Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Abece <a...@a...nospam.w.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: A oto Polska właśnie... ("praktyki" studentów pielęgniarstwa)
Date: Tue, 7 Apr 2009 15:35:33 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 52
Message-ID: <grfrs5$ka5$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 168-dzi-16.acn.waw.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1239118533 20805 82.210.159.168 (7 Apr 2009 15:35:33 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 7 Apr 2009 15:35:33 +0000 (UTC)
X-User: czytaczusenet
User-Agent: Pan/0.132 (Waxed in Black)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:255986
Ukryj nagłówki
http://miasta.gazeta.pl/
warszawa/1,95190,6473562,Student_pielegniarstwa_od_m
ycia_i_sprzatania.html
"
Student pielęgniarstwa od mycia i sprzątania
- Za rok idę do pracy, a dotąd zrobiłam tylko kilkanaście zastrzyków
chorym. Studenci na praktykach w szpitalach są traktowani jak gąbki:
służą do mycia chorych i zmieniania pampersów. Nauka zawodu to fikcja -
skarżą się studenci pielęgniarstwa na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym
W trakcie trzech lat studiów mają ponad tysiąc godzin praktyk. Uczelnia
ma podpisane umowy m.in. ze szpitalami przy Lindleya, Banacha, Wołoskiej,
Bródnowskim i w Międzylesiu. Lecznica za organizowanie zajęć i ich
prowadzenie dostaje pieniądze na opłacenie pielęgniarki- opiekunki i
zakupy np. rękawiczek jednorazowych dla praktykantów. Zdaniem studentów
pielęgniarstwa II drugiego roku zajęcia praktyczne w wielu szpitalach są
na niskim poziomie.
Karolina: - Gdyby pielęgniarki na Banacha i Wołoskiej nie zlitowały się
nade mną, nie zrobiłabym ani jednego zastrzyku, ani razu nie rozłożyłabym
leków i nie zobaczyła, jak się zakłada wenflon.
[...]
W ubiegłym tygodniu pojawił się nowy problem. Na praktykach w szpitalu w
Międzylesiu studentka ukłuła się przy robieniu zastrzyku. Na koszt
szpitala krew pobrano jej i pacjentowi. Ale pojawiło się pytanie, kto ma
płacić za leczenie, gdyby doszło do zakażenia. Zdaniem Barbary Holki,
pielęgniarki naczelnej z tej lecznicy, w przepisach jest luka prawna. -
Gdy zakłuje się pracownik, płaci pracodawca, ale ustawodawca nie mówi o
studentach. Dowiedziałam się, że gdy doszło do zakłucia w szpitalach
podlegających uczelni, studenci byli odsyłani do lekarza rodzinnego. To
niebezpieczne. Są takie choroby, gdzie lek trzeba podać w ciągu dwóch
godzin.
Dyrekcja szpitala w Międzylesiu zakazała więc studentom brać udział w
zabiegach, przy których mogliby się zakłuć. - Do czasu, aż uczelnia
opracuje procedury postępowania w takich przypadkach - mówi Jarosław
Rosłon, dyrektor tej lecznicy.
[...]
Ewa Przesławska, przewodnicząca Warszawskiej Izby Pielęgniarek i
Położnych: - Studenci, którzy kończą WUM, są nieprzygotowani do
wykonywania zawodu. Mam bardzo wiele takich sygnałów od pielęgniarek
naczelnych w szpitalach, które zatrudniają absolwentów.
"
To kto nam będzie robił zastrzyki, pobierał krew itp zabiegi jak
wykształcimy armię pielęgniarek i pielęgniarzy umiejących jedynie myć
chorych i meble?
|