Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!eternal-september.org!
feeder3.eternal-september.org!news.eternal-september.org!.POSTED!not-for-mail
From: Nemrod <n...@t...crusader.knights.org>
Newsgroups: pl.soc.religia,pl.sci.psychologia
Subject: Dlaczego faggoci są źli.
Date: Wed, 24 Apr 2024 17:40:45 +0200
Organization: Crusader Knights
Lines: 181
Message-ID: <v0b96i$2d7pm$1@dont-email.me>
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Injection-Date: Wed, 24 Apr 2024 17:41:06 +0200 (CEST)
Injection-Info: dont-email.me; posting-host="d9bc11832a557baaf159f7ed9d16e09b";
logging-data="2531126";
mail-complaints-to="a...@e...org";
posting-account="U2FsdGVkX1+jI9AAnVZL1E3XQwLGqqX7"
User-Agent: Mozilla Thunderbird
Cancel-Lock: sha1:7egSAE42taRaQE3Xesb/ivhPjnE=
Content-Language: pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.religia:1050464 pl.sci.psychologia:772410
Ukryj nagłówki
Chcecie dalszej dyskusji to ją macie.
W dniu 27.02.2024 o 15:26, Jacek pisze:
> Popęd do płci przeciwnej mają wszyscy. Ale niektórzy mają popęd do
> płci swojej. Gratulacje za powalającą logikę :)
Mają zboczenie bo zboczyli. To nie logika, tylko fakty subkulturowe.
Wygląda na to, że nawet najbardziej zadeklarowani pedzie, są w istocie
zakamuflowanymi biseksualistami. To by tłumaczyło fakt, dlaczego
wszędzie gdzie pojawiają się jakieś atrakcyjne kobiety, to równocześnie
pojawiają się tam propagandziści lgbt (konkursy miss, cyber laski
w stylu Lary Croft itd.).
> (...) aby tylko nie przyznać że homoseksualiści rodzą się ze
> swoim popędem i nic z tym fantem począć nie mogą, (...) z
> jednej strony powoduje że rodzą się ludzie homo a z drugiej strony
> nakazuje ich tępić oraz sam będzie ich karał po śmierci.
Otóż ludzie wcale nie rodzą się zboczeni, nie ma tego w genach.
Co ciekawe, nie jest to tylko moje zdanie, lecz nawet
mówi o tym biolog prof. R. Dawkins:
"Geny nie mają monopolu na determinizm.
Czy więc nienawidzisz homoseksualistów, czy ich kochasz,
czy chcesz ich zamknąć, czy "wyleczyć", lepiej, byś w swoich
argumentach nie podpierał się genami."
- R. Dawkins "Eseje" str. 40-41: "Nie wszystko jest w genach".
Co jedynie potwierdza fakt, że pedałowanie to cecha nabyta,
a nie wrodzona. Bluzgi ślij do Dawkinsa.
> Ale przyjrzyjmy się jakie opcje zostają jeśli założyć że homoseksualiści
> rodzą się z popędem hetero.
Faggotem nikt się nie rodzi, ignorancie, patrz wyżej.
> Otóż, mogą go zignorować i zaciskając zęby
> oraz drżąc z obrzydzenia zalecać się do swojej płci. Pytanie po jaką
> cholerę? :) Więc tą opcję skreślamy jako niedorzeczną i zakładamy że
> człowiek pierwotnie hetero staje się w jakimś momencie życia homo.
Tak naprawdę jest biseksualistą, a nie 100% homo. Zboczył na złą drogę,
ponieważ zaakceptował homopropagandę, a wcale nie musiał tego robić.
Zamienił pożycie zgodne z naturą, na obrzydliwość i na tym polega
jego wina moralna. Żadne geny nic do tego nie mają.
> Może to się stać dwojako. Albo w sposób niezależny od woli takiego człowieka,
> więc nie sposób go za to winić, podobnie jak nie sposób winić kogoś kto
> jest taki z urodzenia. Może się też tak stać z powodu świadomie podjętej
> decyzji o zmianie popędu hetero na popęd homo. Co jest niemożliwe,
> ponieważ popęd (jak sama nazwa wskazuje) jest uwarunkowany genetycznie i
> aktem woli się go zmienić nie da, tak jak nie da się aktem woli zmienić
> koloru oczu czy skłonności do alergii.
Popęd to po prostu potrzeba seksualna. Japończycy już robią to
z robotami. Tak więc twoja argumentacja jest całkowicie chybiona.
> Więc skoro inne opcje wykluczamy, pozostaje nam tylko opcja pierwsza -
> bóg Jahwe czyni tak że rodzą się homoseksualiści ale w piśmie nakazuje
> ich tępić. Fajny bóg, nie? :) A teraz wykaż błąd w moim rozumowaniu,
> jeśli potrafisz.
Przecież tam same bzdury bez sensu popisałeś. Poczytaj se Dawkinsa.
> Osobna sprawą jest twój emocjonalny stosunek do homoseksualistów. (...)
W skrócie mam uzasadnioną negatywną opinię na ich temat. To są dewianci
powodujący zagrożenie epidemiologiczne. Tak więc trzeba ich tępić.
W dniu 24.02.2024 o 23:21, Kviat pisze:
> Poszedłbyś do łóżka z facetem? Nie?
Nie.
> Bo nie chcesz - bo to twój wybór, czy może dlatego, bo faceci cię nie
> pociągają?
Nie interesuje mnie co kogo pociąga, tylko rozpoznaję fakt, że ktoś
zaspokaja swoje potrzeby seksualne w zboczony sposób. I w niczym
nie zmienia to faktu, że wszyscy ludzie mają popęd do płci przeciwnej.
> To skąd ten idiotyczny pomysł, że ktoś inny - ktoś, kogo też nie
> pociągają faceci, bez problemu idzie do łóżka z innym facetem, bo ma
> taki kaprys?
Tu nie chodzi o pociąg, tylko o zaspokojenie potrzeb w zboczony sposób.
> (...) I stąd te twoje głupie pomysły, że popęd do
> konkretnej płci to kwestia wyboru?
Zboczenie to kwestia wyboru, popęd do płci przeciwnej jest wrodzony.
> (...)
> (I tak samo homoseksualista/tka nie ma wątpliwości, ze pociągają go
> faceci/kobiety.)
Tacy ludzie wcale nie są szczęśliwi, i często są w kryzysie natury
psychicznej. Zdają sobie sprawę, że byłoby dla nich dużo lepiej,
gdyby nie wybrali zboczenia.
> Dziwne, że ty masz takie wątpliwości - skoro twierdzisz, że jesteś hetero.
Nie watpliwości, tylko widzę po prostu zakłamanie środowisk lgbt.
> Podejrzewam, że po prostu pociągają cię faceci (...)
No to coś ci się pomyliło.
> (...), ale ty zaniepokojony tym faktem (i pod wpływem
> religijnego prania mózgu przez innych fanatyków religijnych i ze strachu
> przed prześladowaniem) wybrałeś, że nie będziesz chodził z nimi do łóżka
> i teraz wymagasz tego samego od innych, twierdząc, że to kwestia wyboru.
> I uciekłeś w religię, żeby sobie jakoś zracjonalizować ten "świadomy
> wybór".
Wypisz, wymaluj, jakiś fragment artykułu z onetu. Naczytałeś się jakichś
bzdur i bezmyślnie coś powtarzasz.
> Owszem, to kto z kim idzie do łóżka, to jest kwestia wyboru. Popęd do
> tej, czy innej płci (i w jakim stopniu) - już nie.
Tylko do płci przeciwnej. Zboczenie to cecha czysto nabyta.
> W rzeczywistości, ten niby wybór, to tylko i wyłącznie problem twojej
> religii od której nie potrafisz się uwolnić.
To akurat ma tyle wspólnego z religią, co fakt, że faggoci
są wielokrotnie potępiani w Biblii. Jak ktoś chce iść do Piekła,
to faggoci mają już tam wybudowaną autostradę, z biletem bez powrotu.
> Żeby 100% heteroseksualny facet poszedł do łóżka z innym facetem, to
> muszą się zadziać jakieś super szczególne okoliczności (...), ale w
> normalnych okolicznościach z własnej woli tego by nie zrobił.
> Z bardzo prostego powodu: bo faceci go nie kręcą.
I tak jest normalnie.
> I to samo jest z homo: bo kobiety ich nie kręcą.
A to już nieprawda. Kręcą ich może nawet bardziej, skoro pchają się
wszędzie, gdzie tylko są jakieś atrakcyjne kobiety.
> A nie dlatego, bo sobie tak postanowili.
Co tu postanawiać? Faggot ma potrzebę, to ją idzie zaspokajać.
Wie, że laska go oleje, to idzie tam gdzie szybciej się załatwi.
I do następnego razu. I tak cały czas. Już Hitler miał na nich
dobrą metodę.
> Po drodze masz odcienie "szarości", ludzie biseksualni, (...)
Jaka tam szarość - jest zboczenie, albo nie. Kropka.
> To jest bardziej skomplikowane niż myślisz, bo ludzie są różni. Każdy
> człowiek jest inny - wbrew temu, co twierdzą twoi fanatyczni religijni
> guru próbujący wszystkich sformatować pod swoje chore fantazje i
> wyobrażenia.
Ludzie są różni, ale są tylko DWIE płcie. A nie, że idiota genderysta
wymyślił, że jest tyle płci ilu ludzi na ziemi.
> Najlepszym dowodem na to, że ludzie są różni jest fakt, że tacy fanatycy
> religijni jak ty również istnieją.
Tyle, że nie widzę co jest we mnie kontrowersyjnego,
żebym mógł być fanatykiem :P
Powrotu do Ewangelii życzę.
--
Nemrod Vargardsson
Pwt 32,41 Gdy miecz błyszczący wyostrzę
i wyrok wykona ma ręka,
na swoich wrogach się pomszczę,
odpłacę tym, którzy Mnie nienawidzą.
42 Upoję krwią moje strzały,
mój miecz napasie się mięsem,
krwią poległych i uprowadzonych,
głowami dowódców nieprzyjacielskich.
|