Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news2.ipartne
rs.pl!not-for-mail
From: "cbnet" <c...@n...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Czy Katolicy w PL powinni jeszcze bardziej "się puszczać"? ;)
Date: Tue, 2 Dec 2008 16:39:18 +0100
Organization: GTS Energis
Lines: 62
Message-ID: <gh3klv$2id1$1@news2.ipartners.pl>
NNTP-Posting-Host: impega.neokartgis.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news2.ipartners.pl 1228232191 84385 217.153.44.190 (2 Dec 2008 15:36:31 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 2 Dec 2008 15:36:31 GMT
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:430101
Ukryj nagłówki
<<... Liczbowe dane o zmianach stanu i struktury wyraźnie wskazują na
negatywne zmiany rodziny i wzorców dzietności. Ich wyrazem są nieformalne
związki, upowszechnianie się modelu rodziny zakładanej później, mniej
trwałej oraz małodzietnej. Przez lata polska rodzina opierała się zmianom
notowanym na zachodzie i północy Europy. Ale w drugiej połowie lat 90.
weszła na ścieżkę demograficznej transformacji i kroczy po niej coraz
dynamiczniej. Zaskakuje i niepokoi fakt, że Polska należy do grupy krajów o
najniższej dzietności w Europie. W 2006 r. na 100 matek przypadało zaledwie
121 dzieci, podczas gdy dla zachowania istniejącego stanu ludności potrzeba
przeciętnie 210 urodzeń. Oznacza to, że kolejne pokolenie Polaków będzie
stanowić jedynie około 60 proc. obecnego stanu liczbowego. [...]
Przejawy demograficznego przejścia w Polsce są takie same jak w innych
częściach Europy i świata. Natomiast ich tempo jest znacznie szybsze w
porównaniu z innymi obszarami. W krajach Europy Zachodniej i Północnej
transformacja trwała około 40 lat, natomiast w Europie Środkowej i
Wschodniej nie dłużej niż 15 lat.
Demograficzne przejście przejawia się m.in. postępującym spadkiem liczby
zawieranych małżeństw, przesuwaniem w czasie momentu zawierania związku
małżeńskiego, modą na życie samotne lub w związkach nieformalnych, rosnącym
udziałem urodzeń pozamałżeńskich w ogólnej liczbie urodzeń. Symptomem
transformacji jest również rozpad związków małżeńskich na skutek rozwodu lub
separacji. Dla przykładu, w Polsce w 2006 r. na 1000 małżeństw zawartych
przypadało przeciętnie 327 rozwodów i 56 separacji, w innych krajach
europejskich rozwodziło się ponad połowę związków małżeńskich.
Kolejnymi przejawami zmian są rezygnacja z dziecka trzeciego, a coraz
częściej również z dziecka drugiego, odkładanie w czasie decyzji o urodzeniu
pierwszego dziecka, a także rosnący udział dzieci pozamałżeńskich w ogólnej
liczbie urodzeń. W 2006 r. na 100 urodzeń przypadało średnio 18 dzieci
pozamałżeńskich...>>
<<...Jak wynika z danych opublikowanych ostatnio przez Urząd Statystyczny
w Krakowie, w Małopolsce odnotowano w 2006 r. wskaźnik 10,3 proc. dzieci,
które przyszły na świat w związkach pozamałżeńskich. [...]
Dla porównania: w zachodniopomorskim częściej niż co trzecie dziecko rodzi
się w takich związkach, w pomorskim co czwarte, w lubuskim podobnie.
Średnia ogólnopolska wynosi ponad 18 proc. W innych krajach jest dużo
więcej dzieci pozamałżeńskich, np. w Austrii 35 proc., we Francji 44 proc.,
w Islandii nawet 64 proc...>>
<<... 30% dzieci ze związków pozamałżeńskich
Z roku na rok w Czechach rodzi się coraz więcej dzieci ze związków
pozamałżeńskich. O ile w roku 1993 stanowiły one 13 proc. wszystkich
noworodków, to w roku 2002 już 25 proc. - wynika z danych Czeskiego
Urzędu Statystycznego (CzSU). W pierwszym kwartale [2003 roku] dzieci
pozamałżeńskie (ponad 6 tysięcy) stanowiły aż 27 proc. wszystkich nowo
narodzonych. Tendencja wzrostowa utrzymuje się od początku lat 90.
"Najważniejszym powodem - powiedziała dziennikowi "Lidove Noviny"
Jana Hamanova z agencji badania opinii publicznej "SC & C" - jest obecny
stosunek młodych ludzi do instytucji małżeństwa, którzy uważają, że aby
żyć z sobą nie potrzebują żadnego dokumentu"...>>
<<...Rodzi się więcej dzieci pozamałżeńskich
Po raz pierwszy w historii Francji, nad Sekwaną [w 2007 roku] urodziło się
więcej dzieci pozamałżeńskich niż w małżeństwach - wynika z przedstawionych
danych demograficznych instytutu statystycznego Insee...>>
--
CB
|