Coś dla Globa - Oto co dziś przesłał mi rektorat:

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 160

91. Data: 2011-03-24 21:34:40

Temat: Re: Coś dla Globa - Oto co dziś przesłał mi rektorat:
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "performerka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:e2c50184-f582-4009-9c60-14d99ed7d271@r3
g2000yqh.googlegroups.com...

PLONK NIEODWOLALNY

==============================================
Odwołanie: brak powodu splonkowania nieodwołalnego
:-)
--

Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

92. Data: 2011-03-25 08:20:53

Temat: Re: Coś dla Globa - Oto co dziś przesłał mi rektorat:
Od: zażółcony <r...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:img340$g1m$1@news.mm.pl...

> Tak więc naziści "narobili dziadostwa" w 100% na własny
> rachunek [i to chyba "dobra" wiadomość?].
> Notabene: mam nadzieję, że z tego o czym pisałem wcześniej
> mimo wszystko nic innego nie wynikało, choćby pośrednio.

Jako, że 'nazista' tak samo jak i 'bóg' oraz 'nadzieja' są moimi osobistymi
triggerami
(chyba coś o tym wspominałeś ...), nie mogę się nie wypowiedzieć ...

W kwestii nadziei: nie wynikało dla tych, którzy 'kupili' Twoje usilne
zabiegi mające oddzielić Hitlera od nazistów.
Ci, co to kupili, niech się zgłoszą :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

93. Data: 2011-03-25 08:23:02

Temat: Re: Coś dla Globa - Oto co dziś przesłał mi rektorat:
Od: zażółcony <r...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:imfpkn$17p2$1@news.mm.pl...
> Hanka nie należy do grupy "szaleńców świętej inkwizycji" (w skrócie: SSI).
>
> Ty jesteś SSI, Redart jest SSI, Ewka jest SSI i Farmerka też jest SSI.
>
> Ale nie Hanka.
> Zapamiętaj, stara pierdoło. ;)

A co powinna zrobić, żebyś natychmiast zmienił zdanie ?
Hanka, dawaj do nas !

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

94. Data: 2011-03-25 08:54:26

Temat: Re: Coś dla Globa - Oto co dziś przesłał mi rektorat:
Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "zażółcony" <r...@x...pl> napisał w wiadomości
news:imhjd6$tp2$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:imfpkn$17p2$1@news.mm.pl...
>> Hanka nie należy do grupy "szaleńców świętej inkwizycji" (w skrócie:
>> SSI).
>>
>> Ty jesteś SSI, Redart jest SSI, Ewka jest SSI i Farmerka też jest SSI.
>>
>> Ale nie Hanka.
>> Zapamiętaj, stara pierdoło. ;)
>
> A co powinna zrobić, żebyś natychmiast zmienił zdanie ?
> Hanka, dawaj do nas !
>

Taaa, i myślisz że Hance będzie chciało się naparzać ze wszystkimi w imię
Udowodnienia Sobie Czegoś? (bo przecież nie innym).
Weźźźźźź

MK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

95. Data: 2011-03-25 08:54:44

Temat: Re: Coś dla Globa - Oto co dziś przesłał mi rektorat:
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 25 Mar, 09:23, zażółcony <r...@x...pl> wrote:
> Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał
> > Hanka nie należy do grupy "szaleńców świętej inkwizycji" (w skrócie: SSI).
> > Ty jesteś SSI, Redart jest SSI, Ewka jest SSI i Farmerka też jest SSI.
> > Ale nie Hanka.
> > Zapamiętaj, stara pierdoło. ;)
> A co powinna zrobić, żebyś natychmiast zmienił zdanie ?
> Hanka, dawaj do nas !

W zyciu!!
Niezalezna jestem.

Juz.
:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

96. Data: 2011-03-25 08:57:05

Temat: Re: Coś dla Globa - Oto co dziś przesłał mi rektorat:
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 25 Mar, 09:54, "Vilar" <v...@u...to.op.pl> wrote:

> Taaa, i myślisz że Hance będzie chciało się naparzać ze wszystkimi w imię
> Udowodnienia Sobie Czegoś? (bo przecież nie innym).
> Weźźźźźź

No wlasnie.
Juz mi sie nie chce :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

97. Data: 2011-03-25 09:31:32

Temat: Re: Coś dla Globa - Oto co dziś przesłał mi rektorat:
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-03-24 16:24, performerka pisze:
>
> Uwazasz, ze jestesmy do siebie podobne - w czym?

No masz! CB wziął i wywalił znowu jakąś diagnozę i jeszcze ja mam się z
niej tłumaczyć! ;)

A na serio - na pewno w tym jesteśmy podobne, o czym była mowa - czyli w
opinii na temat cb. Gdybym to ja ją pisała, to pewnie ujęłabym inaczej,
coś może dodała, na czymś innym się skupiła, ale zaskoczyło mnie, jak
bardzo zgadzam się z tym, co napisałaś. A nawet Ci trochę
pozazdrościłam trafności spostrzeżeń. :)
Oczywiście można przyjąć, że skoro ma się na jakiś (czyjś) temat podobne
zapatrywanie, to trzeba być trochę do siebie podobnym, ale w takiej
sytuacji musiałabym być podobna do wielu tutaj. :)

O! co nas łączy chyba - parafrazując: czucie i wiara silniej mówią do
nas, niż mędrców szkiełko i oko. I chyba to dobrze. :)

> Lubisz mnie?
> Co Cie we mnie irytuje?

Hm, to ciężko powiedzieć. Mam wrażenie, że należysz do tego typu kobiet,
które mnie zazwyczaj nie lubią, więc i mnie trudno. Ale gdyby nie to, to
może...
Nie wiem, czy coś mnie irytuje. Może trochę Twoja nieobliczalność
(względem mnie - zawsze jestem zaskoczona, kiedy dajesz mi odczuć, że
Cię czymś zirytowałam). Obawiałam się nawet, że tym razem też jakoś
gwałtownie zareagujesz na moją 100% zgodę. Myślę sobie, że faceci mogą
czasami czuć podobne zagubienie przy kobietach. ;)

> Co cenisz?

No oczywiście to, co nas łączy. ;)
Poza tym - bezpośredniość, przenikliwość w odbiorze innych, trochę taką
dziecięcą naiwność (akurat ta cecha IMO dobrze mówi o człowieku). I to,
że nie dbasz tak bardzo o swoją "skórę", pomimo że zależy Ci na
akceptacji - czyli to chyba brak konformizmu/oportunizmu.
Oczywiście nie musisz tego brać jako pewniki w mojej opinii, bo w sumie
to sobie Ciebie słabo wyobrażam, chyba dlatego, że dość mało piszesz o
sobie.

> Pytam jak najbardziej powaznie, jak odpowiesz
> to powiem Ci dlaczego o to pytam, jak nie odpowiesz, to nie :)

Zadowoliłam? ;)

Pozdrawiam
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

98. Data: 2011-03-25 10:40:01

Temat: Re: Coś dla Globa - Oto co dziś przesłał mi rektorat:
Od: performerka <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 25 Mar, 10:31, medea <x...@p...fm> wrote:
>> W dniu 2011-03-24 16:24, performerka pisze:
> > Uwazasz, ze jestesmy do siebie podobne - w czym?
> No masz! CB wziął i wywalił znowu jakąś diagnozę i jeszcze ja mam się z
> niej tłumaczyć! ;)
>
> A na serio - na pewno w tym jesteśmy podobne, o czym była mowa - czyli w
> opinii na temat cb. Gdybym to ja ją pisała, to pewnie ujęłabym inaczej,
> coś może dodała, na czymś innym się skupiła, ale zaskoczyło mnie, jak
> bardzo zgadzam się z tym, co napisałaś. A nawet Ci trochę
> pozazdrościłam trafności spostrzeżeń. :)
> Oczywiście można przyjąć, że skoro ma się na jakiś (czyjś) temat podobne
> zapatrywanie, to trzeba być trochę do siebie podobnym, ale w takiej
> sytuacji musiałabym być podobna do wielu tutaj. :)

:)))) Hmmmmm.... zaskoczyłas mnie, bylam prawie na 100% pewna, ze nie
dzwigniesz
podjecia dyskusji ze mna i nie odpowiesz. Bylam pewna ze sie mnie
boisz... ze skocze Ci go gardla, przegryze je i
krew spije ;))) No dobra dość zartow. Do sedna zatem.

CB,- to niewatpliwe pociagajacy przez intrygowanie zarazem
odpychajacy przez odrazanie typ
czlowieka - jedyny zreszta jakiego znam. Poniewaz wlasnie nie mialam
okazji
nigdy poznac kogos podobnego(nawet w realu), w ktorym zawieralo by sie
jednoczesnie tyle madrosci co totalnej glupoty i tyle teoretycznej
wiedzy z zakresu Bibli co megaodszczepienstwa, postanowilam sobie dac
mu wiele szans na przewazenie szali na jego korzysc,
a sobie, trenowac cierpliwosc i opornosc emocjonalna. Jakkolwiek duze
bylyby walory umyslowe danego uzytkownika\czki, nie powstrzyma
mnie to przed wypowidzeniem swojego zdanie i wygarnieciem prawdy w
oczy.
Cb, to taka jednostka, ze
lubi, aby pisac mu szczerze wrecz bolesnie, choc ma megasklonnosc do
niezauwazania wlesnych bledow w mysleniu
i poczyaniu - np tu - nigdy nie pojał i nie pojmie, ze wielu woli
słodkie kłamstwa bo ich nie ranią(i maja do tego prawo). Wiedzialam,
ze w stosunku do niego, nie moge przekroczyc, pewnej granicy (dzgnia
go w czuly punkt, ktory niestety ale znam),a ktory i on wbrew pozorom
posiada(imho on nie jest zly, raczej desperacko zozgoryczony i
bezsilny). On tez wiedzial, ze nie moze przekroczyc pewnej granicy,
obrazenia mnie, ale poniewaz nie jest dosc dobrym psychologiem(gdyz
nie posiada empatii i ma wybujałe ego) mniemal, ze do mnie wystarczy
jedynie nie k...wkać, by nie wyprowadzic mnie z rownowagi -
przekroczyl go i... "pies zdechł". To tyle odnosnie cebneta.

> O! co nas łączy chyba - parafrazując: czucie i wiara silniej mówią do
> nas, niż mędrców szkiełko i oko. I chyba to dobrze. :)

Zgadza sie. Despotyczna litera prawa, bywa gorsza niz smierc, czego
dobitny dowod
dali faryzeusze zydowscy z I w ne. Przecedzali komara a polykali
wielblada.

> > Lubisz mnie?
> > Co Cie we mnie irytuje?
>
> Hm, to ciężko powiedzieć. Mam wrażenie, że należysz do tego typu kobiet,
> które mnie zazwyczaj nie lubią, więc i mnie trudno. Ale gdyby nie to, to
> może...

hehe, noo Efka, zdumiewasz mnie - tak se mysle, trza bylo tak odrazu,
zaoszczedzilybysmy
sobie nieporozumien.
Nie lubie Cie nie dlatego, ze___CIEBIE NIE LUBIE JAKO OSOBY___ale
generalnie nie lubie gadać z kobietami, jak nie musze, a Ty
dodatkowo jestes mlodsza, no a ja mam takie skrzywienie, ze lubie
dyskutowac z ludzmi starszymi od siebie.
Czyli de facto - Ty nie jestes winna a moje preferencje. :))))

Mnie w Tobie irytuje, ze masz iscie matczyna cierpliwosc dla
niektorych. W sumie to dobre, ale mnie to irytuje. No i morze
jeszcze fakt, ze jak tu przyszlam, to wszystkie zescie na mnie
naskoczyly i chyba niezabardzo moge to coniektorym zapomniec, poniewaz
jestem zdania,ze na poczatek powinno sie jednak podac reke a
przynajmnie odniesc sie z obojetnoscia... a nie "odginac palce reki
zawieszonej na drązku " - rozumiesz? :)

> Nie wiem, czy coś mnie irytuje. Może trochę Twoja nieobliczalność
> (względem mnie - zawsze jestem zaskoczona, kiedy dajesz mi odczuć, że
> Cię czymś zirytowałam).

Nie zgadzam sie. Daje to odczuc każdemu jesli w moim mniemaniu na to
zasluzy. Jak nie wierzysz. Malkontent prosze potwierdź Efce
czy mowie prawde. My juz sie znamy rok na priva, telefonicznie i na
skeype masz porownanie.
:)

>Obawiałam się nawet, że tym razem też jakoś
> gwałtownie zareagujesz na moją 100% zgodę. Myślę sobie, że faceci mogą
> czasami czuć podobne zagubienie przy kobietach. ;)

Nie wierze, ze konkretne moze i ciut nie ocisane argumenty
przedkładasz nad zamotane pochlebstwa- tak aby
tylko psp nie zgineło. Nie no, ja rowniez bywam mila, nie mow, ze
nigdy nie dalam ci tego
odczuc, tyle ze wtedy to Ty jakos osleplas na moja inicjatywe. Dziwne
to zjawisko, ale tu
powszechne.

> > Co cenisz?
>
> No oczywiście to, co nas łączy. ;)
> Poza tym - bezpośredniość, przenikliwość w odbiorze innych, trochę taką
> dziecięcą naiwność (akurat ta cecha IMO dobrze mówi o człowieku). I to,
> że nie dbasz tak bardzo o swoją "skórę", pomimo że zależy Ci na
> akceptacji - czyli to chyba brak konformizmu/oportunizmu.

O! O! O! i tu mnie połechtalas a konkretnie ostatnim zdaniem. To
byl strzal w dziesiatke.

> Oczywiście nie musisz tego brać jako pewniki w mojej opinii, bo w sumie
> to sobie Ciebie słabo wyobrażam, chyba dlatego, że dość mało piszesz o
> sobie.

Ja cenie, w Tobie to czego mi brak. Mianowicie cierpliwoasc do
imbecyli i to, ze
potrafisz sie opanowac emocjonalnie w obliczu prowokacji.

> > Pytam jak najbardziej powaznie, jak odpowiesz
> > to powiem Ci dlaczego o to pytam, jak nie odpowiesz, to nie :)
>
> Zadowoliłam? ;)
>
> Pozdrawiam
> Ewa

Jeszcze tylko jedno pytanko i juz powiem o co mi chodzi. Inni tez moga
sie wypowiedziec, jesli chca.

Czy ostatecznie, jestesmy do siebie podobne i w ilu procentach?

p.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

99. Data: 2011-03-25 11:21:09

Temat: Re: Coś dla Globa - Oto co dziś przesłał mi rektorat:
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-03-25 11:40, performerka pisze:
> :)))) Hmmmmm.... zaskoczyłas mnie, bylam prawie na 100% pewna, ze nie
> dzwigniesz
> podjecia dyskusji ze mna i nie odpowiesz.

E, no bez przesady z tym dźwiganiem. :)

> Bylam pewna ze sie mnie
> boisz... ze skocze Ci go gardla, przegryze je i
> krew spije ;))) No dobra dość zartow. Do sedna zatem.

Trochę się Ciebie boję (co już wyjaśniłam), ale nie aż tak bardzo. ;)

> To tyle odnosnie cebneta.

No i bardzo dobrze, bo trochę mi się już przejadł ten temat. Ja już tak
mam z wszystkim jak z muzyką - czasami coś mi wpadnie w ucho i słucham
upajając się na okrągło, aż mi się znudzi i muszę wtedy odpocząć. ;)

> a Ty dodatkowo jestes mlodsza, no a ja mam takie skrzywienie, ze lubie
> dyskutowac z ludzmi starszymi od siebie.

Skąd ten pomysł, że jestem młodsza? Obawiam się, że trochę jednak
starsza. Ale pochlebia mi Twój odbiór. :)

> Czyli de facto - Ty nie jestes winna a moje preferencje. :))))

Nie obierałam tego w kategorii winy, ale raczej jakiegoś fatum, które
nade mną ciąży. ;))) (tu żarcik oczywiście)

> Mnie w Tobie irytuje, ze masz iscie matczyna cierpliwosc dla

Ćwiczę się. :)

> niektorych. W sumie to dobre, ale mnie to irytuje. No i morze
> jeszcze fakt, ze jak tu przyszlam, to wszystkie zescie na mnie
> naskoczyly i chyba niezabardzo moge to coniektorym zapomniec, poniewaz
> jestem zdania,ze na poczatek powinno sie jednak podac reke a
> przynajmnie odniesc sie z obojetnoscia... a nie "odginac palce reki
> zawieszonej na drązku " - rozumiesz? :)

Czy masz na myśli ten incydent z wierszem?

> Nie zgadzam sie. Daje to odczuc każdemu jesli w moim mniemaniu na to
> zasluzy. Jak nie wierzysz.

Ależ wierzę, ale nie mogę wypowiadać się przecież za innych, więc
napisałam, jak JA Cię odbieram. Być może dla innych Twoja krytyka jest
bardziej przewidywalna. Dla mnie była zawsze zaskoczeniem.

>> Obawiałam się nawet, że tym razem też jakoś
>> gwałtownie zareagujesz na moją 100% zgodę. Myślę sobie, że faceci mogą
>> czasami czuć podobne zagubienie przy kobietach. ;)
> Nie wierze, ze konkretne moze i ciut nie ocisane argumenty
> przedkładasz nad zamotane pochlebstwa- tak aby
> tylko psp nie zgineło.

Nie, to nie o to chodzi. Czasami po prostu napadasz tak, jakby coś
gdzieś leżało w podtekście, o czym nie wszyscy wiedzą, jakbyś odnosiła
się do jakichś zdarzeń w realu albo przynajmniej rozmów na priv. Tak to
wygląda z boku - jakby Ci się trochę światy mieszały. ;)

> Nie no, ja rowniez bywam mila, nie mow, ze
> nigdy nie dalam ci tego
> odczuc, tyle ze wtedy to Ty jakos osleplas na moja inicjatywe. Dziwne
> to zjawisko, ale tu
> powszechne.

Oczywiście, że tak. Nie napisałam przecież, że nie bywasz miła. Nie
przypominam sobie jednak żadnej sympatycznej wymiany zdań między nami.
Ta jest pierwsza. :)

> Ja cenie, w Tobie to czego mi brak. Mianowicie cierpliwoasc do
> imbecyli i to, ze

Czyli cenisz we mnie to, co Cię we nie irytuje. Ciekawe podejście. ;)))

>
> Jeszcze tylko jedno pytanko i juz powiem o co mi chodzi. Inni tez moga
> sie wypowiedziec, jesli chca.
>
> Czy ostatecznie, jestesmy do siebie podobne i w ilu procentach?

O rany! W procentach mam podać?? Chyba się nie odważę.
Myślę, że jesteśmy obie bardzo emocjonalne w sumie, tylko ja CHYBA nad
tym trochę lepiej panuję.
Hm, tak mi przyszło do głowy, że jeśli ja mam huśtawki hormonalne, to
boję się myśleć, co Ty musisz przechodzić. ;)))

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

100. Data: 2011-03-25 13:12:13

Temat: Re: Coś dla Globa - Oto co dziś przesłał mi rektorat:
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wiesz, jeśli dobrze odczytuję Hankę, to ona ma taką połączoną
z ego właściwość emocjonalną, która mobilizuje ją do działania
zawsze wtedy gdy zauważy, że ktoś kompulsywnie "bije słabszego".
Kompulsywnie - rozumiesz?
Czyli oficjalnie: w imię "nadrzędnych zasad"... itd.
Potrafi to wyczuwać bezbłędnie.
Działanie oczywiście w kontrze.

To teraz wyobraź sobie ją stojącą choćby wśród gapiów
przyglądających się egzekucji...

a co dopiero w grupie kompletnych Szajbusów "świętej inkwizycji".

To ją mogło wręcz "fizycznie zaboleć".

Czyli odpowiadając na twoje pytanie: przede wszystkim powinna
sobie najpierw zrobić "lobotomię" psycho-emocjonalną? ;)

IMHO offkorzzz...

--
CB

Użytkownik "zażółcony" <r...@x...pl> napisał w wiadomości
news:imhjd6$tp2$1@news.onet.pl...

> A co powinna zrobić, żebyś natychmiast zmienił zdanie ?