Pare miesiecy temu solidnie uderzylem sie w czolo (kant otwartej szafki
kuchennej :-)) mniej wiecej 2 cm nad lukiem brwiowym.Tradycyjny siniak
wyskoczyl i standardowo zniknal, ale w miejscu urazu pod skora
wyczuwalne jest zgrubienie, cos jakby guzek ale naprawde bardzo maly (w
zasadzie w lustrze nie ma wiekszej roznicy miedzy prawa a lewa strona
powierzchni czola - nic za bardzo nie wystaje), ale wyczuwalny przy
dotykaniu palcem. W dotyku nie jest specjalnie twardy i przesuwa sie
przy dotykaniu. Co to moze byc? Krwiak chyba dawno by sie wchlonal (4
miesiace)? Czy to jakies zwloknienie tkanek w tym miejscu na skutek
mocnego, punktowego urazu? Zadzwonilem z tym do mojego lekarza, ale ten
sie specjalnie nie przejal i powiedzial, ze pewnie tluszczak a tego sie
nie usuwa jesli nie rosnie. Do jakiego lekarza isc z taka sprawa -
dermatolog czy moze chirurg?