Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czy uczciwość istnieje - jak myślicie?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy uczciwość istnieje - jak myślicie?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-03-11 22:48:41

Temat: Re: Czy uczciwość istnieje - jak myślicie?
Od: "cbnet" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Elle:
> Materialistką nie jestem więc mi akurat nie musisz tego tłumaczyć :-)

Mozna dysponowac nawet sporou kasou, ale byc biedakiem - zdarza sie. ;)
Tylko tak dla porzadku o tym pisze. :)

Pozdrawiam,
Czarek








› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-03-11 22:56:55

Temat: Re: Czy uczciwość istnieje - jak myślicie?
Od: "Elle" <v...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b4lpd5$gto$1@news.onet.pl...

> Mozna dysponowac nawet sporou kasou, ale byc biedakiem - zdarza sie. ;)

No to chyba wreszcie się zgodzimy, jak miło :-)
Elle.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-12 18:11:06

Temat: Re: Czy uczciwość istnieje - jak myślicie?
Od: "cbnet" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Elle:
> No to chyba wreszcie się zgodzimy, jak miło :-)

HURAaaaaaaa!!! ;))))

Czarek





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-12 23:59:10

Temat: Re: Czy uczciwość istnieje - jak myślicie?
Od: "Elle" <v...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b4ntg5$g34$3@news.onet.pl...

> HURAaaaaaaa!!! ;))))

HURRAAAA :-)))
I tym optymistycznym akcentem proponuję zakończyć tę 'niekończącą się
opowieść' :-)
Pozdrówki :-)
Elle.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-18 00:07:51

Temat: Re: Czy uczciwość istnieje - jak myślicie?
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_BE]@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Elle" napisała:

> Przeczytaj sobie fragment artykułu z WiŻ, myślę że Ci się spodoba:

> [...]
> I oto, niemalże dosłownie na naszych oczach, dokonuje się najbardziej
> nienaturalny proces w przyrodzie. Dzięki świadomym działaniom ludzie
> wydłużyli swoje życie dużo poza kres wynikający z kompromisu między
> długością okresu aktywności prokreacyjnej i wydatkiem sił witalnych na
> trwałość funkcjonalności osobniczej. Po zakończeniu okresu zdolności do
> prokreacji ludzie żyją teraz (przeciętnie) drugie tyle. Jak zawsze, mówiąc o
> ludziach, trzeba spojrzeć na kobiety. To, że mężczyźni zdolni są do
> prokreacji znacznie dłużej niż kobiety, jest zabawną konsekwencją
> nienaturalności procesu, o którym mowa.


Artykulik ładny, ale dalekosiężne wnioski mogą być dla wielu niepokojące.
Postęp nauki i medycyny sprawił, że miliony ludzi - wcześniej skazanych
na zagładę i wypadnięcie z "ewolucyjnej ruletki" - spokojnie sobie żyje
(coraz dłużej zresztą) i w najlepsze się rozmnaża. Niepostrzeżenie dla
wszystkich dokonuje się błyskawiczna (w ewolucyjnej skali czasu, rzecz
jasna) degradacja biologiczna rodzaju ludzkiego. Nie trzeba wielkiej
wyobraźni, aby przewidzieć, że najdalej za pięć czy dziesięć pokoleń
większość ludzi nie będzie w stanie normalnie funkcjonować bez różnego
rodzaju lekarstw, protez, kuracji, sztucznych czy wyhodowanych organów
zamiennych. Zasadnym wydaje się przypuszczenie, że ocean nieszczęścia - te
miliony niewinnych ofiar chorób, wad wrodzonych, epidemii, infekcji,
pasożytów - był potrzebny po to, aby utrzymać w jako takiej kondycji
gatunek ludzi. Teraz nowoczesna medycyna w błyskawicznym tempie trwoni
ten okupiony ogromnymi ofiarami dorobek. Cała nadzieja w biednych krajach
tak zwanego trzeciego świata oraz niezawodnej, polskiej medycynie, która
stara się jak może wyhodować naturalnymi metodami zdrową populację.
A pisząc bardziej poważnie - choćby się to niektórym etykom nie podobało,
ludzkość nie ma alternatywy wobec określonych form eugeniki czy manipulacji
genetycznych (poprawiania naszego garniturku chromosomów).


> Tak się jeszcze zastanawiam nad tymi możliwościami reprodukcyjnymi mężczyzn,
> swoją drogą to ciekawe dlaczego zostali tak wyróżnieni przez naturę? :-)


Zgaduję, że stało się tak za sprawą tego wielkiego przełomu - przejścia
z trybu wędrownego do trybu osiadłego. Wcześniej mężczyzna musiał być
sprytny i krzepki. W końcu cały dobytek do końca życia taszczył na grzbiecie.
Później wystarczyło, aby był sprytny. No i bogacił się. Im bogatszy, tym
atrakcyjniejszy, ale bogacenie się wymaga zwykle sporo czasu. Dlatego Natura
podciągnęła mężczyznom trochę prokreacyjny limit czasu w górę. Kobiety
nie musiały się tak wysilać, wystarczało, że były zdrowe i płodne. Zatem
po co im (z punktu widzenia tej Natury) nienaturalnie przedłużać okres
płodności?


> A co do tego przykładu z życia szczurów i ludzi (narkotyki), to wydaje mi
> się że utożsamiasz poczucie szczęścia z osiągnięciem chwilowej przyjemności,
> a to są dwie różne sprawy.


Tu mnie masz - jak mniemam. Najpierw sam udowadniałem, że szczęście to
nie są po prostu przyjemności, a tymczasem w opisanych sytuacjach jedno
z drugim utożsamiłem. Mogę się próbować wykręcić w ten sposób, że ewolucyjnie
starsze emocje przebijają siłą oddziaływania te nowocześniejsze wynalazki
(szczęście, poczucie sensu, przyjaźnie czy bardziej wysublimowane formy
miłości, w końcu dylematy moralne). Wygląda na to, że Natura nie za bardzo
wierzy w Człowieka, woli go najczęściej trzymać w krótkich ryzach mocnych
namiętności. Dlatego narkotykowa ekstaza (a później głód narkotykowy) przebija
absolutnie wszystko.


> > Pozdrawiam gorąco - niestety, z gorączką. ;-(
>
> Jak tam zdrówko, lepiej już? :-)


Już ponad tydzień zdrowy jestem!


> Pozdrówki, Elle.


Trzym się ciepło! Dziękuję przy okazji za kilka trafnych spostrzeżeń. Zwróciłaś
mi uwagę na kilka frapujących drobiazgów, których wcześniej nie zauważałem.
Szkoda, że mamy tak niewiele czasu na dyskusje!

--
Sławek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 12 . [ 13 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

psychoterapia we Wrocławiu
Psychologia Ogolna
...ciężko
kłamstwo
Re: osobowosc

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »