DEPRESJA?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-12-21 17:48:06

Temat: Re: DEPRESJA?
Od: <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> WITAM WSZYSTKICH GRUPOWICZOW
>

I znowu posypała sie setka mało wartościowych porad.... i dyskusjii...
Tymczasem we Wroclawiu (Twój host wskazuje, że jesteś z tych okolic) jest
osrodek socjoterapii młodziezy finansowany z funduszy urzedu miasta, idealny
do tego typu problemow - dodatkowe dane podałem prywatnym meilem...

pozdrawiam, Piotrek. M.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-01-10 11:48:16

Temat: Re: DEPRESJA?
Od: "Ronja" <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Przecież matka przekazuje tylko to, co widzi.
> > [Ale Little Dorrit i tak wie lepiej, co powinno się widzieć.]
>
> Właśnie dlatego pytałam, ponieważ istotnie wiem, co powinno się widzieć,
> konsultując jakiś przypadek zaburzeń emocjonalnych.
> Dorrit
> >
> > Saulo

Pacjent (z podejrzeniem schizofrenii): Słyszę głosy.
Dorrit (psychiatra): Dyskutujące między sobą.
Pacjent : Nie, tylko głosy.
Dorrit : Ale one dyskutują!
Pacjent : Nie.
Dorrit (otwierając książkę pt. "Psychiatria" na odpowiedniej stronie,
wpisuje w kartę "Pacjent słyszy głosy dyskutujące między sobą.")

Niech żyją otwarte umysły (dla których psychologia człowieka pozostaje
zrozumiałą, o ile można określić tytuł poradnika i stronę).
Masz pojęcie ile zaburzeń afektywnych jest w głupiej klasyfikacj ("na
kartach książki")? Że istnieją kategorie "Inne zaburzenia nastroju", czyli
takie, które do definicji nie pasują?

Polecam doczytać.
R.

(Sorry, nie mogłam się oprzeć. Krótkowzroczność mnie razi).