WItam!
Mam kilka pytań odnośnie wrastających naczyniek do rogówki spowodowane
noszeniem soczewek kontaktowych - co to jest i jak to się robi to
mniej więcej wiem. Chciałbym jednak się zapytać czy te "powrastane
naczyńka" widać gołym okiem - czy to po prostu widać jako
"zaczerwienione" oko - siateczka czerwonych żyłek na białku? Czy jest
coś co można robić poza "nie noszeniem" (mam ogromną wadę
wzroku)soczewek aby zmniejszyć ilość tych naczyniek?

Kilka lat nosilem soczewki klasy econo - Bausch&Lomb i okulista mi
zalecił abym zmienił je na nowocześniejsze z powodu powrastanych
naczyniek i przez przypadek trafiłem na ACUVUE advance wth hydraclear
- które zdaniem okulisty są dobrym produktem. Problem w tym, iż mam
wrażenie że po roku noszenia ACUVUE (tylko tryb dzienny - nigdy w nich
nie śpie i nie chodzę codzień) zaczerwienienie oka wzrosło. Co więcej
jakieś kilka tygodni temu zauważyłem, że firma J&J wprowadziła nowy
produkt Acuvue Oasis i jednocześnie w opisie dot. soczewek "advance
with hydraclear" zmieniła opis i soczewki nie są już do noszenia w
trybie ciągłym. Czy to są w dalszym ciągu te same soczewki, czy też
J&J oslabila je na rzecz Oasis? jeszcze jedno skoro Oasis sa
fajniejsze (zdaniem J&J) to czemu nie produkują wiekszych krzywizn -
mnie nie wolno nosić poniżej 8,7 a one są tylko 8,4?