| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2002-06-24 18:45:19
Temat: RE: Do dereniowcowBehalf Of Jerzy
(...)
>A ja Tobie, swobody wypowiedzi, znaczy się ogonków, jak kiedyś kilka
>takich zamieściłem, to mnie wyklęli od czci i wiary.
>A teraz? Nic.
>Patrzcie Państwo jak to sie czasy zmieniają. Ale nie wszystko.
>Bo niektórzy ludzie nie, albowiem przy swoim trwają. Widać tak w genach
mają.
;-)))
--
Pozdr. Jerzy Nowak
Jerzy wyrazaj sie scislej :-)
O jakie ogonki Ci chodzi ,ja nie uzywam polskich liter.
Boguslaw R.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2002-06-24 19:06:58
Temat: Re: Do dereniowcow> Jerzy wyrazaj sie scislej :-)
> O jakie ogonki Ci chodzi ,ja nie uzywam polskich liter.
I to błąd, bo w podawanych przeze mnie limerykach ogonki stanowiły o
smaczku.
I być może dlatego byłeś zszokowany?
;-)
Chcesz przykładów?
Ale same w sobie to będą kiepsko wyglądać!
Wyjdę na ...
Lepiej niech Grzegorz nadaje.
Ja mu biję brawo.
Podwójne.
--
Pozdr. Jerzy Nowak
Wawa
"Słowa zostawiają głębsze rany niż miecz."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2002-06-24 19:39:52
Temat: Re: Do dereniowcow"Jerzy" <0...@m...pl> writes:
> A mojej żeonie to dopiero byś zazdrościł.
Żonie to może nie, ale żony? Kto wie? I tylko to mie powstrzymuje, że
mnie Inka w łeb przywali, jak to przeczyta... :-)
> A ja Tobie, swobody wypowiedzi, znaczy się ogonków, jak kiedyś kilka
> takich zamieściłem, to mnie wyklęli od czci i wiary.
Jak mogli? Znaczy się, z ogonkami piszę od zawsze, od zawsze też
używam takich programów pocztowych/czytników niusów, które na pisanie
i wysyłanie (z odpowiednim kodowaniem) pozwalają. I muszę się
przyznać, że jak czytam (a nie daj boże i piszę) teksty bez
diakrytyków, to uwsteczniam się straszliwie ortograficznie.
> Patrzcie Państwo jak to sie czasy zmieniają.
Czasy się nie zmieniają, to ludzie dorośleją i rozumieją, że pisanie
,,z ogonkami'' jest wygodniejsze.
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Pewien Kozak, co żył nad Donbasem,
Tłukł w kopalni bryły węgla kutasem.
Ciągle zbierał medale,
Jako gieroj, cóż, ale
To narzędzie zmarnował przed czasem.
(C) Maciej Słomczyński
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2002-06-24 19:41:46
Temat: Re: Do dereniowcowa...@o...pl (Bogusław Radzimierski) writes:
> O jakie ogonki Ci chodzi ,ja nie uzywam polskich liter.
I temu się dziwię, tym bardziej, że w nagłówkach Twoich postów jest:
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
co sugerowałoby używanie ,,ogonków''. I do czego namawiam.
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Rzekł Mr. Leopard z Dżakarty,
że kiedyś bawiły go karty.
Uprawiał też pop-art
ów Mr, Leopard.
aż w końcu polubił go-karty.
(C) Antoni Marianowicz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2002-06-24 19:53:01
Temat: Re: Do dereniowcow> > A mojej żonie to dopiero byś zazdrościł.
>
> Żonie to może nie, ale żony? Kto wie? I tylko to mie powstrzymuje, że
> mnie Inka w łeb przywali, jak to przeczyta... :-)
No waść, nie wchodź na takie tematy, bo kto co lubi to i ma.
I basta.
;-)
Inka? Jakby co to wal na priv.
;-)
> > A ja Tobie, swobody wypowiedzi, znaczy się ogonków, jak kiedyś kilka
> > takich zamieściłem, to mnie wyklęli od czci i wiary.
>
> Jak mogli? Znaczy się, z ogonkami piszę od zawsze, od zawsze też
> używam takich programów pocztowych/czytników niusów, które na pisanie
> i wysyłanie (z odpowiednim kodowaniem) pozwalają. I muszę się
> przyznać, że jak czytam (a nie daj boże i piszę) teksty bez
> diakrytyków, to uwsteczniam się straszliwie ortograficznie.
I ja to samo.
> > Patrzcie Państwo jak to sie czasy zmieniają.
> Czasy się nie zmieniają, to ludzie dorośleją i rozumieją, że pisanie
> ,,z ogonkami'' jest wygodniejsze.
Pewien jesteś? Bo ja mam inne odczucia!!!
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak
Wawa
"Słowa zostawiają głębsze rany niż miecz."
Ze Świętą Cecylią w Kutnie
Motłoch postąpił okrutnie.
Krzyczano, że głos ma jak krowa,
Nie dano jej dojść do słowa
I jeszcze zabrano jej lutnię.
[St. Balbus]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2002-06-24 20:02:55
Temat: Re: Do dereniowcow"Jerzy" <0...@m...pl> writes:
> A mojej żeonie to dopiero byś zazdrościł.
Żonie to może nie, ale żony? Kto wie? I tylko to mnie powstrzymuje, że
mnie Inka w łeb przywali, jak to przeczyta... :-)
> A ja Tobie, swobody wypowiedzi, znaczy się ogonków, jak kiedyś kilka
> takich zamieściłem, to mnie wyklęli od czci i wiary.
Jak mogli? Znaczy się, z ogonkami piszę od zawsze, od zawsze też
używam takich programów pocztowych/czytników niusów, które na pisanie
i wysyłanie (z odpowiednim kodowaniem) pozwalają. I muszę się
przyznać, że jak czytam (a nie daj boże i piszę) teksty bez
diakrytyków, to uwsteczniam się straszliwie ortograficznie.
> Patrzcie Państwo jak to sie czasy zmieniają.
Czasy się nie zmieniają, to ludzie dorośleją i rozumieją, że pisanie
,,z ogonkami'' jest wygodniejsze.
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Pewien Kozak, co żył nad Donbasem,
Tłukł w kopalni bryły węgla kutasem.
Ciągle zbierał medale,
Jako gieroj, cóż, ale
To narzędzie zmarnował przed czasem.
(C) Maciej Słomczyński
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2002-06-24 20:44:55
Temat: Re: Do dereniowcow[...]
> I tylko to mnie powstrzymuje, że
> mnie Inka w łeb przywali, jak to przeczyta... :-)
Zdaje się, że powinna.
;-)
Wybacz, ale się powtarzasz.
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak
Wawa
"Słowa zostawiają głębsze rany niż miecz."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2002-06-24 20:47:46
Temat: Re: Do dereniowcow"Jerzy" <0...@m...pl> writes:
> Inka? Jakby co to wal na priv.
Na priv? A nie na odlew? :-))
> Pewien jesteś? Bo ja mam inne odczucia!!!
Masz na myśli tych wszystkich ,,upośledzonych'' gramatycznie
małolatów, którzy pod płaszczykiem dysleksji czy innej choroby piszą
niewyraźnie? Ja (na ogół) nie czytam...
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Raz poważny fordanser z Komańczy,
Będąc w Tatrach się wahał: na grań czy,
Też lepiej w dolinę,
Pójść, powodując lawinę?
W końcu został, gdzie stał i zatańczył.
(C) Zdzisław Zeman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2002-06-24 20:54:04
Temat: Re: Do dereniowcow> > Inka? Jakby co to wal na priv.
> Na priv? A nie na odlew? :-))
Nie, bo i jakby co to jeszcze nie ma podstaw ku temu. Jakby były, już sam
cerowałbyś się cutgutem!
;-)
A Inka, mimo wszystko powinna mieć oko na ciebie, boś jeszcze młody i nie
wiadomo gdzie cię chuci zawiodą.
Obawiam się, że liryki to forma zastępcza.
;-)
> > Pewien jesteś? Bo ja mam inne odczucia!!!
> Masz na myśli tych wszystkich ,,upośledzonych'' gramatycznie
> małolatów, którzy pod płaszczykiem dysleksji czy innej choroby piszą
> niewyraźnie? Ja (na ogół) nie czytam...
Nie tylko ale i również.
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak
Wawa
"Słowa zostawiają głębsze rany niż miecz."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2002-06-24 20:54:55
Temat: Re: Do dereniowcow"Jerzy" <0...@m...pl> writes:
> Wybacz, ale się powtarzasz.
Oj, nie, nie, ten drugi, to był supersede[1] tego pierwszego, z drobną,
ale znaczącą, różnicą w treści.
Pozdrawiam,
Grzesiek
[1] dla ciekawych: to taki artykuł, który jest wysyłany w zamian za
inny, wysłany wcześniej artykuł, nakazujący serwerom news wykasowanie
tego poprzedniego artykułu i zastąpienie go nowym. Bardzo pomocna
funkcja, szczególnie gdy -- wbrew logice -- nie czyta się tego co się
napisze przed wysłaniem.
--
John Smith, co zdobył Ararat,
Nie płacić swych się stara rat
I mówi, że to istny raj dla-
ń -- wszystkie dzieła Wilde'a
Więc czytać jest Oskara rad.
(C) J. Minkiewicz, J. Tuwim
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |