« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-09-16 08:05:24
Temat: Delbet (/)Czy ktoś wie co to było (może jeszcze jest) "delbeta" (pisownia niepewna).
Dostałam to kiedyś w dzieciństwie, piekielnie bolesne zastrzyki i po
nich gorączka szalała ale potem człowiek szybciej zdrowiał.
To było coś podnoszące odporność chyba.
Ale wiki tego nie zna a googiel przynosi tylko jakieś wzmianki samej nazwy.
A wczoraj mój laryngolog, tzw. starej daty na koniec wizyty stwierdził
"kiedyś to dałbym Pani delbetę i bym miał Panią z głowy". (nie
podejrzewam go o mordercze zamiary, w końcu z moich chorób żyje)
Co to był za diabeł?
--
Maddy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2010-09-16 08:31:13
Temat: Re: Delbet (/)Wpisz w google szczepionka Delbeta i znajdziesz- obecnie są stosowane inne
szczepionki działające na tej samej zasadzie.
Właśnie często w laryngologii i pediatrii
Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:4c91cfc8$0$20999$65785112@news.neostrada.pl...
> Czy ktoś wie co to było (może jeszcze jest) "delbeta" (pisownia niepewna).
>
> Dostałam to kiedyś w dzieciństwie, piekielnie bolesne zastrzyki i po nich
> gorączka szalała ale potem człowiek szybciej zdrowiał.
>
> To było coś podnoszące odporność chyba.
> Ale wiki tego nie zna a googiel przynosi tylko jakieś wzmianki samej
> nazwy.
>
> A wczoraj mój laryngolog, tzw. starej daty na koniec wizyty stwierdził
> "kiedyś to dałbym Pani delbetę i bym miał Panią z głowy". (nie podejrzewam
> go o mordercze zamiary, w końcu z moich chorób żyje)
>
> Co to był za diabeł?
>
> --
> Maddy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-09-16 09:11:21
Temat: Re: Delbet (/)
> (nie podejrzewam go o mordercze zamiary, w końcu z moich chorób żyje)
wlasnie! zarabia gdy jestes chora...a nie zdrowa co jest kompletnie
alogiczne
...a delbety nia znam, nie uzywam nie planuje
pozdr
plumke
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2010-09-17 21:44:39
Temat: Re: Delbet (/)
Użytkownik "Plumke" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:4c92938c$0$21004$65785112@news.neostrada.pl...
>
>
>> (nie podejrzewam go o mordercze zamiary, w końcu z moich chorób żyje)
>
> wlasnie! zarabia gdy jestes chora...a nie zdrowa co jest kompletnie
> alogiczne
>
> ...a delbety nia znam, nie uzywam nie planuje
>
> pozdr
> plumke
To jest logiczne, że "w daleko idącym interesie ekonomicznym lekarza jest
doprowadzanie do sytuacji, aby pacjent chorował długo ale na tyle mało
"obłożnie" aby mu jeszcze zapłatę przynosił o własnych siłach.Gdyby lekarze
okazali się na tyle skuteczni, że ludzie przestaliby chorować, to lekarze
zdechliby z głodu
Palik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2010-09-17 22:59:52
Temat: Re: Delbet (/)
> To jest logiczne, że "w daleko idącym interesie ekonomicznym lekarza jest
> doprowadzanie do sytuacji, aby pacjent chorował długo ale na tyle mało
> "obłożnie" aby mu jeszcze zapłatę przynosił o własnych siłach.Gdyby
> lekarze okazali się na tyle skuteczni, że ludzie przestaliby chorować, to
> lekarze zdechliby z głodu
to wlasnie NIE jest logiczne
w starozytnych chinach byl podatek zdrowotny dla lekarza ktory platnik
przestawal placic gdy zachorowal az do wyleczenia
...i to dzialalo
plumke
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2010-09-17 23:49:15
Temat: Re: Delbet (/)W dniu 2010-09-17 23:44, Palik pisze:
>
> Użytkownik "Plumke"<s...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:4c92938c$0$21004$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>
>>> (nie podejrzewam go o mordercze zamiary, w końcu z moich chorób żyje)
>>
>> wlasnie! zarabia gdy jestes chora...a nie zdrowa co jest kompletnie
>> alogiczne
>>
>> ...a delbety nia znam, nie uzywam nie planuje
>>
>> pozdr
>> plumke
>
> To jest logiczne, że "w daleko idącym interesie ekonomicznym lekarza jest
> doprowadzanie do sytuacji, aby pacjent chorował długo ale na tyle mało
> "obłożnie" aby mu jeszcze zapłatę przynosił o własnych siłach.Gdyby lekarze
> okazali się na tyle skuteczni, że ludzie przestaliby chorować, to lekarze
> zdechliby z głodu
W mojej przychodni lekarskiej osiedlowej pracują teraz sami lekarze
warchoły i zamierzam iść w tej sprawie do Naczelnej Izby Lekarskiej i
napisać do Minister Zdrowia albo do Rzecznika Praw Pacjentów. Warchoł,
który jest kierownikiem przychodni osiedlowej na Sadybie nie chciał mi
zapisac wapna, które kosztuje 5 zł, ale jest na receptę i namówił swoje
koleżanki lekarki, żeby mi nie zachciały zapisać. Powiedział mi, żebym
sobie kupiła jakieś bez recepty. Ja mu powiedziałam, że chce akurat to o
jakie prosiłam. Nic nie dała rozmowa z pijakiem (wygląda na jakiegoś
pijaka). Druga lekarka z tej przychodni obejrzała moje nogi (miałam
pocięte przez muszki muchówki i komary) powiedziała mi, że to od
krążenia i zapisała mi Deltarex (czy jakoś tak), którego nie ma nigdzie
w aptekach i hurtowniach i musiałam kupic zastępcze DIH (bez recepty) za
19 zł. Na ulotkach obydwu jest napisane, że niby na krążenie, ale w
sumie to na żylaki odbytu, a ja takiej przypadłości nie mam. Dzisiaj mi
znowu wmawiała, że tamte proszki są w hurtowniach, a nie ma. Po prostu
bezczelny, wycwancykowaty babsztyl, którym taki przykład daje jakiś
kierowniczyna. Nadmienię, ze zapisują jakieś podłe nowości ludziom,
którzy oczekują czegoś innego i nie chcą być królikami doświadczalnymi
ich znajomym z firm farmaceutycznych. Nie dadzą sobie nic powiedzieć co
człowiek chce , a czego nie chce. Mam nadzieję, ze wyleci cały ten
zaspół na zbity pysk i powróca czasy, kiedy tu byli świetni lekarze i
przede wszystkim ludzie.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2010-09-18 07:17:39
Temat: Re: Delbet (/)
> Druga lekarka zapisała mi Deltarex (czy jakoś tak), którego nie ma nigdzie
> w aptekach i hurtowniach i musiałam kupic zastępcze DIH (bez recepty) za
> 19 zł. Na ulotkach obydwu jest napisane, że niby na krążenie, ale w sumie
> to na żylaki odbytu, a ja takiej przypadłości nie mam. Dzisiaj mi znowu
> wmawiała, że tamte proszki są w hurtowniach, a nie ma.
akurat detralex (prawidlowa nazwa) byl naprawde niezly (albo najlepszy) ...w
tym wypadku jesli chodzi o koszty to sie ciesz ze go juz nie ma (wycofany z
produkcji z przyczyn formalnych) bo miesieczna kuracja kosztowala okolo 200
zl, a przpisala ci go bo 2 lata temu byl konkurs dla lekarzy: kto wiecej
zapisze jedzie na teneryfe (czy jakos tak?)....jak widac taki marketing sie
oplaca (zapisuja nawet po wycofaniu leku)
plumke
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2010-09-18 22:08:47
Temat: Re: Delbet (/)W dniu 2010-09-18 09:17, Plumke pisze:
>
> akurat detralex (prawidlowa nazwa) byl naprawde niezly (albo najlepszy)
> ...w tym wypadku jesli chodzi o koszty to sie ciesz ze go juz nie ma
> (wycofany z produkcji z przyczyn formalnych
Zdaję Ci się... Podaj źródło, które stwierdza, że Detralex jest wycofany
z produkcji.
W jaki sposób może być wycofany z produkcji, skoro cały czas jest
dostępny w aptekach otwartych, jak i wystawiany do przetargów w
zamkniętych aptekach szpitalnych, wygrywa, i ma się całkiem nieźle.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2010-09-19 00:51:59
Temat: Re: Delbet (/)
Użytkownik "Jacek S" <o...@f...cy> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i73d8c$5s0$...@n...dialog.net.pl...
> W dniu 2010-09-18 09:17, Plumke pisze:
>
>>
>> akurat detralex (prawidlowa nazwa) byl naprawde niezly (albo najlepszy)
>> ...w tym wypadku jesli chodzi o koszty to sie ciesz ze go juz nie ma
>> (wycofany z produkcji z przyczyn formalnych
>
> Zdaję Ci się...
nie - wiem
>Podaj źródło, które stwierdza, że Detralex jest wycofany z produkcji.
zart?
> W jaki sposób może być wycofany z produkcji,
naogol wstrzymanie produkcji odbywa sie w uproszczeniu tak: decyzja szefa i
ziutek pastylkuje cos innego....to w duzym skrocie sposob w jaki sie
zatrzymuje produkcje
>skoro cały czas jest dostępny w aptekach otwartych, jak i wystawiany do
>przetargów w zamkniętych aptekach szpitalnych, wygrywa, i ma się całkiem
>nieźle.
miec sie niezle to moze wlasciciel patentu ...a przedmiot raczej sie nie
"miewa" co wiecej nie jest rowniez w stanie stanac do przetargu jako martwa
natura
....a ze jest dostepny ....coz moze zapasy (?) chyba ze sprawy wygasniecia
licencji zostaly rozwiazane
plumke
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2010-09-24 16:21:58
Temat: Re: Delbet (/)Mój Wujaszek kiedyś wspominał o delbecie jaką dostawali w wojsku. Można było
hasać po dworzu czy to deszcz czy śnieg czy -20 stopni, żaden podobno nawet
kataru nie dostał..
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |