| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-05-09 13:48:12
Temat: Re: Co jeśli nie hemoroidy?> ja bym sie sklaniala ku wrzodziejacemu zapaleniu jelita grubego, czyli
> colitis ulcerosa, jakt o ladnie nazywaja... mialam podobnie i za
> pierwszymrazem jak mi robiono rektoskopie rowniez powiedziano ze to nic
> powaznego po czym dano czopki i spoko. spoko mialam przez rok, a potem
> dolegliwosci sie nasilily i trafilam na rozsaniejszego lekarza ktory po
> ponownej rektoskopii stwierdzil colitisa ulcerosa niestety..
> oby7 to nie bylo to...
Oby...ale nie zgadzają mi się w ogóle przyczyny i w sumie dolegliwości też.
Przyczyny: stres, zła dieta.
Dolegliwości: krawa biegunka, bóle brzucha, gorączka.
:-///
Pozdrr.,
Boa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-05-09 14:12:42
Temat: Re: Co jeśli nie hemoroidy?
>>ja bym sie sklaniala ku wrzodziejacemu zapaleniu jelita grubego, czyli
>>colitis ulcerosa, jakt o ladnie nazywaja... mialam podobnie i za
>>pierwszymrazem jak mi robiono rektoskopie rowniez powiedziano ze to nic
>>powaznego po czym dano czopki i spoko. spoko mialam przez rok, a potem
>>dolegliwosci sie nasilily i trafilam na rozsaniejszego lekarza ktory po
>>ponownej rektoskopii stwierdzil colitisa ulcerosa niestety..
>>oby7 to nie bylo to...
>
>
> Oby...ale nie zgadzają mi się w ogóle przyczyny i w sumie dolegliwości też.
> Przyczyny: stres, zła dieta.
> Dolegliwości: krawa biegunka, bóle brzucha, gorączka.
>
mnie też :))
moja teściowa (to ona jest na to chora) przeżywała strasze męczarnie
przy tym , na początku okresowo (2-3 razy do roku )potem częściej i nie
raz wzywalismy pogotowie przy takim ataku
a co do kolonoskopii , hmm... mozesz się temu poddać , przynajmniej
bedziesz wiedział na czym stoisz -albo się uspokoisz albo zaczniesz
leczenie , ale wiem jedno jest to bardzo nieprzyjemne badanie , lekko
bolesne , tak opisuje to teściowa mimo iż robiła je prywatnie , w
szpiatlu , po podaniu leków przeciwbólowych i "głupiego jasia" i cały
czas był przy niej zespół lekarzy , w tym anestezjolog
pozdr Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-05-10 06:26:09
Temat: Re: Co jeśli nie hemoroidy?Wcale ci tego nie zycze...
a dolegliwosci wcale takie byc nie musza... ja sie odzywiam dobrze i zawsze
tak bylo... ani nie mialam goraczki ani nie mialam biegunek i do dzis dnia
nie mam - zadnych dolegliwosci ktore opisywalyby klasyczny przypadek osoby
chorujacej na wzjg... gdyby nie krew podczas wyprozniania wogole bym [ewnie
nic nie zauwazyla...
ale nie zycze ci w zadnym wypadku tej choroby, oby to bylo cos zupelnie
innego...
pozdrawiam
iza
Użytkownik "Boa" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d5npmu$7gi$1@news.mch.sbs.de...
> > ja bym sie sklaniala ku wrzodziejacemu zapaleniu jelita grubego, czyli
> > colitis ulcerosa, jakt o ladnie nazywaja... mialam podobnie i za
> > pierwszymrazem jak mi robiono rektoskopie rowniez powiedziano ze to nic
> > powaznego po czym dano czopki i spoko. spoko mialam przez rok, a potem
> > dolegliwosci sie nasilily i trafilam na rozsaniejszego lekarza ktory po
> > ponownej rektoskopii stwierdzil colitisa ulcerosa niestety..
> > oby7 to nie bylo to...
>
> Oby...ale nie zgadzają mi się w ogóle przyczyny i w sumie dolegliwości
też.
> Przyczyny: stres, zła dieta.
> Dolegliwości: krawa biegunka, bóle brzucha, gorączka.
>
> :-///
>
> Pozdrr.,
> Boa.
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-05-10 07:18:10
Temat: Re: Co jeśli nie hemoroidy?> Wcale ci tego nie zycze...
> a dolegliwosci wcale takie byc nie musza... ja sie odzywiam dobrze i
> zawsze
> tak bylo... ani nie mialam goraczki ani nie mialam biegunek i do dzis dnia
> nie mam - zadnych dolegliwosci ktore opisywalyby klasyczny przypadek osoby
> chorujacej na wzjg... gdyby nie krew podczas wyprozniania wogole bym
> [ewnie
> nic nie zauwazyla...
>
Toś mnie zmarwiła :-////. No nic, będę więc musiał to badanie przeżyć...
A samą chorobę jak się leczy? (wybiegam naprzód, wiem ;-) )
Farmakologicznie?
Boa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-05-10 08:16:33
Temat: Re: Co jeśli nie hemoroidy?Nie mart sie na zapas... ja ci opisalam jak ot bylo u mnie... ale u ciebie
moze byc zueplnie cos innego i na pewno jest...:))
tak leczy sie farmakologicznie, ale nie wyprzedzaj zlych domyslow-po co...
bedziesz zadawal takie pytania jak juz bedzie wszystko wiadomo.. w razie
pytan daj znac: rima @pf.pl
pozdrawiam
Użytkownik "Boa" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d5pn75$q4g$1@news.mch.sbs.de...
> > Wcale ci tego nie zycze...
> > a dolegliwosci wcale takie byc nie musza... ja sie odzywiam dobrze i
> > zawsze
> > tak bylo... ani nie mialam goraczki ani nie mialam biegunek i do dzis
dnia
> > nie mam - zadnych dolegliwosci ktore opisywalyby klasyczny przypadek
osoby
> > chorujacej na wzjg... gdyby nie krew podczas wyprozniania wogole bym
> > [ewnie
> > nic nie zauwazyla...
> >
>
> Toś mnie zmarwiła :-////. No nic, będę więc musiał to badanie przeżyć...
> A samą chorobę jak się leczy? (wybiegam naprzód, wiem ;-) )
> Farmakologicznie?
>
> Boa.
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |