« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2016-10-15 18:52:25
Temat: Dynia - szaleństwo!Cześć!
Czy może się przejeść?
Zajadam się od kilku dni...
Zupa krem - na ostro oczywiście. Zaskakujące, niektórzy dyni nie
wyobrażają sobie inaczej, niż na słodko!
"Na później" - dynia w occie i mrożona.
Ciasta z dynią...
Pestki...
Mmmm...
:)
Smacznego!
--
Trefniś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2016-10-15 19:29:22
Temat: Re: Dynia - szaleństwo!Dnia 2016-10-15 18:52, obywatel Trefniś uprzejmie donosi:
> Cześć!
>
> Czy może się przejeść?
> Zajadam się od kilku dni...
> Zupa krem - na ostro oczywiście. Zaskakujące, niektórzy dyni nie
> wyobrażają sobie inaczej, niż na słodko!
> "Na później" - dynia w occie i mrożona.
> Ciasta z dynią...
> Pestki...
> Mmmm...
> :)
> Smacznego!
I to jedyny powód, że lubimy jesień.
BTW mrozisz jaką?
Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2016-10-15 19:59:39
Temat: Re: Dynia - szaleństwo!W dniu .10.2016 o 19:29 Qrczak <q...@q...pl> pisze:
> Dnia 2016-10-15 18:52, obywatel Trefniś uprzejmie donosi:
>> Cześć!
>>
>> Czy może się przejeść?
>> Zajadam się od kilku dni...
>> Zupa krem - na ostro oczywiście. Zaskakujące, niektórzy dyni nie
>> wyobrażają sobie inaczej, niż na słodko!
>> "Na później" - dynia w occie i mrożona.
>> Ciasta z dynią...
>> Pestki...
>> Mmmm...
>> :)
>> Smacznego!
>
> I to jedyny powód, że lubimy jesień.
>
> BTW mrozisz jaką?
Do wyboru mam takie koncepcje:
- pokrojoną w kostkę (na zupy itp.), problemem duża objętość, trudno
później utrzeć do ciasta
- utarte na tarce (łatwiej wykorzystać - ciasta, zupy itp. bez problemu),
mniejsza objętość
- ugotowaną pulpę (raczej tylko zupy itp.) objętość niewielka, jeśli
gotowane na parze
Ciągle się zastanawiam, jak mrozić...
:)
Są jakieś inne pomysły?
--
Trefniś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2016-10-15 20:18:48
Temat: Re: Dynia - szaleństwo!Dnia 2016-10-15 19:59, obywatel Trefniś uprzejmie donosi:
> W dniu .10.2016 o 19:29 Qrczak <q...@q...pl> pisze:
>
>> Dnia 2016-10-15 18:52, obywatel Trefniś uprzejmie donosi:
>>> Cześć!
>>>
>>> Czy może się przejeść?
>>> Zajadam się od kilku dni...
>>> Zupa krem - na ostro oczywiście. Zaskakujące, niektórzy dyni nie
>>> wyobrażają sobie inaczej, niż na słodko!
>>> "Na później" - dynia w occie i mrożona.
>>> Ciasta z dynią...
>>> Pestki...
>>> Mmmm...
>>> :)
>>> Smacznego!
>>
>> I to jedyny powód, że lubimy jesień.
>>
>> BTW mrozisz jaką?
>
> Do wyboru mam takie koncepcje:
> - pokrojoną w kostkę (na zupy itp.), problemem duża objętość, trudno
> później utrzeć do ciasta
> - utarte na tarce (łatwiej wykorzystać - ciasta, zupy itp. bez
> problemu), mniejsza objętość
> - ugotowaną pulpę (raczej tylko zupy itp.) objętość niewielka, jeśli
> gotowane na parze
> Ciągle się zastanawiam, jak mrozić...
> :)
> Są jakieś inne pomysły?
Mrożę po uprzednim upieczeniu zmiksowaną (do zup i sosów) albo pokrojoną
w kostkę (do gulaszu warzywnego i wszystkich innych dań, gdzie lubię
widzieć a nie tylko czuć dyniowatość). Ze względu na łatwość obróbki
oraz jadalność skórki preferuję hokkaido. Inne odmiany dyni spożywam
tylko w sezonie.
Z powyższej ostatnio najbardziej lubię sałatki: wystudzona upieczona
dynka, do niej suszone pomidory, pestki dyni uprażone na patelni,
rukola, roszpunka lub inny zielony podkład oraz ser typu old amsterdam
czy olęder, podlane dobrym olejem (rydzowy, z orzechów) i octem (ew.
sosem) balsamicznym. Zamiast suszonego pomidorek może być cherry czy inny.
Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2016-10-16 10:54:59
Temat: Re: Dynia - szaleństwo!Trefniś <t...@m...com> wrote:
> gotowane na parze
Upiecz kawałki wraz ze skórką i kiedy miękka, wybieraj miękki miąższ łyżką
- albo obraną i rozdrobnioną rozgotuj w dużym rondlu z odrobiną wody. Pulpę
nakładaj w słoiki i zapasteryzuj albo do torebek i zamroź.
> Ciągle się zastanawiam, jak mrozić...
> :)
> Są jakieś inne pomysły?
>
J.w.
A jesień kocham i mam do tego milion powodów, przy których sama dynia to
pestka :-)
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2016-10-16 16:12:23
Temat: Re: Dynia - szaleństwo!W dniu 16.10.2016 o 10:54, Ikselka pisze:
>
> A jesień kocham i mam do tego milion powodów, przy których sama dynia to
> pestka :-)
Pestka z dyni.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2016-10-16 18:43:07
Temat: Re: Dynia - szaleństwo!FEniks <x...@p...fm> wrote:
> W dniu 16.10.2016 o 10:54, Ikselka pisze:
>>
>> A jesień kocham i mam do tego milion powodów, przy których sama dynia to
>> pestka :-)
>
> Pestka z dyni.
>
> Ewa
>
Widzę, że czasem chwytasz.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |