Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czy należy kalać własne gniazdo?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy należy kalać własne gniazdo?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 26


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2018-05-09 17:27:38

Temat: Czy należy kalać własne gniazdo?
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

W dniach 25-27.05.2018 odbędzie się na UJ konferencja zatytułowana
KALANIE WŁASNEGO GNIAZDA. KULTURA, PRAWO, SPOŁECZEŃSTWO. Bardzom ciekaw
treści referatów, które zostaną wygłoszone ponieważ ujawnianie świństw
dziejących się w społeczeństwie, od rodziny poczynając, to pierwszy i
niezbędny krok do wyleczenia rodziny, a dalej społeczeństwa. Sam byłem
wychowywany w atmosferze, że rodzinne brudy trzeba prać w rodzinie, ale
udało mi się uwolnić od tego nakazo-zakazu i zaaplikowałem to stworzonej
przez siebie rodzinie z pozytywnym skutkiem, jak na razie tylko dla
siebie. Muszę dodać, że głównymi orędowniczkami podejścia :nie wynoś nic
poza rodzinę" są kobiety chociaż same tego nakazu nie respektują i
komunikują się w sprawach małżeńskich konfliktów z innymi kobietami,
natomiast zdecydowanie egzekwują ten nakaz w stosunku do swoich mężów,
których nie dość, że szantażują to jeszcze uniemożliwiając mężczyznom
wymienianie między sobą wiedzy na temat życia i konfliktów w różnych
rodzinach. W ten sposób separują mężczyzn od siebie i jako kobieca
zbiorowość mogą sprawować nad tabunem mężczyzn odizolowanych od siebie
emocjonalnie. Chociaż może to i lepiej, że mężczyźni są odizolowani od
siebie gdyż dzięki temu powstaje wiele nowatorskich pomysłów na temat
przyczyn konfliktu kobieta-mężczyzna oraz formułowania koncepcji
rozwiązania tego odwiecznego konfliktu. Na dwoje babka wróżyła. :)

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2018-05-12 10:23:03

Temat: Re: Czy należy kalać własne gniazdo?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
> W dniach 25-27.05.2018 odbędzie się na UJ konferencja zatytułowana
> KALANIE WŁASNEGO GNIAZDA. KULTURA, PRAWO, SPOŁECZEŃSTWO. Bardzom ciekaw
> treści referatów, które zostaną wygłoszone ponieważ ujawnianie świństw
> dziejących się w społeczeństwie,

KALANIE gniazda to publiczne przypisywanie mu ,,świństw", których tam NIE
MA.
Obecnie zauważam to odnośnie Polski - w wykonie PO i Nowoczesnej.

> od rodziny poczynając, to pierwszy i
> niezbędny krok do wyleczenia rodziny, a dalej społeczeństwa. Sam byłem
> wychowywany w atmosferze, że rodzinne brudy trzeba prać w rodzinie, ale
> udało mi się uwolnić od tego nakazo-zakazu i zaaplikowałem to stworzonej
> przez siebie rodzinie z pozytywnym skutkiem, jak na razie tylko dla
> siebie.

Twoja rodzina już nie istnieje. Rozwaliłeś ją. Nie powinieneś jej w ogóle
zakładać.
Gdzie widzisz ten ,,pozytywny skutek"? Jesteś na łasce i niełasce obcych.
Jedyni ludzie, którzy z Tobą roznawiają jak z człowiekiem to wirtualne
twory.
To jest to, o co Ci chodziło w życiu?



--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2018-05-12 12:39:16

Temat: Re: Czy należy kalać własne gniazdo?
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 12.05.2018 o 10:23, XL pisze:
> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:

>> W dniach 25-27.05.2018 odbędzie się na UJ konferencja zatytułowana
>> KALANIE WŁASNEGO GNIAZDA. KULTURA, PRAWO, SPOŁECZEŃSTWO. Bardzom
>> ciekaw treści referatów, które zostaną wygłoszone ponieważ
>> ujawnianie świństw dziejących się w społeczeństwie,

> KALANIE gniazda to publiczne przypisywanie mu ,,świństw", których tam
> NIE MA. Obecnie zauważam to odnośnie Polski - w wykonie PO i
> Nowoczesnej.

Nie chodzi o to co robią PO z Nowoczesną lecz o świństwa, które się
wydarzają/wydarzyły. Gdyby społeczeństwa nie miały czegoś na sumieniu,
tak w stosunku do swoich jak i obcych to świat byłby idealny inie byłoby
przyczyny dla której zwoływano by konferencję na UJ. Zdaję sobie sprawę
z tego, że przyznanie się do świństw bywa trudne, ale bez uczciwego
rachunku sumienia nie ma szans na zbawienie.


>> od rodziny poczynając, to pierwszy i niezbędny krok do wyleczenia
>> rodziny, a dalej społeczeństwa. Sam byłem wychowywany w
>> atmosferze, że rodzinne brudy trzeba prać w rodzinie, ale udało mi
>> się uwolnić od tego nakazo-zakazu i zaaplikowałem to stworzonej
>> przez siebie rodzinie z pozytywnym skutkiem, jak na razie tylko dla
>> siebie.

> Twoja rodzina już nie istnieje. Rozwaliłeś ją.

Nie próbuj zwalać na mnie winy za rozbicie rodziny. Nie ja wyrzuciłem
żonę z domu lecz ona mnie. A za co? Za to, że marzyłem o rodzinie
partnerskiej. Nie moja wina, że zacząłem myśleć o równości praw
współmałżonków. Wtedy, wiosną 1994, nie myślałem nawet jeszcze o
wolności, równości, braterstwie ale o wspólnocie rodzinnej
funkcjonującej po partnersku. Nie zdawałem sobie sprawy z tego jaką
burzę wywołam pomimo moich najuczciwszych zamiarów. Ale Teresie M.
wystarczyło rzucić okiem na to jakie partnerskie relacje zbudowałem
będąc z dziećmi, by doszła do wniosku, że będzie musiała zrezygnować z
dominującej i centralnej pozycji, która od zawsze zajmowała w naszej
rodzinie. A pokrywało się to dokładnie z modelem rodziny jej matki, i
jej babki, i jej prababki.. I tak było od zawsze a tu jakiś powsinoga
nagle domaga się od kobiety by zgodziła się na partnerstwo. Czujesz to XL?


> Nie powinieneś jej w ogóle zakładać.

Mam naturę rodzinną, stadną. I w takiej atmosferze, bardzo rodzinnej,
byłem wychowywany więc powielałem/am tylko wzorzec wbudowany we mnie
przez moich przodków. A że przy okazji wychowany zostałem na człowieka
bardzo ufnego to łatwo mnie było zdominować kobiecie, której celem było
ujarzmić faceta. Przy czym sama nauczyła mnie nieufności do niej samej i
w sytuacjach kryzysowych zawsze kierowałem się własna intuicją, również
wtedy kiedy wyrzuciła mnie z domu i kiedy "normalny" facet, zapewne,
zabiłby kobietę.

A z Twojego punktu widzenia, czyli kobiety, to istotnie taki facet jak
ja nie powinien był zakładać rodziny gdyż nie zdarzyłoby się to co się
wydarzyło i pewnie wasza, kobieca dominacja miałaby się jeszcze zapewne
jakiś czas dobrze. A tak ujawniłem cały mechanizm waszej, babskiej,
dominacji, która jest źródłem wszelkiego zła, ale też i szansą na
uwolnienie świata od zła w momencie, gdy pod babską presją pojawi się
ktoś taki jak ja. Niekoniecznie musiałem być to ja ale na mnie padło
więc nie mogłem się wzbraniać przed taka okazją. :)


> Gdzie widzisz ten ,,pozytywny skutek"?

Właśnie Ci napisałem: dzięki poświęceniu mojej córki Kasi, która
doceniła moje do niej zaufanie i szacunek oraz miłość jakie jej
okazałem, a także dzięki mojej postawie jest szansa na to, że świat
zostanie uwolniony od przemocy, wszelkiego zła i patologii jakie zło
generuje. Czyż nie jest to wystarczająco pozytywny skutek mojego życia?


> Jesteś na łasce i niełasce obcych.

Mylisz się XL. Jestem samodzielną i samofinansującą się jednostką
pływającą chociaż są tacy, którzy pracują dla mnie. W zamian za to ja
pracuję dla innych wymagających pomocy i daję pracę tym, którzy pracują
dla mnie. Wszystko w myśl zasady, którą znajdziesz w mojej stopce w
tytule książki Piotra Kropotkina. Obowiązuje pełna specjalizacja ale
tylko dlatego by praca zajmowała nam jak najmniej czasu i wysiłku.


> Jedyni ludzie, którzy z Tobą roznawiają jak z człowiekiem to
> wirtualne twory. To jest to, o co Ci chodziło w życiu?

Mylisz się. Z wirtualnymi tworami pozostaję w kontakcie tylko dlatego by
tą drogą dzielić się ze światem efektami stosowania mojej diagnozy na
pokojowe współistnienie. Piszę po to, by inni nie musieli pokonywać tej
samej drogi, którą mnie przyszło pokonać. Po prosto staram się dołożyć
jak najwięcej Wiedzy o życiu w rodzinie do naszej wspólnej Świadomości
po to, by jak najmniej było cierpiących z powodu niewiedzy.

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2018-05-12 17:14:17

Temat: Re: Czy należy kalać własne gniazdo?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
> W dniu 12.05.2018 o 10:23, XL pisze:
>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>
>>> W dniach 25-27.05.2018 odbędzie się na UJ konferencja zatytułowana
>>> KALANIE WŁASNEGO GNIAZDA. KULTURA, PRAWO, SPOŁECZEŃSTWO. Bardzom
>>> ciekaw treści referatów, które zostaną wygłoszone ponieważ
>>> ujawnianie świństw dziejących się w społeczeństwie,
>
>> KALANIE gniazda to publiczne przypisywanie mu ,,świństw", których tam
>> NIE MA. Obecnie zauważam to odnośnie Polski - w wykonie PO i
>> Nowoczesnej.
>
> Nie chodzi o to co robią PO z Nowoczesną lecz o świństwa, które się
> wydarzają/wydarzyły. Gdyby społeczeństwa nie miały czegoś na sumieniu,
> tak w stosunku do swoich jak i obcych to świat byłby idealny inie byłoby
> przyczyny dla której zwoływano by konferencję na UJ. Zdaję sobie sprawę
> z tego, że przyznanie się do świństw bywa trudne, ale bez uczciwego
> rachunku sumienia nie ma szans na zbawienie.
>
>
>>> od rodziny poczynając, to pierwszy i niezbędny krok do wyleczenia
>>> rodziny, a dalej społeczeństwa. Sam byłem wychowywany w
>>> atmosferze, że rodzinne brudy trzeba prać w rodzinie, ale udało mi
>>> się uwolnić od tego nakazo-zakazu i zaaplikowałem to stworzonej
>>> przez siebie rodzinie z pozytywnym skutkiem, jak na razie tylko dla
>>> siebie.
>
>> Twoja rodzina już nie istnieje. Rozwaliłeś ją.
>
> Nie próbuj zwalać na mnie winy za rozbicie rodziny. Nie ja wyrzuciłem
> żonę z domu lecz ona mnie. A za co? Za to, że marzyłem o rodzinie
> partnerskiej. Nie moja wina, że zacząłem myśleć o równości praw
> współmałżonków. Wtedy, wiosną 1994, nie myślałem nawet jeszcze o
> wolności, równości, braterstwie ale o wspólnocie rodzinnej
> funkcjonującej po partnersku. Nie zdawałem sobie sprawy z tego jaką
> burzę wywołam pomimo moich najuczciwszych zamiarów. Ale Teresie M.
> wystarczyło rzucić okiem na to jakie partnerskie relacje zbudowałem
> będąc z dziećmi, by doszła do wniosku, że będzie musiała zrezygnować z
> dominującej i centralnej pozycji, która od zawsze zajmowała w naszej
> rodzinie. A pokrywało się to dokładnie z modelem rodziny jej matki, i
> jej babki, i jej prababki.. I tak było od zawsze a tu jakiś powsinoga
> nagle domaga się od kobiety by zgodziła się na partnerstwo. Czujesz to XL?
>
>
>> Nie powinieneś jej w ogóle zakładać.
>
> Mam naturę rodzinną, stadną. I w takiej atmosferze, bardzo rodzinnej,
> byłem wychowywany więc powielałem/am tylko wzorzec wbudowany we mnie
> przez moich przodków. A że przy okazji wychowany zostałem na człowieka
> bardzo ufnego to łatwo mnie było zdominować kobiecie, której celem było
> ujarzmić faceta. Przy czym sama nauczyła mnie nieufności do niej samej i
> w sytuacjach kryzysowych zawsze kierowałem się własna intuicją, również
> wtedy kiedy wyrzuciła mnie z domu i kiedy "normalny" facet, zapewne,
> zabiłby kobietę.
>
> A z Twojego punktu widzenia, czyli kobiety, to istotnie taki facet jak
> ja nie powinien był zakładać rodziny gdyż nie zdarzyłoby się to co się
> wydarzyło i pewnie wasza, kobieca dominacja miałaby się jeszcze zapewne
> jakiś czas dobrze. A tak ujawniłem cały mechanizm waszej, babskiej,
> dominacji, która jest źródłem wszelkiego zła, ale też i szansą na
> uwolnienie świata od zła w momencie, gdy pod babską presją pojawi się
> ktoś taki jak ja. Niekoniecznie musiałem być to ja ale na mnie padło
> więc nie mogłem się wzbraniać przed taka okazją. :)
>
>
>> Gdzie widzisz ten ,,pozytywny skutek"?
>
> Właśnie Ci napisałem: dzięki poświęceniu mojej córki Kasi, która
> doceniła moje do niej zaufanie i szacunek oraz miłość jakie jej
> okazałem, a także dzięki mojej postawie jest szansa na to, że świat
> zostanie uwolniony od przemocy, wszelkiego zła i patologii jakie zło
> generuje. Czyż nie jest to wystarczająco pozytywny skutek mojego życia?
>
>
>> Jesteś na łasce i niełasce obcych.
>
> Mylisz się XL. Jestem samodzielną i samofinansującą się jednostką
> pływającą chociaż są tacy, którzy pracują dla mnie. W zamian za to ja
> pracuję dla innych wymagających pomocy i daję pracę tym, którzy pracują
> dla mnie. Wszystko w myśl zasady, którą znajdziesz w mojej stopce w
> tytule książki Piotra Kropotkina. Obowiązuje pełna specjalizacja ale
> tylko dlatego by praca zajmowała nam jak najmniej czasu i wysiłku.
>
>
>> Jedyni ludzie, którzy z Tobą roznawiają jak z człowiekiem to
>> wirtualne twory. To jest to, o co Ci chodziło w życiu?
>
> Mylisz się. Z wirtualnymi tworami pozostaję w kontakcie tylko dlatego by
> tą drogą dzielić się ze światem efektami stosowania mojej diagnozy na
> pokojowe współistnienie. Piszę po to, by inni nie musieli pokonywać tej
> samej drogi, którą mnie przyszło pokonać. Po prosto staram się dołożyć
> jak najwięcej Wiedzy o życiu w rodzinie do naszej wspólnej Świadomości
> po to, by jak najmniej było cierpiących z powodu niewiedzy.
>

Trele morele.

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2018-05-12 19:23:31

Temat: Re: Czy należy kalać własne gniazdo?
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 12.05.2018 o 17:14, XL pisze:
> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>> W dniu 12.05.2018 o 10:23, XL pisze:
>>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:

>>>> W dniach 25-27.05.2018 odbędzie się na UJ konferencja
>>>> zatytułowana KALANIE WŁASNEGO GNIAZDA. KULTURA, PRAWO,
>>>> SPOŁECZEŃSTWO. Bardzom ciekaw treści referatów, które zostaną
>>>> wygłoszone ponieważ ujawnianie świństw dziejących się w
>>>> społeczeństwie,

>>> KALANIE gniazda to publiczne przypisywanie mu ,,świństw", których
>>> tam NIE MA. Obecnie zauważam to odnośnie Polski - w wykonie PO i
>>> Nowoczesnej.

>> Nie chodzi o to co robią PO z Nowoczesną lecz o świństwa, które się
>> wydarzają/wydarzyły. Gdyby społeczeństwa nie miały czegoś na
>> sumieniu, tak w stosunku do swoich jak i obcych to świat byłby
>> idealny inie byłoby przyczyny dla której zwoływano by konferencję
>> na UJ. Zdaję sobie sprawę z tego, że przyznanie się do świństw
>> bywa trudne, ale bez uczciwego rachunku sumienia nie ma szans na
>> zbawienie.


>>>> od rodziny poczynając, to pierwszy i niezbędny krok do
>>>> wyleczenia rodziny, a dalej społeczeństwa. Sam byłem
>>>> wychowywany w atmosferze, że rodzinne brudy trzeba prać w
>>>> rodzinie, ale udało mi się uwolnić od tego nakazo-zakazu i
>>>> zaaplikowałem to stworzonej przez siebie rodzinie z pozytywnym
>>>> skutkiem, jak na razie tylko dla siebie.

>>> Twoja rodzina już nie istnieje. Rozwaliłeś ją.

>> Nie próbuj zwalać na mnie winy za rozbicie rodziny. Nie ja
>> wyrzuciłem żonę z domu lecz ona mnie. A za co? Za to, że marzyłem
>> o rodzinie partnerskiej. Nie moja wina, że zacząłem myśleć o
>> równości praw współmałżonków. Wtedy, wiosną 1994, nie myślałem
>> nawet jeszcze o wolności, równości, braterstwie ale o wspólnocie
>> rodzinnej funkcjonującej po partnersku. Nie zdawałem sobie sprawy z
>> tego jaką burzę wywołam pomimo moich najuczciwszych zamiarów. Ale
>> Teresie M. wystarczyło rzucić okiem na to jakie partnerskie
>> relacje zbudowałem będąc z dziećmi, by doszła do wniosku, że będzie
>> musiała zrezygnować z dominującej i centralnej pozycji, która od
>> zawsze zajmowała w naszej rodzinie. A pokrywało się to dokładnie z
>> modelem rodziny jej matki, i jej babki, i jej prababki.. I tak było
>> od zawsze a tu jakiś powsinoga nagle domaga się od kobiety by
>> zgodziła się na partnerstwo. Czujesz to XL?


>>> Nie powinieneś jej w ogóle zakładać.

>> Mam naturę rodzinną, stadną. I w takiej atmosferze, bardzo
>> rodzinnej, byłem wychowywany więc powielałem/am tylko wzorzec
>> wbudowany we mnie przez moich przodków. A że przy okazji wychowany
>> zostałem na człowieka bardzo ufnego to łatwo mnie było zdominować
>> kobiecie, której celem było ujarzmić faceta. Przy czym sama
>> nauczyła mnie nieufności do niej samej i w sytuacjach kryzysowych
>> zawsze kierowałem się własna intuicją, również wtedy kiedy
>> wyrzuciła mnie z domu i kiedy "normalny" facet, zapewne, zabiłby
>> kobietę.
>>
>> A z Twojego punktu widzenia, czyli kobiety, to istotnie taki facet
>> jak ja nie powinien był zakładać rodziny gdyż nie zdarzyłoby się
>> to co się wydarzyło i pewnie wasza, kobieca dominacja miałaby się
>> jeszcze zapewne jakiś czas dobrze. A tak ujawniłem cały mechanizm
>> waszej, babskiej, dominacji, która jest źródłem wszelkiego zła,
>> ale też i szansą na uwolnienie świata od zła w momencie, gdy pod
>> babską presją pojawi się ktoś taki jak ja. Niekoniecznie musiałem
>> być to ja ale na mnie padło więc nie mogłem się wzbraniać przed
>> taka okazją. :)


>>> Gdzie widzisz ten ,,pozytywny skutek"?

>> Właśnie Ci napisałem: dzięki poświęceniu mojej córki Kasi, która
>> doceniła moje do niej zaufanie i szacunek oraz miłość jakie jej
>> okazałem, a także dzięki mojej postawie jest szansa na to, że świat
>> zostanie uwolniony od przemocy, wszelkiego zła i patologii jakie
>> zło generuje. Czyż nie jest to wystarczająco pozytywny skutek
>> mojego życia?


>>> Jesteś na łasce i niełasce obcych.

>> Mylisz się XL. Jestem samodzielną i samofinansującą się jednostką
>> pływającą chociaż są tacy, którzy pracują dla mnie. W zamian za to
>> ja pracuję dla innych wymagających pomocy i daję pracę tym, którzy
>> pracują dla mnie. Wszystko w myśl zasady, którą znajdziesz w mojej
>> stopce w tytule książki Piotra Kropotkina. Obowiązuje pełna
>> specjalizacja ale tylko dlatego by praca zajmowała nam jak
>> najmniej czasu i wysiłku.


>>> Jedyni ludzie, którzy z Tobą roznawiają jak z człowiekiem to
>>> wirtualne twory. To jest to, o co Ci chodziło w życiu?

>> Mylisz się. Z wirtualnymi tworami pozostaję w kontakcie tylko
>> dlatego by tą drogą dzielić się ze światem efektami stosowania
>> mojej diagnozy na pokojowe współistnienie. Piszę po to, by inni
>> nie musieli pokonywać tej samej drogi, którą mnie przyszło pokonać.
>> Po prosto staram się dołożyć jak najwięcej Wiedzy o życiu w
>> rodzinie do naszej wspólnej Świadomości po to, by jak najmniej
>> było cierpiących z powodu niewiedzy.

> Trele morele.

Czyżby Cię aż tak zatkało, że stać Cię tylko na taką nijaką odpowiedź?
XL, gdzieżesz się podziała Twoja erudycja? :)

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2018-05-13 11:14:17

Temat: Re: Czy należy kalać własne gniazdo?
Od: j...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

W dniu sobota, 12 maja 2018 10:23:04 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
> > W dniach 25-27.05.2018 odbędzie się na UJ konferencja zatytułowana
> > KALANIE WŁASNEGO GNIAZDA. KULTURA, PRAWO, SPOŁECZEŃSTWO. Bardzom ciekaw
> > treści referatów, które zostaną wygłoszone ponieważ ujawnianie świństw
> > dziejących się w społeczeństwie,
>
> KALANIE gniazda to publiczne przypisywanie mu ,,świństw", których tam NIE
> MA.
> Obecnie zauważam to odnośnie Polski - w wykonie PO i Nowoczesnej.

co by tam nie mowic, ani sie z Toba sprzeczac, czy niesprzeczac,
to w bardzo wielu pojeciach masz calkowita racje, iksekus.


>
> > od rodziny poczynając, to pierwszy i
> > niezbędny krok do wyleczenia rodziny, a dalej społeczeństwa. Sam byłem
> > wychowywany w atmosferze, że rodzinne brudy trzeba prać w rodzinie, ale
> > udało mi się uwolnić od tego nakazo-zakazu i zaaplikowałem to stworzonej
> > przez siebie rodzinie z pozytywnym skutkiem, jak na razie tylko dla
> > siebie.
>
> Twoja rodzina już nie istnieje. Rozwaliłeś ją. Nie powinieneś jej w ogóle
> zakładać.
> Gdzie widzisz ten ,,pozytywny skutek"? Jesteś na łasce i niełasce obcych.
> Jedyni ludzie, którzy z Tobą roznawiają jak z człowiekiem to wirtualne
> twory.
> To jest to, o co Ci chodziło w życiu?

iksekus, moze on nie, ale ja zapewne mam na "Tyle" rozumu,
ze pewne sprawy sa dla mnie oczywiste.

czyzbys pomyslala gdziekolwiek, na jakimkolwiek rozumowym poziomie,
ze nie uwazam Ciebie za wspaniala, rozumna partnerke?

ile?! ile iksekus bledow pomiedzy nami bedzie sie handryczyc?

zaden, ikselkus zaden, chocbys nawet nie wiem co miala za skora:)

chcesz, to udawaj, ze udwalas - przeciez to dokladnie tak samo prawdziwe.


jacek







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2018-05-13 12:33:12

Temat: Re: Czy należy kalać własne gniazdo?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
> W dniu 12.05.2018 o 17:14, XL pisze:
>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>>> W dniu 12.05.2018 o 10:23, XL pisze:
>>>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>
>>>>> W dniach 25-27.05.2018 odbędzie się na UJ konferencja
>>>>> zatytułowana KALANIE WŁASNEGO GNIAZDA. KULTURA, PRAWO,
>>>>> SPOŁECZEŃSTWO. Bardzom ciekaw treści referatów, które zostaną
>>>>> wygłoszone ponieważ ujawnianie świństw dziejących się w
>>>>> społeczeństwie,
>
>>>> KALANIE gniazda to publiczne przypisywanie mu ,,świństw", których
>>>> tam NIE MA. Obecnie zauważam to odnośnie Polski - w wykonie PO i
>>>> Nowoczesnej.
>
>>> Nie chodzi o to co robią PO z Nowoczesną lecz o świństwa, które się
>>> wydarzają/wydarzyły. Gdyby społeczeństwa nie miały czegoś na
>>> sumieniu, tak w stosunku do swoich jak i obcych to świat byłby
>>> idealny inie byłoby przyczyny dla której zwoływano by konferencję
>>> na UJ. Zdaję sobie sprawę z tego, że przyznanie się do świństw
>>> bywa trudne, ale bez uczciwego rachunku sumienia nie ma szans na
>>> zbawienie.
>
>
>>>>> od rodziny poczynając, to pierwszy i niezbędny krok do
>>>>> wyleczenia rodziny, a dalej społeczeństwa. Sam byłem
>>>>> wychowywany w atmosferze, że rodzinne brudy trzeba prać w
>>>>> rodzinie, ale udało mi się uwolnić od tego nakazo-zakazu i
>>>>> zaaplikowałem to stworzonej przez siebie rodzinie z pozytywnym
>>>>> skutkiem, jak na razie tylko dla siebie.
>
>>>> Twoja rodzina już nie istnieje. Rozwaliłeś ją.
>
>>> Nie próbuj zwalać na mnie winy za rozbicie rodziny. Nie ja
>>> wyrzuciłem żonę z domu lecz ona mnie. A za co? Za to, że marzyłem
>>> o rodzinie partnerskiej. Nie moja wina, że zacząłem myśleć o
>>> równości praw współmałżonków. Wtedy, wiosną 1994, nie myślałem
>>> nawet jeszcze o wolności, równości, braterstwie ale o wspólnocie
>>> rodzinnej funkcjonującej po partnersku. Nie zdawałem sobie sprawy z
>>> tego jaką burzę wywołam pomimo moich najuczciwszych zamiarów. Ale
>>> Teresie M. wystarczyło rzucić okiem na to jakie partnerskie
>>> relacje zbudowałem będąc z dziećmi, by doszła do wniosku, że będzie
>>> musiała zrezygnować z dominującej i centralnej pozycji, która od
>>> zawsze zajmowała w naszej rodzinie. A pokrywało się to dokładnie z
>>> modelem rodziny jej matki, i jej babki, i jej prababki.. I tak było
>>> od zawsze a tu jakiś powsinoga nagle domaga się od kobiety by
>>> zgodziła się na partnerstwo. Czujesz to XL?
>
>
>>>> Nie powinieneś jej w ogóle zakładać.
>
>>> Mam naturę rodzinną, stadną. I w takiej atmosferze, bardzo
>>> rodzinnej, byłem wychowywany więc powielałem/am tylko wzorzec
>>> wbudowany we mnie przez moich przodków. A że przy okazji wychowany
>>> zostałem na człowieka bardzo ufnego to łatwo mnie było zdominować
>>> kobiecie, której celem było ujarzmić faceta. Przy czym sama
>>> nauczyła mnie nieufności do niej samej i w sytuacjach kryzysowych
>>> zawsze kierowałem się własna intuicją, również wtedy kiedy
>>> wyrzuciła mnie z domu i kiedy "normalny" facet, zapewne, zabiłby
>>> kobietę.
>>>
>>> A z Twojego punktu widzenia, czyli kobiety, to istotnie taki facet
>>> jak ja nie powinien był zakładać rodziny gdyż nie zdarzyłoby się
>>> to co się wydarzyło i pewnie wasza, kobieca dominacja miałaby się
>>> jeszcze zapewne jakiś czas dobrze. A tak ujawniłem cały mechanizm
>>> waszej, babskiej, dominacji, która jest źródłem wszelkiego zła,
>>> ale też i szansą na uwolnienie świata od zła w momencie, gdy pod
>>> babską presją pojawi się ktoś taki jak ja. Niekoniecznie musiałem
>>> być to ja ale na mnie padło więc nie mogłem się wzbraniać przed
>>> taka okazją. :)
>
>
>>>> Gdzie widzisz ten ,,pozytywny skutek"?
>
>>> Właśnie Ci napisałem: dzięki poświęceniu mojej córki Kasi, która
>>> doceniła moje do niej zaufanie i szacunek oraz miłość jakie jej
>>> okazałem, a także dzięki mojej postawie jest szansa na to, że świat
>>> zostanie uwolniony od przemocy, wszelkiego zła i patologii jakie
>>> zło generuje. Czyż nie jest to wystarczająco pozytywny skutek
>>> mojego życia?
>
>
>>>> Jesteś na łasce i niełasce obcych.
>
>>> Mylisz się XL. Jestem samodzielną i samofinansującą się jednostką
>>> pływającą chociaż są tacy, którzy pracują dla mnie. W zamian za to
>>> ja pracuję dla innych wymagających pomocy i daję pracę tym, którzy
>>> pracują dla mnie. Wszystko w myśl zasady, którą znajdziesz w mojej
>>> stopce w tytule książki Piotra Kropotkina. Obowiązuje pełna
>>> specjalizacja ale tylko dlatego by praca zajmowała nam jak
>>> najmniej czasu i wysiłku.
>
>
>>>> Jedyni ludzie, którzy z Tobą roznawiają jak z człowiekiem to
>>>> wirtualne twory. To jest to, o co Ci chodziło w życiu?
>
>>> Mylisz się. Z wirtualnymi tworami pozostaję w kontakcie tylko
>>> dlatego by tą drogą dzielić się ze światem efektami stosowania
>>> mojej diagnozy na pokojowe współistnienie. Piszę po to, by inni
>>> nie musieli pokonywać tej samej drogi, którą mnie przyszło pokonać.
>>> Po prosto staram się dołożyć jak najwięcej Wiedzy o życiu w
>>> rodzinie do naszej wspólnej Świadomości po to, by jak najmniej
>>> było cierpiących z powodu niewiedzy.
>
>> Trele morele.
>
> Czyżby Cię aż tak zatkało, że stać Cię tylko na taką nijaką odpowiedź?
> XL, gdzieżesz się podziała Twoja erudycja? :)
>

Ile można gadać w kółko. Po prostu.
Z Tobą w koło Macieju to samo. Odechciało mi się. Kalarepę wolę posadzić. I
50 krzaków dalii oraz 100 pomidorów. Przynajmniej coś z tego wyniknie.
:->

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2018-05-13 21:25:32

Temat: Re: Czy należy kalać własne gniazdo?
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 13.05.2018 o 12:33, XL pisze:
> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>> W dniu 12.05.2018 o 17:14, XL pisze:
>>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>>>> W dniu 12.05.2018 o 10:23, XL pisze:

>>>>> Jedyni ludzie, którzy z Tobą roznawiają jak z człowiekiem to
>>>>> wirtualne twory. To jest to, o co Ci chodziło w życiu?

>>>> Mylisz się. Z wirtualnymi tworami pozostaję w kontakcie tylko
>>>> dlatego by tą drogą dzielić się ze światem efektami stosowania
>>>> mojej diagnozy na pokojowe współistnienie. Piszę po to, by
>>>> inni nie musieli pokonywać tej samej drogi, którą mnie
>>>> przyszło pokonać. Po prosto staram się dołożyć jak najwięcej
>>>> Wiedzy o życiu w rodzinie do naszej wspólnej Świadomości po to,
>>>> by jak najmniej było cierpiących z powodu niewiedzy.

>>> Trele morele.

>> Czyżby Cię aż tak zatkało, że stać Cię tylko na taką nijaką
>> odpowiedź? XL, gdzieżesz się podziała Twoja erudycja? :)

> Ile można gadać w kółko. Po prostu. Z Tobą w koło Macieju to samo.
> Odechciało mi się. Kalarepę wolę posadzić. I 50 krzaków dalii oraz
> 100 pomidorów. Przynajmniej coś z tego wyniknie. :->

Zamiast uciekać w grządki przeczytaj "Antymatki" prof.Grzegorza
Łęcickiego. Może zrozumiesz jaka krzywdę wyrządziłaś własnym córkom i
jaka krzywdę wyrządzają matki WSZYSTKIM dzieciom bez wyjątku. I choć to
błąd niezamierzony i popełniony wskutek braku wiedzy u Stwórcy gdy
zaczynał tworzyć bez zadanych warunków początkowych, to jednak jest to
błąd. I należy się nad nim pochylić by go wyeliminować z życia
przyszłych pokoleń. Jeżeli Kobieta nie zdecyduje się zastanowić nad
błędem, który popełnia tylko dlatego, że wskazuje ten błąd Mężczyzna, a
Ona uważa się za jedyną krynicę wiedzy i prawdy o wychowaniu dzieci, to
ten gatunek MUSI zginąć i im prędzej się to stanie tym lepiej. Na
krawędzi zagrożenia Zagładą zapewne znajdzie się jeszcze jedna podobna
mojej Kasi, która złamie jednolity front kobiet, siedlisko ZŁA.

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2018-05-13 21:55:34

Temat: Re: Czy należy kalać własne gniazdo?
Od: j...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

W dniu niedziela, 13 maja 2018 21:25:36 UTC+2 użytkownik LeoTar Gnostyk napisał:
> W dniu 13.05.2018 o 12:33, XL pisze:
> > LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
> >> W dniu 12.05.2018 o 17:14, XL pisze:
> >>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
> >>>> W dniu 12.05.2018 o 10:23, XL pisze:
>
> >>>>> Jedyni ludzie, którzy z Tobą roznawiają jak z człowiekiem to
> >>>>> wirtualne twory. To jest to, o co Ci chodziło w życiu?
>
> >>>> Mylisz się. Z wirtualnymi tworami pozostaję w kontakcie tylko
> >>>> dlatego by tą drogą dzielić się ze światem efektami stosowania
> >>>> mojej diagnozy na pokojowe współistnienie. Piszę po to, by
> >>>> inni nie musieli pokonywać tej samej drogi, którą mnie
> >>>> przyszło pokonać. Po prosto staram się dołożyć jak najwięcej
> >>>> Wiedzy o życiu w rodzinie do naszej wspólnej Świadomości po to,
> >>>> by jak najmniej było cierpiących z powodu niewiedzy.
>
> >>> Trele morele.
>
> >> Czyżby Cię aż tak zatkało, że stać Cię tylko na taką nijaką
> >> odpowiedź? XL, gdzieżesz się podziała Twoja erudycja? :)
>
> > Ile można gadać w kółko. Po prostu. Z Tobą w koło Macieju to samo.
> > Odechciało mi się. Kalarepę wolę posadzić. I 50 krzaków dalii oraz
> > 100 pomidorów. Przynajmniej coś z tego wyniknie. :->
>
> Zamiast uciekać w grządki przeczytaj "Antymatki" prof.Grzegorza
> Łęcickiego. Może zrozumiesz jaka krzywdę wyrządziłaś własnym córkom i
> jaka krzywdę wyrządzają matki WSZYSTKIM dzieciom bez wyjątku. I choć to
> błąd niezamierzony i popełniony wskutek braku wiedzy u Stwórcy gdy
> zaczynał tworzyć bez zadanych warunków początkowych, to jednak jest to
> błąd. I należy się nad nim pochylić by go wyeliminować z życia
> przyszłych pokoleń. Jeżeli Kobieta nie zdecyduje się zastanowić nad
> błędem, który popełnia tylko dlatego, że wskazuje ten błąd Mężczyzna, a
> Ona uważa się za jedyną krynicę wiedzy i prawdy o wychowaniu dzieci, to
> ten gatunek MUSI zginąć i im prędzej się to stanie tym lepiej. Na
> krawędzi zagrożenia Zagładą zapewne znajdzie się jeszcze jedna podobna
> mojej Kasi, która złamie jednolity front kobiet, siedlisko ZŁA.

opowiadasz Leo takie bzdury, ze tylko, pomijajac Szatana, wlochaty Belzebub
moglby przybic ci piatke - w kazdym znaczwniu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2018-05-13 22:05:26

Temat: Re: Czy należy kalać własne gniazdo?
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 13.05.2018 o 21:55, j...@o...pl pisze:
> W dniu niedziela, 13 maja 2018 21:25:36 UTC+2 użytkownik LeoTar
> Gnostyk napisał:
>> W dniu 13.05.2018 o 12:33, XL pisze:
>>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>>>> W dniu 12.05.2018 o 17:14, XL pisze:
>>>>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>>>>>> W dniu 12.05.2018 o 10:23, XL pisze:

>>>>>>> Jedyni ludzie, którzy z Tobą roznawiają jak z człowiekiem
>>>>>>> to wirtualne twory. To jest to, o co Ci chodziło w
>>>>>>> życiu?

>>>>>> Mylisz się. Z wirtualnymi tworami pozostaję w kontakcie
>>>>>> tylko dlatego by tą drogą dzielić się ze światem efektami
>>>>>> stosowania mojej diagnozy na pokojowe współistnienie. Piszę
>>>>>> po to, by inni nie musieli pokonywać tej samej drogi, którą
>>>>>> mnie przyszło pokonać. Po prosto staram się dołożyć jak
>>>>>> najwięcej Wiedzy o życiu w rodzinie do naszej wspólnej
>>>>>> Świadomości po to, by jak najmniej było cierpiących z
>>>>>> powodu niewiedzy.

>>>>> Trele morele.

>>>> Czyżby Cię aż tak zatkało, że stać Cię tylko na taką nijaką
>>>> odpowiedź? XL, gdzieżesz się podziała Twoja erudycja? :)

>>> Ile można gadać w kółko. Po prostu. Z Tobą w koło Macieju to
>>> samo. Odechciało mi się. Kalarepę wolę posadzić. I 50 krzaków
>>> dalii oraz 100 pomidorów. Przynajmniej coś z tego wyniknie. :->

>> Zamiast uciekać w grządki przeczytaj "Antymatki" prof.Grzegorza
>> Łęcickiego. Może zrozumiesz jaka krzywdę wyrządziłaś własnym córkom
>> i jaka krzywdę wyrządzają matki WSZYSTKIM dzieciom bez wyjątku. I
>> choć to błąd niezamierzony i popełniony wskutek braku wiedzy u
>> Stwórcy gdy zaczynał tworzyć bez zadanych warunków początkowych, to
>> jednak jest to błąd. I należy się nad nim pochylić by go
>> wyeliminować z życia przyszłych pokoleń. Jeżeli Kobieta nie
>> zdecyduje się zastanowić nad błędem, który popełnia tylko dlatego,
>> że wskazuje ten błąd Mężczyzna, a Ona uważa się za jedyną krynicę
>> wiedzy i prawdy o wychowaniu dzieci, to ten gatunek MUSI zginąć i
>> im prędzej się to stanie tym lepiej. Na krawędzi zagrożenia
>> Zagładą zapewne znajdzie się jeszcze jedna podobna mojej Kasi,
>> która złamie jednolity front kobiet, siedlisko ZŁA.

> opowiadasz Leo takie bzdury, ze tylko, pomijajac Szatana, wlochaty
> Belzebub moglby przybic ci piatke - w kazdym znaczwniu.

W dyskusji posługujemy się argumentami a nie inwektywami. Nie upodabniaj
się do agresywnego i gołosłownego Kfiatka, któremu brakuje poczucia
własnej wartości i chce ten brak ukryć pod agresją.

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Nobliści o Bogu.
Kosiński - antypolski żydowski kłamca.
piekny dzien
Literackiego ,,nobla" nie będzie!
Cosby?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »