| « poprzedni wątek | następny wątek » |
211. Data: 2010-01-12 16:31:51
Temat: Re: Coraz więcej kobiet nie radzi sobie z funkcjonowaniem w rodzinie"medea" <e...@p...fm> wrote in message
news:hii6p7$g3e$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Przemysław Dębski pisze:
> > Użytkownik "medea" napisał w wiadomości
> > news:hihu6m$pj9$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> >
> >> Bo faceci pewnikiem opowiadają sobie inne przygodowe wspomnienia i to
> >> zapewne też nie są wyznania z głębi serca. ;)
> >
> > i powiem Ci że one są takie ... bardziej prawdziwe niż z głebi serca :)
>
> Kobiety też czasem mają swoje prawdziwe opowieści:
>
> http://popijajackawe.blox.pl/resource/zupaxo7.jpg
>
> Ewa
Kara o zastępczych powodach - przesoliła, bo się zakochała.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
212. Data: 2010-01-12 16:33:13
Temat: Re: Coraz więcej kobiet nie radzi sobie z funkcjonowaniem w rodzinie
"medea" <e...@p...fm> wrote in message
news:hii6s2$g3e$2@atlantis.news.neostrada.pl...
> Przemysław Dębski pisze:
>
> > Dobrze że powiedziałaś. Flyer zawsze kupuje do piwa słone paluszki.
>
> Paluszki od biedy też mogą być, chociaż zdecydowanie preferuję pistacje,
> więc w razie czego flyer może tym razem coś zmienić. ;)
>
> Ewa
Bardzo dobre są koreczki z sera kaszkawał, ale paluszki - tylko u sknerusa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
213. Data: 2010-01-12 16:36:48
Temat: Re: Coraz więcej kobiet nie radzi sobie z funkcjonowaniem w rodzinie
"medea" <e...@p...fm> wrote in message
news:hii93a$s5q$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> medea pisze:
> > Przemysław Dębski pisze:
> >
> >> Dobrze że powiedziałaś. Flyer zawsze kupuje do piwa słone paluszki.
> >
> > Paluszki od biedy też mogą być, chociaż zdecydowanie wolę paluszki
>
> Miało być, że wolę pistacje.
> Już jeden post ze względu na błąd wycofałam, a potem wysłałam to.
> Już samo pisanie o piciu piwa mi zawraca w głowie. ;)
>
> Ewa
Nastawię kilka fermentorów - gdy dojrzeje - zaproszę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
214. Data: 2010-01-12 16:37:03
Temat: Re: Coraz więcej kobiet nie radzi sobie z funkcjonowaniem w rodziniemedea pisze:
> Przemysław Dębski pisze:
>
>> Dobrze że powiedziałaś. Flyer zawsze kupuje do piwa słone paluszki.
>
> Paluszki od biedy też mogą być, chociaż zdecydowanie wolę paluszki
Miało być, że wolę pistacje.
Już jeden post ze względu na błąd wycofałam, a potem wysłałam to.
Już samo pisanie o piciu piwa mi zawraca w głowie. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
215. Data: 2010-01-12 16:41:42
Temat: Re: Coraz więcej kobiet nie radzi sobie z funkcjonowaniem w rodziniePrawusek pisze:
> Bardzo dobre są koreczki z sera kaszkawał, ale paluszki - tylko u sknerusa.
Ożesz Ty! Szybkościągaczu! ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
216. Data: 2010-01-12 17:01:33
Temat: Re: Coraz więcej kobiet nie radzi sobie z funkcjonowaniem w rodzinieW Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>
> medea pisze:
>> Przemysław Dębski pisze:
>>
>>> Dobrze że powiedziałaś. Flyer zawsze kupuje do piwa słone paluszki.
>>
>> Paluszki od biedy też mogą być, chociaż zdecydowanie wolę paluszki
>
> Miało być, że wolę pistacje.
> Już jeden post ze względu na błąd wycofałam, a potem wysłałam to.
> Już samo pisanie o piciu piwa mi zawraca w głowie. ;)
No już się zaczęłam zastanawiać, czy rozdwojenie jaźni, czy tylko zwykłe
babskie: "no bo ja nie wiem, na co się zdecydować".
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
217. Data: 2010-01-12 20:58:19
Temat: Re: Coraz więcej kobiet nie radzi sobie z funkcjonowaniem w rodziniemedea pisze:
> medea pisze:
>> Przemysław Dębski pisze:
>>
>>> Dobrze że powiedziałaś. Flyer zawsze kupuje do piwa słone paluszki.
>>
>> Paluszki od biedy też mogą być, chociaż zdecydowanie wolę paluszki
>
> Miało być, że wolę pistacje.
> Już jeden post ze względu na błąd wycofałam, a potem wysłałam to.
> Już samo pisanie o piciu piwa mi zawraca w głowie. ;)
A to ja czasem mam odwrotnie. Zawracają mi głowę, a ja bym na piwie
chciał się skupić ;) Praktycznie 30m od wejścia do mojej klatki (nie -
nie mieszkam w zoo wbrew pozorom) jest taka fajna mała osiedlowa knajpka
z zajebistym klimacikiem. Gdy zaparkuję samochód przechodzę koło niej.
Nie powiem. Czasami, rzadko bo rzadko udaje się nie wstąpić ;) I to jest
właśnie ten pech: Gdy chętnie bym sobie z kimś pogadał - nikogo
znajomego nie ma. Znowu gdy chcę pokontemplować w samotności, zawsze
ktoś się dosiądzie ;)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
218. Data: 2010-01-12 21:24:49
Temat: Re: Coraz więcej kobiet nie radzi sobie z funkcjonowaniem w rodziniePrzemysław Dębski pisze:
> Znowu gdy chcę pokontemplować w samotności, zawsze
> ktoś się dosiądzie ;)
A ja Ci powiem w stylu Chirona, że Ty wcale wtedy nie chcesz
kontemplować w samotności, bo gdybyś chciał, to wypiłbyś to piwo w domu.
Pracowałam kiedyś na studiach przez kilka miesięcy w barze piwnym.
Zawsze mnie zastanawiali stali klienci (to byli faceci), którzy
potrafili niemal codziennie wpadać na takie właśnie samotnicze piwko.
A ile się wtedy ciekawych historyjek nasłuchałam! Jak typowa barmanka. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
219. Data: 2010-01-12 21:42:50
Temat: Re: Coraz więcej kobiet nie radzi sobie z funkcjonowaniem w rodziniemedea pisze:
> Przemysław Dębski pisze:
>
>> Znowu gdy chcę pokontemplować w samotności, zawsze ktoś się dosiądzie ;)
>
> A ja Ci powiem w stylu Chirona, że Ty wcale wtedy nie chcesz
> kontemplować w samotności, bo gdybyś chciał, to wypiłbyś to piwo w domu.
W domu nie mam warunków sprzyjających samotnej kontemplacji :) Czasami
po prostu tak mam, że chcę posiedzieć w miejscu gdzie są ludzie, ale nie
koniecznie mam ochotę na towarzystwo.
> Pracowałam kiedyś na studiach przez kilka miesięcy w barze piwnym.
> Zawsze mnie zastanawiali stali klienci (to byli faceci), którzy
> potrafili niemal codziennie wpadać na takie właśnie samotnicze piwko.
> A ile się wtedy ciekawych historyjek nasłuchałam! Jak typowa barmanka. ;)
Podstawa sukcesu lokalnej knajpy, to traktowanie stałych klientów
indywidualnie, czyli barmanka powinna być czasem jak matka a czasem jak
przyszła (acz niedoszła) kochanka :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
220. Data: 2010-01-13 21:38:46
Temat: Re: Coraz więcej kobiet nie radzi sobie z funkcjonowaniem w rodzinie
Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hiiqd4$8c0$1@inews.gazeta.pl...
> medea pisze:
>> Przemysław Dębski pisze:
>> [...]
> [...]
>> Pracowałam kiedyś na studiach przez kilka miesięcy w barze piwnym. Zawsze
>> mnie zastanawiali stali klienci (to byli faceci), którzy potrafili niemal
>> codziennie wpadać na takie właśnie samotnicze piwko.
>> A ile się wtedy ciekawych historyjek nasłuchałam! Jak typowa barmanka. ;)
>
> Podstawa sukcesu lokalnej knajpy, to traktowanie stałych klientów
> indywidualnie, czyli barmanka powinna być czasem jak matka a czasem jak
> przyszła (acz niedoszła) kochanka :)
>
Too much Malenczuk? :)
http://www.youtube.com/watch?v=RqPb3lt4I1w&feature=r
elated
Pozdrawiam :)
F.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |