« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-11-26 20:26:40
Temat: Brak Ojca w rodzinie.Chciałbym Was zapytać, może poradzić.
Otóż mam takie chwile w życiu, że intensywniej niż zwykle rozmyślam o moim
Ojcu, który już nie żyje. Mój tata zmarł, gdy byłem małym chłopcem, miałem
9 lat. Dla ścisłości nadmienie, że obecnie mam 27. Zastanawia mnie czy brak
ojca w rodzinie, a tak naprawdę brak ojca przy dorastającym mężczyźnie nie
spowodował jakiegoś nieodwracalnego braku w rozwoju i dojrzewaniu młodego
chłopaka. Chodzi mi o brak przekazanych jakichś elementów wychowawczych i
edukacyjnych, których w żaden sposób chłopak nie otrzyma od kobiety (matki,
dziewczyny itd). Ja tak właśnie czuje i nie wiem co o tym myśleć. Wiem, że
mojej sytuacji nic już nie zmieni, ale zastanawia mnie to właśnie czy to
może być przykładowo przyczyną pewnych moich niedostatków (np. wygórowane
ambicje, nieśmiałość, brak poczucia własnej wartości)? Ktoś kiedyś napisał,
że gdy z rodziny odchodzi ojciec to dla młodego chłopaka gaśnie słońce...
Hmm...
Pozdrawiam wszystkich.
W.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-11-27 09:19:19
Temat: Re: Brak Ojca w rodzinie.Zastanawia mnie czy brak
> ojca w rodzinie, a tak naprawdę brak ojca przy dorastającym mężczyźnie nie
> spowodował jakiegoś nieodwracalnego braku w rozwoju i dojrzewaniu młodego
> chłopaka.
Tak - brak ojcowskiech rad i wsparcia (wychowania) może spowodować trwałe
zmiany psychiczne w organiźmie mężczyzny.
Ja tak właśnie czuje i nie wiem co o tym myśleć. Wiem, że
> mojej sytuacji nic już nie zmieni, ale zastanawia mnie to właśnie czy to
> może być przykładowo przyczyną pewnych moich niedostatków (np. wygórowane
> ambicje, nieśmiałość, brak poczucia własnej wartości)?
W pewnym wieku u chłopców a następuje to dość szybko bo kilka lat po
urodzeniu ojciec staję się najważniejszy - już matka nie jest najważniejszą
osobą a właśnie ojciec.
Jego brak może spowodować niedowartościowanie....brak pewności siebie
dlatego, że nie było tego bezpieczeństwa, które potrzebowałeś czuć od taty.
Ale wiesz jeśli masz lub będziesz miał swoją rodzinę to to zrób wszystko aby
nie zabrakło Twoim pociechom tego czego Tobie brakowało i brakuje :)
--
"żyj tak aby nigdy niczego nie żałować"
different_i(at)wp.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-11-27 11:50:42
Temat: Re: Brak Ojca w rodzinie.Ania napisał(a):
> Zastanawia mnie czy brak
> > ojca w rodzinie, a tak naprawdę brak ojca przy dorastającym mężczyźnie nie
> > spowodował jakiegoś nieodwracalnego braku w rozwoju i dojrzewaniu młodego
> > chłopaka.
>
> Tak - brak ojcowskiech rad i wsparcia (wychowania) może spowodować trwałe
> zmiany psychiczne w organiźmie mężczyzny.
>
> Ja tak właśnie czuje i nie wiem co o tym myśleć. Wiem, że
> > mojej sytuacji nic już nie zmieni, ale zastanawia mnie to właśnie czy to
> > może być przykładowo przyczyną pewnych moich niedostatków (np. wygórowane
> > ambicje, nieśmiałość, brak poczucia własnej wartości)?
>
> W pewnym wieku u chłopców a następuje to dość szybko bo kilka lat po
> urodzeniu ojciec staję się najważniejszy - już matka nie jest najważniejszą
> osobą a właśnie ojciec.
> Jego brak może spowodować niedowartościowanie....brak pewności siebie
> dlatego, że nie było tego bezpieczeństwa, które potrzebowałeś czuć od taty.
>
> Ale wiesz jeśli masz lub będziesz miał swoją rodzinę to to zrób wszystko aby
> nie zabrakło Twoim pociechom tego czego Tobie brakowało i brakuje :)
>
> --
> "żyj tak aby nigdy niczego nie żałować"
> different_i(at)wp.pl
posłużę się banalnie przewrotną retoryką, i postawie pytanie;
skąd ktoś, komu zabrakło ojca ma wiedzieć, czego tak konkretnie mu
zabrakło?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-11-27 12:11:13
Temat: Re: Brak Ojca w rodzinie.uookie<u...@g...com>
news:1164628242.292610.53170@h54g2000cwb.googlegroup
s.com
[...]
> posłużę się banalnie przewrotną retoryką, i postawie pytanie;
> skąd ktoś, komu zabrakło ojca ma wiedzieć, czego tak konkretnie mu
> zabrakło?
z porównania z tymi ~rówieśnikami, którzy ojców mają?
paff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-11-27 12:27:35
Temat: Re: Brak Ojca w rodzinie.niezbecki napisał(a):
> z porównania z tymi ~rówieśnikami, którzy ojców mają?
to tak jakbyś napisał, że z porównania z tatusiami z seriali.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-11-27 12:32:20
Temat: Re: Brak Ojca w rodzinie.>> posłużę się banalnie przewrotną retoryką, i postawie pytanie;
>> skąd ktoś, komu zabrakło ojca ma wiedzieć, czego tak konkretnie mu
>> zabrakło?
>
> z porównania z tymi ~rówieśnikami, którzy ojców mają?
Dokładnie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-11-27 13:28:43
Temat: Re: Brak Ojca w rodzinie.Ania napisał(a):
> >> posłużę się banalnie przewrotną retoryką, i postawie pytanie;
> >> skąd ktoś, komu zabrakło ojca ma wiedzieć, czego tak konkretnie mu
> >> zabrakło?
> >
> > z porównania z tymi ~rówieśnikami, którzy ojców mają?
>
> Dokładnie
odważę się narazić na podejżenie, iż nie zrozumiałem was, i
postawię teze, że trudno jest chłopakowi wychowującemu sie bez ojca
znaleźć autorytet zastępczy. co jeśli chłopak obraca się w
środowisku patologicznym? co jesli jego ojciec porzucił rodzine i
chłopak został przez matkę nastawiony przeci wszystkim samcom, aż
do tego stopnia, że wstydzi sie własnej płci? tak łatwo jest wam
napisać, że wystarczy podpatrywać innych. troche trudniej jest mi to
zrozumieć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-11-27 14:34:24
Temat: Re: Brak Ojca w rodzinie.uookie<u...@g...com>
news:1164630455.556847.165200@14g2000cws.googlegroup
s.com
> niezbecki napisał(a):
> > z porównania z tymi ~rówieśnikami, którzy ojców mają?
>
> to tak jakbyś napisał, że z porównania z tatusiami z seriali.
nie, nie tak
paff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-11-27 14:40:25
Temat: Re: Brak Ojca w rodzinie.uookie<u...@g...com>
news:1164634123.533612.122060@n67g2000cwd.googlegrou
ps.com
> Ania napisał(a):
> > > > posłużę się banalnie przewrotną retoryką, i postawie pytanie;
> > > > skąd ktoś, komu zabrakło ojca ma wiedzieć, czego tak konkretnie
> > > > mu zabrakło?
> > >
> > > z porównania z tymi ~rówieśnikami, którzy ojców mają?
> >
> > Dokładnie
>
> odważę się narazić na podejżenie, iż nie zrozumiałem was, i
> postawię teze, że trudno jest chłopakowi wychowującemu sie bez ojca
> znaleźć autorytet zastępczy. co jeśli chłopak obraca się w
> środowisku patologicznym? co jesli jego ojciec porzucił rodzine i
> chłopak został przez matkę nastawiony przeci wszystkim samcom, aż
> do tego stopnia, że wstydzi sie własnej płci? tak łatwo jest wam
> napisać, że wystarczy podpatrywać innych. troche trudniej jest mi to
> zrozumieć.
być może czegoś nie doczytałem albo nie zrozumiałem, w każdym razie
odniosłem się wyłącznie do pytania, skąd mają wiedzieć, czego im brak, gdy
zabrakło ojca - *mniej więcej* mogą o tym wiedzieć z porównań z tymi, którzy
ojców mają
paff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-11-27 19:30:16
Temat: Re: Brak Ojca w rodzinie.> dziewczyny itd). Ja tak właśnie czuje i nie wiem co o tym myśleć. Wiem, że
> mojej sytuacji nic już nie zmieni, ale zastanawia mnie to właśnie czy to
> może być przykładowo przyczyną pewnych moich niedostatków (np. wygórowane
> ambicje, nieśmiałość, brak poczucia własnej wartości)?
http://www.wstroneojca.ngo.pl/ola/konsekwencje.htm
tutaj jest po trosze opisany temat.
Moja sytuacja jest podobna... ten zestaw jak to nazwales "niedostatkow"
wydaje sie byc identyczny.
...no wlasnie... nic nie jest w stanie zmienic sytuacji synów bez ojców? czy
22-28 lat to juz za późno żeby wyprostować swoj charakter? czy to w ogole
mozliwe? Czy jestesmy skazani na mniej lub bardziej wypaczone zycie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |