« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-06-27 10:42:52
Temat: Chleb gospodarski (z kminkiem) - jak?Witam,
Dawno, dawno temu... w latach 60-tych można było dostać w piekarniach
prywatnych (moja Mama kupowała go w piekarni we Wrocławiu przy ul. Rejtana)
chleb gospodarski - duży, chyba posypany również kminkiem, bochen, tak z 1,5
kg, ciemnego, wilgotnego i zachowującego długo świeżość pieczywa. To jest
tak mocne wspomnienie z czasów dzieciństwa - świeża pajda posmarowana
komunistycznym masłem wyborowym (250 g!!! kostka), że chciałbym to przeżyć
jeszcze raz. Czy ktoś z Grupowiczów zna taki chleb i może przepis? Byłbym
wdzięczny. Normalny slinotok!
Pozdrawiam
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-06-27 10:59:25
Temat: Re: Chleb gospodarski (z kminkiem) - jak?conet wrote:
> Witam,
> Dawno, dawno temu... w latach 60-tych można było dostać w piekarniach
> prywatnych (moja Mama kupowała go w piekarni we Wrocławiu przy ul.
> Rejtana) chleb gospodarski - duży, chyba posypany również kminkiem,
> bochen, tak z 1,5 kg, ciemnego, wilgotnego i zachowującego długo
> świeżość pieczywa. To jest tak mocne wspomnienie z czasów dzieciństwa
> - świeża pajda posmarowana komunistycznym masłem wyborowym (250 g!!!
> kostka), że chciałbym to przeżyć jeszcze raz. Czy ktoś z Grupowiczów
> zna taki chleb i może przepis? Byłbym wdzięczny. Normalny slinotok!
> Pozdrawiam
> Jacek
===
Mieszkałem tuż obok tej piekarni, choć może kilka lat później. Pamiętam
jednak, że ich chleby były raczej gliniaste i wcale nie tak bardzo smaczne.
No, ale nie chcę ci tu psuć wspomnień. Myślę jednak, że teraz już nic ich
nie zastąpi. Zawsze będzie czegoś brakowało. A taki ślinotok, jak twój, też
bywa miły.
Jestem ciekawy, jaką nasze dzieci będą miały pamięć za 40-50. Czy będą się
śliniły na myśl o wyjątkowych bigmakach podawanych w pobliskim
makdonaldzie? :-)
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-27 13:02:43
Temat: Re: Chleb gospodarski (z kminkiem) - jak?Nie wiem, czy to ten chleb, bo pamięć moja nie sięga lat 60-tych :D, ale mam
przepis na chleb z kminkiem (pochodzi z "Kuchni"), który bardzo często robię.
25 dag mąki pszennej
2,5 dag drożdży
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
1 łyżka kminku
2 łyżki płatków owsianych
1 szklanka wody
Mąkę wymieszać z solą, płatkami i kminkiem. Zrobić wgłębienie, wkruszyć
drożdże, zasypać cukrem, zalać letnią wodą, wymieszać delikatnie. Odstawić do
wyrośnięcia drożdży.
Wymieszać ciasto łyżką lub mikserem, odstawić do wyrośnięcia na pół godziny.
Ponownie wymieszać, przełożyć do natłuszczonej i wysypanej bułką tartą formy
(nie trzeba wyrównywać powierzchni). Po wyrośnięciu piec w temperaturze 200°C
ok. godziny.
Proporcje możesz zwiększyć (wyjściowo były bodajże na kg mąki), ja robię małe
chlebki, bo takie mam foremki. Zdjęcie można zobaczyć tutaj:
http://www.mniammniam.pl/p.php?p=2358
Pozdrawiam
Nutinka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-27 18:16:13
Temat: Re: Chleb gospodarski (z kminkiem) - jak?
waldek wrote:
>
>
> Jestem ciekawy, jaką nasze dzieci będą miały pamięć za 40-50. Czy będą się
> śliniły na myśl o wyjątkowych bigmakach podawanych w pobliskim
> makdonaldzie? :-)
>
> waldek
> ===
Moi chlopcy wspominaja "prawdziwe, polskie jagody", pasztet Pani Czesi, no i
wiesz, Mamo, te, no ...te dlugie, zolte owoce ze spalonym chlebem. Huh? Acha,
fasolka szparagowa z buleczka :)))
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-27 18:36:22
Temat: Re: Chleb gospodarski (z kminkiem) - jak?Magdalena Bassett wrote:
> waldek wrote:
>
>>
>>
>> Jestem ciekawy, jaką nasze dzieci będą miały pamięć za 40-50. Czy
>> będą się śliniły na myśl o wyjątkowych bigmakach podawanych w
>> pobliskim makdonaldzie? :-)
>>
>> waldek
>> ===
>
> Moi chlopcy wspominaja "prawdziwe, polskie jagody", pasztet Pani
> Czesi, no i wiesz, Mamo, te, no ...te dlugie, zolte owoce ze spalonym
> chlebem. Huh? Acha, fasolka szparagowa z buleczka :)))
>
> Magdalena Bassett
===
Ha! z tymi jagodami jest coś na rzeczy. Jadłem je blisko, bo w Niemczech i
Austrii i nie były to z pewnością "prawdziwe, polskie jagody". Ale może to
dlatego, że oni nie znają śmietany i dodają do tych jagód takie białą,
sztywną pianę bez smaku. Zresztą nie wiem, może te ichnie jagody też były
plasikowe? :-)
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-28 14:56:38
Temat: Re: Chleb gospodarski (z kminkiem) - jak?nutinka wrote:
> Nie wiem, czy to ten chleb, bo pamięć moja nie sięga lat 60-tych :D, ale mam
> przepis na chleb z kminkiem (pochodzi z "Kuchni"), który bardzo często robię.
>
>
> 25 dag mąki pszennej
> 2,5 dag drożdży
> 1 łyżeczka cukru
> 1 łyżeczka soli
> 1 łyżka kminku
> 2 łyżki płatków owsianych
> 1 szklanka wody
>
> Mąkę wymieszać z solą, płatkami i kminkiem. Zrobić wgłębienie, wkruszyć
> drożdże, zasypać cukrem, zalać letnią wodą, wymieszać delikatnie. Odstawić do
> wyrośnięcia drożdży.
> Wymieszać ciasto łyżką lub mikserem, odstawić do wyrośnięcia na pół godziny.
> Ponownie wymieszać, przełożyć do natłuszczonej i wysypanej bułką tartą formy
> (nie trzeba wyrównywać powierzchni). Po wyrośnięciu piec w temperaturze 200°C
> ok. godziny.
>
> Proporcje możesz zwiększyć (wyjściowo były bodajże na kg mąki), ja robię małe
> chlebki, bo takie mam foremki. Zdjęcie można zobaczyć tutaj:
> http://www.mniammniam.pl/p.php?p=2358
>
> Pozdrawiam
> Nutinka
>
Ten chleb pewnie jest smaczny, ale Jackowi na pewno nie o to chodzilo.
Ja tez z lat 60 takie chleby pamietam, przez dwa tygodnie mogl lezec
i nadal byl smaczny. Byly pieczone z maki zytniej, nie na drozdzach
tylko na zakwasie (niby tez drozdze, ale w postaci kawalka ciasta z
poprzedniego wypieku) i oczywiscie nie w piekarniku gazowym tylko w
piecu chlebowym.
Mam gdzies przepis,moge poszukac i podeslac, ale raczej jako
ciekawostke, bo w warunkach domowych chyba nie do powtorzenia -((
BK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-28 15:33:37
Temat: Re: Chleb gospodarski (z kminkiem) - jak?
waldek wrote:
> ===
> Ha! z tymi jagodami jest coś na rzeczy. Jadłem je blisko, bo w Niemczech i
> Austrii i nie były to z pewnością "prawdziwe, polskie jagody". Ale może to
> dlatego, że oni nie znają śmietany i dodają do tych jagód takie białą,
> sztywną pianę bez smaku. Zresztą nie wiem, może te ichnie jagody też były
> plasikowe? :-)
>
> waldek
> ===
U nas (USA) sa takie male dzikie jagody, ktore nazywaja sie huckleberries. Sa
nieco podobne w smaku do polskich jagod, maja miazsz prawidlowo granatowy, a
nie bialy, jak "amerykanska jagoda" (smiesza mnie na rynku te owoce w liczbie
pojedynczej - "Sliwka 5 zl" - jedna?)
Te huckleberries nadaja sie swietnie do ciast, ale to jednak nie sa te
"prawdziwe". Gdy jade do Polski na wakacje, Mama zawsze robi mi pierogi z
jagodami, wlasnie ze wspaniala kwasna smietana. W Gdansku jest pierogarnia,
gdzie robia swietne pierogi z jagodami. Ach rozmarzylam sie, bo baardzo lubie
pierogi z jagodami..
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-09 11:56:08
Temat: Re: Chleb gospodarski (z kminkiem) - jak?
Użytkownik "Boguslaw kempny" <k...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:40e031a6@news.stanpol.com.pl...
> Mam gdzies przepis,moge poszukac i podeslac, ale raczej jako
> ciekawostke, bo w warunkach domowych chyba nie do powtorzenia -((
>
> BK
Witam,
Bardzo byłbym wdzięczny za odszukanie przepisu, gdyz mógłbym spróbować upiec
go w piecu do pizzy, elektrycznym, ale wyłożonym "kamieniem".
Pozdrawiam
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |