| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-09-03 07:41:36
Temat: Re: Czy ktos wie jak ???
Użytkownik "Illates" <Black.blood@.wp.pl> napisał w wiadomości
news:9msvhu$83p$1@news2.tpi.pl...
> Ostatnio dlugo zastanawialem sie chcialem cos
> zmienic w swoim pier.... zyciu.
> Powiedzialem koniec z alkoholem teraz najwazniejsze beda studia i praca !
> Nie minelo pare dni i co sie stalo mecz Polska wygrywa 3:0 . No to co
jedno
> piwko drugie piwko .... . Wyladowalem jak zawsze w pubie z ekipa pech
> chcial ze byli tam jeszcze inni koledzy a jak sie spotka kumpla którego
zna
> sie x lat to wtedy zawsze sie cos ciekawego zdazy.
> Kolejne browarki i wlacza sie agresor (chec oklepania kazdego kto sie
glupio
[ciahc]
hmm. jeżeli bardzo ci zależy na kolegach to kiepsko to widzę bo wygląda na
to że towarzystwo akceptuje ostre picie i zadymki jako niezły sposób
spędzania wolnego czasu; coż tak sobie myślę -zakładam że nagle przestajesz
pić i bić i co.. gdzie jest ten stary dobry Illates - mówia kumple, ignorują
cię i już nie masz kumpli, ewentualnie jeszcze się załapiesz może na
jakiegoś kopa; nie mówię że tak będzie ale jeżeli grupa jest taka to 99% -
zresztą wiesz to sam bo ich znasz - czy ktoś nie pije i nie bije i też jest
cool, a może nie ?
nawet gdyby tak nie było to będąc z nimi zawsze będzie kusić ........
rozwiązanie - nie spotykać się z nimi, przynajmniej tak długo aż nabierzesz
innej "jakości" ........
--
pozdrawiam
Grzegorz S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-09-03 12:08:24
Temat: Re: Czy ktos wie jak ???
Użytkownik "Maciek" <s...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3B921D12.29C4C78B@friko2.onet.pl...
> ale mieliscie chociaz racje ze ich sklepaliscie?
>
> no i w jakim klubie to bylo?
A czy to wazne??? Problemem jest alkohol a nie bujka, gdyby nie alkohol to
rozroby by nie bylo. Jestem bardzo mlody i raczej przezwyciezyc nalogu Panu
nie pomoge, ale powiem co ja robie gdy chce z czegos zrezygnowac lub inne
takie. Ide w ciche i odosobnione miejsce (w moim przypadku las) siadam na
trawie i rozmyslam czy tego chce czy nie. Uwazam ze trzeba samego siebie
100% przekonac ze tego sie nie chce, gdyz jezeli pozostanie chociaz cien
watpliwosci to glowno z tego bedzie. Kiedy Pan bedzie po dlugim namysle to
powinien Pan sobie czesto ta chwile postanowienia przypominac, mnie to
pomoglo z fajami, chociaz nalogiem nie bylem, ale lubilem sobie zapalic.
Pozdrowienia Elrond
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-03 22:59:17
Temat: Re: Czy ktos wie jak ???
Illates napisał(a):
> > Może jakby to Tobie któs nakopał parę razy;) to by Ci rozum wrócił tam
> gdzie powinien:) !
>
> >Dostalem pare razy za nic to tylko zwieksza nienawisc do innych, a nie
> pomaga.
Niemartw, sie niekturzy nigdy niezaczna myslec... Ale poprubuj jeszcze troche, a
moze za kturyms razem pomoze.
> > Nawet kilka pał o władzy mogłoby czasem zbawić niektóre niewyżyte
> jednostki. Wybacz.
> > Eva
> > Jesli dostalbym ...kilka pal... stalbym sie twardszy
> i bardziej niz kiedykolwiek zly!!!
Widze ze zalujesz, gdybys chcial to bys bez problemu dostal. Wwiec niewciskaj
kitu.
> > Słuchaj Eva calkiem niedawno wracalem z kolega z imprezy bylo naprawde
> fajnie, ale co sie
> stalo ? Nagle pojawilo sie dwoch partyzantow
> ( czyli kolesie ktozy atakuja z nienacka)
> dostalem od tylu koles mogl mnie tak trafic
> ze znalazlbym sie na ziemi, a wtedy nic by mi nie pomoglo zmasakrowal by
> mnie swoimi butami !!!
> Na szczescie dla mnie jego uderzenie nie odnioslo
> zamierzonego skutku.
A czemu Ciebie niezastrzelil?
Moze ciebie slabo oceniam, ale jak bys dostl bejzbolem w glowke to juz bys
niewstal. To jest moja opinia, sprwadz to, niemozesz zyc w niepewnosc.
> > Do czego zmierzam wlasnie do tego ze ja taki
> nie jestem wiem ze powod awantury w lokalu
> byl blachy.
> Myslisz moze ze jestem czlowiekiem agresywnym
> jesli tak to jestes w bledzie. Zdazylo sie juz kilkakrotnie ze ktos mnie
> zaczepial i powiem ci
> ze ja nie szukam zawsze rozwiazan silowych.
Zdarza sie, byl silniejszy. Dobrze ze sie zawsze niezdarza.
> Niestety jesli ktos w moim miescie zaczepia mojego kolege to na pewno bardzo
> przesadza,
> a jesli chodzi o policje to oni czepiaja sie zawsze
> wtedy gdy przeciwnik jest slabszy i wiedza ze sie i
> ich boi.
Och wymyslil.
A teraz pomysl czemu niezaczepiasz policji...
> > Wiem ze kobiety nie lubia przemocy i zawsze
> patrza krytycznie na takie meskie zachowanie
> masz racje Eva ze wiekszosc bojek jest bezsensu!
> > Szkoda ze widzisz we mnie dresiarza ( Jak ja ich nie cierpie !!!)
W internecie niema dresiarzy, sa tylko dzieci ktore nieumieja cytowac, ale my
ich wszytskich przystosujemy....
--
"Bądź żądny wiedzy a za to będą Cię kochać"
<http://www.paranauki.z.pl/> Oficjalna strona grupy pl.misc.paranauki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |