Witam.
Chciałbym poznać opinie Grupowiczów o szczepieniach p/grypie kobiet w ciąży.
Ginekolodzy odradzają, a lekarze od chorób zakaźnych zalecają. Pisze się,
żeby szczepiać jeśli korzyści dla matki przeważają nad potencjalnym ryzykiem
dla płodu... Pisze się, że można szczepiać "martwymi" wirusami... Tylko czy
i jaka jest różnica między wirusem martwym, a inaktywowanym? Bo w niektórych
publikacjach dla kobiet w ciąży używają pojęcia "martwy wirus" :)
Sam się zastanawiałem i nie miałem zdania na ten temat. Teraz moja żona jest
w 5 miesiącu ciąży, a będąc osobą o niewielkiej "jesienno-zimowo-wiosennej"
odporności oraz mając ciągły kontakt z często chorymi ludźmi, powinna się
zaszczepić. Od ostatnich 4 lat dawałem Jej Vaxi-Grip i trzeba przyznać, że
działało wyśmienicie. Sporadyczne 1-2 dniowe infekcje, żadnych długotrwałych
chorób.
Czekam więc na każde info - co o tym myślicie? Z góry dzięki.
Pozdrawiam.
Harry.