« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-07-08 22:35:16
Temat: Cashflow -TMKupiłem grę Cashflow 101 (TM). Czytałem instrukcję kilka
razy, zrobilem sam grę ćwiczebną (na Lewą Rękę i Prawą
Rękę :-), a dzisiaj zagraliśmy pierwszy raz normalnie.
Przed zakupem szukałem opisów i recenzji, ale wszystkie
wyglądały jak reklama i były związane z ofertą zakupu.
Dlatego teraz piszę moją opinię - na pierwszy rzut oka.
Jej twórca Robert Kiyosaki podobno jest związany z
Amwayem albo Vebso i widać to w grze, która ma dwie
części: skomplikowaną na etapie początkowym (ciułania
pieniędzy i "drobnych" inwestycji) i przyjemną na drugim
etapie.
Faktycznie są to dwie gry na jednej planszy: "Wyścig
szczurów" czyli koło wypłat, inwestycji i innych
zdarzeń, oraz "Szybki tor" rodzaj wyścigu połączonego
z ciągłymi zakupami i wczasami.
Czego uczymy się z tej gry? W pierwszej części uczymy
się, że nadwyżki trzeba inwestować i trzeba umieć
rozpoznać dobrą okazję (np. zakup gruntów za 20 tys.
i odsprzedaż ich za 200 tys.). Przy każdej transakcji,
pożyczce itp. aktualizuje się zestawienie przychodów
i wydatków. Wydaje mi się to bardziej kształcące, niż
Eurobiznes, a przy tym pozbawione agresji i z o wiele
słabszą konkurencją. Inni gracze nie są przeciwnikami,
choć nie widziałem możliwości kooperacji.
Drugi etap za mało przećwiczyłem, zeby odkryć w nim
elementy edukacyjne lub wychowawcze. Chyba uczy, że
warto było tak kombinować, aby teraz żyć sobie szybko
i przyjemnie, kasując forsę za wcześniejsze zasługi.
Ponieważ gra ta została wydana w USA w 1996 roku, a w
Polsce i po polsku jeszcze później, to nie jest na razie
dobrze znana. Moja opinia jest taka, że jest ona warta
tyle, co dwie gry planszowe w jednym pudełku, a więc
maksymalnie 94 złote. Teraz wiem, że przepłaciłem
trzykrotnie. Z drugiej strony, mam dwójkę dzieci, którym
nie przekażę swojej wiedzy ekonomicznej, bo jej nie mam.
Graliśmy dzisiaj 6 godzin i starsza córeczka (11 lat)
była bardzo zainteresowana i chce grać jutro jeszcze.
Zrozumiała te zestawienia przychodów, wydatków i bilans
bardzo szybko i robi to sprawniej ode mnie (fakt, nie
reklama). Młodsza (7 lat) całkiem długo była bankierem
i wypłacała potrzebne kwoty posługując się banknotami:
10$, 20, 50, 100, 500, 1000, 5000, 10 000, 100 000 itd.
Ze 2 godziny.
Ciekawostka: ktoś-tam oferuje wspólną grę w cenie
30 złotych za sesję.
Gdyby ktoś miał pytania, to chętnie odpowiem.
J.
--
Getto dziecięce jest kolorowe i wesołe, pełno tam
bajkowych postaci i dźwięczą piosenki z reklam.
Strażników prawie nie widać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |