Witam.

No więc tak z miesiąc temu bawiłem się w Paintballa. Musiałem jakoś
dziwnie upaść czy coś (nie pamiętam), bo mnie bolał na drugi dzień
staw w palcu lewej ręki. Bolało mocno, szczególnie przy zginaniu
palca. Myślałem, że samo przejdzie, ale niezupełnie. Znaczy teraz boli
dużo słabiej, ale boli. Palca mogę swobodnie wyginać we wszystkie
strony, ale wtedy boli. Palec to ten przy kciuku, wskazujący chyba się
nazywa, a staw to... no jak są trzy stawy, to ten środkowy, na środku
palca. Staw ten mogę ściskać trzymając go góra-dól i bólu nie ma, ale
jak ścisnę go trzymając po bokach, to wtedy mocniej boli. Jak jestem
teraz na dworze i jest zimno, to boli bardziej, tak samo z siebie. Jak
jest ciepło, to prawie nie czuję bólu, chyba że mocno powyginam palca.

I moje pytania: Co się mogło stać? Czy to coś poważnego? Jak to
"naprawić"? Do jakiego lekarza udać się z czymś takim?

Z góry dziękuję za pomoc.

--
zuko / Shark von Cygnus
e-mail: shark maupa post.pl

"Dla podkreślenia wagi moich słów Siłacz palnie pięścią w stół."