Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi ADA DYSPUT KONTRA WALDEMAR PISECKI

Grupy

Szukaj w grupach

 

ADA DYSPUT KONTRA WALDEMAR PISECKI

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-04-06 15:52:19

Temat: ADA DYSPUT KONTRA WALDEMAR PISECKI
Od: "mkarwan" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

http://www.monitorpolski.com/_FOPP/Piaseckigate.html
http://www.monitorpolski.com/_FOPP/Piasecki/ListEdyt
yDysput.html
http://www.monitorpolski.com/_FOPP/ListProtestacyjny
%20do%20SDP.html
http://www.monitorpolski.com/komentarze/Piaseckigate
-Jan2004/Piasecki-Komunikat-2004-01.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-04-07 11:52:51

Temat: Re: ADA DYSPUT KONTRA WALDEMAR PISECKI
Od: "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "mkarwan" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c4ujmn$olg$1@news.onet.pl...

Czy przypadkiem Wielebnemu nie pokiciały się grupy? Chętnie
przeczytałbym choć jedno słowo komentarza uzasadniającego publikowanie
powyższego na grupie pl.soc.inwalidzi? Czyżbyśmy popadali w trollizm?
A może ja jednak czeguś nie zaskoczyłem? Jeśli tak, to poproszę o
komentarz.
--
Zbig A G

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-04-07 16:08:14

Temat: Re: ADA DYSPUT KONTRA WALDEMAR PISECKI
Od: "mkarwan" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl> napisał w
wiadomości news:c50q3i$pb7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czy przypadkiem Wielebnemu nie pokiciały się grupy? Chętnie
> przeczytałbym choć jedno słowo komentarza uzasadniającego publikowanie
> powyższego na grupie pl.soc.inwalidzi? Czyżbyśmy popadali w trollizm?
> A może ja jednak czeguś nie zaskoczyłem? Jeśli tak, to poproszę o
> komentarz.

Czym tłumaczyć u Pana skłonności do tego rodzaju określeń?
Czy mam Pana nazywać "Wielebnym".
Ja nim nie jestem, więc niech Pan sobie daruje.
Temat jest o niepełnosprawnym dziecku oszukanym przez ludzi, którzy
ukradli pieniądze przeznaczone na jego leczenie.
To wystarczający powód aby pokazać, ze każdego niepełnosprawnego może to
spotkać.
Jak widać nie mało jest łotrów na tym świecie.
Obruszając się sprawia Pan wrażenie, że nie chce Pan aby pisano o łotrach
oszukujących niepełnosprawnych .

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-04-07 19:41:15

Temat: Re: ADA DYSPUT KONTRA WALDEMAR PISECKI
Od: "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "mkarwan" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c5190h$gsl$1@news.onet.pl...

> Czym tłumaczyć u Pana skłonności do tego rodzaju określeń?
--------------------
Tradycjonalizmem, albo nawiązywaniem do zaszłości [vide posty na temat
uzdrawiania modlitwą].
--------------------
> Czy mam Pana nazywać "Wielebnym".
--------------------
Jeśli Waść sobie tego życzysz i widzisz powod, to czemu nie? Nie
uważam tego za obrazę. Kiedyś nawet chcialem przywdziać szaty
biskupie, ale nie cierpię noszenia biżuterii [nawet na
chwałę...podobno].
--------------------
......................................
> Temat jest o niepełnosprawnym dziecku oszukanym przez ludzi, którzy
> ukradli pieniądze przeznaczone na jego leczenie.
> To wystarczający powód aby pokazać, ze każdego niepełnosprawnego
może to
> spotkać.
> Jak widać nie mało jest łotrów na tym świecie.
> Obruszając się sprawia Pan wrażenie, że nie chce Pan aby pisano o
łotrach
> oszukujących niepełnosprawnych .
----------------------
Ani mi to w głowie. Jednak wolę jeśli ktoś opisuje problem i podpiera
się potem linkami hipertekstowymi. Z Pana postu absolutnie nie wynika
o co właściwie chodzi [pewnie czytamy różne piśmidła...]. Jeśli są
same linki, to jest to zmuszanie Czytelnika do zgłębiania tematu,
który wcale na pierwszy rzut oka nie jest oczywisty, to po pierwsze, a
ponadto grupa dyskusyjna, to nie gazetka ścienna i warto podać jakieś
własne oceny, a nie tylko kopiować linki hipertekstowe bez żadnego
komentarza...
Amin
--
Zbig A G

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-04-08 07:29:26

Temat: Re: ADA DYSPUT KONTRA WALDEMAR PISECKI
Od: "mkarwan" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl> napisał w
wiadomości news:c51llf$bhr$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Czym tłumaczyć u Pana skłonności do tego rodzaju określeń?
> --------------------
> Tradycjonalizmem, albo nawiązywaniem do zaszłości [vide posty na temat
> uzdrawiania modlitwą].

Widocznie Pan jest niewierzący skoro nie wierzy, ze to możliwe.
Nie wierzy Pan w to nawet wtedy gdy są na to dowody naukowe.
Pan bez przeczytania polecanych przeze mnie książek ocenił je Pan
negatywnie.
Gdyby Pan je przeczytał dowiedział by się Pan, że w USA prowadzone są
badania naukowe nad wpływem modlitwy na uzdrowienie.
Ale Pan nauka i wiara nie interesuje, Pan woli zostać przy swoim.


> Jeśli Waść sobie tego życzysz i widzisz powod, to czemu nie? Nie
> uważam tego za obrazę. Kiedyś nawet chcialem przywdziać szaty
> biskupie, ale nie cierpię noszenia biżuterii [nawet na
> chwałę...podobno].

czemu nie rabinem?

> > Obruszając się sprawia Pan wrażenie, że nie chce Pan aby pisano o
>> łotrach
> > oszukujących niepełnosprawnych .
> ----------------------
> Ani mi to w głowie. Jednak wolę jeśli ktoś opisuje problem i podpiera
> się potem linkami hipertekstowymi. Z Pana postu absolutnie nie wynika
> o co właściwie chodzi [pewnie czytamy różne piśmidła...]. Jeśli są
> same linki, to jest to zmuszanie Czytelnika do zgłębiania tematu,
> który wcale na pierwszy rzut oka nie jest oczywisty, to po pierwsze, a
> ponadto grupa dyskusyjna, to nie gazetka ścienna i warto podać jakieś
> własne oceny, a nie tylko kopiować linki hipertekstowe bez żadnego
> komentarza...

Czasami wystarczy link do informacji.
Nie chciałem komentować rzeczy oczywistych, bo i po co.
Każdy kto spojrzy na te strony wyrobi sobie własną opinię.
Przede wszystkim będzie wiedział, że może zostać oszukany w sytuacji, w
której najmniej by się tego spodziewał.
Wszak dla łotrów nie ma żadnej świętości. Potrafią oszukać także dzieci i
niepełnosprawnych.
Dziwi mnie, ze muszę tłumaczyć Panu rzeczy oczywiste.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-04-08 08:31:45

Temat: Re: ADA DYSPUT KONTRA WALDEMAR PISECKI
Od: "Lech Dubrowski" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "mkarwan"
> Gdyby Pan je przeczytał dowiedział by się Pan, że w USA prowadzone są
> badania naukowe nad wpływem modlitwy na uzdrowienie.
> Ale Pan nauka i wiara nie interesuje, Pan woli zostać przy swoim.

W USA prowadzi sie cale mnostwo bezsensownych badan

Leszek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-04-08 08:42:42

Temat: Re: ADA DYSPUT KONTRA WALDEMAR PISECKI
Od: "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora



W czwartek 08-kwietnia-2004 o godzinie 10:31:45 Lech Dubrowski
napisał/a

>
>Użytkownik "mkarwan"
>> Gdyby Pan je przeczytał dowiedział by się Pan, że w USA prowadzone są
>> badania naukowe nad wpływem modlitwy na uzdrowienie.
>> Ale Pan nauka i wiara nie interesuje, Pan woli zostać przy swoim.

>W USA prowadzi sie cale mnostwo bezsensownych badan

Ale, jak się powie, że w USA COŚ, to jest to ważki argument.

Skądinąd nie ma w tym niczego specjalnie nadzwyczajnego...

Odpowiednie nastawienie psychiczne chorego moze być pomocne w
uzdrowieniu. Modlitwa MOŻE osobie wierzącej pomóc w odpowiednim
nastawieniu swojego psyche i nie widzę w tym niczego ani specjalnie
nadzwyczajnego ani specjalnie cudownego.

Pamiętam śmieszną sytuację, gdy po wizycie u lekarza wyszedłem z
receptą w dłoni i stwierdziłem, że czuję się o wiele lepiej, niż przed
wizytą. Tyle, ze nie była to wizyta u lekarza, który odprawia taśmowo
pacjentów, tylko u takiego nawiedzeńca, który rozmawia z pacjentami i
stara się ich poznać.

Szkoda, że nie ma takich w każdej przychodni.


--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-04-08 09:02:41

Temat: Re: ADA DYSPUT KONTRA WALDEMAR PISECKI
Od: "mkarwan" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lech Dubrowski" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c532md$1iv$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "mkarwan"
> > Gdyby Pan je przeczytał dowiedział by się Pan, że w USA prowadzone są
> > badania naukowe nad wpływem modlitwy na uzdrowienie.
> > Ale Pan nauka i wiara nie interesuje, Pan woli zostać przy swoim.
>
> W USA prowadzi sie cale mnostwo bezsensownych badan

z http://www.psyche.pnet.pl/pockp_medycyna.html
"Larry Dossey jest amerykańskim lekarzem-internistą. Książka przedstawia
wyniki badań naukowych na temat modlitwy i jej wpływu na leczenie różnych
chorób. Dossey zainteresował się tym problemem, gdy odkrył badania
naukowe, które zdecydowanie potwierdzały dużą rolę modlitwy w leczeniu.
Przez wiele lat próbował unikać w leczeniu wpływów duchowych lub
religijnych, uważając, że lekarza nie powinno to interesować. Jednak
wyniki eksperymentów modlitewnych wykazywały jasno, że modlitwa wpływa
pozytywnie na leczenie wielu chorób takich jak: wysokiego ciśnienia krwi,
ran, ataków serca, bólów głowy i lęku, a nawet wpływa na czerwone krwinki,
komórki nowotworowe, szybkość gojenia się ran, czynność enzymów,
częstotliwość mutacji bakterii, poziom hemoglobiny. Dossey uznał, że
niewykorzystanie modlitwy w leczeniu jest równoznaczne ze świadomym
niezastosowaniem skutecznego leku czy interwencji chirurgicznej. Autor
przedstawia wiele przypadków klinicznych ze swojej praktyki
internistycznej, w których modlitwa była bardzo pomocna. Uważa, że
pomijanie kwestii duchowych wywarło destrukcyjny wpływ na wszystkie sfery
życia współczesnego."
"Gdyby Jezus, Mahomet czy Budda dysponowali penicyliną, to prawdopodobnie
posłużyliby się nią na równi z modlitwą. Wierzę, że modlitwa i standardowe
procedury medyczne mogą być stosowane łącznie. Chociaż książka ta mówi, że
modlitwa jest dobrym lekarstwem, nie twierdzę wcale, ze jest lekarstwem
jedynym, ani że powinno się nią zastąpić wszelkie inne metody. Modlitwa
nie jest "lepsza" od współczesnej medycyny. Modlitwa, leki, zabiegi
chirurgiczne - są na równi błogosławieństwem, łaską i darem. Dlaczego nie
mielibyśmy korzystać z nich wszystkich z szacunkiem i wdzięcznością?".

Strony wydawcy:
http://www.jsantorski.pl/inf.php?mg=duch&id=nr043
http://www.jsantorski.pl/inf.php?mg=duch&id=nr075

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2004-04-08 09:31:52

Temat: Re: ADA DYSPUT KONTRA WALDEMAR PISECKI
Od: "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora



W czwartek 08-kwietnia-2004 o godzinie 11:02:41 mkarwan napisał/a

>Modlitwa, leki, zabiegi
>chirurgiczne - są na równi błogosławieństwem, łaską i darem. Dlaczego nie
>mielibyśmy korzystać z nich wszystkich z szacunkiem i wdzięcznością?".

Mozna oczywiście przedstawiać sprawy w tyaki sposób.

Lecz jest to próba zamydlenia oczu.

Modlitwa, jako metoda "zajrzenia w siebie" może być tak samo dobra jak
wizyta u psychoterapeuty czy rozmowa z mądrym przyjacielem.

Informacje przekazane powyzej nie wprost, lecz nieco na około
sugerują, że to MODLITWA, czyli duchowy kontakt z Bogiem pomaga i tu
jest cały problem.

Nie ma potrzeby mnożenia bytów ponad to, co jest niezbędne. A tutaj
mamy niedwuznaczną sugestię mogącą prowadzić do takiego mnożenia
bytów.

KAŻDA metoda, która daje człowiekowi spokój i odstresowuje, a modlitwa
MOŻE nią być, może być pomocna przy leczeniu różnych schorzeń, w
których psyche odgrywa znaczącą rolę. A odgrywa w zasadzie w każdej
chorobie, gdyż stress w sposób zdecydowany wpływa na pogorszenie
odporności organizmu, co nie jest chyba żadnym odkryciem dla nikogo.

Pacjenci w dobrej formie psychicznej są gotowi nawet twierdzić, że
czują się o wiele lepiej, choć OBIEKTYWNE badania wykazują, że ich
stan jest taki sam jak poprzednio, gdy uskarżali się na różne
uciążliwe dolegliwości.

Warto więc pamiętac, że nasz język nie jest DOSKONAŁYM narzędziem
porozumiewania się. Mnóstwo przekazywanych informacji opiera się na
tym, że ich odbiorca DOMYŚLA sie o co chodziło przedmówcy i czasami,
jak właśnie w tym przypadku, może domyślać sie wcale nie tego, co
powinien. W tym, konkretnym przypadku mamy do czynienia z zupełnie
nieuprawnioną sugestią, ze modlitwa, jako AKT RELIGIJNY oddziałuje na
człowieka, a wydaje mi sie, że wystarczy stwierdzić, że oddziałuje ona
jako akt czysto PSYCHOLOGICZNY.

I warto o tym pamiętać w tego typu dyskusjach.
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2004-04-08 11:33:00

Temat: Re: ADA DYSPUT KONTRA WALDEMAR PISECKI
Od: "mkarwan" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:YNCGBC08042004113152.nqcvrg@cbyobk.pbz...

> Informacje przekazane powyzej nie wprost, lecz nieco na około
> sugerują, że to MODLITWA, czyli duchowy kontakt z Bogiem pomaga i tu
> jest cały problem.
>
> Nie ma potrzeby mnożenia bytów ponad to, co jest niezbędne. A tutaj
> mamy niedwuznaczną sugestię mogącą prowadzić do takiego mnożenia
> bytów.
>

z książki
"Wiele terminów pojawiających się w tej książce odnosi się do Bytu
Najwyższego. W większości wypadków posługiwałem się najbardziej neutralnym
z możliwych określeń i pisałem: "Absolut".
Zgadzam się z tymi nauczycielami duchowymi, którzy twierdzą, że wszystkie
imiona Boga są mylące. Jak nas uczą wszystkie główne tradycje ezoteryczne,
Absolut "nie może być wypowiedziany ani pomyślany". Nie ma po prostu
wiarygodnych wizerunków Wszechmocnego. Jak mówi sufijski aforyzm: "Nie
można ujrzeć Boga i pozostać przy życiu". Beznadziejność prób poznania czy
choćby myślenia o tym, co Uniwersalne, postrzegał już w XIV wieku pewien
nieznany nikomu mnich angielski, uważany za autora natchnionego traktatu
religijnego "Chmura niewiedzy", który wywarł znaczący wpływ na ówczesne
życie religijne.
"Ale teraz mnie zapytacie - pisał - jak wyobrażam sobie Boga i kimże On
jest? A ja nie mogę wam odrzec inaczej, jak tylko: "Nie wiem!", bo tym
pytaniem doprowadzacie mnie do (...) chmury niewiedzy. (...) O Bogu w Jego
istocie człowiek nie może nawet myśleć".
Jak zauważył wielki niemiecki mistyk XIII wieku, mistrz Eckhart: "Ten, kto
postrzega coś w Bogu i na tej podstawie nadaje Bogu jakąś nazwę, wcale nie
mówi o Bogu. Bóg jest (...)niewyrażalny". I dalej: "Boską naturą jest nie
posiadać żadnej natury".
W obecnym momencie dziejów, w którym doświadczamy jakże potrzebnego
przebudzenia się wartości, które przez wieki kojarzono tylko z kobietami,
może trzeba byłoby wyraźnie stwierdzić, że problemu nazwy Absolutu nie
rozwiąże się zamianą wszystkich imion i zaimków męskich na żeńskie. Bo
terminy "Bóg" i "Bogini", "On" i "Ona" są równie nieprawdziwe. Absolut
jest całkowicie niedostępny dla opisu, również mówiącego o płci.
Pamiętając o tych ograniczeniach, Czytelnik może mój Absolut zastępować
wszędzie w tekście swoim ulubionym imieniem: Bogini, Bóg, Allach, Kriszna,
Brahman, Tao, Umysł Wszechświata, Wszechmocny, Alfa i Omega, Jeden..."
"Nauka dowodzi więc, że modlitwa nie jest własnością żadnej konkretnej
religii, lecz wszystkich religii, klas i systemów przekonań. Nauka czyni
modlitwę powszechną i uniwersalną. Jest to niczym deklaracja tolerancji
religijnej. Uważam, że to największy dar, jaki zyskaliśmy dzięki badaniom
nad modlitwą.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

wstawienie zęba
Niepelnosprawny w wiezieniu
zasilek pielegnacyjny gdzie?
ciekawa mysl...
Dzialalnosc gospodarcza

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »