:19

Temat: Re: :(
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wprąciłem się, ponieważ frezer <f...@b...pl> popełnił(a) co
następuje:

| > Uszy do góry, zniewieściały facet mówi:
| dawno to zgadlem
| a jednak!

No baaaaaa! :)
Masz specjalne miejsce w moim serduszku dzięki tej trafnej diagnozie :]

pozdrawiam :)

--
Z poważaniem,
Z. Boczek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2003-03-30 11:09:37

Temat: Re: :(
Od: "Jolanta Pers" <j...@u...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "frezer" <f...@b...pl> napisał w wiadomości
news:b5vha5$5pa$1@foka.acn.pl...
>
> to bylo o tobie scislej sprawe biorac

A możesz się łaskawie odportalić od kogoś, o kim wiesz tyle, co z paru
postów na newsach?

JoP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2003-03-31 10:03:15

Temat: Re: :(
Od: "Ijon" <i...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

<n...@o...pl> wrote in message
news:0b47.00000299.3e8324bc@newsgate.onet.pl...
> Rozstalam sie z facetem juz po raz drugi z tym samym juz nic z tego nie
> bedzie ale po tylu latach nie potrafie sie juz odnalezc nigdzie, nie
potrafie
> sobie z tym poradzic, co mam zrobic?

Na Twoim miejscu usilowalbym zmienic "swoje sciezki" - czywiscie na tyle na
ile potrafisz.
Moze to niezbyt dobry przyklad, ale podobnie mialem z rzucaniem palenia.
Probowalem kilka razy i zawsze nie wychodzilo - wracalem do nalogu. Dopiero
kiedy zmienil mi sie kompletnie tryb zycia i towarzystwo - w ciagu doslownie
2 tyg. mialem z paleniem spokoj.
Wybierz sie do jakiegos klubu w ktorym jeszcze nie bylas, zapisz sie na kurs
tanca, umow sie na internetowym czacie - zrob cokolwiek niebanalnego.