| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-12-07 21:24:22
Temat: Choroba lokomocyjnaNo więc słowo się rzekło, kobyłka u płotu - jedziemy na święta do
Hamburga. Kłopot w tym, że w tamtą stronę całą drogę autem :( I tu
problem, bo na Weronikę przestały działać plasterki Transway - tzn.
działaja, ale w drugą stronę. Po Cocculine nie haftuje, ale całą drogę
jęczy, że ją brzuch boli.
Co podać 7-latce na tak długą podróż (z dipherganem nie eksperymentowałam).
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-12-07 21:38:44
Temat: Re: Choroba lokomocyjnaDnia Wed, 07 Dec 2005 22:24:22 +0100, Eulalka napisał(a):
> Co podać 7-latce na tak długą podróż (z dipherganem nie eksperymentowałam).
>
Zakleić pępek.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-12-07 21:41:07
Temat: Re: Choroba lokomocyjnaW wiadomości <news:dn7ju0$574$1@theone.laczpol.net.pl>
Eulalka <e...@l...net.pl> pisze:
> Co podać 7-latce na tak długą podróż (z dipherganem nie
> eksperymentowałam).
To poeksperymentuj, bo działa rewelacyjnie. U nas tylko i wyłącznie
diphergan powoduje, że Martyna nie używa wiaderka podczas jazdy.
Dodatkowy plus (dla kierowcy ;-) jest taki, że dziecko przesypia większą
część drogi.
Tylko pamiętaj, że to na receptę, ale myślę, że lekarka powinna spokojnie
przepisać, jak jej powiesz, że to tylko doraźnie.
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-12-07 21:41:57
Temat: Re: Choroba lokomocyjnaW wiadomości <news:gjeeypoxqzmz.zlld0lshp09h$.dlg@40tude.net>
Elżbieta <w...@p...onet.pl> pisze:
> Zakleić pępek.
U nas to w ogóle nie zadziałało.
Może dlatego, że nie wierzę w takie dyrdymały ;-)
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-12-07 21:43:42
Temat: Re: Choroba lokomocyjnaElżbieta <w...@p...onet.pl> napisał(a):
> Zakleić pępek.
Jak pomoże, to w przyszłym roku zaniosę ją do tego Hamburga.
A standardowo -- aviomarin?
--
s i w a
sceptyczna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-12-07 22:06:59
Temat: Re: Choroba lokomocyjnasiwa napisał(a):
> Jak pomoże, to w przyszłym roku zaniosę ją do tego Hamburga.
> A standardowo -- aviomarin?
>
Mam uraz do aviomarinu :(
Wiem, że irracjonalne, ale mam. Ty masz do Biseptolu a ja widziałam pare
osób naćpanych avio z przerażającymi halucynacjami :(
Sama nigdy tego nie brałam i dzieciom jakoś mam opory podać :(
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-12-07 22:08:39
Temat: Re: Choroba lokomocyjnaNixe napisał(a):
> To poeksperymentuj, bo działa rewelacyjnie. U nas tylko i wyłącznie
> diphergan powoduje, że Martyna nie używa wiaderka podczas jazdy.
> Dodatkowy plus (dla kierowcy ;-) jest taki, że dziecko przesypia większą
> część drogi.
To jest myśl!
> Tylko pamiętaj, że to na receptę, ale myślę, że lekarka powinna
> spokojnie przepisać, jak jej powiesz, że to tylko doraźnie.
>
Powinnam miec w domu, jak nie to kupie. Standardowo zawsze miałam, jak
Werona na krtań lubiła chorować.
Eulalka
PS. Może sama sobie łyknę... Jestem tak zmeczona, że przespałabym kilka
dni. Nie ma jak to nowa robota ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-12-07 22:28:10
Temat: Re: OT Choroba lokomocyjnaUżytkownik "Eulalka" <e...@l...net.pl> napisał
> PS. Nie ma jak to nowa robota ;)
No juz pochwal sie .... nie bądz taka ;-)
Pozdrawiam
MOLNARka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-12-07 23:07:52
Temat: Re: OT Choroba lokomocyjnaMOLNARka napisał(a):
> No juz pochwal sie .... nie bądz taka ;-)
E.... pochwalę się, jak się zaczną jakieś spektakularne sukcesy - na
razie orka na ugorze ;)
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-12-08 07:38:34
Temat: Re: Choroba lokomocyjnaUżytkownik "siwa" <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:fqdj7e1svadt$.dlg@franolan.net...
> [...] A standardowo -- aviomarin?
Aviomarin jest tragiczny. Validol sprawdzał się u mnie znacznie lepiej i nie
powodował skutków ubocznych trwających przez dwa dni.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |