| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2004-12-29 18:07:26
Temat: Re: Błacha sprawa ?
Użytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cquqem$9k7$1@theone.laczpol.net.pl...
> Na dwa sposoby. Wyszłaś za mąż za lenia, więc się porzyzwyczaj. Albo się
> rozwiedź. Innej drogi IMO nie ma.
> Nawet jak przyprowadzisz spragnionego konia do wodopoju, to i tak nie
> zmusisz go, by się z niego napił.
Zmusi, zmusi. Jak się postara to następnym problemem może być odciągnięcie
tego konia od wodopoju ......no, w tym wypadku akurat nie widzę związku, ale
i tak sie z Tobą nie zgadzam.
Pozdrawiam
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2004-12-29 22:21:53
Temat: Re: Błacha sprawa ?
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:cqu7m6$hn9$1@phone.provider.pl...
> Oasy wrote:
>
> > Dodałbym tu że należy mu pokazać dokładnie jak jego zachowanie wygląda
z
> > zewnątrz, myślę że tekst w stylu "Skarbie, mam dużo zmywania, więc
pooglądam
> > sobie teraz telewizję ze dwie godzinki", mógłby być pomocny.
>
> Dziwię się temu, co tu proponujecie (Ty i proxy). Na mojego męża takie
> zachowanie zadziałałoby jak płachta na byka. Nie rozumiem, dlaczego by
> nie porozmawiać normalnie jak ludzie? Takie ironiczne zachowanie
> zostawić sobie lepiej na później, na okres przedrozwodowy ;-). Znam
> faceta, któremu żona na klawiaturę jego komputera wysypywała kawę za
> każdym razem, kiedy nie schował jej do szafki.
Bo niszczyła mu klawiaturę.
Też bym się wsciekł.
Natomiast tu mówimy tylko o tym żeby pokazywac że brudne talerze nie za
bardzo pasują do
ponownego użycia.
> Poskutkowało - już
> wyprowadził się z domu :-(. Według mnie stawianie niewyrzuconych śmieci
> mężowi w pokoju nie jest wyrazem poczucia humoru, tylko nieumiejętnością
> komunikowania się.
Krytyka poszła Ci nieźle,
ale co proponujesz aby ona zrobiła.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2004-12-29 23:04:06
Temat: Re: Błacha sprawa ?Jacek wrote:
> Krytyka poszła Ci nieźle,
>
> ale co proponujesz aby ona zrobiła.
>
Już zaproponowałam. Przeczytaj cały wątek. Teraz kolej na Twoją radę ;-)
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2004-12-29 23:06:42
Temat: Re: Błacha sprawa ?Eulalka wrote:
> Na dwa sposoby. Wyszłaś za mąż za lenia, więc się porzyzwyczaj. Albo się
> rozwiedź. Innej drogi IMO nie ma.
Nie, no Eulalka! Rozwodzić się z powodu nieumytych naczyń? A za
niewyrzucone śmieci to już chyba zabić przyjdzie ;-). Dajmy im szansę.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2004-12-30 08:00:01
Temat: Re: Błacha sprawa ?
Użytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cquqem$9k7$1@theone.laczpol.net.pl...
> Użytkownik * napisał:
> Na dwa sposoby. Wyszłaś za mąż za lenia, więc się porzyzwyczaj. Albo się
> rozwiedź. Innej drogi IMO nie ma.
> Nawet jak przyprowadzisz spragnionego konia do wodopoju, to i tak nie
> zmusisz go, by się z niego napił.
>
> Eulalka
No nie nikogo do niczego nie zmusisz - to prawda - i ani nie marz o tym że
swojego partnera zmienisz w potulnego aniołka jeżeli nigdy takim nie był. Tu
musi zadziałać zasada wygody - nikt nie lubi jeść na brudnych naczyniach
więc ty myj swój talerz i jedz czysto i wypełniaj wszystkie obowiązki
których się podjęłaś natomiast on niech je na brudnych naczyniach tak długo
aż stanie się dla niego to niewygodne - i zabierze się do swych obowiązków
sumiennie. Tak długo jak będziesz wyręczała partnera tak długo on nie kiwnie
palcem - bo tak jest wygodniej!
Sław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2004-12-31 09:26:15
Temat: Re: Błacha sprawa ?Dnia Wed, 29 Dec 2004 12:17:38 +0100, idiom <i...@w...pl> napisał:
>
>
> Monika (rozkulgana ze śmiechu)
>
Rozku...co??
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2004-12-31 09:40:13
Temat: Re: Błacha sprawa ?
Użytkownik "Elżbieta" <w...@b...pl> napisał w wiadomości
news:opsju8h1pgrmt97c@news.tpi.pl...
> > Monika (rozkulgana ze śmiechu)
> >
> Rozku...co??
Nie słyszałaś nigdy o kulganiu się (np ze śmiechu) ? ;)
pozdr
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2004-12-31 09:58:39
Temat: Re: Błacha sprawa ?Dnia Fri, 31 Dec 2004 10:40:13 +0100, idiom <i...@w...pl> napisał:
>
> Użytkownik "Elżbieta" <w...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:opsju8h1pgrmt97c@news.tpi.pl...
>
>> > Monika (rozkulgana ze śmiechu)
>> >
>> Rozku...co??
>
>
> Nie słyszałaś nigdy o kulganiu się (np ze śmiechu) ? ;)
>
słyszałam o kulaniu się ale kul_g_anie pierwsze słyszę, naprawdę.
Myślałam, że to może literówka.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2004-12-31 10:08:27
Temat: Re: Błacha sprawa ?
Użytkownik "Elżbieta" <w...@b...pl> napisał w wiadomości
news:opsju9z1ttrmt97c@news.tpi.pl...
> słyszałam o kulaniu się ale kul_g_anie pierwsze słyszę, naprawdę.
> Myślałam, że to może literówka.
Nie martw się, możliwe, że to słowo funkcjonuje w bardzo wąskim kręgu ;)
myślę, że w żadnym słowniku go nie ma :)
pozdr
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2005-01-12 08:17:00
Temat: Re: Błacha sprawa ?Uwielbiam sobie czasem poczytać te Useneteowe dyskusje, jesteście super.
Zwłaszcza jak z niewinnej dyskusji wychodzą nagle śmichy-chichy. Podziwiam
ludzi z poczuciem humoru i zdrowym podejściem do życia. Chętnie bym sobie
też pogadała czasem, ale nie umiem tego robić - jak tu znaleźć czas na
powrót do forum, odnalezienie swojej wypowiedzi, prześledzenie wątku i
jeszcze napisać coś z sensem...?
A co do wychowania męża, to się nie wypowiadam, za to mój mąż pięknie
wychował mnie.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |