« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-06-23 10:43:06
Temat: Co gryzie...wiśnię?Czy może szanowni grupowicze wiedzą, co może dolegać mojej wiśni?
http://strony.aster.pl/kawka/Rozne/Wisnia
Pięknie kwitnie wiosną, a potem...potem wszystko usycha i po jakimś
czasie wygląda tak jak na zdjęciach. Jakieś soki z niej ciekną w
miejscach uschnięcia, owoców jak na lekarstwo ;-(
--
Buba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-06-23 19:00:31
Temat: Re: Co gryzie...wiśnię?Użytkownik "ganbaja" <g...@g...com> napisał w wiadomości
news:8ca1ac33-ad80-49f5-bae5-790826f2e031@k37g2000hs
f.googlegroups.com...
> Czy może szanowni grupowicze wiedzą, co może dolegać mojej wiśni?
> http://strony.aster.pl/kawka/Rozne/Wisnia
> Pięknie kwitnie wiosną, a potem...potem wszystko usycha i po jakimś
> czasie wygląda tak jak na zdjęciach. Jakieś soki z niej ciekną w
> miejscach uschnięcia, owoców jak na lekarstwo ;-(
Brunatna zgnilizna drzew pestkowych.
Moją w tym roku też dopadło.
Pryskać np. miedzianem w czasie otwierania pąków i kwitnienia, potem po
miesiącu powtórzyć.
Teraz juz po ptokach.
Uschłe fragmenty wycinać, zbierać palić.Do jesieni. W nich zimują zarodniki
grzyba.
--
pozdrawiam
piotr :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-06-23 20:07:04
Temat: Re: Co gryzie...wiśnię?On 23 Cze, 21:00, "piotrh" <p...@t...pl> wrote:
> Brunatna zgnilizna drzew pestkowych.
Ale paskudnie się nazywa, brrr...
> Moją w tym roku też dopadło.
Moją od 3 lat.
> Pryskać np. miedzianem w czasie otwierania pąków i kwitnienia, potem po
> miesiącu powtórzyć.
Ok, dzięki.
> Teraz juz po ptokach.
> Uschłe fragmenty wycinać, zbierać palić.Do jesieni. W nich zimują zarodniki
> grzyba.
>
Dziękuję za odpowiedź i rady.
--
Buba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-06-23 21:15:35
Temat: Re: Co gryzie...wiśnię?W wiadomości news:g3orsk$qfb$1@achot.icm.edu.pl piotrh
<p...@t...pl> napisał(a):
>
> Brunatna zgnilizna drzew pestkowych.
>
Hejka. Dokładnie. :-)
>
> Pryskać np. miedzianem w czasie otwierania pąków i kwitnienia,
>
Jakim Miedzianem? To już chyba jakieś przegięcie - Miedzian dobry na
głowy bolenie i kuśki stojenie. ;-)
>
> potem po miesiącu powtórzyć.
>
A skąd ta rewelacja?
>
> Teraz juz po ptokach.
>
Nie po ptokach tylko trzeba (tak jak piszesz) wycinać z zapasem porażone
fragmenty i palić.
Pozdrawiam prawidłowo Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-06-24 13:56:59
Temat: Re: Co gryzie...wiśnię?Użytkownik "Dirko" <i...@g...com> napisał w wiadomości
news:g3p473$lev$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> Pryskać np. miedzianem w czasie otwierania pąków i kwitnienia,
> Jakim Miedzianem? To już chyba jakieś przegięcie - Miedzian dobry na
> głowy bolenie i kuśki stojenie. ;-)
>> potem po miesiącu powtórzyć.
> A skąd ta rewelacja?
>> Teraz juz po ptokach.
> Nie po ptokach tylko trzeba (tak jak piszesz) wycinać z zapasem
> porażone fragmenty i palić.
> Pozdrawiam prawidłowo Ja...cki
Dirko ma zły dzień? Normalnie napisałby czym i kiedy pryskać, przecież wie.
--
pozdrawiam
piotr :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-06-24 20:10:46
Temat: Re: Co gryzie...wiśnię?W wiadomości news:g3quff$ir0$1@achot.icm.edu.pl piotrh
<p...@t...pl> napisał(a):
>
> Dirko ma zły dzień? Normalnie napisałby czym i kiedy pryskać,
> przecież wie.
Hejka. A po co? Skoro już wiadomo jaka choroba to znalezienie jej
zwalczania jest dość proste.
Pozdrawiam normalnie Ja...cki
PS Powoli mam dość wiśni na działce. Pryskam, wycinam a i tak szpaki i
drozdy wszystko zeżrą. :-(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-06-24 21:27:51
Temat: Re: Co gryzie...wiśnię?Użytkownik "Dirko" <i...@g...com> napisał w wiadomości
news:g3rkpj$qdn$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> W wiadomości news:g3quff$ir0$1@achot.icm.edu.pl piotrh
> <p...@t...pl> napisał(a):
>> Dirko ma zły dzień? Normalnie napisałby czym i kiedy pryskać,
>> przecież wie.
> Hejka. A po co? Skoro już wiadomo jaka choroba to znalezienie jej
> zwalczania jest dość proste.
> Pozdrawiam normalnie Ja...cki
> PS Powoli mam dość wiśni na działce. Pryskam, wycinam a i tak szpaki i
> drozdy wszystko zeżrą. :-(
Więc na zgodę podam śkąd te "rewelacje" wziąłem :
Pieniążek "Sadownictwo"
:):):):):):):):):):):)
--
pozdrawiam
piotr :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-06-24 21:31:43
Temat: Re: Co gryzie...wiśnię?W wiadomości news:g3rosq$vkf$1@achot.icm.edu.pl piotrh
<p...@t...pl> napisał(a):
>
> Więc na zgodę podam śkąd te "rewelacje" wziąłem :
> Pieniążek "Sadownictwo"
> :):):):):):):):):):):)
Hejka. A kiedy on to pisał? Chyba w takim przypadku najlepiej zajrzeć do
aktualnego programu ochrony. :-)
Pozdrawiam pewnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-06-25 02:14:51
Temat: Re: Co gryzie...wiśnię?Dirko wrote:
> PS Powoli mam dość wiśni na działce. Pryskam, wycinam a i tak szpaki i
> drozdy wszystko zeżrą. :-(
Jak dobrze popryskasz to szpaki i drozdy padną. Jak wszystko wytniesz,
nic nie zjedzą. Musisz próbować usilniej! :-)
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-06-25 06:34:52
Temat: Re: Co gryzie...wiśnię?W wiadomości news:4861aa1d$0$30850$9a6e19ea@unlimited.newshosting
.com
Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> napisał(a):
>
> Jak dobrze popryskasz to szpaki i drozdy padną.
>
Hejka. Tylko nie wiem czym. Może podeślesz mi coś skutecznego z Ameryki?
>
> Jak wszystko wytniesz, nic nie zjedzą.
>
Masz rację. Już chodzi mi po głowie, żeby wykarczować to drzewko.
>
> Musisz próbować usilniej! :-)
>
Jak każdy. ;-)
Pozdrawiam bezradnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |