| « poprzedni wątek | następny wątek » |
101. Data: 2012-03-17 06:35:42
Temat: Re: Dziwne miejscaDnia 2012-03-16 21:33, niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-03-16 20:40, medea pisze:
>> W dniu 2012-03-16 17:47, Qrczak pisze:
>>>
>>> Niestety, w tym roku "sama kicha" (cyt. za TŻ, ja się z tym osobiście
>>> nie zgadzam), zresztą ja i tak najbardziej będę płakać 13 maja, że nie
>>> w Oświęcimiu (jeśli potwierdzą, co wyczytałam, bo na razie to aż mi
>>> trudno uwierzyć).
>>> No ale może jeszcze Ziółkowski w następnych latach ściągnie co
>>> fajnego. Bo ubiegłoroczny Primus był zachwycający.
>>> A jak Ty jeszcze do tego czasu nie będziesz odpowiadania na me posty
>>> zaczynał od zaklęć: "daj mi siłę", to nie wykluczam konfrontacji.
>>
>> A nie ma jakiegoś fajnego koncertu we Wrocławiu?
>> Moglibyśmy pomyśleć o jakimś zlocie czarownic i ewentualnie czarowników.
>
> O, Łysa skinhead (Sinead, znaczy) ma być. O ile nie odwołają za podarcie
> zdjęcia JPII ;)
No właśnie. Łysa.
Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
102. Data: 2012-03-17 06:36:17
Temat: Re: Dziwne miejscaDnia 2012-03-16 21:50, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
> Dnia Fri, 16 Mar 2012 21:33:51 +0100, Aicha napisał(a):
>
>> , Łysa skinhead (Sinead, znaczy) ma być.
>
> Ale po co iść na dinozaury?
Bo mamuty już wyginęły.
Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
103. Data: 2012-03-17 06:37:02
Temat: Re: Dziwne miejscaW dniu 2012-03-16 09:26, Qrczak pisze:
>>>>>>> http://www.hbo.pl/series/gra-o-tron
>>>>>>
>>>>>> Ja jak żółty, hbo nie maju :)
>>>>>
>>>>> Ja też, ale maju neta 3-)
>>>>
>>>> ...i wujka gugla.
>>>
>>> Za fantasy nie przepadam, to i w necie go szukać nie będę.
>>
>> Akurat w tym wypadku określenie 'fantasy' wyjątkowo nieadekwatne
>> tworzy skojarzenia. Żaden tam harry potter czy xena, bo to właśnie
>> bliżej Rzymu czy Tudorów jest. Tyle w tym fantasy, co w Wiedźminie,
>> po wycięciu Wiedźmina i Yennefer. Kawał dobrej roboty, książka bardzo
>> dobra. Bardziej bym to opisał, jako dodanie do legend o królu arturze
>> i Robin Hoodzie całej złożoności dworskich intryg i powieści
>> politycznej plus naprawdę ciekawe psychologicznie postaci, jak np.
>> ksiażę-karzeł, Tyrion Lannister. Zarąbista kreacja.
>
>
> Właśnie właśnie. Też to dla mnie tylko taka konwencja. W rzeczywistości
> chodzi o coś zupełnie wszystkim bliskiego.
No dopsz. To w następnym życiu :)
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
104. Data: 2012-03-17 06:44:16
Temat: Re: Dziwne miejsca
Stalker napisał(a):
> W dniu 2012-03-16 20:33, Nemezis pisze:
>
> >> Bezedety.
> >> "Pa, kochany, id� do innego, ale ciebie b�d� zawsze kocha�".
> >> Nosz dzieckiem trzeba by�, zeby to m�wi�, a drugim �eby bra� serio.
> >> --
> >>
> >> XL
> >
> > No mo�e i to troch� naiwne ale �adniutkie, w ka�dym b�d� razie raczej
> > by�by problem, je�li jest w zwi�zku i w�a�ciwie na 100% nasze
> > spotkanie sko�czy si� a raczej zacznie w ��ku lub innym miejscu.
>
> Tak czytam t� twoj� tw�rczo�� seksualn� i ju� wiem:
>
> Z tob� glob jest jak z ostatnim plackiem dro�d�owym mojej te�ciowej.
> Kompletnie nie wyros�e�...
>
> Ty utkn��e� emocjonalnie na poziomie nabuzowanego hormonami licealisty i
> z tego poziomu o tym seksie piszesz. Piszesz kompulsywnie o seksie przez
> ca�y rok, w dziwnych miejscach, w spos�b przepe�niony niezrealizowanymi
> jeszcze fantazjami. Wsz�dzie szukasz tego seksu. Piszesz tak jak pisze
> niezrealizowany jeszcze 16-latek, dla kt�rego seks jest kwintesencj�
> ca�ego �ycia.
>
> Ty, facet po 30-tce zatrzyma�e� si� na wspomnieniach pierwszych
> nami�tno�ci z 16-latk�.
>
> W og�le nie wszed�e� w �wiat partnerstwa i dojrza�ych wi�zi. Nie masz
> �adnego do�wiadczenia z d�ugofalowym i d�ugoterminowym zwi�zkiem. Nie
> wiesz co to ci��a, po��g, dzieci, co to znaczy �y� wsp�lnie i co to
> znaczy by� z kim� w chorobie i co naprawd� buduje czu�� i w pe�ni
> szcz�liw� relacj�.
>
> Ty nam za wszelk� cen� pr�bujesz przekaza� jak�� swoj� prawd� o
seksie
> i to jest prawda, tylko �e prawda szesnastolatka. To jest prawda godzin
> i dni w zwi�zku, ale nie lat i dziesi�cioleci...
>
> Stalker
Cztery lata to trochę jest, więc typowe zadęciodupie tu przemawia, jak
zwykle ze skrawka wyciąganie głupich wniosków. To że masz wypartą
seksualność nie znaczy że ja jestem zaślepiny seksem, bo to raczej ty
przez wyparcie jesteś pijany i rzeczywiście nie wiem dlaczego miłość
małżeńska jest lepsza od związku nastolatów, bo przy takich
kretyństwach jakie wypisujesz ta miłość małżeńska może tonąć w
całkowitej niedojrzałości, a trzymać się na zasadzie Dulszczyzny, na
pozorach i chyba dlatego tak nią epatujesz. A nawet ma się wrażenie
nieszczęśliwego dziada spod kościoła, który wyje na młodych ze swojego
umysłowego otępienia i szczęścia innych przez swoje nieszczęście
znieść nie może. I ta miłość młodzieńcza jeszcze pełna braku
obowiązków może go frustrować, bo żonę przepracowaną w brudnej
pościeli miał raz w tygodniu, od tyłu podczas snu, a czasem budził
rano i ruchał kiedy żona otępiała wpatrywała się w sufit i liczyła
minuty w których mężuś się spuści i da jej odpocząć od pracy, da
trochę snu. Chyba jednak piękna jest miłość, która nie jest jeszcze
pełna obowiązków, bo ludzie mogą bardziej z sobą poobcować zanim
kierat odbierze im czas dla siebie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |