Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Byl barszczyk, a uszka :-) ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Byl barszczyk, a uszka :-) ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-12-13 15:15:28

Temat: Re: Byl barszczyk, a uszka :-) ?
Od: "slav" <s...@s...com> szukaj wiadomości tego autora


Wladyslaw Los <w...@t...com.pl> wrote in message
news:1eljl14.1t3mfcj77gtyuN%wlos@tele.com.pl...
> Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> wrote:
>
>
> > Ja też jestem za leniwa na uszka... Robię pierogi... Barszczyk ze
szklanki
> > lub kupka i się popija... Smak ten sam... A jak pogryziesz, to co to za
> > różnica , czy to uszka , czy pierogi?
> >
>
> Roznica w smaku. Uszka to wprawdzie odmaina pierogow, ale to nie
> znaczy, ze uszak i zwykle pierogi rounia sie tylko wielkoscia. Nawet
> gdyby mialy tak sam farsz i ciasto, to juz sama wielkosc wplywa na smak.
> Jest tak z wieloma potrawami -- wielkosc gotowanej porcji wplywa na smak
> tych potraw. Ponadto uszka podaje sie w goracej zupie, ktora
> podtrzymuje ich temperature.
>
> Wladyslaw

Czasami sie z Toba nie zgadzam, nie mniej w sprawie uszek popieram w calej
rozciaglosci, uszka tylko domowe z farszem z prawdziwkow a nie jakies
kolorowe.

pozdrawiam,

Slav


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-12-13 19:11:15

Temat: Re: Byl barszczyk, a uszka :-) ?
Od: "Ania Derejska" <a...@v...ca> szukaj wiadomości tego autora


Wladyslaw Los <w...@t...com.pl> wrote in message
news:1elkfa8.r9j8fy62t35kN%wlos@tele.com.pl...
> Ania Derejska <a...@v...ca> wrote:
>
> > Wladyslaw Los <w...@t...com.pl> wrote in message
> > news:1eljkzy.1cwv923nabjy8N%wlos@tele.com.pl...
> > > Ania Derejska <a...@v...ca> wrote:
> > >
> > >
> > > > Jestem zbyt leniwa zeby lepic uszka, zupelnie dobre mozna kupic
> > > > w sklepie.
> > >
> > >
> > > Zartujesz?
> > >
> > > Wladyslaw
> >
> > Wcale nie zartuje... Malo ze sa smaczne to i kolorowe:
> > biale, zielone(ciasto ze szpinakiem) i czerwone( z pomidirami).
> > Moga byc z miesem lub wegetarianskie. Do wyboru do koloru :))))
>
>
> Uszka kolorowe? A co to za dziwo? Nie nazywaja sie przypadkiem
> tortellini? Ponadto zawsze mnie sie wydawalo, ze uszka bezmiesne to
> uszka postne, an nie wegetarianskie.:)
> Jednak nie uwierze, zeby kuone uszka mozna bylo porownac z domowymi.
>
> Wladyslaw


Ojej, tylko mnie nie pobij :)))
Sa tez kolorowe tortelini, ja mowie o uszkasz jednak.
A czy one wegetarianskie czy postne .........na jedno wychodzi. :-)))
Poza tym nigdy nie porownywalam domowych z kupionymi.
Powiedzialam tylko, ze zupelnie dobre mozna kupic w sklepie.
Poniewaz nie przewiduje ani barszczyku ani uszek na wigilie
nie bedzie ani kupowanych ani robionych.
W przeciwnym razie z pewnoscia pokusilabym sie na ich zrobienie.
Az taka leniwa nie jestem zeby nie pokusic sie raz w roku
na ulepienie uszek. Tylko ile mozna zjesc???. Moja rodzina
zdecydowanie woli zupe grzybowa. Zostane wiec przy zupie grzybowej
i pierogach, ktore wlasnorecznie wyfabrykuje :)))
z powazaniem

Ania

P.S> wyfabrykuje =zrobie, ulepi.... :)) postno-wegetarianskie beda :))












› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-12-13 20:00:51

Temat: Re: Byl barszczyk, a uszka :-) ?
Od: "Janusz" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

PRZEPIS NA USZKA WIGILIJNE
- wystepuja w naszej rodzinie od conajmniej trzech pokolen i tradycja jest
ze robione sa przez PANA DOMU czyli tate :) (rytual):

FARSZ:
Kapusta kiszona gotowana z grzybami i przyprawami + tłuszcz roślinny (olej)
i duza ilosc grzybow suszonych - w 100% postne a gotuje sie to podobnie jak
bigos. Po ostudzeniu kapuste z grzybami bardzo dokladnie sieka sie ostrym
nozem (czesto ostrzyc :). Nastepnie siekamy cebule (ilosc cebuli zalezy od
ilosci kapusty - wedle uznania), wrzucamy ja na olej na patelnie i po
zeszkleniu przesmazamy z posiekana kapusta. Wszystko studzimy - farsz
gotowy.

