Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Creeping Charlie (nazwy polskiej nie znam), moze Michal wie???

Grupy

Szukaj w grupach

 

Creeping Charlie (nazwy polskiej nie znam), moze Michal wie???

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-01-12 07:25:22

Temat: Creeping Charlie (nazwy polskiej nie znam), moze Michal wie???
Od: l...@y...com (ogrodniczka) szukaj wiadomości tego autora

Po wielu trudach udalo mi sie dokopac nazwy tego paskudztwa - Creeping
Charlie (Glechoma hederacea).
Nie znam polskiej nazwy. Rosnie w tempie szalonym, biorac gore nad
trawa.
Usuwanie reczne, to istna walka z wiatrakami. Szperalam w
www.gardenweb.com czytajac wypowiedzi innych, ktorzy borykaja sie z
tym problemem.
A jest to problem! Jakas rada na to? Michal, moze Ty cos o tym wiesz?
Jest jakis sposob na pozbycie sie tego?

Czytalam wiele, miedzy innymi tutaj:
http://www.pesticidesafety.uiuc.edu/newsletter/html/
200105d.html

Wiekszosc zrodel poleca uzycie boraksu. Hmmm, moje obawy sa takie: czy
nie zniszcze trawy przy okazji? Mialam zaryzykowac w roku ubieglym ale
sie powstrzymalam. A moze ktos z ogrodkowiczow zna to
rozprzestrzeniajace sie paskudztwo i wie jak sie tego pozbyc?

Strona z fotka Creeping Charlie:
http://www.rce.rutgers.edu/weeds/weed.asp?pname=grou
ndivy

Cieplo pozdrawiam:-)))

Lidka - ogrodniczka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-01-12 14:18:37

Temat: Re: Creeping Charlie (nazwy polskiej nie znam), moze Michal wie???
Od: j...@c...pl (Jan P. Cieciński ) szukaj wiadomości tego autora

ogrodniczka napisała:

> Charlie (Glechoma hederacea).
> Nie znam polskiej nazwy.

Bluszczyk kurdybanek.

Pozdrawiam, Jan
http://ogrody.agrosan.pl/ciecinski/

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-01-12 15:10:21

Temat: Re: Creeping Charlie (nazwy polskiej nie znam), moze Michal wie???
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@m...iupui.edu> szukaj wiadomości tego autora

"ogrodniczka" <l...@y...com> wrote in message
news:f7e2820e.0201112325.73591e93@posting.google.com
...

> A jest to problem! Jakas rada na to? Michal, moze Ty cos o tym wiesz?

Nie, nie mam tego i nie wiem co zrobic. Polubic? :-) Na pocieszenie -
na pewno lepsze to, niz poison ivy. Poza tym podobno ladnie pachnie.
Do XVI wieku uzywany byl w browarnictwie (zanim zaczeto stosowac chmiel).
Robiono z niego tez lek na kaszel ("gill tea"). Po polsku nazywa sie
bluszczyk kurdybanek. Czyz nie ladnie? Chyba jednak musisz polubic :-)

> Jest jakis sposob na pozbycie sie tego?

Sposob "standardowy": "Apply postemergence herbicide in spring or fall.
Treat twice, seven days apart." Ale ja oczywiscie nie radzilbym uzywania
chemii.

> Wiekszosc zrodel poleca uzycie boraksu. Hmmm, moje obawy sa takie: czy
> nie zniszcze trawy przy okazji?

Zrodlo, ktore podajesz, pisze ze mozesz zniszczyc trawe tez. Poza tym, czego
nie pisza, zniszczysz troche zyjatek. Boraks na przyklad polecany jest (jako
nie tak bardzo szkodliwy dla ludzi) do walki z mrowkami.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-01-13 01:40:41

Temat: Re: Creeping Charlie (nazwy polskiej nie znam), moze Michal wie???
Od: l...@y...com (ogrodniczka) szukaj wiadomości tego autora

"Michal Misiurewicz" <m...@m...iupui.edu> wrote in message
news:<oiY%7.115$dM6.52776@newsfeed.slurp.net>...
> Zrodlo, ktore podajesz, pisze ze mozesz zniszczyc trawe tez. Poza tym, czego
> nie pisza, zniszczysz troche zyjatek.

Dzieki za polska nazwe:-))) Wiem Michal, ze istnieje mozliwisc
zniszczenia trawy, dlatego wstrzymalam sie z proba pozbycia sie tego.
Przewertowalam wiele zrodel, sa za i przeciw, jesli chodzi o uzycie
boraksu.
Hmmm, mam sie przyzwyczaic? Raczej dosc ciezko, gdyz nie stanowi to
absolutnie zadnej ozdoby, wciska sie coraz bardziej w trawe, i rosnie
zajmujac coraz wieksza przestrzen. Zapach dosc ciekawy, ale odczuwalny
dopiero przy wyrywaniu tego. Ukorzenia sie wrecz doskonale, co 2-3cm
wypuszcza nowa wiazke korzeni
i pedzi dalej i dalej.
Jak dobrze Michal, ze tego nie masz! :-))))
Mysle, ze wiosna sprobuje boraks mimo wszystko, skoro nie ma innego
sposobu.
Mam czesc trawnika tuz przy domu, gdzie planujemy "deck", wiec
poswiece to miejsce na walke z tym pedzacym szalenstwem.
Jeszcze raz, dzieki za odpowiedz :-)))

Pozdrawiam :-))))

Lidka - ogrodniczka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-01-13 01:44:29

Temat: Re: Creeping Charlie (nazwy polskiej nie znam), moze Michal wie???
Od: l...@y...com (ogrodniczka) szukaj wiadomości tego autora

j...@c...pl (Jan P. =?ISO-8859-2?Q?Cieci=F1ski ?=) wrote in message:

> > Charlie (Glechoma hederacea).
> Bluszczyk kurdybanek.

Dzieki :-))))))Dalej szperam w roznych zrodlach, co oprocz boraksu
moze mi pomoc w wytepieniu tego "pelzacza".

Serdecznie pozdrawiam:-)

Lidka - ogrodniczka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-01-13 12:32:30

Temat: Re: Creeping Charlie (nazwy polskiej nie znam), moze Michal wie???
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > > Charlie (Glechoma hederacea).
> > Bluszczyk kurdybanek.
>
> Dzieki :-))))))Dalej szperam w roznych zrodlach, co oprocz boraksu
> moze mi pomoc w wytepieniu tego "pelzacza".
Bluszczyk kurdybanek lubi gleby żyzne, zasobne w składniki mineralne
(zwłaszcza w azot), lekko wilgotne, a stanowiska półcieniste.
Ogranicz mu takie warunki i często koś [najlepiej podkaszarką żyłkową] a
może się wyniesie.

pozdr. Jerzy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

e-książka dla ogrodników
Kwiaty jednoroczne a byliny
kupowanie roslin zima ?
Pinia w Polsce .?
dwa pytania

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »