Człowiek oświecony bierze taką Biblię lub Koran i tam czyta....tego zabij bo nie
wierzy w Allaha, przerzuca się na Biblie ...tego zabij bo nie wierzy w Boga a
wyznawcy bożków mają być okrutnie ukarani.
Obaj bogowie są oczywiście miłością.
Otwiera ze zdziwienia oczy bo to niezłe nadużycie słowa miłość, ale czyta dalej ....
ten wystawił żonę na publiczny gwałt i zabawiał kazirodczo się z własnymi dziećmi,
jest to jednak prorok i gościł za swoją dobroć anioły....
Zaczyna oświecony człowiek wybałyszać gały, ale czyta dalej z wyrazem niesmaku, który
zaraz przejdzie w przerażenie, bo facet wysadza miasta, gdyż się homki kochali i on
znieść nie mógł, atomówka poleciała na dwa miasta, gdzie dodaje się, że bóg w swojej
dobroci ich schajcował i w wielkim miłosierdziu posłał na wieczne chajcowanie do
piekła.
Pierwsze co przychodzi do głowy, to że jakiś idiota nie rozumiał pojęć bo
ekwilibrystyka masowych mordów coś nie idzie w parze z dobrocią i miłością, za to
psychopatia bardzo pasuje i to jeszcze próżna. Ale po chwili widzi prawdziwą wartość
i cel idioty to piszącego, bo ten głąb chce oszukać czytającego i siebie, że każdy
jego okrutny czyn jest jakimś dobrem tajemniczym i wielkim. Zawsze można komuś flaki
tak wypruć i przekonywać że to dobre bo facet nie zużywa już tlenu i właściwie wysoki
sądzie to powinien dostać nagrodę.
Jeden wielki relatywizm by zakłamać siebie i świat.
Opowieści ciemnoty zakłamanej dla ciemnoty zakłamanej, która każdą nagatywnę cechę
sobie przemitologizuje w pozytywną. Oszuka że brzydki zapach to jednak perfumy.
Tak więc oświecony człowiek zaczyna być naprawdę przerażony bo ma przed sobą
najprawdziwszą biblie, receptę jak najbardziej niegodne życie, chore i szkodliwe
zapędy, można ubzdrzyć w słowa o wielkości tych czynów, gdzie w obecnym świecie
naśladowca dostałby dożywocie za pięć minut naśladowania.
I tu pojawia się kościół, który obecuje że już jak ja będe miał władzę, to nikt
ciebie nie posadzi, bo kościół to wielu i umie wpływać na politykę, tylko daj na tacę
i na limuzynę.
Tym samym człowiek oświecony widzi ile zła jest w tej strukturze i czego pragnie
ciemnota aby zrealizować swoje rządze krwi.
Przez głupkowatą demokracje która wszystkich traktuje po równo, te fundamentalizmy
mają prawo istnieć, nie wnika że są ciemni i oświeceni i że ci ciemni rodzą
oświeconym coraz większy horror, a świat zamieniają w biblijno-koranowe piekło. Gdzie
ciemni nie powinni mieć żadnych praw by nie mogli sprowadzać katastrof na świat w
imię krwawej recepty oszukańczo nazwanej dobrem dla lepszego samopoczucia oprawców.