Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Dzisiejsze obiady szkolne

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dzisiejsze obiady szkolne

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-06-06 07:19:28

Temat: Dzisiejsze obiady szkolne
Od: "AgataW" <a...@g...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wszyscy wspominamy dzieciństwo. Jednym z jego elementów
były szkolne stołówki z obiadami. na obiedowej przerwie
rozpoczynało się wydawanie za numerki. Na obiady chodziły te
dzieciaki, Które musiały czekać w świetlicy na powrót
rodziców. Tamte obiady miały przy sobie strażnika w postaci
dyżurującego nauczyciela pilnujacego aby kazdy delikwent
oddawał pusty talerz. Czasemi siedziało się nad talerzem i
czekało az zadzwoni dzwonek i pedagog bedzie musiał popędzić
po następny dziennik....

Chciałam w tym poście pochwalić Wam się pewną stołówką
szkolną, która ma taką kucharkę, że tylko salutować. Tam sa
takie obiady, że zaprzyjaźniona rodzina ( zamożna) 7 osobowa
codziennie ze szkoły je do domu nosi.
Raz jest zupa ( najrózniejsze, nawet z pasztecikami
barszcz) , innym razem drugie ( mięso - kurczaki w sezamie,
faszerowane, kotleciki, polędwica w sosie z rodzynkami, ryby
po grecku, kotleciki rybne, pierogi z kapustą i grzybami
itd.) Do zup panie pieką ciasta lub blachy pizzy ( szarlotkę
podaja z bitą śmietaną, drozdżowe z rodzynkami taaaak im się
udaje) Zawsze jest jakis owoc lub batonik lub deser kupny. W
piątek postne potrawy ( naleśniki z serem, racuchy,
nadrożdżowane pączki, leniwe). Sałatki do drugiego dania tez
specjalne : czasem owocowa, sałata ppolewana na talerzu
śmietanowym sosem, fasolka szparagowa itp. To jest życie .
Dodam, że szkoła jest państwowa i koszt takiego obiadu 3
złote !!!! Nieżle co?

Kucharka jest taka, że na wesela ludziska przychodza prosić!
To się dzieciakom udało!
AgataW.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-06-06 07:35:13

Temat: Re: Dzisiejsze obiady szkolne
Od: "Barbara" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "AgataW" <a...@g...com.pl> napisał w wiadomości
news:9fkld2$8t2$1@news.tpi.pl...
> Chciałam w tym poście pochwalić Wam się pewną stołówką
> szkolną, która ma taką kucharkę, że tylko salutować.

A to rzeczywiście ma miejsce, czy piszesz książkę i potrzebny Ci test
reakcji społeczeństwa ? ;-)

pozdrawiam
Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-06 08:07:45

Temat: Odp: Dzisiejsze obiady szkolne
Od: "kasiek" <k...@w...ps.pl> szukaj wiadomości tego autora

ja mam inne wspomnienia: krew z wątróbki na bluzce
brrrrr
kachna

Użytkownik "AgataW" <a...@g...com.pl> napisał w wiadomości
news:9fkld2$8t2$1@news.tpi.pl...
> Wszyscy wspominamy dzieciństwo. Jednym z jego elementów
> były szkolne stołówki z obiadami. na obiedowej przerwie
> rozpoczynało się wydawanie za numerki. Na obiady chodziły te
> dzieciaki, Które musiały czekać w świetlicy na powrót
> rodziców. Tamte obiady miały przy sobie strażnika w postaci
> dyżurującego nauczyciela pilnujacego aby kazdy delikwent
> oddawał pusty talerz. Czasemi siedziało się nad talerzem i
> czekało az zadzwoni dzwonek i pedagog bedzie musiał popędzić
> po następny dziennik....
>
> Chciałam w tym poście pochwalić Wam się pewną stołówką
> szkolną, która ma taką kucharkę, że tylko salutować. Tam sa
> takie obiady, że zaprzyjaźniona rodzina ( zamożna) 7 osobowa
> codziennie ze szkoły je do domu nosi.
> Raz jest zupa ( najrózniejsze, nawet z pasztecikami
> barszcz) , innym razem drugie ( mięso - kurczaki w sezamie,
> faszerowane, kotleciki, polędwica w sosie z rodzynkami, ryby
> po grecku, kotleciki rybne, pierogi z kapustą i grzybami
> itd.) Do zup panie pieką ciasta lub blachy pizzy ( szarlotkę
> podaja z bitą śmietaną, drozdżowe z rodzynkami taaaak im się
> udaje) Zawsze jest jakis owoc lub batonik lub deser kupny. W
> piątek postne potrawy ( naleśniki z serem, racuchy,
> nadrożdżowane pączki, leniwe). Sałatki do drugiego dania tez
> specjalne : czasem owocowa, sałata ppolewana na talerzu
> śmietanowym sosem, fasolka szparagowa itp. To jest życie .
> Dodam, że szkoła jest państwowa i koszt takiego obiadu 3
> złote !!!! Nieżle co?
>
> Kucharka jest taka, że na wesela ludziska przychodza prosić!
> To się dzieciakom udało!
> AgataW.
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-06 08:19:25

Temat: Re: Dzisiejsze obiady szkolne
Od: <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> ja mam inne wspomnienia: krew z wątróbki na bluzce
> brrrrr
> kachna
>
A ja pamietam "sos śmiet." co mialo oznaczac zapewne "sos smietanowy" a my
tlumaczylismy jako "sos smietnikowy", w sklad ktorego wchodzila chyba tylko
maka i woda, bez soli. Okropnosc.
Pozdrawiam,
Ania R.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-06 09:47:52

Temat: Re: Dzisiejsze obiady szkolne
Od: "asia" <j...@h...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja nigdy nie chodzilam na obiady stolowkowe - czego przez pewien czas
zazdroscilam moim kolegom z klasy. A najbardziej zazdroscilam klusek na
parze z kompotem jagodowym.
Na obiady nie chodzilam bo mieszkalismy z babcia i ... wiecie, obiadki w
domu.
Asia

kasiek <k...@w...ps.pl> wrote in message
news:9fkkdu$a0e$1@zeus.man.szczecin.pl...
> ja mam inne wspomnienia: krew z wątróbki na bluzce
> brrrrr
> kachna
>
> Użytkownik "AgataW" <a...@g...com.pl> napisał w wiadomości
> news:9fkld2$8t2$1@news.tpi.pl...
> > Wszyscy wspominamy dzieciństwo. Jednym z jego elementów
> > były szkolne stołówki z obiadami. na obiedowej przerwie
> > rozpoczynało się wydawanie za numerki. Na obiady chodziły te
> > dzieciaki, Które musiały czekać w świetlicy na powrót
> > rodziców. Tamte obiady miały przy sobie strażnika w postaci
> > dyżurującego nauczyciela pilnujacego aby kazdy delikwent
> > oddawał pusty talerz. Czasemi siedziało się nad talerzem i
> > czekało az zadzwoni dzwonek i pedagog bedzie musiał popędzić
> > po następny dziennik....
> >
> > Chciałam w tym poście pochwalić Wam się pewną stołówką
> > szkolną, która ma taką kucharkę, że tylko salutować. Tam sa
> > takie obiady, że zaprzyjaźniona rodzina ( zamożna) 7 osobowa
> > codziennie ze szkoły je do domu nosi.
> > Raz jest zupa ( najrózniejsze, nawet z pasztecikami
> > barszcz) , innym razem drugie ( mięso - kurczaki w sezamie,
> > faszerowane, kotleciki, polędwica w sosie z rodzynkami, ryby
> > po grecku, kotleciki rybne, pierogi z kapustą i grzybami
> > itd.) Do zup panie pieką ciasta lub blachy pizzy ( szarlotkę
> > podaja z bitą śmietaną, drozdżowe z rodzynkami taaaak im się
> > udaje) Zawsze jest jakis owoc lub batonik lub deser kupny. W
> > piątek postne potrawy ( naleśniki z serem, racuchy,
> > nadrożdżowane pączki, leniwe). Sałatki do drugiego dania tez
> > specjalne : czasem owocowa, sałata ppolewana na talerzu
> > śmietanowym sosem, fasolka szparagowa itp. To jest życie .
> > Dodam, że szkoła jest państwowa i koszt takiego obiadu 3
> > złote !!!! Nieżle co?
> >
> > Kucharka jest taka, że na wesela ludziska przychodza prosić!
> > To się dzieciakom udało!
> > AgataW.
> >
> >
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-06 14:53:30

Temat: Re: Dzisiejsze obiady szkolne
Od: "AgataW" <a...@g...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Barbara <b...@p...onet.pl> w wiadomości
do grup dyskusyjnych napisał:9fkmrq$j0i$...@n...tpi.pl...
>
> Użytkownik "AgataW" <a...@g...com.pl> napisał w
wiadomości
> news:9fkld2$8t2$1@news.tpi.pl...
> > Chciałam w tym poście pochwalić Wam się pewną stołówką
> > szkolną, która ma taką kucharkę, że tylko salutować.
>
> A to rzeczywiście ma miejsce, czy piszesz książkę i
potrzebny Ci test
> reakcji społeczeństwa ? ;-)

To naprawde istnieje w rzeczywistości. Dzisiejszy obiad :
zupa kurczakowa z zacierkami i ciasto truskawkowe ( kruche
z pianką z potopionymi truskawkami) .
AgataW.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-06 15:02:58

Temat: Re: Dzisiejsze obiady szkolne
Od: Monika Mężyńska <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

AgataW wrote:

> > > Chciałam w tym poście pochwalić Wam się pewną stołówką
> > > szkolną, która ma taką kucharkę, że tylko salutować.
> Dzisiejszy obiad :
> zupa kurczakowa z zacierkami i ciasto truskawkowe ( kruche
> z pianką z potopionymi truskawkami) .

Jezeli sama piekla... :)
Gdzie ta mila pani pracuje..?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-06 15:45:29

Temat: Re: Dzisiejsze obiady szkolne
Od: "AgataW" <a...@g...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Monika Mężyńska <m...@k...net.pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@k...net.pl...
> AgataW wrote:
>
> > > > Chciałam w tym poście pochwalić Wam się pewną
stołówką
> > > > szkolną, która ma taką kucharkę, że tylko salutować.
> > Dzisiejszy obiad :
> > zupa kurczakowa z zacierkami i ciasto truskawkowe
kruche
> > z pianką z potopionymi truskawkami) .
>
> Jezeli sama piekla... :)
> Gdzie ta mila pani pracuje..?

szkoła podstawowa numer 204 w Warszawie ( Radość)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-06 18:32:39

Temat: Re: Dzisiejsze obiady szkolne
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

Czy ja Wam juz pisalam o moim jedynym szkolnym obiedzie - akurat
byl makaron z bryja truskawkowa......

co obrzydliwsi, niech ida czytac co innego , odwazni - prosze
czytac dalej....

byl to dzien szczepien w szkole...ja bac, to sie nie balam ale
mialam odruch, ktory byl nie do opanowania - albo przy igle
mdlalam albo... rzygalam. Majac nazwisko na W juz sie tak
zdarzalo, ze szczepili, ja jako wlasciwie ostatnia wychodzilam, a
potem budzilam sie z guzem jak sliwa na czole gdzies u stop
szkolnych schodow lubo pod kaloryferem... wiec szlam na zastrzyk
jako pwierwsza, a potem grzecznie siadalam albo sie wrecz
kladlam. Dorota, najlepsza przyjaciolka, zawsze potem z reszta na
mnie czekala i lapala w locie, co sie zdarzalo... N.B. jak "ta
druga reakcja", to zawsze jakies naczynie higienistka miala...

mamy juz sytuacje przygotowana...

jest dzien szczepien. I moj pierwszy dzien stolowkowych
obiadow....
dalam sie zaszczepic, bylo mi slabo, odczekalam, potem z Dorota
poszlam do stolowki. Wzielam moj makaron, ruszylam do stolu i
przechodzilam obok konca pierwszego stolu. Kolega wlasnie sie
nachylal nad talerzem i widelcem popychal makaron do geby. A ja
wtedy... rzygnelam mu za kolnierz (no, zrobilo sie miejsce...)..
Talerz z truskawkami polecial za moja trescia zoladka. A ja
zwyczajnie zemdlalam.

Andrzej Madej - jesli to czytasz (Szkola Podst. Nr 70 we
Wroclawiu, lata 1962 - 1970) - BARDZO CIE PRZEPRASZAM!

do stolowki juz wiecej mnie nigdy nie wpuscili...

Obrzydliwym ludziom, ktorzy sie skusili na moja opwiesc - a
ostrzegalam!!!

Krysia, ktorej juz te wariacje minely



>Wszyscy wspominamy dzieci?stwo. Jednym z jego elementów
>by?y szkolne sto?ówki z obiadami. na obiedowej przerwie
>rozpoczyna?o si? wydawanie za numerki. Na obiady chodzi?y te
>dzieciaki, Które musia?y czeka? w ?wietlicy na powrót
>rodziców. Tamte obiady mia?y przy sobie stra?nika w postaci
>dy?uruj?cego nauczyciela pilnujacego aby kazdy delikwent
>oddawa? pusty talerz. Czasemi siedzia?o si? nad talerzem i
>czeka?o az zadzwoni dzwonek i pedagog bedzie musia? pop?dzi?
>po nast?pny dziennik....
>
K.T. - starannie opakowana


-----= Posted via Newsfeeds.Com, Uncensored Usenet News =-----
http://www.newsfeeds.com - The #1 Newsgroup Service in the World!
-----== Over 80,000 Newsgroups - 16 Different Servers! =-----

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-06 20:40:32

Temat: Re: Dzisiejsze obiady szkolne
Od: "Kaliope" <k...@p...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witajcie;-)))))

Moje dziecinstwo takze spedzilam na obiadkach stolowkowych, moi rodziciele
sa nauczycielami i u nich w szkole jadalam obiadki. Byly rewelacyjne, zupy
mialy smak (co nie jest zwyklym zjawiskiem na stolowkach), wszystko bylo
dobrze doprawione i aromatyczne, do tej pory marza mi sie golabki ze
stolowki i fantastyczna zapiekanka z ziemniakow (nie mam pojecia co w niej
bylo, ale byla boska). Nie jadlam zatem obiadow we wlasnej szkole, ale bylam
kilka razy z kolezanka i przypominam sobie jakas bryje ryzowa polana
rozowo-burym sosem (truskawki???), ktora w sezonie wiosennym i letnim
serwowana byla codziennie... Obrzydlistwo...
Teraz juz nie korzystam z obiadow szkolnych, za to bywamy z mezem w barach
mlecznych, kiedy praca nie pozwala nam na jakis rozsadny powrot do domu,
Mamy swoj ulubiony bar gdzie serwuje pyszne leniwe i nie mniej dobre
golabki;-)))))))))) Jednak bary mleczne maja jakis urok;-)

Pozdrowienia wieczorowa pora;-)

Kaliope


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zupa \"kapuściana\"?
Pieczywo czosnkowe dla Ewy
Radys salatka szef pomoc
Free Downloads, Wallpapers, Games, Eroticgames, Handy-Logos and much more
fasolka po bretonsku a sos bolonski

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »