| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-07-14 21:27:25
Temat: Re: Ałun (glin) do barwienia hortensji
Użytkownik "Gabriela Sakol" <g...@i...sosnowiec.pl> napisał w wiadomości
news:beu18g$47q$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> No i co, sprawdził Ci się. Ja po podlaniu rozpuszczonym ałunem f-my
Gilette
> spowodowałam tylko chlorozę liści. W tym roku nie eksperymentowałam i
> ślicznie kwitną na różowo.
> Gabi
>
>
Sprawdzil sie bez objawow chlorozy ale alun byl polskiego producenta.
Janek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-07-16 09:07:50
Temat: Re: Ałun (glin) do barwienia hortensji
"Jerzy Nowak" <w...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:bev6tp$lgq$1@inews.gazeta.pl...
> Basia Kulesz <b...@i...pl> napisał(a):
>
> > Dokładnie na odwrót:-) W kwaśnej ziemi i dodając ałunu można dojść do
barwy
> > niebieskiej.
>
> A co powiesz na to, że różowe i niebieskie kwiaty znajdują się dokładnie
na
> jednym krzewie i to nie na zasadzie pół na pół tylko wymieszane?
Że mnie szlag trafia - akurat tak kwitnie szpaler hortensji parę domów
dalej. I - co najśmieszniejsze - to moje dwie hortensje pochodzą z podziału
tamtych krzewów, a od lat mam czysto różowe. A marzę o takich dwukolorowych.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-07-17 10:06:51
Temat: Re: Ałun (glin) do barwienia hortensji
> Sprawdzil sie bez objawow chlorozy ale alun byl polskiego producenta.
>
> Janek
A u mnie się sprawdził nawóz do rododendronów.
Albo podsypywanie krzewów ziemią do rododendronów.
Właśnie kwitną na niebiesko i mają wielkie ciemnozielone liściska :)
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |