« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-06-14 07:32:08
Temat: Chora ? wisniaPoczatkowo wygladalo na zwykle (?!?!) przejscie przymrozku przez wisnie
(5-6 letnia), bo akurat byl... Jakies nagle suche (poparzone) liscie i
owoce. Obecnie wyglada to zalosnie.... Na calej wisni, pojedyncze liscie
zielone, galazki chyba suche i ... oblepione miejscami zywica ?
Coz to takiego ???
Pozdrawiam
Asia - pokasana przez pszczoly... 6 sztuk - jakis roj przelatywal przez
dziali :( - ktos sie na tym z Was zna ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-06-14 08:33:53
Temat: Re: Chora ? wisnia
JotHa wrote:
> Poczatkowo wygladalo na zwykle (?!?!) przejscie przymrozku przez wisnie
> (5-6 letnia), bo akurat byl... Jakies nagle suche (poparzone) liscie i
> owoce. Obecnie wyglada to zalosnie.... Na calej wisni, pojedyncze liscie
> zielone, galazki chyba suche i ... oblepione miejscami zywica ?
>
> Coz to takiego ???
>
Wydaje mi się, że to jednak skutek przymroków. U moich rodziców
przymrozki w tym roku poczyniły wyjątkowo duże szkody. Jedna wiśnia
zniszczona w 70% procentach. Pozostałe tak w 1/3. Widziałam tez w
okolicy wiśnie zniszczone całkowice. A tak obficie w tym roku kwitły :(.
Najlepiej przetrwały wiśnie kosmate. Tylko pojedyńcze gałązki zostały
porażone przez mróz.
Może osłabione drzewo zatakowała jakaś choroba grzybowa. Opis kilku
chorób masz tutaj: http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1547.
Pozdrawiam
Bea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-06-14 09:45:43
Temat: Re: Chora ? wisniaBeata Mateuszczyk napisał(a):
>
> Wydaje mi się, że to jednak skutek przymroków. U moich rodziców
> przymrozki w tym roku poczyniły wyjątkowo duże szkody. Jedna wiśnia
> zniszczona w 70% procentach.
Moja, to smialo mozna powiedziec, ze w ok 90% !
> Może osłabione drzewo zatakowała jakaś choroba grzybowa. Opis kilku
> chorób masz tutaj: http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1547.
Juz patrze, dziekuje !
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-06-14 12:27:01
Temat: Re: Chora ? wisnia
>> Może osłabione drzewo zatakowała jakaś choroba grzybowa. Opis kilku
>> chorób masz tutaj: http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1547.
Nic z tego nei dostrzegam. Na korze chyba nic sie nie dzieje. Czy to
mozliwe, ze przemarzniete galazki sa suche ?
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-06-14 18:05:15
Temat: Re: Chora ? wisnia
JotHa wrote:
>
> Nic z tego nei dostrzegam. Na korze chyba nic sie nie dzieje. Czy to
> mozliwe, ze przemarzniete galazki sa suche ?
>
> Pozdrawiam
> Asia
Jeśli przemarzły nie tylko liście, ale i gałęzie to tak.
Pozdrawiam
Bea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-06-14 19:19:58
Temat: Re[2]: Chora ? wisnia
BM> Jeśli przemarzły nie tylko liście, ale i gałęzie to tak.
To chyba nie jest przemarznięcie. To raczej zgnilizna.
--
Pozdrawiam,
Krzysztof Marusiński
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-06-14 20:27:25
Temat: Re: Chora ? wisniaW wiadomości news:40CD62F1.8000208@poczta.onet.pl Beata Mateuszczyk
<b...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> Wydaje mi się, że to jednak skutek przymroków.
>
Hejka. Tu nie ma co na przymrozki wszystkiego zrzucać. Trzeba było
wiśnie bezpośrednio przed kwitnieniem Horizonem prysnąć. Teraz należy
wszystko wyciąć z zapasem niestety.
Pozdrawiam moniliozowo Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-06-14 20:42:25
Temat: Re: Chora ? wisnia
Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cal1nd$a9s$1@korweta.task.gda.pl...
> W wiadomości news:40CD62F1.8000208@poczta.onet.pl Beata Mateuszczyk
> <b...@p...onet.pl> napisał(a):
Trzeba było
> wiśnie bezpośrednio przed kwitnieniem Horizonem prysnąć.
>Pozdrawiam moniliozowo Ja...cki
>
A ja mam pewien kłopot z węgierkami. Mianowicie jej niektóre owoce
dziwnie się deformują. Wygląda to jak "mumia" z grzybnią ale to jest suche
bez pyłku. Traci kolor z zielonego na "cukiniowy" wykręca się w półksiężyc a
po przepołowieniu nie ma pestki choć jest większe od zdrowych owocków. Co to
może być, czy przeoczyłam jakieś pryskanie ???
Serdecznie Miłka
PS.: W zeszłym roku też trochę tego było ale może 10 ma dorosłe jedno
drzewo, a teraz oj joj joj :-(((
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-06-14 20:58:49
Temat: Re: Chora ? wisnia
Dirko wrote:
> Hejka. Tu nie ma co na przymrozki wszystkiego zrzucać. Trzeba było
> wiśnie bezpośrednio przed kwitnieniem Horizonem prysnąć. Teraz należy
> wszystko wyciąć z zapasem niestety.
> Pozdrawiam moniliozowo Ja...cki
Moi rodzice nie uznają chemii w przydomowym ogródku. A ja się z nimi
zgadzam. Po za tym nie sądzę, żeby choroba grzybowa atakowała tak
błyskawicznie, że po jednej nocy 70% zdrowego drzewka zostało porażone.
U moich rodziców uszkodzenia to ewidentnie skutek przymrozków.
Co do wiśni Joanny, to napisałam, że może być to również choroba grzybowa.
Pozdrawiam
Bes
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-06-14 21:06:12
Temat: Re: Chora ? wisnia
----- Original Message -----
From: "Dirko" <d...@w...pl>
> >
> Hejka. Tu nie ma co na przymrozki wszystkiego zrzucać. Trzeba było
> wiśnie bezpośrednio przed kwitnieniem Horizonem prysnąć. Teraz należy
> wszystko wyciąć z zapasem niestety.
hehe
tak rzekl nasz grupowy "chemiczny Ali"
:)))))
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |