Dwa kolana - dwie różne sprawy. Ortopeda - Wrocław. [długie]

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17

11. Data: 2005-01-09 12:27:46

Temat: Re: Dwa kolana - dwie różne sprawy. Ortopeda - Wrocław. [długie]
Od: mmartyr <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ewa W wrote:

> Spróbuj u Wodzisławskiego . Nieco mrukowaty, ale wydaje się rzetelny.
> Pracuje na Weigla.

Takze polecam. Sam mialem tam robione lakotki i czuje sie w tej chwili
znakomicie :) Z tym ze ten okres kilku miesiecy jak piszesz bedzie
strasznym przezyciem dla miesni nog - ja na zabieg czekalem okolo miesiaca
i w tym czasie dalo sie juz zaobserwowac (i wyczuc) zanik miesni...

--
pozdrawiam
mmartyr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2005-01-09 12:32:52

Temat: Re: Dwa kolana - dwie różne sprawy. Ortopeda - Wrocław. [długie]
Od: "Monia" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "deberg" <"deberg[nospam]"@o2.pl> napisał w wiadomości
news:crr6lj$f21$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Co do prawego kolana to wydaje mi się, że operacji nie unikniesz,
> rzeczywiście wygląda to na uszkodzenie łąkotki - może przyczyną jest
> łąkotka tarczowata, skoro problem trwa od tak dawna.
> Co do lewego kolana... Trudno mi sie wypowiadać, za mało danych.. Są
> choroby, które mimo znacznych dolegliwości nie wymagają leczenia
> operacyjnego, tym bardziej, że jak sama napisałaś, właściwie nic sobie w
> to kolano nie zrobiłaś. Nie podjąłbym się osobiście artroskopii takiego
> kolana bez dokładniejszej diagnostyki (np MRI) tym bardziej, że
> operowanie obu kolan to trochę hardcore - a co będzie jak okaże sie że w
> obu masz uszkodzoną chrząstkę i nie będziesz mogła stawać na obu nogach
> przez 6 tygodni. 6 tygodni łóżka? Pozdrawiam

Prawe kolano juz mi wlasciwie nie dolega, moze jestem przyzwyczajona, ze po
ciezszym wysilku fizycznym, np. bardzo dlugim spacerze, czy jak ostatnio
przeciazeniu po jakims czasie wszystko wraca do normy i moge z tym zyc..
Bardziej mnie martwi wlasnie kolano lewe.. to troche dziwne, ze bez zadnego
urazu czuje taki okropny bol przy kazdym kroku. Wszystko bylo w porzadku i
nigdy z tym kolanem nie mialam problemow i tak nagle przerost faldu blony
maziowej? Bol jest w gornej czesci rzepki od wewnetrznej strony kolana i
najsilniejszy jest przy chodzeniu wlasnie, jeszcze gorzej przy chodzeniu po
schodach. Wiem, ze tak przez internet trudno cokolwiek powiedziec, ale czy
MRI by to wykazalo?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2005-01-09 18:16:44

Temat: Re: Dwa kolana - dwie różne sprawy. Ortopeda - Wrocław. [długie]
Od: deberg <"deberg[nospam]"@o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

MRI dobrze byłoby zrobić przed operacją. Problem w tym, że w miejscu,
które podajesz właściwie nie ma żadnych szczególnych struktur, więc
rozpoznanie fałdu nie jest nieprawdopodobne, tym bardziej, że fałd może
spuchnąćpo przeciążenia a potem to już błędne koło - większy obrzęk -
większy ucisk- większe tarcie - większy obrzęk. I rzeczywiście - to
dobrze unerwiona struktura więc boli. Ale możliwe też, że to zapalenie
przyczepu ścięgna mięśnia czworogłowego.. Trudno mi powiedzieć. A co do
prawego, to jeśli nie boli to ok. Niepokojące sa te przeskakiwania.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2005-01-09 20:08:18

Temat: Re: Dwa kolana - dwie różne sprawy. Ortopeda - Wrocław. [długie]
Od: "dino" <d...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Co do prawego kolana to wydaje mi się, że operacji nie unikniesz,
> rzeczywiście wygląda to na uszkodzenie łąkotki - może przyczyną jest
> łąkotka tarczowata, skoro problem trwa od tak dawna.
> Co do lewego kolana... Trudno mi sie wypowiadać, za mało danych.. Są
> choroby, które mimo znacznych dolegliwości nie wymagają leczenia
> operacyjnego, tym bardziej, że jak sama napisałaś, właściwie nic sobie w
> to kolano nie zrobiłaś. Nie podjąłbym się osobiście artroskopii takiego
> kolana bez dokładniejszej diagnostyki (np MRI) tym bardziej, że
> operowanie obu kolan to trochę hardcore - a co będzie jak okaże sie że w
> obu masz uszkodzoną chrząstkę i nie będziesz mogła stawać na obu nogach
> przez 6 tygodni. 6 tygodni łóżka? Pozdrawiam
I tu jest chyba wampir pogrzebany - może nie doczytałem się, ale chyba nie
były zrobione porządne banania czynnościowe (np. testy Appleya). Widziałem już
niejedno kolano kierowane na operację, które po zastosowaniu odpowiedniej
terapii zachowawczej (szczególnie różnych technik fizjoterapeutycznych) jeszcze
całkiem nieźle funkcjonowało (może to nie na temat, ale tak samo dzieje sie
przy cieśni nadgarstka).
Pozdrawiam <dino>

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2005-01-10 15:32:13

Temat: Re: Dwa kolana - dwie różne sprawy. Ortopeda - Wrocław. [długie]
Od: "repair" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Monia" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:crr86g$3al$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "deberg" <"deberg[nospam]"@o2.pl> napisał w wiadomości
> news:crr6lj$f21$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Co do prawego kolana to wydaje mi się, że operacji nie unikniesz,
>> rzeczywiście wygląda to na uszkodzenie łąkotki - może przyczyną jest
>> łąkotka tarczowata, skoro problem trwa od tak dawna.
>> Co do lewego kolana... Trudno mi sie wypowiadać, za mało danych.. Są
>> choroby, które mimo znacznych dolegliwości nie wymagają leczenia
>> operacyjnego, tym bardziej, że jak sama napisałaś, właściwie nic sobie w
>> to kolano nie zrobiłaś. Nie podjąłbym się osobiście artroskopii takiego
>> kolana bez dokładniejszej diagnostyki (np MRI) tym bardziej, że
>> operowanie obu kolan to trochę hardcore - a co będzie jak okaże sie że w
>> obu masz uszkodzoną chrząstkę i nie będziesz mogła stawać na obu nogach
>> przez 6 tygodni. 6 tygodni łóżka? Pozdrawiam
>
> Prawe kolano juz mi wlasciwie nie dolega, moze jestem przyzwyczajona, ze
> po
> ciezszym wysilku fizycznym, np. bardzo dlugim spacerze, czy jak ostatnio
> przeciazeniu po jakims czasie wszystko wraca do normy i moge z tym zyc..
> Bardziej mnie martwi wlasnie kolano lewe.. to troche dziwne, ze bez
> zadnego
> urazu czuje taki okropny bol przy kazdym kroku. Wszystko bylo w porzadku i
> nigdy z tym kolanem nie mialam problemow i tak nagle przerost faldu blony
> maziowej? Bol jest w gornej czesci rzepki od wewnetrznej strony kolana i
> najsilniejszy jest przy chodzeniu wlasnie, jeszcze gorzej przy chodzeniu
> po
> schodach. Wiem, ze tak przez internet trudno cokolwiek powiedziec, ale czy
> MRI by to wykazalo?
Ból zdrowego kolana jest chyba normalny, jeśli drugie choruje przez dłuższy
czas - przynajmniej jak dla mnie. Po prostu podświadomie przeciążasz te
zdrowe. Proponuję skoncetrować się na tym chorym. Przede wszystkim inny
ortopeda - ten słabo wypadł mi z opisu. Powinien zlecić/zrobić USG, może
rezonans. W dodatku niech to będzie taki lekarz, który współpracuje z
rehabilitantem. Może i będzie konieczna operacja, ale najpierw przynajmniej
próba rehabilitacji. Oprócz naświetleń itp odpowiednio dobrane ćwiczenia.
Zdziwisz się, jak to jest kiedy kolano Cię boli, troche nim odpowiednio
poruszasz i jest lepiej. Nie znam lekarzy we Wrocku, w stolicy mogę polecić
kilka ośrodków specjalistycznych gdzie ortopedzi ściśle współpracują z
rehabilitantami
R

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2005-01-11 16:45:49

Temat: Re: Dwa kolana - dwie różne sprawy. Ortopeda - Wrocław. [długie]
Od: "Monia" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "mmartyr" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:crr71d$coh$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ewa W wrote:
>
> > Spróbuj u Wodzisławskiego . Nieco mrukowaty, ale wydaje się rzetelny.
> > Pracuje na Weigla.
>
> Takze polecam. Sam mialem tam robione lakotki i czuje sie w tej chwili
> znakomicie :) Z tym ze ten okres kilku miesiecy jak piszesz bedzie
> strasznym przezyciem dla miesni nog - ja na zabieg czekalem okolo miesiaca
> i w tym czasie dalo sie juz zaobserwowac (i wyczuc) zanik miesni...
>
Wlasnie bylam dzisiaj na wizycie u dr Wodzisławskiego w Szpitalu Wojskowym.
Prawe kolano zdiagnozował tak jak poprzedni lekarz - szkodzona łąkotka,
artroskopia 14go lutego (cóż za data ;) Natomiast w lewym sie niczego
dopatrzeć nie mógł, kazał brać paracetamol 2 razy dziennie i jak nie
przejdzie, to mam sie do niego znowu zgłosić.. Boję się tej artroskopii
nieziemsko, chciałabym jak najszybciej wrócić do uprawiania sportu, poza tym
planuję na czerwiec wyjazd do USA i nie wiem, czy to mi właśnie tych planów
nie pokrzyżuje.. Chciałabym, aby ból w lewym kolanie sam z siebie przeszedł,
tak jak sam przyszedł, bo mi na razie nie daje normlanie funkcjonować.
W czwartek idę jeszcze na USG, ale dr Wodzisławski powiedział, że nie warto
sobie nim zawracać w ogóle glowę.. Sama nie wiem, co o tym wszystkim
myśleć.. :( A co z rezonansem..? Tak od razu na artroskopię ślą..?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2005-01-12 14:58:27

Temat: Re: Dwa kolana - dwie różne sprawy. Ortopeda - Wrocław. [długie]
Od: mmartyr <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Monia wrote:

> Boję się tej
> artroskopii nieziemsko, chciałabym jak najszybciej wrócić do uprawiania
> sportu, poza tym planuję na czerwiec wyjazd do USA i nie wiem, czy to mi
> właśnie tych planów nie pokrzyżuje.. Chciałabym, aby ból w lewym kolanie
> sam z siebie przeszedł, tak jak sam przyszedł, bo mi na razie nie daje
> normlanie funkcjonować. W czwartek idę jeszcze na USG, ale dr Wodzisławski
> powiedział, że nie warto sobie nim zawracać w ogóle glowę.. Sama nie wiem,
> co o tym wszystkim myśleć.. :( A co z rezonansem..? Tak od razu na
> artroskopię ślą..?
Z lewym kolanem Ci nie pomoge bo nie mialem z tym stycznosci. Ale samej
artroskopii sie nie boj - u wiekszosci ludzi taki zabieg to kwestia pol
godziny, w dodatku jak ktos ma zaciecie medyczne to moze sobie obejrzec na
monitorze swoje wnetrze. Jesli w danym momencie jest sprawne video to
mozesz sobie to nawet na VHS nagrac i wziac na pamiatke ;) Ja zadnego USG i
innych badan nie mialem - rzeczywiscie nie ma po co bo jesli jest
uszkodzenie lekotek to artroskop 'od reki' znajdzie przyczyne (wiem co
pisze bo mialem uszkodzenie w bardzo nietypowym miejscu i pozaszpitalni
ortopedzi tez nie dawali mi 100% pewnosci ze to lekotki). Przez jakis czas
po zabiegu bedziesz musiala zrezygnowac ze sportu zeby ograniczyc
prawdopodobienstwo pozniejszego wysieku. Ale glowa do gory :) Jak tylko mam
czas to wyjezdzam w gorki i zadne przeskoki ani jakikolwiek bol mi nie
dokucza. Powodzenia

--
pozdrawiam
mmartyr