« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-11-25 11:21:32
Temat: Antyreklama VanishWitam
Skuszony reklamą zakupiłęm Vanish proszek do dywanów i rozpocząłem
eksperymenty.
Na początek mały kawałek dywanu za telewizowem (pisało, żeby w mało
widocznym miejscu). Dywan taki standardowy, z krótkim, gęstym włosiem,
bordowo-biało- z elementami czarnymi.
1. podejście: odkurzanie, rozsypanie proszku, wtarcie, 30 minut (pisało, że
ma być 20), odkurzanie.... żadnego efektu.
2. podejście: odkurzanie, rozsypanie proszku, wtarcie, za 2 godziny ponowne
tarcie, na drugi dzień odkurzanie ... żadnego efektu
dodam, że miejsce wybrane "nieco" przybrudzone,
3. podejście - inny 3 dywany - taki zwykły chodnik, 2 rodzaje "włochatych" -
procedura jak w pkt. 2 - efekt - jak w pkt. 2.
Słowem - wywaliłem 20 kilka złotych na coś co w reklamie tak pięknie
czyści... :)
I teraz pytanie - może coś robię nie tak, czy to po prostu bubel?
Pozdrawiam
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-11-25 11:36:04
Temat: Re: Antyreklama VanishW wiadomości: news:fibm1u$q9l$1@nemesis.news.tpi.pl
użytkownik *Janusz K.* napisał(a):
> Skuszony reklamą zakupiłęm Vanish proszek do dywanów i rozpocząłem
> eksperymenty.
Moi rodzice to testowali. Efekt zbliżony do opisywanego przez Ciebie. No,
może _ciut_ lepiej. Ale nie na tyle, żeby warto się nad tym proszkiem
pochylić.
--
Big Jack
//////
( o o) GG: *660675*
--ooO-( )-Ooo-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-11-25 12:23:24
Temat: Re: Antyreklama VanishJa kupiłem płyn do mycia naczyń Pure, reklamowany przez Bożenę Dykiel,
ale za cholerkę nie chce mi zczyścić przypalonej, tłustej patelni tak jak
na reklamie, nie wiem czy nie reklamować w/w płynu? :-)
PS. pomogły dobiero czyściki z mydłem zakupione w sklepie Lidl za 2zł
chyba 10sztuk. :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-11-25 12:39:12
Temat: Re: Antyreklama VanishOn Sun, 25 Nov 2007 12:21:32 +0100, "Janusz K." <a...@o...pl> wrote:
>Witam
>Skuszony reklamą zakupiłęm Vanish proszek do dywanów i rozpocząłem
>eksperymenty.
[ciach]
>I teraz pytanie - może coś robię nie tak, czy to po prostu bubel?
Moim zdaniem bubel. Żona kupiła to i rozsmarowała na całym dywanie i
wykładzinie. Efekt końcowy praktycznie zerowy a do tego pozbyć się
tego później to prawdziwe wyzwania.
rybak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-11-25 12:54:36
Temat: Re: Antyreklama Vanish
Użytkownik "Janusz K." <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fibm1u$q9l$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
> Skuszony reklamą zakupiłęm Vanish proszek do dywanów i rozpocząłem
> eksperymenty.
mi nie działa. szare mydło daje lepsze efekty.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-11-25 13:15:16
Temat: Re: Antyreklama Vanish Nigdy bym takiego czegoś nie kupił, to po primo. Nigdy nie słyszałem aby
suchy proszek mógł wyczyścić dywan, ponieważ czegokolwiek by nie użyć czy
tam jakiegoś płynu lub mydła, to brud wiąże wytworzona piana, to po drugie
primo.
Wyłącznie piana, chociaż jest przypadek, kiedy trzepie się dywany na śniegu
i to cos tam daje. Proszkiem można najwyżej odświeżyć lub zamaskować fetory.
Czy Wy wszyscy jesteście może "informatykami"? ;)
P.
P.S. Mój piątkowy klient zdążył się pochwalić, że jest informatykiem i
bierze tam ileś za godzinę, podczas gdy nie potrafił odpowiedzieć na żadne z
pytań i nie wiedział na jakim programie najczęściej zapuszczają w domu
pranie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-11-25 15:01:44
Temat: Re: Antyreklama Vanish> P.S. Mój piątkowy klient zdążył się pochwalić, że jest informatykiem i
> (...) nie wiedział na jakim programie najczęściej zapuszczają w domu
> pranie.
widocznie jest administratorem a nie programistą :)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-11-25 17:08:29
Temat: Re: Antyreklama Vanish"Janusz K." <a...@o...pl> wrote in message
news:fibm1u$q9l$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
> Skuszony reklamą zakupiłęm Vanish proszek do dywanów i rozpocząłem
> eksperymenty.
>
> Na początek mały kawałek dywanu za telewizowem (pisało, żeby w mało
> widocznym miejscu). Dywan taki standardowy, z krótkim, gęstym włosiem,
> bordowo-biało- z elementami czarnymi.
>
> 1. podejście: odkurzanie, rozsypanie proszku, wtarcie, 30 minut (pisało,
> że ma być 20), odkurzanie.... żadnego efektu.
>
> 2. podejście: odkurzanie, rozsypanie proszku, wtarcie, za 2 godziny
> ponowne tarcie, na drugi dzień odkurzanie ... żadnego efektu
>
> dodam, że miejsce wybrane "nieco" przybrudzone,
>
> 3. podejście - inny 3 dywany - taki zwykły chodnik, 2 rodzaje
> "włochatych" - procedura jak w pkt. 2 - efekt - jak w pkt. 2.
>
> Słowem - wywaliłem 20 kilka złotych na coś co w reklamie tak pięknie
> czyści... :)
>
> I teraz pytanie - może coś robię nie tak, czy to po prostu bubel?
ja akurat nie testowałam vanisha w proszku, bo taki sposob czyszczenia
wydawal mi sie bzdurny od poczatku i balam sie zabrudzic tym proszkiem dywan
ale przetestowalam kilka vanishy w plynie i wnioski sa takie:
- czyszczenie kanap, tapicerek, chodnikow, obić krzesel - umiarkowane - duzo
szybciej czysci stary dobry wezyr
- czas czyszczenia - to jest najwiekszy problem - zeby doczyscic cokolwiek,
trzeba powtarzac czyszczenie 3-5 razy - bardzo czesto po wysuszeniu w
miejscu czyszczenia robily sie plamy
- cena księżycowa - jak dla mnie to za drogie
Dalam sie tez naciagnac kiedys na vanisha w sprayu czyszczacego plamy - to
okazal sie juz zupelny bubel - zero efektu - po kilkunastu probach
doczyszczenia plamy tym vanishem odpuscilam - jak wyschlo wkurzona
wyczyscilam to zwyklym plynem do naczyn
jak dla mnie vanish to zlodziejstwo i tyle
pozdrawiam
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-11-25 17:51:36
Temat: Re: Antyreklama Vanish
Użytkownik "Pietrek" <pietrek34 SKASUJ @wp.pl> napisał w wiadomości
news:fibsrp$dr7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nigdy bym takiego czegoś nie kupił, to po primo. Nigdy nie słyszałem
> aby
> suchy proszek mógł wyczyścić dywan, ponieważ czegokolwiek by nie użyć czy
> tam jakiegoś płynu lub mydła, to brud wiąże wytworzona piana, to po drugie
> primo.
> Wyłącznie piana, chociaż jest przypadek, kiedy trzepie się dywany na
> śniegu
> i to cos tam daje. Proszkiem można najwyżej odświeżyć lub zamaskować
> fetory.
>
> Czy Wy wszyscy jesteście może "informatykami"? ;)
no wiesz, czasem poeksperymentować trzeba, a nóż okazałoby się, że proszek
to cudo i działa jak w reklamie!
ale ponieważ nie działa - po przeprowadzonym eksperymencie "opublikowałem"
jego wyniki, żeby inni mojego błędu nie popełnili (licząc na podobny odzew
od czytających, jeśli mają podobne doświadczenia z innymi produktami).
Zresztą, jak się okazało - inni mają podobne obserwacje do moich - i feee,
nie podzielili się z grupą !!!
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-11-25 17:53:27
Temat: Re: Antyreklama Vanish
Użytkownik "Ania" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ficagu$e35$1@nemesis.news.tpi.pl...
> "Janusz K." <a...@o...pl> wrote in message
> news:fibm1u$q9l$1@nemesis.news.tpi.pl...
> jak dla mnie vanish to zlodziejstwo i tyle
i dlatego trzeba o tym pisać i mówić! jak produkują g... to trzeba ostrzec
innych!
>
> pozdrawiam
> Ania
Pozdr.
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |