From: "bary" <f...@k...net.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Autohipnoza a rozwój emocjonalny
Date: Mon, 14 Aug 2000 14:22:48 +0200
Lines: 43
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 4.72.3110.5
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V4.72.3110.3
NNTP-Posting-Host: pb67.gdansk.ppp.tpnet.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: pb67.gdansk.ppp.tpnet.pl
Message-ID: <3...@n...vogel.pl>
X-Trace: 14 Aug 2000 14:20:34 +0200, pb67.gdansk.ppp.tpnet.pl
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!news.k.pl!news.vogel.pl!pb67.gdansk.ppp.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:55478
Ukryj nagłówki
Cześć,
>Czy istnieje możliwość że człowiek rozwijający się emocjonalnie w pewnym
>etapie zaczyna się "cofać" w tym rozwoju ???
>Kinga
Oczywiście, że można. To zależy od tego czy ktoś porwóci do swoich
dawnych nawyków warunkowania. Chodzi tu o sposób myślenia.. za to nagroda a
za tamto kara. Tak jak w dysonansie poznawczym, w szkole wyrabiali taki
nawyk, że jak umiesz to nagroda a inczej kopa w d... I później człowiek boi
się, że czegoś nie wie. I odczuwa odpowiedzialność, za swoją wiedzę i cieszy
się gdy coś wie bo uważa się za lepszego. Zmieniając nastawienie, za to
kara, a za to nie programujemy nawyk i przewarunkowujemy się. Tak, że jak
ktoś już powie, "a ty tego nie wiesz! Co ty debil jesteś"... to tylko wywoła
w tobie raczej uśmiech na twarzy niż zaniżenie siebie.
Kiedyś czytałem książeczkę 'potęga podświadomości' gdzie facet opisywał jak
programować przyszłość. Ogólnie to chodziło o warunkowanie. Reachel C.
opisała to jako autohipnoza, gdzie opisała jak za pomocą wyobraźni i
autosugestii przeprogramowywać siebie.
Ogólnie uwarunkowanie myślenie nawykowo wzmacnia nasze warunkowanie i
nawyk, tak, że ciągle pogarszamy swój 'rozwój emocjonalny', aby temu
zapobiec musimy wyrobić nawyk właściwego myślenia i w wyobraźni warunkować
właściową postawę emocjonalną... Zaniżamy swoją IE i utrzymujemy nawyk
dzięki wyzwalanym przez niego nawykowo skojarzeniom.
trochę tekstu Reachel :
" Podstawowa zasada odgrywania ról od dzieciństwa polega na tym, że ludzie
stają się tymi, za których uchodzą. Wyobraźnia wzmaga kontrolę świadomości w
każdym z nas i zwykle sobie tego nie uświadamiamy. Mentalne obrazy
nieustannie migają na podprogowym poziomie percepcji. Podstępnie wyobrażenia
mogą przykuwać cię do zastarzałych nawyków i emocjonalnych reakcji, które
nie najlepiej służą twoim interesom."
Ogólnie, rzecz biorąc najlepiej w wyobrażeniach i autohipnozie kierować
się miłością, a to zaowocuje na przyszłość ;)
pozdrawiam
Jacek
|