Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czy faceci są aż tak naiwni ???

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy faceci są aż tak naiwni ???

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-07-13 07:36:36

Temat: Czy faceci są aż tak naiwni ???
Od: "CATHie" <k...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Hi ! Postanowiłam zaryzykować i znowu się odezwać ;-)
Hm... Od czego by tu zacząć... Jakiś czas temu poznałam na czacie chłopaka <
pewny siebie, wygadany >, nie rozmawialiśmy zbyt długo, ale wymieniliśmy
e-maile. Kiedy zaczęliśmy korespondować pierwsze co - poprosił mnie o
zdjęcie. Mam kilka swoich zdjęć w komputerze, ale powiedzmy, że chciałam Go
"sprawdzić". Wymyśliłam jakiś pretekst, żeby ich na razie nie przysyłać
nie pamiętam dokładnie, chyba, że zgubiła mi się dyskietka z nimi), po za
tym zapytałam czy dla Niego aż tak bardzo liczy się wygląd... On stwierdził,
że owszem, wygląd jest ważny. Może kiedy zadałam to pytanie, to
automatycznie stwierdził, że nie mam predyspozycji co do jego wymogów, a
mianowicie zbył mnie czymś w rodzaju "czekam na zdjęcie" no i w zasadzie
przestał się odzywać... a jeżeli już coś przysłał, to nie nazwę tego inaczej
niż spam... W zasadzie przestał mnie interesować, ale <nie wiem po co, może
chciałam sprawdzić jak zareaguje> napisałam mu, że nie myliłam się
stwierdzając, że zależy mu TYLKO na wyglądzie, odpowiedział, że NIE MIAŁAM
RACJI - nie zależy mu na TYLKO wyglądzie lecz na wyglądzie i inteligencji, "
po co dziewczyna, która jest ładna, jeżeli nie ma o czym z nią rozmawiać
"... po za tym napisał, że nie przypomina sobie, żebym mu wysyłała
zdjęcie.... no nic...bez komentarza...
Mam do was kilka pytań:
1) Czy dana osoba nie myli inteligencji z inteligecją emocjonalną , bo
przecież osoba inteligentna niekoniecznie musi być wygadana i umieć
wykorzystać swoją wiedzę, i odwrotnie: osoba rozmowna...

2) Pytanie zawarte w temacie, choć tam nieco uogólnione do wszystkich
przedstawicieli tej płci: Czy NIEKTÓRZY faceci są tak naiwni, że sądzą, iż
znajdą ideał , który będzie podejmować z nimi dyskusje i w dodatku będzie
piękny i mądry ? I tu nasuwa się pytanie No. 3:

3) Czy ładna i w dodatku <przede wszystkim> INTELIGENTNA dziewczyna będzie
sobie zawracać głowę kimś takim jak Opisany Powyżej ?

pozdrawiam
Kaśka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-07-13 08:41:53

Temat: Re: Czy faceci są aż tak naiwni ???
Od: "Piotrek. M." <p...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


CATHie napisał(a) w wiadomości: <8keb5.50885$Qw1.1185603@news.tpnet.pl>...

>1) Czy dana osoba nie myli inteligencji z inteligecją emocjonalną , bo
>przecież osoba inteligentna niekoniecznie musi być wygadana i umieć
>wykorzystać swoją wiedzę, i odwrotnie: osoba rozmowna...


Osoba o której napisałaś zwraca uwagę tylko na sprawy wyglądu, dopisek o
inteligencji (cokolwiek przez to rozumie) był uczyniony dla poprawienia
własnego samopoczucia i wyjaśnienia sobie samemu, że nie leci tylko na
ciałko, ale także na intelekt. Co przez to rozumie, trudno stwierdzić?
Powino mu chodzić o możliwośc rozmawiania na ciekawe tematy, błyskotliwość,
etc...


>2) Pytanie zawarte w temacie, choć tam nieco uogólnione do wszystkich
>przedstawicieli tej płci: Czy NIEKTÓRZY faceci są tak naiwni, że sądzą, iż
>znajdą ideał , który będzie podejmować z nimi dyskusje i w dodatku będzie
>piękny i mądry ? I tu nasuwa się pytanie No. 3:


ha, ha, ha... piękny - co to znaczy, mądry - co to znaczy? Dla jednego to,
dla innego tamto... Czy uważasz, że nie ma osób pięknych (coby przez to nie
rozumieć) i mądrych? Oczywiście że są i każdy facet myśli o poznaniu kobiety
pięknej i mądrej (na swój sposób postrzegania tych pojęć). Dlaczego uważasz,
że to naiwne? Czy aby nie pojmujesz piękna kobiety w znaczeniu kreowanym
przez amerykańskie filmy dla dorastających nastolatek, o pięknych
blondyneczkach z wydatnym biustem, niezaradnych i głupiotkich? Kazda kobieta
ma w sobie piękno, czasami to kwestia tylko odpowiedniego podkreślenia....


>3) Czy ładna i w dodatku <przede wszystkim> INTELIGENTNA dziewczyna będzie
>sobie zawracać głowę kimś takim jak Opisany Powyżej ?


Jej sprawa. Nastawia się na seks - może z nim rozmawiać (rozmawiać -
ha..ha..) nastawia sie na intelektualne dysputy - poderwie bibliofila. Ale
to są dwie skrajności.

Piotr. M.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-07-13 08:44:19

Temat: Odp: Czy faceci są aż tak naiwni ???
Od: "Artur Zgadzaj" <a...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ależ wy macie problemy.

Skoro nie możesz nad tym przejść do porządku dziennego, to prawdopodobnie
sprawa ta bardzo Cię zabolała, gdyż zostałaś sprowadzona do kawałka
kolorowego kartoniku. A uważasz, że jesteś więcej warta. W porządku, ale
czemu się tym przejęłaś, że ten czy ów tego nie dostrzega? Przecież to
"normalne" w tym świecie, czyż tego nie widać? ON jest jaki jest! Zatem może
to nasze wyobrażenie o sobie spadło z piedestału, na który siebie wciąż
stawiamy. Potem ten upadek, który jest tak bolesny przypisujemy wyłącznie
zewnętrznym czynnikom. Gdybyśmy siebie nie stawiali na pewnej wyżynie lub
nizinie, moglibyśmy być tym czym jesteśmy i bez urazy komunikować się ze
światem.

Jest też coś innego, o wiele ważniejszego, głębszego. Mam tu na myśli
poczucie prawdziwej, wewnętrznej wartości, niezależnej od aktualnych mniemań
o sobie i tego co o nas mówią inni. Gdybyśmy mogli je czuć w sobie (pomyśl
!!!) - to ... Czy można to poczuć w sobie, czy można odczuć siebie samego
wewnętrznie, tę siłę, to piękno, tę moc? Jakże bardzo jest to potrzebne w
tym świecie, gdzie często jeden rani drugiego.

Artur Zgadzaj

Użytkownik CATHie <k...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8keb5.50885$Q...@n...tpnet.pl...
> Hi ! Postanowiłam zaryzykować i znowu się odezwać ;-)
> Hm... Od czego by tu zacząć... Jakiś czas temu poznałam na czacie chłopaka
<
> pewny siebie, wygadany >, nie rozmawialiśmy zbyt długo, ale wymieniliśmy
> e-maile. Kiedy zaczęliśmy korespondować pierwsze co - poprosił mnie o
> zdjęcie. Mam kilka swoich zdjęć w komputerze, ale powiedzmy, że chciałam
Go
> "sprawdzić". Wymyśliłam jakiś pretekst, żeby ich na razie nie przysyłać
> nie pamiętam dokładnie, chyba, że zgubiła mi się dyskietka z nimi), po za
> tym zapytałam czy dla Niego aż tak bardzo liczy się wygląd... On
stwierdził,
> że owszem, wygląd jest ważny. Może kiedy zadałam to pytanie, to
> automatycznie stwierdził, że nie mam predyspozycji co do jego wymogów, a
> mianowicie zbył mnie czymś w rodzaju "czekam na zdjęcie" no i w zasadzie
> przestał się odzywać... a jeżeli już coś przysłał, to nie nazwę tego
inaczej
> niż spam... W zasadzie przestał mnie interesować, ale <nie wiem po co,
może
> chciałam sprawdzić jak zareaguje> napisałam mu, że nie myliłam się
> stwierdzając, że zależy mu TYLKO na wyglądzie, odpowiedział, że NIE MIAŁAM
> RACJI - nie zależy mu na TYLKO wyglądzie lecz na wyglądzie i inteligencji,
"
> po co dziewczyna, która jest ładna, jeżeli nie ma o czym z nią rozmawiać
> "... po za tym napisał, że nie przypomina sobie, żebym mu wysyłała
> zdjęcie.... no nic...bez komentarza...
> Mam do was kilka pytań:
> 1) Czy dana osoba nie myli inteligencji z inteligecją emocjonalną , bo
> przecież osoba inteligentna niekoniecznie musi być wygadana i umieć
> wykorzystać swoją wiedzę, i odwrotnie: osoba rozmowna...
>
> 2) Pytanie zawarte w temacie, choć tam nieco uogólnione do wszystkich
> przedstawicieli tej płci: Czy NIEKTÓRZY faceci są tak naiwni, że sądzą, iż
> znajdą ideał , który będzie podejmować z nimi dyskusje i w dodatku będzie
> piękny i mądry ? I tu nasuwa się pytanie No. 3:
>
> 3) Czy ładna i w dodatku <przede wszystkim> INTELIGENTNA dziewczyna będzie
> sobie zawracać głowę kimś takim jak Opisany Powyżej ?
>
> pozdrawiam
> Kaśka
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-07-13 10:15:49

Temat: Re: Czy faceci są aż tak naiwni ???
Od: "eliot" <e...@p...promail.pl> szukaj wiadomości tego autora

>: Czy NIEKTÓRZY faceci są tak naiwni, że sądzą, iż
>znajdą ideał , który będzie podejmować z nimi dyskusje i w dodatku będzie
>piękny i mądry ? I tu nasuwa się pytanie No. 3:
>
>3) Czy ładna i w dodatku <przede wszystkim> INTELIGENTNA dziewczyna będzie
>sobie zawracać głowę kimś takim jak Opisany Powyżej ?
>
>pozdrawiam
>Kaśka
>
>W 90 % sa poprostu GLUPI! Nie zmienia to faktu, ze bez wiekszego wysilku
znajduja partnerki...Swiadczy to, niestety, nie tylko o nich...
Na ogol wystarczy, ze taki facio napisze (lub powie) ze szuka dziewczyny nie
tylko pieknej ale i inteligentnej.... Problem ma najczesciej z glowy
kandydatki same sie zglaszaja. A ze wart Pac palaca... to juz ich problem.

pozdrawiam
Eliot

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-07-13 10:44:08

Temat: Odp: Czy faceci są aż tak naiwni ???
Od: "P." <p...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Mam do was kilka pytań:
> 1) Czy dana osoba nie myli inteligencji z inteligecją emocjonalną , bo
> przecież osoba inteligentna niekoniecznie musi być wygadana i umieć
> wykorzystać swoją wiedzę, i odwrotnie: osoba rozmowna...

Dana osoba nie wie co to inteligencja. Zreszta ciezko po pierwszych kilku
rozmowach okreslic czy ktos jest inteligentny. Znam duzo osob ktore sa
inteligentne jednak nie wygadane. Sa np wstydliwe.

> 2) Pytanie zawarte w temacie, choć tam nieco uogólnione do wszystkich
> przedstawicieli tej płci: Czy NIEKTÓRZY faceci są tak naiwni, że sądzą, iż
> znajdą ideał , który będzie podejmować z nimi dyskusje i w dodatku będzie
> piękny i mądry ? I tu nasuwa się pytanie No. 3:

Hmmm a myslisz ze sie tak nie zdarza? Uwiez mi ze tak bo internet mam od
dawna i duzo juz przezylem. Nie powiem ze takie przypadki sa sporadyczne
jednak istnieja.


3) Czy ładna i w dodatku <przede wszystkim> INTELIGENTNA dziewczyna będzie
> sobie zawracać głowę kimś takim jak Opisany Powyżej ?

A tu juz odpowiedz 100% napewno nie. Facetowi zalezalo glownie na wygladzie.
Ostatnio zawieram malo znajomosci na sieci jednak jak juz zawieram to faza
pytania sie o wyglad to chyba tylko wtedy jak np mam sie ochote z kims
spotkac bo super mi sie z nim rozmawia i zeby wiedziec jak dana osoba
wyglada.

Przemek




> pozdrawiam
> Kaśka
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-07-13 17:02:53

Temat: Re: Czy faceci są aż tak naiwni ???
Od: "Alexx" <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Widzę że odbywa się tu swego rodzaju "sąd nad facetami". Z postów widzę, że
faceci składaja "samokrytykę" :) i przyznają koleżance CATHie na ogół rację.
Pora więc wrzucić kamyczek do żeńskiej części ogródka... Na pytanie czy
faceci lecą na ładne "panienki" odpowiedź brzmi: nie rzadziej niż dziewczyny
na bogatych facetów.
W ogóle nie zapominajmy że problemy te są w ogóle skomplikowane i
niejednoznaczne. Cóż facet poradzi, że podobają mu się ładne dziewczyny? To
wcale nie znaczy że jest bezmyślnym chamem. Tak być może natura nas
ukształtowała.. i cóż tu można poradzić?
Zresztą wracając do dziewczyn: znałem wiele i wiem z doświadczenia i
obserwacji że im inteligentniejsza i/lub ładniejsza tym bardziej drenuje
kieszeń faceta... Nie znaczy to, że wszystkie takie są ale chyba
większość... Nie znam dziewczyny która by wymieniała zasobność portfela na
wysokim miejscu w charakterystyce faceta, lecz rzeczywistość dziwnym trafem
nie pokrywa się z deklaracjami... Tak więc nie zapominajmy że kobietki też
nie są takie zupełnie bez skazy...
pozdrawiam
Alexx


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-07-13 19:24:06

Temat: Re: Czy faceci są aż tak naiwni ???
Od: "CATHie" <k...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Piotrek. M. napisał(a) w wiadomości: ...
>
>CATHie napisał(a) w wiadomości: <8keb5.50885$Qw1.1185603@news.tpnet.pl>...
>
Czy uważasz, że nie ma osób pięknych (coby przez to
nie
>rozumieć) i mądrych? Oczywiście że są i każdy facet myśli o poznaniu
kobiety
>pięknej i mądrej (na swój sposób postrzegania tych pojęć).

pewnie, że są ;-)

Dlaczego uważasz,
>że to naiwne? Czy aby nie pojmujesz piękna kobiety w znaczeniu kreowanym
>przez amerykańskie filmy dla dorastających nastolatek, o pięknych
>blondyneczkach z wydatnym biustem, niezaradnych i głupiotkich?

chyba nie ja tak to widzę....

Kazda kobieta
>ma w sobie piękno, czasami to kwestia tylko odpowiedniego podkreślenia....

każdy człowiek bez względu na płeć ma w sobie to "coś" musi tylko trafić na
odpowiednią osobę, która TO dostrzeże

K.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-07-13 19:24:11

Temat: Re: Czy faceci są aż tak naiwni ???
Od: "CATHie" <k...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Alexx napisał(a) w wiadomości: <8kksov$rk$1@sunsite.icm.edu.pl>...
>Widzę że odbywa się tu swego rodzaju "sąd nad facetami".

po pierwsze nie nad wszystkimi ;-)

>Cóż facet poradzi, że podobają mu się ładne dziewczyny?

a dlaczego nie miałyby się podobać ? nie mam nic przeciwko temu ;-))


>Zresztą wracając do dziewczyn: znałem wiele i wiem z doświadczenia i
>obserwacji że im inteligentniejsza i/lub ładniejsza tym bardziej drenuje
>kieszeń faceta... Nie znaczy to, że wszystkie takie są ale chyba
>większość...

zdarzają się takie przypadki, ale chyba jednak nie stanowią większości

Nie znam dziewczyny która by wymieniała zasobność portfela na
>wysokim miejscu w charakterystyce faceta, lecz rzeczywistość dziwnym trafem
>nie pokrywa się z deklaracjami...

czy dziewczyna miałaby dyskryminować faceta dlatego, że ma kasę ???






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-07-13 19:45:19

Temat: Re: Czy faceci są aż tak naiwni ???
Od: "Alexx" <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik CATHie <k...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:vHob5.1783$w...@n...tpnet.pl...
> czy dziewczyna miałaby dyskryminować faceta dlatego, że ma kasę ???
>
alez wyglada na to, ze jest wrecz przeciwnie ;)))))
pozdrawiam
Alexx


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-07-13 21:11:52

Temat: Re: Czy faceci są aż tak naiwni ???
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"Alexx" <h...@p...onet.pl> writes:

> Widzę że odbywa się tu swego rodzaju "sąd nad facetami". Z postów widzę, że
> faceci składaja "samokrytykę" :) i przyznają koleżance CATHie na ogół rację.
> Pora więc wrzucić kamyczek do żeńskiej części ogródka... Na pytanie czy
> faceci lecą na ładne "panienki" odpowiedź brzmi: nie rzadziej niż dziewczyny
> na bogatych facetów.

E, ja smiem twierdzic ze zasobnosc portfela to jednak cecha
drugorzedna przy planowaniu zwiazku z mezczyzna ;)
na pierwszym miejscu stoi na ogol jednak tez wyglad ;))))

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Badania socjologiczne
(none)
(none)
Mowa ciała
Theravada

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »