Według badania CBOS - Polki o konserwatywnych poglądach decydowały się na zabieg
usunięcia ciąży częściej, niż te o lewicowej orientacji politycznej.


http://m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,117915,19
876946,lewaczki-chca-aborcji-ale-kto-czesciej-jej-do
konuje-wyniki.html


Nic dziwnego. Skoro najgłośniej przeciw "mordowaniu nienarodzonych" wrzeszczą ci,
którzy osobiście dokonali tysięcy takich "morderstw" (jak Piecha i Chazan), to
dlaczego przeciw aborcji nie mają najgłośniej wypowiadać się te, które w młodości
traktowały skrobankę jak środek antykoncepcyjny? Zwłaszcza że obecnie ciąża im już
nie grozi. A własne grzechy najłatwiej okupić cudzym cierpieniem.

Katolicyzm, zwłaszcza w wersji moherowej uczy dwulicowości i zakłamania to też nic
dziwnego, ze "moherowe dziewczeta" czesciej dokonuja aborcji niz ich koleżanki o
otwartym światopogladzie. Ale walczyły o zakaz aborcji bo obłuda przede wszystkim, a
teraz będą karane, w świetle ustawy o którą wojowały, bo cwaniactwo to brak
inteligencji.