CIASTO PIEROGOWE:
Zwyczajne ale bez jajka - sama maka, woda i sol - wyrabiamy elastyczne
ciasto, ktore porcjami walkujemy bardzo cienko (pozostala czesc przykrywamy
miseczka lub folia zeby nie wysychalo) - no i wycinamy kolka i lepimy
normalne pierogi napelniane w/w farszem, pomagajac sobie w zlepianiu brzegow
smarowaniem ich palcem maczanym w wodzie.

NASTEPNIE:
Pierogi SMAZYMY na patelni na oleju (nie gotujac ich przedtem - smazymy
takie surowe) - z obu stron na zloty kolor. Kolejne partie wkladamy sobie do
jakiejs wazy zaroodpornej i przykrywamy zeby za bardzo nie wystygly.
Wychodza chrupiace pierogi-uszka ktore zagryzamy (bierzemy je "w reke") do
barszczyku. oraz do karpia tez sie nadaja do zagryzania.
Bardzo dobre sa tez zimne jak zostana jakies z wieczerzy wigilijnej - w sam
raz do posilenia sie po powrocie z Pasterki.

SMACZNEGO
(u nas robi sie ich baaaardzo duzo - z kilograma maki .... i prawie nic nie
zostaje - a jeszcze wszyscy podkradaja je w trakcie smazenia ... no i mam
nadzieje ze nie zdradzilam tajemnicy rodzinnej :))))
Agata


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-12-14 09:29:01

Temat: Re: Byl barszczyk, a uszka :-) ?
Od: "Idol" <n...@w...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Farsz oczywiście siekany.
U mnie w dom dodatkowa różnica pomiędzy uszkami a pierogami polega na tym,
że farsz do pierogów robi się z suszonych grzybów i kapusty kiszonej, a
farsz do uszek robi się z suszonych grzybów i grzybów suszonych ;-)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-12-14 13:31:45

Temat: Re: Byl barszczyk, a uszka :-) ?
Od: Theli <t...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Joanna Duszczyńska" napisał(a):

>
> Czy jest Twoim zdaniem jakaś różnica między uszkami i pierogami inna niż
> kształt i wielkość? Moim zdaniem ciasto i farsz jest ten sam,

To zalezy... u mnie w domu farsz do uszek robi sie z samych grzybow, a
do pierogow z grzybow i kapusty.

Farsz robi sie tak (sorkie, nie pamietam szczegolow, jesli to nie
wystarczy, jutro podam dokladniej): grzyby namaczamy dzien wczesniej,
potem je gotujemy, ugotowane kroimy drobniutko (dla leniwych:
przepuszczamy przez maszynke, ale to nie to samo), doprawiamy sola,
pieprzem (duzo, zeby nie bylo mdle) i zaczynamy klejenie uszek...
A ciasto na uszka dokladnie takie samo jak na pierogi.

pozdrawiam,
Theli

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-12-14 15:59:09

Temat: Re: .. a uszka :-) ? JEST: A MOŻE?!
Od: "Ana" <a...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:917svr$b35$1@news.tpi.pl...
> Aniu!
> Nie na uszka, ale na pierogi już jest na mojej stronie...
> Pozdrawiam
>
--
> Joanna
> http://jduszczynska.republika.pl
>


Dzięki Joasiu - zajrzę tam!
ja też pozdrawiam
Ania K.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-12-14 21:26:23

Temat: Re: Byl barszczyk, a uszka :-) ?
Od: Krysia Thompson <k...@f...unn.ac.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 14 Dec 2000 10:29:01 +0100, "Idol" <n...@w...com.pl>
wrote:

>Farsz oczywiście siekany.
>U mnie w dom dodatkowa różnica pomiędzy uszkami a pierogami polega na tym,
>że farsz do pierogów robi się z suszonych grzybów i kapusty kiszonej, a
>farsz do uszek robi się z suszonych grzybów i grzybów suszonych ;-)
>
>
nigdy nie jadlam uszek z kapusta kiszona we wnetrzu... zawsze
byly to grzybki, ugotowane, posiekane, osobno zeszklona cebula,
drobno posiekana, do tego wwalic troche masla i bulki tartej,
wymieszac, odsmazyc delikatnie, dodac grzybki, jeszce podgrzac,
dobrze posolic i jeszcze lepiej popieprzyc.

Czy popelniam herezje?

Krysia
K.T. - starannie opakowana


-----= Posted via Newsfeeds.Com, Uncensored Usenet News =-----
http://www.newsfeeds.com - The #1 Newsgroup Service in the World!
-----== Over 80,000 Newsgroups - 16 Different Servers! =-----

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-12-14 21:49:43

Temat: Re: Byl barszczyk, a uszka :-) ?
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Krysia Thompson <k...@f...unn.ac.uk> w wiadomooci
do grup dyskusyjnych napisał:u...@4...com..
.
[...]
> nigdy nie jadlam uszek z kapusta kiszona we wnetrzu... zawsze
> byly to grzybki, ugotowane, posiekane, osobno zeszklona cebula,
> drobno posiekana, do tego wwalic troche masla i bulki tartej,
> wymieszac, odsmazyc delikatnie, dodac grzybki, jeszce podgrzac,
> dobrze posolic i jeszcze lepiej popieprzyc.
>
> Czy popelniam herezje?
Tak. Po co ta bulka?
pozdr Jerzy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-12-15 07:40:47

Temat: Re: Byl barszczyk, a uszka :-) ?
Od: Krysia Thompson <k...@f...unn.ac.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 14 Dec 2000 22:49:43 +0100, "Jerzy" <0...@m...pl>
wrote:

>Użytkownik Krysia Thompson <k...@f...unn.ac.uk> w wiadomooci
>do grup dyskusyjnych napisał:u...@4...com..
.
>[...]
>> nigdy nie jadlam uszek z kapusta kiszona we wnetrzu... zawsze
>> byly to grzybki, ugotowane, posiekane, osobno zeszklona cebula,
>> drobno posiekana, do tego wwalic troche masla i bulki tartej,
>> wymieszac, odsmazyc delikatnie, dodac grzybki, jeszce podgrzac,
>> dobrze posolic i jeszcze lepiej popieprzyc.
>>
>> Czy popelniam herezje?
>Tak. Po co ta bulka?
>pozdr Jerzy
>

wtedy farsz sie jakos tak kupy trzyma. Proporcje sa ze
zdecydowana przewaga grzybow, potem cebula, bulka jest na koncu,
bo calosc ma byc taka "przyproszona" (a moze przypruszona).
Zawsze robie o wiele za duzo i zezeram tej mikstury ile
wlezie....
czy to dalej herezja??


Krysia
K.T. - starannie opakowana


-----= Posted via Newsfeeds.Com, Uncensored Usenet News =-----
http://www.newsfeeds.com - The #1 Newsgroup Service in the World!
-----== Over 80,000 Newsgroups - 16 Different Servers! =-----

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-12-23 15:42:12

Temat: Re: Byl barszczyk, a uszka :-) ?
Od: l...@i...uj.edu.pl (Leszek(Lechu) Marmon) szukaj wiadomości tego autora

"Magdalena Busk" <m...@h...com> wrote:

>Dzieki wszystkim za przepisy na barszczyk, mimo, ze to nie ja o niego
>prosilam ;-)
>Czy moglibyscie zdradzic jeszcze swoje sprawdzone przepisy na uszka?
>

Dzis 23 ale moze jeszcze Ci sie przyda :-)


Od razu nadmienie, ze farszu robie ogromny garnek i wychodzi mi od
conajmniej 3 litrow gotowego farszu. Pisze to po to aby ktos mi nie
napisal, ze moje metody sa zbyt czasochlonne i nadaja sie na mala ilosc
farszu :-))))


Biore suszone prawdziwki (same kapelusze!), mocze gotuje o zostawiam do
obciekniecia. Pozniej siekam (nie miele!) wszystkie jak najdrobniej. Mozna
to zrobic mechanicznie ale maszyma robi to malo dokladnie i wychodzi sporo
kawalkow, ktore trzeba i tak recznie dosiekac. Masa mowinna byc zwarta ale
w ustach powinny byc wyczuwalne malenkie kawalki a nie breja!

Gdy grzyby sa gotowe postepuje podobnie z cebola ale to juz WYLACZNIE
RECZNIE! Sorowej cebuji objetosciowo jest mniej wiecej tyle samo co grzybow
(no zazayczej jest to nieco wiecej). Takowa cebole wsybuje do teflonowego
garnka i podzmazam. Uzywam do tego planty ale moze byc inny tluszcz. Caboje
musi sie conajmniej zeszklic ale dobrze jak jest lekko zlotawa. Wazne aby
bylo to faktycznie lekko.

W czasie obrobki cieplnej ceboli sole ja i dodaje pieprzu. Ja robie dosyc
ostre uszka, bo takie lubie ale oczywiscie wszystko wedle uznania.
Przyprawianie samej ceboli ma ta zalete, ze mozna nieco przesadzic, bo
potem dodanie innych skladnikow oslabia ten smak. Jednoczesnie grzyby nie
sa przyprawiane bezposrednio przez co zachowuja mocniejszy smak samych
grzybow. W prawdzie to sie miesza ale ja (byc moze subiektywnie) dostrzegam
roznice i wole przyprawiac tylko cebole.

Gdy cebola jest gotowa wylaczam gaz pod garnkiem i do goracej ceboli dodaje
grzyby. Ulatwia to rozmieszanie. Ja po wstepnym rozmieszaniu ceboli i
grzybow lyzka drewniana i wyrtaceniu temperatury dalej mieszam to reka.


Przed mieszaniem namaczam w wodzie (najlepiej gotowanej) suche bolki. Gdy
grzyby i cebola sa juz rozmieszane to biore kazda bolke, wyciskam z niej
wode (w miare jak najdokladniej) i rozdrabniam bardzo dokladnie dodajac ta
bolke do masy grzybow z cebola. Bardzo wazne jest dokladne rozdrobnienie
bolki tak aby nie pozostawaly jej kawalki. Mozna sie wspomoc maszynka do
mielenia miesa o drobnych oczkach.

Bolka jest wazna, bo pozwala zlamac nieco mocny smak grzybow z cebola ale
nalezy uwazac aby nie przesadzic, bo wowczas bedzie wyczuwalna w smaku a
nie powinna. Jesli sie przygotuje za malo bolki to mozna dodac tez bolki
tartej. To dobre rozwiazanie takze w celu uzwarcenia masy jesli sie np.
dodalo za duzo tluszczu do ceboli albo niedostatecznie odsaczylo grzyby
i/lub bolke.


Jak zapewne zauwazyli czytajacy nie dodaje jajka.

Ciasto to nie moja dzialka wiec sie nie wypowiadam, ale po prostu jest to
ciasto na pierogi. :-)

Farszu robie ogromne ilosci jak juz na wstepie zaznaczylem wiec uszkow
wychodzi bardzo duzo. Zazwyczaj wiecej niz wszyscy jestesmy wstanie lepic.
Mimo tej ilosci farszu zostaje wiekszosc co pozwala po swietach a przed
nowym rokiem zrobic kolajna partie uszkow, ktore uwielbiam.

Farsz do tego czasu przechowuje zamrozony. Nie traci smaku a jedynie robi
sie po rozmrozeniu bardziej wilgotny niz przed (to normalne).

"Resztki" farszu niewykorzystane do obu partii uszek sa potem
wykorzystywane przez caly rok np. do zrazow zawijanych albo pieczeni lub
tez polendwicy w ciescie, ktora tez zawsze robie na swieta :-)


Smacznego.


Lechu

--
_ _
| | ___ ___| |__ _ _ Leszek(Lechu) Marmon
| | / _ \/ __| '_ \| | | | l...@S...PRECZ.ii.uj.edu.pl
| |__| __/ (__| | | | |_| | http://www.ii.uj.edu.pl/~lechu
|_____\___|\___|_| |_|\__,_| ICQ UIN: 59825820

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Śledzie
piwo rzniete
gawędzenie o świętach c.d.
gawędzenie o świętach.
a propos Maklowicza...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »