« poprzedni wątek | następny wątek » |
291. Data: 2009-08-27 21:46:26
Temat: Re: Aborcja a choroby psychiczneDnia Thu, 27 Aug 2009 23:34:54 +0200, Stopek napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Thu, 27 Aug 2009 21:47:01 +0200, Stopek napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Thu, 27 Aug 2009 18:58:56 +0200, Stopek napisał(a):
>>>>
>>>>> (...)To jest kobiety organizm i moze
>>>>> ona sobie nie zyczyc czegos w jej srodku, proste. I nie pisz mi znowu,
>>>>> ze mogla nie zachodzic, bo jebne...
>>>> Nieee, nie napiszę, że mogła nie zachodzić. Napiszę, że skoro życzyła sobie
>>>> w środku mieć czyjegoś... to dlaczego nie życzy sobie teraz śladu, jaki po
>>>> sobie w jej środku pozostawił?
>>> Bo nie chce.
>>
>> No właśnie, "bo nie" - i tylko dlatego ma być zabity człowiek?
>> :-/
>
> Czlowiek, to nie jest zlepek komorek bez podzielonych funkcji. Czlowiek
> to cos nieco bardziej wyrafinowanego.
Jak Ty?
:-O
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
292. Data: 2009-08-27 21:47:22
Temat: Re: Aborcja a choroby psychiczneDnia Thu, 27 Aug 2009 23:36:02 +0200, Stopek napisał(a):
> michal pisze:
>> Stopek wrote:
>>>>>>>> Ty jesteś aby normalny? - bo ja na pewno jestem :-)
>>>>>>> Po nicku znajduje mi jakies ikski iksinskie bez zdjecia. Takie
>>>>>>> cos mnie nie interesi.
>>>>>> Podałam link do zdjęcia - wystarczy. A w portalach
>>>>>> "znajomościowych" nie funkcjonuję.
>>>>> To mojego zdjecia nie ujrzysz, bo ja z kolei swoich fotek nie
>>>>> publikuje.
>>
>>>> Ty to musisz mieć dopiero obwisłe cycki :-D
>>
>>> No...
>>
>> Dziwne, że jeszcze nie związaliście cycka z cyckiem.
>>
>
> Ojciec, ty mnie tu nie insynuuj kontaktow z kims takim...
Z kimś jakim?
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
293. Data: 2009-08-27 21:48:24
Temat: Re: Aborcja a choroby psychiczneDnia Thu, 27 Aug 2009 23:45:38 +0200, medea napisał(a):
> michal pisze:
>> medea wrote:
>>>>>>>> Jak to "twoje"? Twoja to może być lodówka ze sklepu AGD - na tej
>>>>>>>> zasadzie... ale płodozmianu i tak nie unikniesz, jeśli Twoja
>>>>>>>> narzeczona zechce mieć naprawdę swoje...
>>>>>>> Jak to swoje, jak to swoje?? Swoją to może mieć lodówkę ze sklepu
>>>>>>> AGD. ;-DDD Ależ Ty jesteś niekonsekwentna w argumentacji, kiedy
>>>>>>> się tak
>>>>>>> zacietrzewiasz. Ewa
>>>>>> Jestem bardzo konsekwentna: cudzysłów jest wskaźnikiem mojej
>>>>>> konsekwencji :->
>>>>> Gdzie u Ciebie cudzysłów przy 'swoje'? Nie widzę. A nawet widzę
>>>>> wzmocnienie - _naprawdę_ swoje.
>>>> "Jak to "twoje"?"
>>
>>> Dżizas, Ty w ogóle nie rozumiesz o czym ja do Ciebie gadam.
>>
>> Cztery wymiany postów i dopiero się zorientowałaś? :D
>>
>
> Bo ja szukanie błędów zaczynam zwykle od siebie. ;-)
>
> A w ogóle to myślę, że XL teraz udaje Greka, jak zwykle w takich
> sytuacjach zresztą. Ciekawe, co wymyśli do jutra rana. ;)
>
Od rana będę rżnęła durnia :-)
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
294. Data: 2009-08-27 21:50:42
Temat: Re: Aborcja a choroby psychicznemedea pisze:
> michal pisze:
>> medea wrote:
>>>>>>>> Jak to "twoje"? Twoja to może być lodówka ze sklepu AGD - na tej
>>>>>>>> zasadzie... ale płodozmianu i tak nie unikniesz, jeśli Twoja
>>>>>>>> narzeczona zechce mieć naprawdę swoje...
>>>>>>> Jak to swoje, jak to swoje?? Swoją to może mieć lodówkę ze sklepu
>>>>>>> AGD. ;-DDD Ależ Ty jesteś niekonsekwentna w argumentacji, kiedy
>>>>>>> się tak
>>>>>>> zacietrzewiasz. Ewa
>>>>>> Jestem bardzo konsekwentna: cudzysłów jest wskaźnikiem mojej
>>>>>> konsekwencji :->
>>>>> Gdzie u Ciebie cudzysłów przy 'swoje'? Nie widzę. A nawet widzę
>>>>> wzmocnienie - _naprawdę_ swoje.
>>>> "Jak to "twoje"?"
>>
>>> Dżizas, Ty w ogóle nie rozumiesz o czym ja do Ciebie gadam.
>>
>> Cztery wymiany postów i dopiero się zorientowałaś? :D
>>
>
> Bo ja szukanie błędów zaczynam zwykle od siebie. ;-)
>
> A w ogóle to myślę, że XL teraz udaje Greka, jak zwykle w takich
> sytuacjach zresztą. Ciekawe, co wymyśli do jutra rana. ;)
Że to na pewno był rebus ;)
--
Paulinka i tak jestem winna, bo kompletnie nie zrozumiałam od razu, o co
biega vide cudzysłów
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
295. Data: 2009-08-27 21:52:54
Temat: Re: Aborcja a choroby psychiczneXL pisze:
> Dnia Thu, 27 Aug 2009 23:45:38 +0200, medea napisał(a):
>
>> michal pisze:
>>> medea wrote:
>>>>>>>>> Jak to "twoje"? Twoja to może być lodówka ze sklepu AGD - na tej
>>>>>>>>> zasadzie... ale płodozmianu i tak nie unikniesz, jeśli Twoja
>>>>>>>>> narzeczona zechce mieć naprawdę swoje...
>>>>>>>> Jak to swoje, jak to swoje?? Swoją to może mieć lodówkę ze sklepu
>>>>>>>> AGD. ;-DDD Ależ Ty jesteś niekonsekwentna w argumentacji, kiedy
>>>>>>>> się tak
>>>>>>>> zacietrzewiasz. Ewa
>>>>>>> Jestem bardzo konsekwentna: cudzysłów jest wskaźnikiem mojej
>>>>>>> konsekwencji :->
>>>>>> Gdzie u Ciebie cudzysłów przy 'swoje'? Nie widzę. A nawet widzę
>>>>>> wzmocnienie - _naprawdę_ swoje.
>>>>> "Jak to "twoje"?"
>>>> Dżizas, Ty w ogóle nie rozumiesz o czym ja do Ciebie gadam.
>>> Cztery wymiany postów i dopiero się zorientowałaś? :D
>>>
>> Bo ja szukanie błędów zaczynam zwykle od siebie. ;-)
>>
>> A w ogóle to myślę, że XL teraz udaje Greka, jak zwykle w takich
>> sytuacjach zresztą. Ciekawe, co wymyśli do jutra rana. ;)
>>
>
> Od rana będę rżnęła durnia :-)
Rżnie to się chyba głupa, a nie durnia. Więcej na ten temat powie
Ci Chiron on jest specjalistą od związków homoseksualnych.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
296. Data: 2009-08-27 22:03:32
Temat: Re: Aborcja a choroby psychicznemedea wrote:
>> Tylko że wtedy mamy lukę. To tak jak z pornografią. Czu mozna czegoś
>> zakazać, skoro nie wiadomo, co to jest? :)
> No i jakoś zakazu pornografii chyba nie ma.
Jak to chyba? To nie jesteś pewnaz, że nie ma? :)
>> Nie przesadzaj, Ewa! Przecież z takiego założenia wyszła ta kobita,
>> co do beczek dzieci zapakowała.
> No dobrze. W swej naiwności przesadziłam.
> Prawo jednak może coś przyjąć, uznać, ale niech ustala medycyna.
Oczywiście.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
297. Data: 2009-08-27 22:05:49
Temat: Re: Aborcja a choroby psychiczneStopek wrote:
> michal pisze:
>> Stopek wrote:
>>>>>>>> Ty jesteś aby normalny? - bo ja na pewno jestem :-)
>>>>>>> Po nicku znajduje mi jakies ikski iksinskie bez zdjecia. Takie
>>>>>>> cos mnie nie interesi.
>>>>>> Podałam link do zdjęcia - wystarczy. A w portalach
>>>>>> "znajomościowych" nie funkcjonuję.
>>>>> To mojego zdjecia nie ujrzysz, bo ja z kolei swoich fotek nie
>>>>> publikuje.
>>>> Ty to musisz mieć dopiero obwisłe cycki :-D
>>> No...
>> Dziwne, że jeszcze nie związaliście cycka z cyckiem.
> Ojciec, ty mnie tu nie insynuuj kontaktow z kims takim...
Nie tylko kontakty powyrywane by były! ;)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
298. Data: 2009-08-27 22:16:18
Temat: Re: Aborcja a choroby psychiczneNatek wrote:
> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:h76kh7$jb3$1@inews.gazeta.pl...
>
>> medea wrote:
>> /.../
>>
>>> Nie walka płci, tylko dążenie do równowagi. ;)
>>
>> Cóś mi się tu jednak nie równoważy.
>
>
> Naprawdę uważasz, że w grupie kobiet rozważających
> aborcję dużo jest takich z partnerami rokującymi
> równoważne "ponoszenie konsekwencji"?
>
> pozdrawiam
> Natek
Niech sprawdzę co ja właściwie napisałem ;-) - nie, nie chlapnąłem nic o
wielkiej liczbie mężczyzn rokujących itd...
Mnie się "rozchodzi" o tzw. pryncypia w tym momencie, a te są
niezależne od przytoczonej przez Ciebie
bardzo prawdopodobnej statystyki.
Przez "równowagę" rozumiem tu możliwość współdecydowania o własnym
potomstwie.
Czy fakt, że dziwaków domagających się czegoś takiego jest mało
automatycznie oznacza, że nie mają racji? Gdyby ten sposób rozumowania
był poprawny, o tym co jest prawdą a co nie wystarczyłoby rozstrzygać
przez głosowanie :-)
pozdrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
299. Data: 2009-08-27 22:21:36
Temat: Re: Aborcja a choroby psychicznemedea wrote:
>>>>>>>> Jak to "twoje"? Twoja to może być lodówka ze sklepu AGD - na
>>>>>>>> tej zasadzie... ale płodozmianu i tak nie unikniesz, jeśli
>>>>>>>> Twoja narzeczona zechce mieć naprawdę swoje...
>>>>>>> Jak to swoje, jak to swoje?? Swoją to może mieć lodówkę ze
>>>>>>> sklepu AGD. ;-DDD Ależ Ty jesteś niekonsekwentna w
>>>>>>> argumentacji, kiedy się tak
>>>>>>> zacietrzewiasz. Ewa
>>>>>> Jestem bardzo konsekwentna: cudzysłów jest wskaźnikiem mojej
>>>>>> konsekwencji :->
>>>>> Gdzie u Ciebie cudzysłów przy 'swoje'? Nie widzę. A nawet widzę
>>>>> wzmocnienie - _naprawdę_ swoje.
>>>> "Jak to "twoje"?"
>>> Dżizas, Ty w ogóle nie rozumiesz o czym ja do Ciebie gadam.
>> Cztery wymiany postów i dopiero się zorientowałaś? :D
> Bo ja szukanie błędów zaczynam zwykle od siebie. ;-)
> A w ogóle to myślę, że XL teraz udaje Greka, jak zwykle w takich
> sytuacjach zresztą. Ciekawe, co wymyśli do jutra rana. ;)
Że robiła eksperyment psychologiczny pt "zauważą-nie zauważą".
Wyższa szkoła jazdy, nie dla... :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
300. Data: 2009-08-27 23:16:47
Temat: Re: Aborcja a choroby psychiczneUżytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h770jv$phl$1@inews.gazeta.pl...
> Natek wrote:
>>
>> Naprawdę uważasz, że w grupie kobiet rozważających
>> aborcję dużo jest takich z partnerami rokującymi
>> równoważne "ponoszenie konsekwencji"?
>>
>> pozdrawiam
>> Natek
>
> Niech sprawdzę co ja właściwie napisałem ;-) - nie, nie chlapnąłem nic o
> wielkiej liczbie mężczyzn rokujących itd...
> Mnie się "rozchodzi" o tzw. pryncypia w tym momencie, a te są
> niezależne od przytoczonej przez Ciebie
> bardzo prawdopodobnej statystyki.
>
> Przez "równowagę" rozumiem tu możliwość współdecydowania o własnym
> potomstwie.
>
> Czy fakt, że dziwaków domagających się czegoś takiego jest mało
> automatycznie oznacza, że nie mają racji? Gdyby ten sposób rozumowania był
> poprawny, o tym co jest prawdą a co nie wystarczyłoby rozstrzygać przez
> głosowanie :-)
>
> pozdrawiam
> vonBraun
Zakładam, że mężczyzna, który kwalifikuje się do podejmowania
takich decyzji (czytaj: nie jest porąbany) zwykle ma możliwość
współdecydowania o własnym potomstwie :)
Natek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |