Marks głosił że kapitalizm to rosnąca grupa biedaków a niewielka ilość
bogaczy. Mówi się że się pomylił bo kapitalistów uznał za złodzieji,
czyli żrą to co inni wypracują, im więcej żrą tym muszą ubożeć inni.
Jednak my widzimy że kapitalista inwestuje, bo nikt nie jest wstanie
mieć 15 statków i 20 samolotów czyli nie przejadają ale inwestują
zarobione pieniądze, czyli nowe filie, nowe produkty, nowe miejsca
pracy, im więcej produktów tym taniej i każdego stać. Podnosi się
poziom najbiedniejszych. Tak na zachodzie za pomocą rozwoju
technologii i dzięki niej potężnej ilości produktów zlikwidowano
proletariat.
Jednak Marks się nie pomylił w pewnej mierze, bo jeśli mamy
złodzieji, to złodziej nie inwestuje, zgarnia dla siebie i swoich
znajomych, tym samym ubożeje region a taki kler siedzi w dostatkach,
przez brak inwrstucji region ubożeje a kler z pałaców nie chce
zrezygnować, więc jego akolici i piski polityczne szukają gdzie tu
można jeszcze kogoś oskubać i tak wygląda Polska, to nie kapitalizm to
grupy złodzieji gdzie się po prostu okrada jak klero obywateli, czyli
system feudalny a nie kapitalistyczny.