Strona główna Grupy pl.sci.psychologia IRC

Grupy

Szukaj w grupach

 

IRC

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 89


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-05-05 13:08:58

Temat: IRC
Od: U...@i...pl (Agatka) szukaj wiadomości tego autora

Hej!!!
Zadko sie udzielam, ale mam pewien dylemat. Chodzi mi o to, ze na
pewno kazdy, zna rozne czaty i irc'a. Zastanawialam sie dlaczego
ludzie sa tam tak malo wrazliwi. Mianowicie nie przywiazuja wagi
do tego co mowia i chca aby pogadac, czasami ponabijac sie. Ale
przeciez jak ktos jest niesmialy i ma malo znajomych, to jest to
jedyna droga poznania nowych ludzi. Chcialam sie spytac: czy
wszyscy korzytajacy z irc'a nie przywiazuja wiekszej wagi z kim
rozmawiaja? Czy ja jestem inna, chcac nawiazac prawdziwa przyjazn
przez ten "cud terazniejszej techniki"?
Agatka


-----------R--E--K--L--A--M--A-----------
Szukasz pracy? Chcesz znalezc pracownika?
Sprobuj na http://praca.interia.pl/

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2001-05-05 13:22:55

Temat: Re: IRC
Od: "Coenve" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> rozmawiaja? Czy ja jestem inna, chcac nawiazac prawdziwa przyjazn
> przez ten "cud terazniejszej techniki"?
> Agatka

Agato.

Czy jesteś inna od kogo? Ludzie są bardzo różni - jedni szukają okazji do
ponabijania się, inni chcą tylko podyskutować, inni chcą przyjemnie spędzić
czas rozmawiając o rzeczach niekoniecznie istotnych, jeszcze inni mogą
szukać na IRCu okazji do nawiązania jakiejś przyjaźni.

Prawa statystyki mówią, że jeśli będziesz odpowiednio długa szukała,
znajdziesz osobę o podobnych do twoich zapotrzebowaniach emocjonalnych.

Nie trać więc wiary.

Pozdrowienia,
Coenve


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2001-05-05 14:11:13

Temat: Re: IRC
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 5 May 2001, Agatka wrote:

> Hej!!!
> Zadko sie udzielam, ale mam pewien dylemat. Chodzi mi o to, ze na
> pewno kazdy, zna rozne czaty i irc'a.

Każdy zna, ale nie każdy korzysta.

> Zastanawialam sie dlaczego
> ludzie sa tam tak malo wrazliwi.

Nie ma się czemu dziwić, w sumie trudno być wraźliwym wobec kogoś kto
ukrywa się za nic nie mówiącym nickiem, i do tego jeszcze czasami zmienia
płeć. Traktowanie ludzi w kategoriach etykietek to tam normalka, więc
ircownicy są z reguły cyniczni i wyrachowani, żeby nie rzec brutalni.

> Mianowicie nie przywiazuja wagi
> do tego co mowia i chca aby pogadac, czasami ponabijac sie.

Dokładnie. Zauważ że forma komunikacji jaką wymusza IRC nie jest
nastawiona na głębsze przemyślenia, tylko na szybką wymianę epitetów w
metajęzyku (bo przecież nie sposób pisać pełnymi zdaniami). W sumie niby
jest /msg, ale takie prywatne gadanie można równie dobrze uskuteczniać
poza IRCem.

> Ale przeciez jak ktos jest niesmialy i ma malo znajomych, to jest to
> jedyna droga poznania nowych ludzi.

Nie tylko nie jedyna, ale też zdecydowanie najgorsza. Chyba że ktoś lubi
bluzgi, chamstwo, zakłamanie i ogólną płytkość moralną.

> Chcialam sie spytac: czy wszyscy korzytajacy z irc'a nie przywiazuja
> wiekszej wagi z kim rozmawiaja?

A jak można przywiązywać wagę, skoro nie wiadomo nawet z kim się rozmawia?
W końcu nicki nie są w żaden sposób zastrzegane.

> Czy ja jestem inna, chcac nawiazac prawdziwa przyjazn
> przez ten "cud terazniejszej techniki"?

Ładny mi cud... złe drzewo nie może wydać dobrych owoców. Nie mogę ci
zabronić próbowania, ale albo się zniechęcisz, albo zdegenerujesz się do
poziomu ogólnego rynsztoku. Wybór należy do ciebie...

GSN




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2001-05-05 14:24:11

Temat: Re: IRC
Od: "Coenve" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Postanowiłem przy okazji skomentowania dorzucić coś o czym zapomniałem
wspomnieć wcześniej...


> Nie ma się czemu dziwić, w sumie trudno być wraźliwym wobec kogoś kto
> ukrywa się za nic nie mówiącym nickiem, i do tego jeszcze czasami zmienia
> płeć. Traktowanie ludzi w kategoriach etykietek to tam normalka, więc
> ircownicy są z reguły cyniczni i wyrachowani, żeby nie rzec brutalni.
>

Dziwna sprawa, ale nie wiedzieć dlaczego wezmę trochę IRC w obronę. Prawdą
jest, że w większości wypadków jest jak to przedstawiłeś. Ale wszystkie
uogólnienia są krzywdzące. Zdarzyło mi się w przeszłości - choć rzeczywiście
było to ponad 4 lata temu - prowadzić całkiem rozsądne, rzeczowe i ciekawe
dla mnie dyskusje - był to konkretnie polski kanał filozofia i niestety od
tamtego czasu jakby tu to ująć delikatnie - to już nie jest to. A może to
nostalgia?


> Dokładnie. Zauważ że forma komunikacji jaką wymusza IRC nie jest
> nastawiona na głębsze przemyślenia, tylko na szybką wymianę epitetów w
> metajęzyku (bo przecież nie sposób pisać pełnymi zdaniami). W sumie niby
> jest /msg, ale takie prywatne gadanie można równie dobrze uskuteczniać
> poza IRCem.
>

I znów - wszystko zależy na jakich ludzi się trafi, albo jakich ludzi się
znajdzie. Tematyka kanału przynajmniej teoretycznie wskazuje na
zainteresowania dyskutujących. Innym kanałem, który kiedyś odwiedzałem i
dyskusje bardzo miło wspominam - włącznie z dyskusją z jednym człowiekiem,
który trochę otworzył mi oczy (młody byłem :) na rozdźwięk między filozofią
głoszoną i filozofią praktykowaną w życiu, który jest olbrzymi...


> Nie tylko nie jedyna, ale też zdecydowanie najgorsza. Chyba że ktoś lubi
> bluzgi, chamstwo, zakłamanie i ogólną płytkość moralną.
>

O i o tym właśnie zapomniałem wspomnieć. "Przyjaźnie" ircowe oczywiście mogą
być trwałe (ba, są małżeństwa 'in-real'), lecz to jakby nie to. Przede
wszystkim ludzi należy szukać dookoła siebie. Oczywiście jest to moja
subiektywna opinia...


> A jak można przywiązywać wagę, skoro nie wiadomo nawet z kim się rozmawia?
> W końcu nicki nie są w żaden sposób zastrzegane.
>

Jak już mówiłem Gwidonie, masz taką małą paranojkę na tym punkcie, nie? ;->


> Ładny mi cud... złe drzewo nie może wydać dobrych owoców. Nie mogę ci
> zabronić próbowania, ale albo się zniechęcisz, albo zdegenerujesz się do
> poziomu ogólnego rynsztoku. Wybór należy do ciebie...
>
> GSN
>

Złe drzewo? Strasznie się mistycznie zrobiło ostatnio...

Pozdrowienia,
Coenve


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2001-05-05 14:25:16

Temat: Re: IRC
Od: "renton" <r...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Siedze na ircu dlugi juz czas ...bedzie jakies 3 lata ...rzeczywiscie rozni
sa tam ludzie ...

Radze Ci unikac duzych kanalow ... w tlumie jednostka ginie ....najlepsze sa
te male , gdzie rozmawia ze soba kilka osob i biora wszystkich pod uwage.

Nie wiem o ktorej godzinie siedzisz ? raczej w poludnie i rano zadko mozna
sie z kims zaprzyjaznic

Najciekawsze okazy zdarzaja sie wieczorem a nawet w nocy godzina 2 lub 3
Wtedy wchodza ludzie ktorzy nie moga spac i chca naprawde pogadac

Na jakie kanaly chodzisz? i jakiego masz nicka ... mozemy pogadac jesli
akurat wtedy bedziesz kiedy ja bede:)

Papa

Adam Renton


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2001-05-05 14:33:04

Temat: Re: IRC
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 5 May 2001, Coenve wrote:

> Dziwna sprawa, ale nie wiedzieć dlaczego wezmę trochę IRC w obronę.

Wiedziałem. Zawsze się znajdzie ktoś kto pokrzyżuje moje fanatyczne plany
;)

> jest, że w większości wypadków jest jak to przedstawiłeś. Ale wszystkie
> uogólnienia są krzywdzące.

Może i tak, ale ja specjalnie tak uogólniam. W końcu w postrzeganiu
fanatyka jest miejsce tylko na czarne i białe.

> Zdarzyło mi się w przeszłości - choć rzeczywiście
> było to ponad 4 lata temu - prowadzić całkiem rozsądne, rzeczowe i ciekawe
> dla mnie dyskusje - był to konkretnie polski kanał filozofia i niestety od
> tamtego czasu jakby tu to ująć delikatnie - to już nie jest to. A może to
> nostalgia?

Wyjątki oczywiście potwierdzają regułę :)

> > A jak można przywiązywać wagę, skoro nie wiadomo nawet z kim się rozmawia?
> > W końcu nicki nie są w żaden sposób zastrzegane.
> >
>
> Jak już mówiłem Gwidonie, masz taką małą paranojkę na tym punkcie, nie? ;->

Poniekąd, ale to nie jedyny powód dla którego nienawidzę IRCa (a nawet
nie główny powód).

--
GSN

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2001-05-05 16:39:41

Temat: Re: IRC
Od: Werter <d...@s...k.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 5 May 2001 16:25:16 +0200, "renton" <r...@b...pl>
napisal/a:


>Radze Ci unikac duzych kanalow ... w tlumie jednostka ginie ....najlepsze sa
>te male , gdzie rozmawia ze soba kilka osob i biora wszystkich pod uwage.

z zasady im mniejszy kanal tym bardziej hermetyczne towarzystwo


--
Chowajac sie w cieniu...
wertEr- / d...@s...k.pl / www.data.ko.pl
__
No flickering light at the end of the path

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2001-05-05 17:06:16

Temat: Re: IRC
Od: "spider" <s...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Chcialam sie spytac: czy
> wszyscy korzytajacy z irc'a nie przywiazuja wiekszej wagi z kim
> rozmawiaja?

Ja bardzo zwracam uwage na to kto co do mnie pisze na ircu, kim jest.

> Czy ja jestem inna, chcac nawiazac prawdziwa przyjazn
> przez ten "cud terazniejszej techniki"?

Ja zaczalem siedziec na ircu wlasnie po to, zeby znalezc prawdziwego przyjac
iela (niewazna byla dla mnie plec, wyglad, wiek, itp.). Kiedys IRC byl troch
e inny (zaczynalem w 96 roku). Nie kazdy mial dostep, nie kazdy wiedzial, ze
istnieje darmowy numer pewnej monopolistycznej firmy. I zawsze kiedy zdawalo
mi sie, ze znalazlem kogos takiego kogos szukalem to buuum, albo sie zrywal
kontakt, albo sie zawodzilem na tych osobach (a ile czytalem tekstow o prawd
ziwej przyjazni i to nie ode mnie one wyplywaly). Osobiscie uwazam, ze przyj
azn trwa cale zycie i jesli ktos chce, to zawsze moze nawiazac kontakt z dru
ga osoba. Po 3 latach, setkach poznanych i zapomnianych osob, tysiacach godz
inach spedzonych w sieci, znalazlem taka osobe i to zupelnie przez przypadek
. Teraz stwierdzam, ze warto bylo zaczynac to siedzenie na sieci, bo dla tej
osoby bym zrobil wszystko. Dziwne, bo niektore osoby znalem dluzej i po czym
sie urywaly znajomosci, ale teraz wiem, ze to prawdziwa przyjaciolka, fajna
kumpela, i ukochana osoba. Takze stwierdzam, ze w ogromie tych 'malo wrazliw
ych' ludzi czasami mozna znalezc kogos wartosciowego (tylko pytanie: jakim k
osztem? :).
pozdrawiam

--
spider
s...@c...pl
http://www.eps.gda.pl/spider
GG: 905754


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2001-05-05 18:27:04

Temat: Re: IRC
Od: "renton" <r...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

> z zasady im mniejszy kanal tym bardziej hermetyczne towarzystwo


Nie zgadzam sie ...tym ktorzy siedza na malym kanale zalezy poniekad aby ich
bylo wiecej ...sa bardziej otwarci na innych . Na duzych kanalach ludzie
majacy stalych znajomych nie szukaja juz nowych . Znaja sie z reala od kilku
lat .


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2001-05-05 18:30:25

Temat: A moze by tak spotkac sie na jakims kanale ?
Od: "renton" <r...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Moze zrobimy sobie male miejsce na ircu ? nie musza byc od razu boty itd ...

Mysle ze psychologia odpada ... nad tym kanalem wisi klatwa , nigdy tam nie
bylo zgranej grupy ludzi

Jak wam sie podoba pomysl? przyczepiamy sie do jakiegos wiekszego kanalu
czy robimy wlasny ?]

Operator i tak sie sam znajdzie ...zawsze tak jest kiedy sa ludzie :)

CO myslicie? :)

Adam Renton


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dlaczego ja ?
Dlaczego ?
materialy szkoleniowe
body language
MSWIA

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »