| « poprzedni wątek | następny wątek » |
101. Data: 2012-02-25 12:18:03
Temat: Re: Czy ktoś przeprosi za wyzwiska?W dniu 2012-02-25 10:13, Qrczak pisze:
> Dnia 2012-02-25 09:38, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-02-24 17:29, zażółcony pisze:
>>>
>>>
>>> Btw. medea - miałaś tam zastrzeżenia do 'braku romantyzmu'
>>> w innym wątku. A co myślisz o romantyzmie dwóch ślubów:
>>> pierwszy - cywilny, drugi - kościelny po ładnych kilku latach
>>> - już z dwójką szkrabów (córa by się obraziła ...) plączących
>>> się przy szacownych Młodych ? :)))
>>
>> Ja też miałam dwa w podobnej kolejności (tylko jeszcze bez dziecka),
>> więc uważam, że to baaardzo romantyczne. ;)
>
> Nie byłaś w ciąży i ślub brałaś?
> To może chociaż na podatkach chcieliście zaoszczędzić?
A i owszem.
Ewa
i cały romantys prys
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
102. Data: 2012-02-25 12:18:37
Temat: Re: Czy ktoś przeprosi za wyzwiska?W dniu 2012-02-25 10:16, Qrczak pisze:
> Dnia 2012-02-25 09:34, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-02-24 14:08, zażółcony pisze:
>>> W dniu 2012-02-24 13:27, medea pisze:
>>>
>>>> Generalnie to ja się z Tobą zgadzam. Też jestem za minimalizacją
>>>> udziału
>>>> ZUS-u w zabezpieczaniu starości.
>>>> Chodziło mi tylko o to, że ZUS jako zakład ubezpieczeń ma wyższe
>>>> standardy dojenia. I Ty chyba też się z tym zgadzasz, jak wnioskuję z
>>>> powyższego.
>>>
>>> Eh ... Qra coś tam wrzuciła z przekąsem, nie chwytajmy się
>>> tak bardzo tego, co powiedziała. Nie jestem pewien, czy
>>> oboje tak samo chwytamy 'wyższe standardy' :)
>>
>> Żółty! A coś Ty się tak usztywnił??
>
> Żółtemu lepiej wchodzą dłuższe teksty.
> Ciekawam tylko, czy Pawłow by to jakoś mógł wyjaśnić.
Nie wiem, co Pawłow, ale Freud na pewno by coś znalazł.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
103. Data: 2012-02-25 12:21:32
Temat: Re: Czy ktoś przeprosi za wyzwiska?W dniu 2012-02-25 09:38, medea pisze:
> W dniu 2012-02-24 17:29, zażółcony pisze:
>>
>>
>> Btw. medea - miałaś tam zastrzeżenia do 'braku romantyzmu'
>> w innym wątku. A co myślisz o romantyzmie dwóch ślubów:
>> pierwszy - cywilny, drugi - kościelny po ładnych kilku latach
>> - już z dwójką szkrabów (córa by się obraziła ...) plączących
>> się przy szacownych Młodych ? :)))
>
> Ja też miałam dwa w podobnej kolejności (tylko jeszcze bez dziecka),
> więc uważam, że to baaardzo romantyczne. ;)
A tak BTW to miałam na myśli Twój aranżowany dialog z XL.
Teraz się dopiero zorientowałam, że chyba nie zostałam zrozumiana.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
104. Data: 2012-02-25 12:28:41
Temat: Re: Czy ktoś przeprosi za wyzwiska?Dnia 2012-02-25 13:18, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-02-25 10:13, Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-02-25 09:38, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2012-02-24 17:29, zażółcony pisze:
>>>>
>>>> Btw. medea - miałaś tam zastrzeżenia do 'braku romantyzmu'
>>>> w innym wątku. A co myślisz o romantyzmie dwóch ślubów:
>>>> pierwszy - cywilny, drugi - kościelny po ładnych kilku latach
>>>> - już z dwójką szkrabów (córa by się obraziła ...) plączących
>>>> się przy szacownych Młodych ? :)))
>>>
>>> Ja też miałam dwa w podobnej kolejności (tylko jeszcze bez dziecka),
>>> więc uważam, że to baaardzo romantyczne. ;)
>>
>> Nie byłaś w ciąży i ślub brałaś?
>> To może chociaż na podatkach chcieliście zaoszczędzić?
>
> A i owszem.
>
> Ewa
> i cały romantys prys
Awcależebonie.
Qra
--
nieustająco zakochana cywilnie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
105. Data: 2012-02-25 13:02:44
Temat: Re: Czy ktoś przeprosi za wyzwiska?Dnia 2012-02-25 13:21, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-02-25 09:38, medea pisze:
>> W dniu 2012-02-24 17:29, zażółcony pisze:
>>>
>>>
>>> Btw. medea - miałaś tam zastrzeżenia do 'braku romantyzmu'
>>> w innym wątku. A co myślisz o romantyzmie dwóch ślubów:
>>> pierwszy - cywilny, drugi - kościelny po ładnych kilku latach
>>> - już z dwójką szkrabów (córa by się obraziła ...) plączących
>>> się przy szacownych Młodych ? :)))
>>
>> Ja też miałam dwa w podobnej kolejności (tylko jeszcze bez dziecka),
>> więc uważam, że to baaardzo romantyczne. ;)
>
> A tak BTW to miałam na myśli Twój aranżowany dialog z XL.
> Teraz się dopiero zorientowałam, że chyba nie zostałam zrozumiana.
Tutaj to akurat standard
Qra
--
a kiedy przyjdzie dzień zrozumienia wtedy przyjdzie koniec. świata. tatata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
106. Data: 2012-02-25 14:04:15
Temat: Re: Czy ktoś przeprosi za wyzwiska?W dniu 2012-02-25 13:28, Qrczak pisze:
> nieustająco zakochana cywilnie
>
A moja miłość przechodzi wzloty i upadki.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
107. Data: 2012-02-25 15:39:20
Temat: Re: Czy ktoś przeprosi za wyzwiska?W dniu 2012-02-24 17:48, Qrczak pisze:
> Oki. Prostym ludziom trzeba prosto:
> ZUS podobnie jak inne firmy _ubezpieczeniowe_ dużo obiecuje na zaś. Te
> Twoje jakoby że prywatne różnią się tylko tym, że w ramach trzeciego,
> szóstego i ósmego filaru są dobrowolne. ZUS natomiast w całej
> rozciągłości jest obowiązkowy. Wyższość tego standardu polega na tym
No ja po przemyśleniach (sprzed miesięcy, kiedy rząd zminiejszył
składki na IIF) i rozmowach z kumplem, który w tym trochęsiedzi
widzę to jednak inaczej. Sam termin 'ubezpieczenie' to w dużym stopniu
pewna fasada formalna, np. pozwala uniknąć podatku belki.
Natomiast 'pod spodem' funkcjonują często zupełnie różne
rozwiązania, czasem typowe ubezpieczenia typu składka-zdarzenie
losowe, ale może tam siedzieć pod spodem fundusz inwestycyjny,
lokata bankowa itp. Nie jestem jakoś nadzwyczajnie rozeznany
w temacie, ale zdaje mi się, że termin 'ubezpieczenie emerytalne'
wymusza dodatkowe gwarancje. Ubezpieczyciele muszą się nawzajem
asekurować, teoretycznie nie mogą pozbawić się zobowiązań bez
upadku całego systemu ubezpieczeniowego.
> ostatnim. Więcej ściąga bowiem z puli.
> Ale pojawiają się jaskółki... ba nawet Sowy!
Zapewne mówisz o tym ?
http://nczas.com/wazne/grzegorz-sowa-dla-nczas-com-w
ypowiedzialem-umowe-zus-owi/
No jestem ciekaw, jak temat się będzie rozwijać.
Tyle, że trochę mnie odrzuca rozumowanie oparte
na założeniach 'zus zjada, nieroby zjadają'.
Znam ludzi, którzy mają podobne podejście, są
niezłymi informatykami i księgowymi :)
Obawiam się jednak, że tacy ludzie nie rozwiążą żadnych
większych problemów. No chyba, że dostaną karabin.
Wydaje mi się też, ze jestem bardziej skłonny
niż Pan Sowa dostrzegać jednak powiązanie miedzy
'zapewnianiem ładu społecznego' a 'zapewnianiem
minimum socjalnego'.
Generalnie chodziłoby mi o to samo, co Sowie, jako cel
- tyle, że inaczej niż Sowa - jawnie wyrażam w zamian
zgodę na podniesienie podatków. Zależy mi na zdjęciu
z państwa przyszłych zobowiązań.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
108. Data: 2012-02-25 15:41:11
Temat: Re: Czy ktoś przeprosi za wyzwiska?W dniu 2012-02-24 20:48, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 24 Feb 2012 17:29:38 +0100, zażółcony napisał(a):
>
>> (...)drugi - kościelny po ładnych kilku latach
>> - już z dwójką szkrabów (córa by się obraziła ...) plączących
>> się przy szacownych Młodych ? :)))
>
> Co warte takie obietnice po fakcie?
>
> "...potomstwo, którym was Bóg obdarzy?
> ;-)
Dla Ciebie nic :) A coś byś chciałą ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
109. Data: 2012-02-25 16:04:36
Temat: Re: Czy ktoś przeprosi za wyzwiska?Dnia 2012-02-25 16:39, niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-02-24 17:48, Qrczak pisze:
>
>> Oki. Prostym ludziom trzeba prosto:
>> ZUS podobnie jak inne firmy _ubezpieczeniowe_ dużo obiecuje na zaś. Te
>> Twoje jakoby że prywatne różnią się tylko tym, że w ramach trzeciego,
>> szóstego i ósmego filaru są dobrowolne. ZUS natomiast w całej
>> rozciągłości jest obowiązkowy. Wyższość tego standardu polega na tym
> No ja po przemyśleniach (sprzed miesięcy, kiedy rząd zminiejszył
> składki na IIF) i rozmowach z kumplem, który w tym trochęsiedzi
> widzę to jednak inaczej. Sam termin 'ubezpieczenie' to w dużym stopniu
> pewna fasada formalna, np. pozwala uniknąć podatku belki.
> Natomiast 'pod spodem' funkcjonują często zupełnie różne
> rozwiązania, czasem typowe ubezpieczenia typu składka-zdarzenie
> losowe, ale może tam siedzieć pod spodem fundusz inwestycyjny,
> lokata bankowa itp. Nie jestem jakoś nadzwyczajnie rozeznany
> w temacie, ale zdaje mi się, że termin 'ubezpieczenie emerytalne'
> wymusza dodatkowe gwarancje. Ubezpieczyciele muszą się nawzajem
> asekurować, teoretycznie nie mogą pozbawić się zobowiązań bez
> upadku całego systemu ubezpieczeniowego.
Jak bardzo teoretyczne to jest, to jest gwarancje, asekurancje i tego
typu pierdu pierdancje się dowiesz, jak ci okres składkowania się skończy.
I to dotyczy wszędziostwa. I obowiązkowego na razie ZUSostwa, i innej
dobrowolnej dziesięciny.
To o belce uznam jako dobry dowcip, dopóki nie zobaczę czarno na białym,
że zostało w ogóle zlikwidowane.
Inwestycyjne czy lokaty przerobione. Szkoda żołądka.
>> ostatnim. Więcej ściąga bowiem z puli.
>> Ale pojawiają się jaskółki... ba nawet Sowy!
> Zapewne mówisz o tym ?
> http://nczas.com/wazne/grzegorz-sowa-dla-nczas-com-w
ypowiedzialem-umowe-zus-owi/
>
>
> No jestem ciekaw, jak temat się będzie rozwijać.
> Tyle, że trochę mnie odrzuca rozumowanie oparte
> na założeniach 'zus zjada, nieroby zjadają'.
Albowiem?
> Znam ludzi, którzy mają podobne podejście, są
> niezłymi informatykami i księgowymi :)
> Obawiam się jednak, że tacy ludzie nie rozwiążą żadnych
> większych problemów. No chyba, że dostaną karabin.
Karabin naprawdę wiele załatwia. Jakby tak np. dać Iksli czy globowi...
ile to by rozwiązało problemów...
> Wydaje mi się też, ze jestem bardziej skłonny
> niż Pan Sowa dostrzegać jednak powiązanie miedzy
> 'zapewnianiem ładu społecznego' a 'zapewnianiem
> minimum socjalnego'.
>
> Generalnie chodziłoby mi o to samo, co Sowie, jako cel
> - tyle, że inaczej niż Sowa - jawnie wyrażam w zamian
> zgodę na podniesienie podatków. Zależy mi na zdjęciu
> z państwa przyszłych zobowiązań.
Taaa... chciałbyś ale się wstydzę....
Qra
--
z zusem w dupie ciemnej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
110. Data: 2012-02-25 16:39:32
Temat: Re: Czy ktoś przeprosi za wyzwiska?Dnia Sat, 25 Feb 2012 09:38:22 +0100, medea napisał(a):
> W dniu 2012-02-24 17:29, zażółcony pisze:
>>
>>
>> Btw. medea - miałaś tam zastrzeżenia do 'braku romantyzmu'
>> w innym wątku. A co myślisz o romantyzmie dwóch ślubów:
>> pierwszy - cywilny, drugi - kościelny po ładnych kilku latach
>> - już z dwójką szkrabów (córa by się obraziła ...) plączących
>> się przy szacownych Młodych ? :)))
>
> Ja też miałam dwa w podobnej kolejności (tylko jeszcze bez dziecka),
> więc uważam, że to baaardzo romantyczne. ;)
Bez dzieci - tak. Bo z dziećmi to już raczej nie romantyzm ślub kościelny
dyktuje...
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |