Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Czyj(a) mąż (żona) w Iraku?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czyj(a) mąż (żona) w Iraku?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 66


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2003-09-10 10:41:47

Temat: Re: Czyj(a) mąż (żona) w Iraku?
Od: "Basia Z." <jelon@USUN_TO.skpg.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

> nie rozumiem tylko jednego czy wy nigdy nie martwicie się o swoich
bliskich
> ??? kurde to ze pojechali nie zawsze jest dobrze odbierane co widać
zresztą
> po reakcji na ten post, ale kazdy normalny człowiek obawia sie o swoich
> bliskich niezaleznie czy to była tylko i wyłącznie ich decyzja ( jak w tym
> przypadku ) czy też w innych okolicznościach dlatego nie rozumiem czemu
> wszyscy od razu jaki zawód ktos wybral tak ma !!! wybrał oczywiście ale to
> jednoczenie nie wyklucza pewnych obaw i tpo tylko chcę powiedzieć


Oczywiście że się martwię.
Mój maż jest aktualnie w Alpach, pojechał prowadzić grupę na Mont Blanc.
Ale pojechał tam z własnej woli i jednocześnie sprawia mu to dużą
przyjemność.

Trudno porównywać te dwie rzeczy, w końcu na wojnie jest więcej
niebezpieczeństw czysto obiektywnych.
No ale jesli wybrał - nie mogę mu tego zabronić i nie śmiałabym.
Skoro sam uważa że tak jest dobrze, tak trzeba - nie mogę mu tego zabronić.

Pozdrowienia.

Basia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2003-09-10 10:52:37

Temat: Re: Czyj(a) mąż (żona) w Iraku?
Od: "Yassar" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Czarownica" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bjmt45$qf4$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> a zastanowiłeś sie czemu nikt nie chce iść teraz do wojska ???
>
No wlasnie czemu?? Oswiec mnie bo tak sie sklada ze to ja mam te 19 lat i
juz niedlugo powinienem dostac "bilecik" (ale nie dostane bo ide na studia).
Ja wiem czemu nie chce isc do wojska ale moze Ty wiesz to lepiej - czekam na
odpowiedz

> oczywiście ze kazdy wybiera sobie zawód i jak jest niebezpieczny to
powinien
> się liczyć z takimi a nie innymi konsekwencjami. Nie na pisałam ze mnie to
> oburza czy coś takiego !!!! po prostu jak we wszytskim są zawsze dwie
strony
> medalu. I np rozumiem autorkę tego postu ze się martwi itd
>
A czy ja napisalem ze to zle ze zona zolnierza ktory stacjonuje daleko od
domu sie o niego martwi? Odnioslem sie tylko do JEDNEGO zdania z Twojego
postu gdzie wg mnie zasugerowalas ze zolnierze zawodowi rowniez powinni byc
pytani o zgode w tej sprawie z czym sie nie zgadzam, ale BEZ zadnych
podtekstow w stylu "dobrze im tak teraz dostana w dupe trepy jedne". Udzial
Polakow w tej wojnie POPIERAM, uwazam ze byla to decyzja sluszna, ale
doskonale rozumiem ze dla zolnierzy i ich rodzin jest to bardzo trudny czas
i nigdy nie sadzilem inaczej.

pozdr


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2003-09-10 11:02:08

Temat: Re: Czyj(a) mąż (żona) w Iraku?
Od: "Czarownica" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Yassar" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bjn00d$fdf$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>
> No wlasnie czemu?? Oswiec mnie bo tak sie sklada ze to ja mam te 19 lat i
> juz niedlugo powinienem dostac "bilecik" (ale nie dostane bo ide na
studia).
> Ja wiem czemu nie chce isc do wojska ale moze Ty wiesz to lepiej - czekam
na
> odpowiedz

wiesz ze po studiach też sie dostaje taki "bilecik"???

A czy ja napisalem ze to zle ze zona zolnierza ktory stacjonuje daleko od
> domu sie o niego martwi? Odnioslem sie tylko do JEDNEGO zdania z Twojego
> postu gdzie wg mnie zasugerowalas ze zolnierze zawodowi rowniez powinni
byc
> pytani o zgode w tej sprawie z czym sie nie zgadzam, ale BEZ zadnych
> podtekstow w stylu "dobrze im tak teraz dostana w dupe trepy jedne".

Ja niczego takie nie zasugerowałam!! czytaj to co się pisze :))

Ps. Tnij posty znacznie lepiej się wtedy czyta odpowiedzi :))

pozdrówka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2003-09-10 11:11:26

Temat: Re: Czyj(a) mąż (żona) w Iraku?
Od: tweety <C...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Czarownica napisał:
>
> tweety a zastanowiłaś się dlaczego oni tam pojechali ??? może właśnie z
> takich powodów jak napisałaś wyżej , wiesz wycjechali tam takze policjanci a
> wiadomo jak zarabiają policjanci nota bene POLICJA nie jest ani godna
> podziwu ani w ogóle znam to środowiko najwięcj alkocholików- i co uważasż ze
> takie osoby trzeba podziwiawiac albo brać o zgrozo przykład ??? uogólniasz i
> tyle ten problem


wzajemnie ty też nieźle uogolniłaś- ja znam z 10 policjantów i tylko 1 z
nich był alkoholikiem, reszta to fajni faceci...
a dlaczego pojechali?? bo wymagała tego polityka kraju, wybacz ale oni
chyba nie pojechali tam w imie patriotyzmu, co?? bo co oni moge w Iraku
dla mnie i dla ciebie zrobić?? napisałam to własnie w takim kontekscie,
dla mnie tam pojechali ludzie, tylko ci co chcieli zarobić i nie zrobili
tego dla nas...
>
> nawet jeśli pojechali tam dla kasy to nie jest to ani łatwa ani przyjemna
> robota i tyle, a jak znam zycie jakby nie byłoochotników wysłaliby z
> zawodowego wojska i tyle nie pytając czy ktoś chce zy nie ( polityka )

ja nie napisałam, ze to praca łatwa i przyjemna, sprzątanie kanałów czy
smietników tez nie nalezy do łatwych i przyjemnych a jakoś łatwiej mi
podziwiać nayczuciela niż pana w kanale, kazda praca jest jaka jest, nic
nie pisałam o stopniu trudnosci tylko o tym, ze ci w Iraku zarobią
bardzo dużą kasę i to wszystko i ze pojechali z własnej woli.

--

Pozdrawiam
Magdalena + Karolina (27.10.97) + Krzysztof (05.01.03)
http://www.master.pl/~mwota/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2003-09-10 11:28:31

Temat: Re: Czyj(a) mąż (żona) w Iraku?
Od: "Yassar" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Czarownica" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bjn0dl$9iq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> wiesz ze po studiach też sie dostaje taki "bilecik"???

Bez obrazy, ale zeby cos takiego napisac to trzeba byc kobieta... albo
kaleka ktoremu armia moze skoczyc.
Kazdy inny wie ze Zasadnicza Sluzba Wojskowa to rzecz niepowtarzalna i
jedyna w swoim rodzaju :-(

> Ja niczego takie nie zasugerowałam!! czytaj to co się pisze :))
>
Pisalas tak: "kazdy normalny człowiek obawia sie o swoich
bliskich niezaleznie czy to była tylko i wyłącznie ich decyzja ( jak w tym
przypadku ) czy też w innych okolicznościach dlatego nie rozumiem czemu
wszyscy od razu jaki zawód ktos wybral tak ma !!! " wiec uznalem ze to
WSZYSCY odnosi sie tez do mnie.

> Ps. Tnij posty znacznie lepiej się wtedy czyta odpowiedzi :))

Z Twoich postow zostawiam tylko to do czego sie odnosze - mam wycinac
wszystko?

pozdr



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2003-09-10 12:02:28

Temat: Re: Czyj(a) mąż (żona) w Iraku?
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"tweety" <C...@p...pl> wrote in message news:bjmohu$pqs$1@ns.master.pl...
> zarobią tam kuuuuuupę kasy, lepiej podziwiajmy tych u nas np.

Nazywasz 1000 USD kupą kasy ?


> policjantów, którzy za marne grosze narażają nieraz życie dla obywateli,
> nauczycieli, którzy uczą niejednokrotnie hołotę, a co z tego mają??
> żadnej satysfakcji, stek wyzwisk itp.

Niestety urodziliśmy się w kraju niezbyt zamożnym ale nie jest u nas tak
tragicznie jak w wielu innych.
To co piszesz jest spadkiem po komuniźmie, dzięki Bogu przerwaliśmy tę
tragifarsę dużo wczesniej niż
inne kraje (patrz stan Ukrainy).
Niestety nasze społeczeństwo zapomniało kto i w jaki sposób zafundował nam
taki los.
Ci którzy nie boją się mówić prawdę są obrzucani błotem, a prawda jest
potrzebna do tego aby coś zmienić.

Smutno mi że tracimy czas, ale to tylko nas wszystkich wina, nikogo innego.


> Podziwiajmy bezrobotnych, że
> jeszcze nie wyszli na ulicę i matki , które nie mają za co żyć a mają
> np. dzieci upośledzone i całe swoje życie przeznaczają na wychowanie
> takich dzieci, podziwiajmy niektórych młodych ludzi, że pomimo panującej
> mody na wulgaryzmy i bunty uczą się i pracują dostając stypendia...

Nie za duzy ten worek ?

Jacek.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2003-09-10 12:07:18

Temat: Re: Czyj(a) mąż (żona) w Iraku?
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"pamana" <p...@w...pl> wrote in message
news:bjmt7f$cqu$1@absinth.dialog.net.pl...

> pojechali tam jakbysmy nie miali własnych problemów ale nie polska
> przyjaciel Ameryki wielki mądry Bush.
> wstydze się ze bierzemy w tym udział.

A ja jestem dumny dlatego że:

1. Zrobiliśmy my wbrew stanowisku wielkich Państw Eurpoejskich, koklejny raz
pokazując że mamy własne zdanie.
2. Dlatego, że ktoś musi powstrzymywać różnych światowych szubrawców, bo
kiedu dojda do prawdziwej władzy będzie za późno
3. Wojna z terrozmem to tez nasza wojna, co prawda najcześciej nie militarna
ale często gospodarcza,
Czy zastanawiałas co by się działo gdyby Bush nie zareagował - czy
przypadkiem nie udało by się to o co najbardziej chodziło
zamachom aby poprzez olbrzmi kataklizm gospodarczy spowodować nowy układ
świata.


Jacek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2003-09-10 12:25:41

Temat: Re: Czyj(a) mąż (żona) w Iraku?
Od: tweety <C...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Jacek napisał:
> "tweety" <C...@p...pl> wrote in message news:bjmohu$pqs$1@ns.master.pl...
>
>>zarobią tam kuuuuuupę kasy, lepiej podziwiajmy tych u nas np.
>
>
> Nazywasz 1000 USD kupą kasy ?
>

ciekawe bo z mojej rodziny pojechał szeregowiec i dostaje 3000 USD na
rekę...

> Niestety urodziliśmy się w kraju niezbyt zamożnym ale nie jest u nas tak
> tragicznie jak w wielu innych.

pewnie nie jesteśmy Etiopią i co z tego mamy sie cieszyć??


> To co piszesz jest spadkiem po komuniźmie, dzięki Bogu przerwaliśmy tę
> tragifarsę dużo wczesniej niż
> inne kraje (patrz stan Ukrainy).
> Niestety nasze społeczeństwo zapomniało kto i w jaki sposób zafundował nam
> taki los.
> Ci którzy nie boją się mówić prawdę są obrzucani błotem, a prawda jest
> potrzebna do tego aby coś zmienić.
>
> Smutno mi że tracimy czas, ale to tylko nas wszystkich wina, nikogo innego.
>

na temat komunizmu nic powiedzieć nie moge bo mialam wtedy bardzo malo
lat, za to teraz mamy kapitalizm w najgorszym tego wydaniu
>
>> Podziwiajmy bezrobotnych, że
>>jeszcze nie wyszli na ulicę i matki , które nie mają za co żyć a mają
>>np. dzieci upośledzone i całe swoje życie przeznaczają na wychowanie
>>takich dzieci, podziwiajmy niektórych młodych ludzi, że pomimo panującej
>>mody na wulgaryzmy i bunty uczą się i pracują dostając stypendia...
>
>
> Nie za duzy ten worek ?
nie wręcz za mały
--

Pozdrawiam
Magdalena + Karolina (27.10.97) + Krzysztof (05.01.03)
http://www.master.pl/~mwota/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2003-09-10 12:52:20

Temat: Re: Czyj(a) mąż (żona) w Iraku?
Od: "Ewa Ressel" <r...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Czarownica" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bjmt45$qf4$1@nemesis.news.tpi.pl...

>
> A naszych
> > kotow z poboru to pytac nalezy bo wielu (wiekszosc?) z nich znalazla sie
w
> > armii wbrew wlasnej woli.
>
> a zastanowiłeś sie czemu nikt nie chce iść teraz do wojska ???

O czym Ty piszesz - przy obecnym bezrobociu ludzie walą do wojska drzwiami i
oknami. Zwłaszcza na wsiach (w moich okolicach w zeszłym roku stawił się
komplet poborowych - jak nigdy).
ER


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2003-09-10 13:07:01

Temat: Re: Czyj(a) mąż (żona) w Iraku?
Od: sorfi <s...@n...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

tweety <C...@p...pl> wrote in news:bjn59n$352$1@ns.master.pl:

> ciekawe bo z mojej rodziny pojechał szeregowiec i dostaje 3000 USD na
> rekę...


tutaj jest dokladnie napisane ile kto dostaje jezeli jest to tak wazne:

http://info.onet.pl/793461,12,item.html

dla szeregowego przeznaczone jest 550 a nie 3000

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Aborcja
Re: Siedzę sobie smutny w Toruniu smutnym nocą smutną...
dofffcip malzenski
kłopot z prababcią [długie]
Siedzę sobie smutny w Toruniu smutnym nocą smutną

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »