Witam!!

Od jakiegos czasu staramy sie o dziecko. Moja zona do tej pory miala bardzo
dlugie i nieregularne cykle (40-70dni). Pol roku temu poszla do ginekologa i
okazalo sie nie ma u niej jajeczkowania. Lekarz rozpoczal kuracje hormonalna
(stwierdzil, ze stosunek hormonow jest nieprawidlowy). Obecnie zona
przyjmuje leki w dawkach 4x przekraczajacych dopuszczalne na ulotce. Lekarz
twierdzi, ze nie nalezy sie tym przejmowac, a taka informacja jest na ulotce
tylko na wszelki wypadek.
W ostatnim cyklu jeden z pecherzykow nie urosl, a drugi pierwszy raz
urosl... ale nie pekl i jest torbiel. Lekarz zapisal wieksze dawki lekow i
czekamy do nastepnego cyklu.
Mam pytanie, czy w takiej sytuacji prawdopodobienstwo uzyskania poprawnej
ciazy i urodzenia zdrowego dziecka nie jest obnizone?

Przy okazji: mojej zonie urosl brzuch i ogolnie ma ona wrazenie, ze tyje w
wyniku przyjmowania hormonow. Czy mozna temu przeciwdzialac? Zona nie jest
aktywna fizycznie, trudno ja namowic na jakikolwiek sport, ale czy to by
pomoglo? Jesli tak, co robic: bieganie, plywanie, rower, aerobik? Moze
zmienic diete (mam wrazenie, ze jemy za tlusto). Mam wrazenie, ze gdyby
uprawiala jakis sport jej figura bylaby lepsza... (trzy lata temu byla
prawie idealna).

Z gory dziekuje za wszelka okazana pomoc. Jesli potrzebne beda konkretne
dodatkowe informacje prosze o kontakt.

--
Pozdrawiam,
Bartek
mailto:b...@m...com.pl