Immanuel Kant
Średniowiecze było zejściem ludzkości w niedojrzałość.
Oświecenie to wyjście człowieka z zawinionej przez niego
niedojrzałości. Niedojrzałość jest nieumiejętnością w posługiwaniu się
własnym rozumem bez przewodnictwa innych. Niedojrzałość ta jest
zawiniona przez człowieka, jeśli jej powód tkwi nie w braku rozumu,
ale zdecydowania i odwagi, by swym rozumem posługiwać siębez
zwierzchnictwa innych.
Sapere aude! - Odważ posługiwać się własnym rozumem! - stanowi maksymę
przewodnią oświecenia.

Eugen Drewermann
Niedostrzegalnie systematyczna uległość wobec sterowania z zewnątrz
staje się naszą cechą wewnętrzną, choćby ze strachu przed
samodzielnością przeradza się ta cecha w rodzaj drugiego"ja", aż
wreszcie dochodzi do tego, że chwytamy się dosłownie wszystkiego, co
mogłoby ułatwić nam życie, wszystkiego, co pozwoliłoby zapomnieć o
własnej osobowości, byleby nie przeżywać grozy spotkania z
własnym jestestwem. Takie życie jest dla nas normalne: to,co inni
mówią, myślą, postanawiają, jest dla nas tym,co się liczy, my sami zaś
okazujemy się istotami dostosowującymi się do aktualnych okoliczności,
za sprawą strachu zależnymi od wszelkich cudzych opinii sprzecznych z
naszymi - jest to stan egzystencjalnego obłędu, ale występuje on jako
rozpowszechniony obyczaj i nie sprawia bynajmniej jeszcze wrażenia
subiektywnej choroby. Problem polega jednak przede wszystkim na tym,
że ludzie, którzy sami nie żyją, nie pozwalają też innym dotrzeć do
sedna własnej osobowości ("Zstępuję na barkę słońca", Uraeus 2000, s.
163).

Albert Einstein
Gdy ktoś chętnie maszeruje w szeregu, to już zasługuje na moją
pogardę, bo tylko przez przeoczenie zachował mózg - całkowicie
wystarczyłby takiemu człowiekowi szpik kostny.

----------------
Mówią tutaj o tzw... niedorozwoju, który obecnie robi wszystko aby nie
myśleć a mieć w kimś '' ojca'', czyli po komuszemu przodownika pracy i
6 kobiet w ciąży krzykneło nie bo był głodny i ukradł chleb. Teraz to
samo stadko pobiegło do kk bo żyć nie potrafią, a potrzebują
kierowictwa lub chowania się za dogmatami. D. w egzystencjalnym
szaleństwie dostrzega jakby rodzaj schizofrenii społeczności
uciekającej od ,,ja,, tzw... odrewańcy. Miłosz też tak przyrównywał
tzw... ketman, gdzie oficjalnie mówimy coś innego niż dzieje się w
rzeczywistości bo jesteśmy podporządkowani totalitaryzmowi który
niszczy wszystko co odbiega od jego założeń. O i narodek nic się nie
nauczył, a ziapie z nienawiścią jak za dobrych starych czasów SB.
Nawet obecnie się mówi że kościelni jeszcze lepiej, czytaj fałszywiej,
przękręcili Miłosza.
Kudłaty też jak widać pogardzałby tym narodkiem..smrodkiem bytu. A że
D. jest egzystencjonalny do szpiku kości to mamy stwierdzenia na temat
martwoty takich osób . Tak więc wszędzie zmarli, w teatrach, w
kawiarnich, w internecie itd Truposze zagnieździły się w Polszy, bo
nie realizują własnego bytu aby zdobyć dojrzałość, rozwój, godność.