Witam
W zasadzie czytając poprzedni post solidnie zastanowiłem się nad tematem,
czy aby nie mam tego samego - choć objawy nie wszystkie się pokrywają, a
problem tkwi w jednym, głownym.

W skrócie:
- od paru miesiecy zauważyłem większą potliwość organizmu, zwłaszcza nocami
(wietrzę bo inaczej śpię mokry jak mysz kościelna)
- uzupełnieniem tego jest nachodzące w różnych sytuacjach uczucie "słabo
mi" - po prostu nagle idac np. galerią handlową, mija po parunastu sekundach
- dochodzi do tego, że wchodze do klimatyzowanego sklepu i po chwili jestem
cały mokry...

Z poceniem się nigdy problemów nie miałem. Od 5 tygodni po operacji
laryngologicznej łykam dodatkowo masy lekarstw (na obrzęki, na przetkanie
nosa, sterydy (Flixonase), Telfast, przez tydzien antybiotyk) - w trakcie
tej terapii dwukrotnie chorowałem (gardło, katar) plus objawy wczesniej już
zauważane zwielokrotniły się - częsciej nachodza owe fale goraca,
osłabienia, pocenia się.

Temperatura w normie. Badania zrobione - badania krwi podstawowe wykazały
wszystko idealnie. Serce - zdrowe, ciśnienie "szkolne", idealne, płuca
czyste (nie palę, piję sporadycznie), badania tarczycy - wszystko super,
cukier - w normie. 29 lat, mężczyzna, praca dosć stresująca - własciciel
firmy informatycznej, pracy sporo jak można przypuszczac. Na tryb życia
zwracam uwagę, sport, zdrowe odżywianie.

Może ktoś z Was się z czymś takim spotkał? Jak z tym walczyć? Co łykać? Czy
mozliwe sa niedobory pewnych pierwiastków w organiźmie? Czy też to może być
przyczyna bardziej "chorobowa".
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
Bruno