| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-11-19 00:21:43
Temat: Re: Co robić"Aglaja" <a...@o...pl> wrote in message news:9t9il5$30b$1@news.tpi.pl...
> > Nie podchodzic, jesli sie nie wie, a nie popisywac sie swoja
> "dorosloscia"?
> >
> > Saulo
>
> Och, ale ja sie wcale swoja dorosloscia nie popisuje - pewnie dlatego, ze
> dorosla jeszcze nie jestem...
> Po prostu troche :) wkurzylo mnie to, ze czlowiek konczacy szkole srednia,
> bawi sie w gierki typu: skonczylismy przez trawe, od 1.IX do3.X nie
> odzywalem sie do niej, ale nie chce jej stracić, ani nie chcę jemu jej
> odebrać. No i jeszcze te polowinki...
Ale co tez tu jest do wkurzania (Ciebie)? :-)
Nie Twój swiat, nie Twój problem.
> Nie wkurza mnie tylko to, ze chlopak, ktory powinien juz nieco rozsadniej
> myslec, ma takie problemy, ale ogolnie ludzie, ktorzy maja tendencje do
> komplikowania sobie zycia. Przeciez ono jest proste, rozwiazania tez sa
> zawsze jasne.
Zazdroszcze Ci po raz kolejny.
Zycie jest proste. Rozwiazania sa zawsze jasne.
Musze to sobie zlotymi zgloskami na scianie wybic:-))
> Jesli mu zalezy na tej dziewczynie, to niech 'bedzie mezczyzna' i
zawalczy,
> niech postawi sprawe jasno. Przeciez to oczywiste!!!
Mezczyzna to on bedzie, ale za pare lat.
A poza tym, co to by niby mialo tutaj oznaczac?
Zeby sobie z tym drugim po ryju dali?!
Najlepiej w jej obecnosci, zeby i ona miala z tego jakas przyjemnosc?!
Albo zeby ona miala wybierac miedzy nim a tamtym? Albo zeby zakazal sie jej
z nim spotykac?
Wybierze tamtego i chlopak sie wykonczy, bo to jakas wrazliwa jednostka :-)
> Prawie calkowicie spokojna
> Aglaja
Saulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-11-19 00:46:25
Temat: Re: Co robić> Ale co tez tu jest do wkurzania (Ciebie)? :-)
> Nie Twój swiat, nie Twój problem.
Viadro zapewne napisal na nasza grupe oczekujac naszej reakcji. Oto i byla
moja. Pewnie dlatego, ze z tego typu tendencjami do komplikowania spraw
prostych spotykam sie dosc czesto i zaczyna mnie to powoli zloscic. Nie
przypominasz sobie takich sytuacji z liceum: Kasia kocha sie w Piotrku, ale
on woli Magde, najlepsza przyjaciolke Kasi. Wiec dziewczeta zaczynaja byc
wrogo do siebie nastawione, az tu nagle wspolny biwak.... Przy ognisku Magda
dochodzi do wniosku, ze woli Tomka... itd. Przeciez to jest smieszne!
> Zazdroszcze Ci po raz kolejny.
> Zycie jest proste. Rozwiazania sa zawsze jasne.
> Musze to sobie zlotymi zgloskami na scianie wybic:-))
Bo to prawda. Jesli czlowiek ma jakies zasady, ktorymi sie kieruje w zyciu,
jesli wie, co jest dla niego wazne i ma cele - wtedy rozwiazania sa zawsze
jasne
> Mezczyzna to on bedzie, ale za pare lat.
> A poza tym, co to by niby mialo tutaj oznaczac?
> Zeby sobie z tym drugim po ryju dali?!
A chociazby! Bedzie co wspominac
> Najlepiej w jej obecnosci, zeby i ona miala z tego jakas przyjemnosc?!
Mysl racjonalnie - przeciez ona wybierze wlasnie tego, ktory wygra. Z postu
wynika, ze do zadnego nic powazniejszego nie czuje, a jak juz miec faceta,
to przynajmniej silnego
> Albo zeby ona miala wybierac miedzy nim a tamtym?
A Ty bys tolerowal, gdyby Twoja dziewczyna (nawet niedoszla) spotykala sie z
dwoma?
Albo zeby zakazal sie jej
> z nim spotykac?
> Wybierze tamtego i chlopak sie wykonczy, bo to jakas wrazliwa jednostka
:-)
Pozostaje tylko trzymac kciuki...
Aglaja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-19 14:58:27
Temat: Re: Co robićKlapsuję bardzo ale już wyleciałem z tego trójkąta -
KURWA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Sorry za treść ale muszę się wyładować i dać upust emocjom więc, padną
niecenzuralne słowa:
Czy tem madafaka świat musi byc taki popierdolony????
Czy ja za dużo wy - kurwa - magam, czy musi być takie ccoś jak ta zachujała
pierdolona miłóść. co ja kurwa zrobiłem TEMU BOGU że mam tak przejebane na
ziemi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja kurwa nie wyrobie!
Pierdolę to>>>>>>>>>>>:CCCCCCCCCCCCCCCCCCC
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-19 18:05:25
Temat: Re: Co robić[cut]
ciesz, sie ze nie musisz zmagac sie z takimi trudnosciami i ze
dla Ciebie swiat jest dostepnejszy i latwiejszy!
> > Zycie jest proste. Rozwiazania sa zawsze jasne.
> > Musze to sobie zlotymi zgloskami na scianie wybic:-))
>
> Bo to prawda. Jesli czlowiek ma jakies zasady, ktorymi sie kieruje w
zyciu,
> jesli wie, co jest dla niego wazne i ma cele - wtedy rozwiazania sa zawsze
> jasne
Rowniez tak uwazam! 99% problemow to te, ktore ludzie sami sobie tworza
przez swoje imaginacje i tworzenie bytow ponad miare ;-)
Troche empatii jednak - sama widzisz, ze gosc jest inny niz Ty :-)
totez jego sytuacji nie mozesz rozpatrywac ze swojego punktu widzenia
- jesli nie umiesz z jego to nie pisz nic :-)
--
-=Pozdrowionka=-
Wilczek
w...@w...pl <|> http://www.wr.pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-19 18:06:34
Temat: Re: Co robić> Czy tem madafaka świat musi byc taki popierdolony????
Zdecydowanie tak.
> TEMU BOGU że mam tak przejebane na
> ziemi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jak w niego wierzysz to faktycznie możesz mieć problem z obwinieniem
właściwej osoby.
> Ja kurwa nie wyrobie!
Słaby jesteś.
> Pierdolę to>>>>>>>>>>>:CCCCCCCCCCCCCCCCCCC
Smacznego.
--
Juliusz 'Julas' Gonera ::: julas(at)toya.net.pl ::: icq# 64994211
>>> Lepiej zgrzeszyć i żałować, niż żałować, że się nie zgrzeszyło.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-19 18:40:09
Temat: Re: Co robić> Rowniez tak uwazam! 99% problemow to te, ktore ludzie sami sobie tworza
> przez swoje imaginacje i tworzenie bytow ponad miare ;-)
> Troche empatii jednak - sama widzisz, ze gosc jest inny niz Ty :-)
> totez jego sytuacji nie mozesz rozpatrywac ze swojego punktu widzenia
> - jesli nie umiesz z jego to nie pisz nic :-)
Jestes prawdziwym wyjatkiem. Wiekszosc ludzi, ktorych znam, wciaz sklania
sie ku teorii 'popieprzonego zycia'.
I chyba masz racje, jesli chodzi o to rozpatrywanie cudzego punktu
widzenia... Pomysle nad tym
Pozdrawiam
Aglaja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-19 18:41:33
Temat: Re: Co robićGratuluje
To bylo cos.
Jak myslisz, Saulo, czy tow. V. jest juz prawdziwym mezczyzna?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-19 18:57:02
Temat: Re: Co robić
Użytkownik "Wilczek" <w...@i...com> napisał w wiadomości
news:9t9949$a5d$1@korweta.task.gda.pl...
>
> A ja uwazam, ze jestescie niesprawiedliwi. Wiecie dobrze ze ranga
> problemu jest zawsze subiektywna, pomiamy stopien rozowju emocjonalnego
> czy jakiegokolwiek innego chyba, ze w ten sposob oceniacie czlowieka.
Oczywiście, że i w ten sposób oceniamy człowieka. Pewne sprawy nie są
odpowiednie dla dzieci, dlatego zamiast z nimi dyskutować, musimy poczekać,
aż dojrzeją do dyskusji na odpowiednim poziomie. Dla chłopca w tym wieku
najpoważniejszym problemem powinna być nauka, a nie bardziej lub mniej
zdemoralizowana "dziewczyna" . Choćby dlatego, że milość, seks i w ogóle
sprawy związane z płcią nie są dla chłopców i dziewczyn, tylko dla mężczyzn
i kobiet. I dlaczego to my mielibyśmy mu coś radzić? Czy to sierota bez ojca
i matki?
Dorrit
>
> --
> -=Pozdrowionka=-
>
> Wilczek
> w...@w...pl <|> http://www.wr.pl
> ICQ: 4017758 <|> GG: 75722
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-19 19:00:33
Temat: Re: Co robić
Użytkownik "Aglaja" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:9t9il5$30b$1@news.tpi.pl...
> > > Po prostu troche :) wkurzylo mnie to, ze czlowiek konczacy szkole
srednia,
> bawi sie w gierki typu: skonczylismy przez trawe, od 1.IX do3.X nie
> odzywalem sie do niej, ale nie chce jej stracić, ani nie chcę jemu
jejodebrać. No i jeszcze te polowinki...
Skad wiesz, że on już skończył gimnazjum i jest w IV liceum.
Dorrit
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-19 19:55:55
Temat: Re: Co robić
Użytkownik "Piotr Wołowik" <p...@p...com> napisał w wiadomości
news:9t8puc$dkr$1@sunflower.man.poznan.pl...
>
>
> czasmi siedze sobie z nudow w akademiku, czytam rozne posty w nadzieji ze
> ten tym razem bedzie sensowny, ale im wiecej sie spodziewamtym wiecej sie
> rozczarowuje.....bo ja ostatnio przestaje rozumiec o czym co niektorzy
> ludzie pisza, Czy na tej
> liscie sa ludzie ktorzy takie rzeczy potrafia zrozumiec i jak oni to
robia,
> bo pewne rzeczy o ktorych ja czytam chyba nie mieszcza sie w moim
> paradygmacie postrzegania rzeczywistosci....wobec tego czy myslec nad tym
> czy nie i probowac to jakos pojac?
No więc ja to rozumiem tak:
Nastolatek, dosyć infantylny psychicznie, blokers lub prowincjonalna
miejscowość, bawi sie w dorosłość. Udaje mężczyznę. Chodzi do jednej klasy,
prawdopodobnie gimnazjalnej, z dziewczyną. Spotyka się z nią po lekcjach, bo
na przerwach przez 30 dni nie mają o czym rozmawiać. Ona jest dziewczyną
towarzyską, więc spotyka się z jeszcze jednym chłopakiem. Chłopak uważa, że
ona nie ma prawa do kontaktów z innym chłopakiem ani z żadnym z jego
kolegów. Domaga się wyłączności. Zwykłe spotkania traktuje niemalże jak
zdradę seksualną. Ona prawdopodobnie jest jako nieletnia ze swoimi
rodzicami, ale Wiadro uważa, że "jest z nim". I ma dylemat: olać dziewuchę i
nie odzywać się do niej w ogóle, czy czekać, aż jej się humor zmieni.Poza
tym nie wie, czy ma realizować swoje potrzeby, czy z nich zrezygnować na
korzyść kumpla. W każdym razie nie wyobraża sobie, że mogliby spędzać wesoło
czas we trójkę. Musi z byle głupstwa robić dramat, gdyż w swoim
infantyliźmie wyobraza sobie, że tak zachowują się ludzie dorośli.
Dorrit
>
> Mimir
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |