| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-10-12 08:36:20
Temat: Re: Eee... mam taki oryginalny temat...eTaTa - eChild:
> Czego nie wiem komu już życzyć
Zycze aby Twoje wiadomosci nie ginely z psp. :)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-10-12 18:37:10
Temat: Re: Eee... mam taki oryginalny temat...> - Jako tako przystojni, z grubsza mili, majacy troche
pieniedzy > i
> > >> > > > heteroseksualni sa niesmiali i NIGDY NIE WYKONUJA
PIERWSZEGO
> KROKU!!!
> > >> > > >
> > >> > > > - Ci, którzy nie wykonuja pierwszego kroku automatycznie
traca
> > >> > > > zainteresowanie nami gdy tylko przejmujemy inicjatywe.
dokładnie :)
czy ktos mi moze poradzic co z takim facetem zrobic?
odpuscic sobie czy walczyc?
Iti
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-12 23:33:22
Temat: Re: Eee... mam taki oryginalny temat...
Użytkownik "Saulo" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9q2lro$s2a$3@news.tpi.pl...
Czytając twojego posta miałem wrażenie że operujesz stereotypami. Czy to
prowokacja?? Jak dla mnie to stworzyłaś nową kategorie dowcipów. "Dowcipy o
facetach". Gratuluje i czekam na następne.
> Mężczyzna ma z tym trochę więcej problemów. Przez pól roku jego "ex" może
o
> nim nawet nie usłyszeć, lecz pózniej o trzeciej nad ranem w nocy z soboty
na
> niedziele dzwoni on i mówi: "Chcialem tylko, zebys wiedziala, ze
zniszczylas
> mi zycie i nigdy ci nie wybacze i nienawidze cie i jestes totalna suka.
Lecz
> chce zebys wiedziala, ze zawsze mamy jeszcze szanse odbudowac wszystko".
> Jest to znane jako telefon "nienawidze Cie, lecz kocham". 99% wszystkich
> mezczyzn powyzej 21 roku zycia wykonalo go przynajmniej raz w zyciu.
Po części to prawda ale ze zniszczeniem życia to już lekka przesada. Facetom
trudniej jest się uporać ze swoimi emocjami. Mówią sobie w takich momętach :
"Muszę być silny itd." Tylko że ta chęć bycia silnym i tłumienie uczuć,
względnie topienie ich w piwie z kumplami potem dają takie efekty jak
piszesz. W końcu taki nie wytrzymuje i dzwoni.
> Seks...
>
> Kobiety wola 30-45 minutowa grę wstepna, mezczyzni zas 30-45 sekundowa -
im
> mniej tym lepiej. Dla mezczyzny juz sam dojazd na miejsce jest czescia gry
> wstepnej.
Prawie każdy mężczyzna kochający swoją partnerkę zrobi wszysko żeby było jej
dobrze aby czuła się zaspokojona. Tylko czasami brakuje im wiedzy, silnej
woli aby zwolnić.
> Zakupy...
>
> Kobiety wiedza jak kupowac w sklepach spozywczych. Robia liste potrzebnych
> rzeczy, a nastepnie je kupuja. Mezczyzni nie robia zakupów regularnie.
> Czekaja az w lodówce zostanie tylko otwarta puszka jedzenia dla kota i pól
> cytryny. Wtedy ida na zakupy. Mezczyzna kupuje wszystko co dobrze wyglada.
> Zanim dojdzie do kasy, jego rachunek zaczyna przewyzszac Mount Everest, co
> nie przeszkadza mu wcale pójsc do dziesieciu innych sklepów.
Tak wiedzą :))). Moja mama śmieje smiała się ze mnie że robie sobie liste
zakupów i biore kalkulator. Zresztą kumplą, KOLEŻANKĄ także wydało się to
dziwne.
> Czasopisma...
>
> Czasopisma dla panów czesto zawieraja zdjecia rozebranych pan. Czasopisma
> dla pan czesto zawieraja zdjecia rozebranych... pan. A to dlatego, ze
> kobiece cialo jest pieknym dzielem sztuki, a cialo mezczyzny jest
wstretne,
> wlochate i nie powinno ujrzec swiatla dziennego. Rozebrana kobieta bardzo
> silnie oddzialuje na mezczyzne. Rozebrany mezczyzna wywoluje u kobiety
> smiech, u mezczyzny - uczucie zazenowania.
Denerwują mnie porozbierane laski w reklamach monitorów czy innych
produktów, a czasopism sklasyfikowanych "dla panów" nie kupuje co najmniej
50 % z nas. Rozebrany mężczyzna wywołuje śmiech u kobiety??? Znam kilka
które raczej reagują zainteresowaniem, lekkim podnieceniem i to właśnie na
tych włochatych, no bez przesady. Tylko że te kobiety które reagują na ciało
mężczyzny są zwykle po 30.
> Lazienki...
>
> Mezczyzna ma w lazience 6 rzeczy: szczoteczke do zebów, paste do zebów,
krem
> do golenia, maszynke do golenia, mydlo i szlafrok skradziony w Holiday
Inn.
> Srednia ilosc rzeczy w lazience przecietnej kobiety wynosi 437. Mezczyzna
w
> wiekszosci przypadków nie móglby ich nawet zidentyfikowac.
>
Potem taka kobieta ma pretensje czemu mezczyzna nie podniusl tych 437 rzeczy
i nie wytarł pod nimi kurzu przy sprzątaniu łazienki.
> Buty...
>
> Gdy kobieta idzie do pracy ubiera sie w welniany kostium od Mondiego i
> wklada Reeboki. Wklada buty pasujace do kostiumu do plastikowej torby od
> Sacksa. Kiedy wchodzi do pracy, wklada eleganckie buty, aby piec minut
> pózniej zrzucic je gdyz siedzi juz za biurkiem i jej nogi sa niewidoczne.
>
> Mezczyzni nosza jedna pare butów przez CALY dzien.
Gwarantuje że też zdejmują jeśli mają ku temu okazję i możliwości :)).
> Przezwiska...
>
> Z wyjatkiem kulturystek, które uzywaja dziwnych przezwisk, kobiety unikaja
> ich jak ognia. Jesli Gloria i Michell spotykaja sie na obiedzie to
rozmawia
> Gloria i Michell. Ale jesli Mike i Jack spotykaja sie przy piwie to
rozmawia
> "Bullet-Head" z Peanut-Brainem".
:)))))
> Rosliny...
>
> Kobiety prosza mezczyzn, aby podlewali rosliny, kiedy one wyjada.
>
> Mezczyzni podlewaja je, lecz gdy kobiety wracaja po tygodniu nieobecnosci
> wszystkie rosliny sa uschniete. Nikt nie wie jak i dlaczego tak sie
dzieje.
Niestety.
> Szatnie...
>
> W szatniach mezczyzni rozmawiaja o trzech rzeczach: o pieniadzach, pilce
> noznej i kobietach. Przesadzaja gdy mówia o pieniadzach, nie znaja sie na
> pilce noznej niemal tak jak sadza, ze sie znaja i fabrykuja opowiesci o
> kobietach.
Nie spotkałem się z tym a w niejednej byłem szatni.
Sesilus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-12 23:36:10
Temat: Re: Eee... mam taki oryginalny temat...Sorry jakoś mi się ten post wysłał jeszcze raz!!!!!!!!!!!!
Sesilus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-12 23:37:43
Temat: Re: Eee... mam taki oryginalny temat...
Użytkownik "Saulo" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9q59ib$dk8$1@news.tpi.pl...
> Stworzylem??
> Ona juz istnieje od dawna.
> Wyslac Ci troche?
Nie wiedziałem że istnieje. Wyślij mi na e-maila.
Sesilus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-13 15:02:00
Temat: Odp: Eee... mam taki oryginalny temat...> Zycze aby Twoje wiadomosci nie ginely z psp. :)
No też sobie życzę :-))
Śmichu warte, ale wszystkim tego życzę :-)))
eTT
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-14 13:53:57
Temat: Re: Eee... mam taki oryginalny temat...On Fri, 12 Oct 2001 20:37:10 +0200, "Itlina" <i...@i...pl>
wrote:
>> > >> > > > - Ci, którzy nie wykonuja pierwszego kroku automatycznie
>traca
>> > >> > > > zainteresowanie nami gdy tylko przejmujemy inicjatywe.
>
>dokładnie :)
>czy ktos mi moze poradzic co z takim facetem zrobic?
>odpuscic sobie czy walczyc?
Emmm, spostrzezenia z wlasego ogrodka ;-))
a) Na wstepie warto pomyslec czy Twoja diagnoza jest sluszna.
Moze nalezy do innej grupy tylko nie dalas mu sie zauwazyc ;-)))
b) Nastepnie warto sie zastanowic czy samotnosc juz zaczela go
zjadac czy jeszcze nie ;-)) W odpowiednim wieku wszystkich zje ;-))
Np. mozna to poznac po tym, ze kandydat lazi w piatek po poludniu
smutny jak ofiara zamiast sie cieszyc z wolnego weekendu ;-))
c) Jesli juz stwierdzimy, ze kandydat zdradza objawy zjadania go
przez samotnosc to nalezy przystapic do dzialan i to podstepem ;-)
Dzialanie wprost naraza takiego na ucieczke i zalamanie sie ;-)))
d) Najlepiej zastosowac metode przez nienachalna bliskosc, zeby
przelamac lody. Pod dowolnym pretekstem ;-))) Wymysl cos ;-)))
Potrzeba troche cierpliwosci. Nastepnie gdy kandydat jest skru-
szaly, to trzeba przystapic do delikatnych dzialan zaczepnych
(np. kino lub koncert)
Slowem trzeba w cholere cierpliwosci. A moze poczekac az sie
sam zalamie, skruszeje i zadzwonic za pare lat czy ma chwile ;)))
Pozdrawiam
Straus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-14 18:36:00
Temat: Re: Eee... mam taki oryginalny temat...> Emmm, spostrzezenia z wlasego ogrodka ;-))
tx
> a) Na wstepie warto pomyslec czy Twoja diagnoza jest sluszna.
> Moze nalezy do innej grupy tylko nie dalas mu sie zauwazyc ;-)))
zostalam zauwazona
> b) Nastepnie warto sie zastanowic czy samotnosc juz zaczela go
> zjadac czy jeszcze nie ;-)) W odpowiednim wieku wszystkich zje ;-))
> Np. mozna to poznac po tym, ze kandydat lazi w piatek po poludniu
> smutny jak ofiara zamiast sie cieszyc z wolnego weekendu ;-))
hehe, to ze mna cos nie tak, bo w pt mialam dolek, a w niedziele roznosila
mnie energia (do poludnia :(
> c) Jesli juz stwierdzimy, ze kandydat zdradza objawy zjadania go
> przez samotnosc to nalezy przystapic do dzialan i to podstepem ;-)
> Dzialanie wprost naraza takiego na ucieczke i zalamanie sie ;-)))
mozes jasniej, o jaki podstep chodzi? wiesz, ja już za dużo chyba i tak
naplątałam :)
poszukaj posta którego napisałam chyba 7.10-cos kolo tego,
temat boję się, nick Itlina (linka Ci nie wkleję, bo nie mam tej wiadomości
już u siebie)
> d) Najlepiej zastosowac metode przez nienachalna bliskosc, zeby
> przelamac lody. Pod dowolnym pretekstem ;-))) Wymysl cos ;-)))
> Potrzeba troche cierpliwosci. Nastepnie gdy kandydat jest skru-
> szaly, to trzeba przystapic do delikatnych dzialan zaczepnych
> (np. kino lub koncert)
lody juz dawno przełamane :)
> Slowem trzeba w cholere cierpliwosci. A moze poczekac az sie
> sam zalamie, skruszeje i zadzwonic za pare lat czy ma chwile ;)))
jeszcze czego, dlaczego inicjatywy zawsze mają wychodzić ode mnie?
Pozdrawiam,
Itlina
p.s. nie porzucaj mojego przypadku, tylko lecz dalej :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |