Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Flyerowi, Stalkerowi...
Date: Wed, 27 Jun 2012 09:44:48 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 66
Message-ID: <13jzakpdxg2vf$.vz08uao9a6lg$.dlg@40tude.net>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: aduq173.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1340783102 8572 79.185.254.173 (27 Jun 2012 07:45:02 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 27 Jun 2012 07:45:02 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:637630
Ukryj nagłówki
...którzy wciąż jak dzieci wierzą w megabrzozy, ba, brzozy-Godzille, które
na wys. 20m są jeszcze tak grube, że zdolne urwac skrzydło samolotu
pasażerskiego:
"2012-06-26 22:37
Komisja Millera sfałszowała raport smoleński.
Eksperci smoleńskiego zespołu parlamentarnego odkryli, że komisja Millera
sfałszowała własny raport dotyczący katastrofy. A konkretnie zawierający
wizualizację załącznik, który miał przedstawić dane z wysokościomierzy
zsynchronizowane z pozycją samolotu. Wbrew parametrom lotu komisja podała,
że tupolew przeciął brzozę na wysokości ok. 5 metrów, choć faktycznie
leciał wtedy ponad 20 metrów nad ziemią. Szef zespołu parlamentarnego
Antoni Macierewicz zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury o
sfałszowaniu dokumentu państwowego i działaniu na szkodę śledztwa (raport
komisji jest dowodem w postępowaniu prokuratury).(...)
(...)Zapytaliśmy go, czy wszystkie dane zaprezentowane w wizualizacji
przedstawionej w raporcie tzw. komisji Millera oparte są na prawdziwych
parametrach lotu Tu-154M 101. Odpowiedź jest krótka: tak - odparł Maciej
Lasek. - Wizualizacja powstała na podstawie zapisów zawartych w
obiektywnych źródłach rejestracji, tj. FDR, QAR, CVR oraz urządzeń, które
nie były rejestratorami, ale miały możliwość rejestracji pewnych
ograniczonych danych jak TAWS i FMS - dodał.
To te parametry zaprzeczają wnioskom raportu i animacji stanowiącej główną
część wizualizacji, że tupolew złamał brzozę, ścinając ją na wysokości 5,1
m. Jak widać na stopklatce wizualizacji, w momencie uderzenia w brzozę lewy
wysokościomierz baryczny wskazywał 591 stóp. W przeliczeniu na metry (180
m) i po korekcie uwzględniającej przestawienie przez I pilota
wysokościomierza barycznego na inną wartość parę minut przed katastrofą
(odejmujemy 168 m) daje to wysokość nad poziomem pasa startowego, na jakiej
znajdował się tupolew - czyli 12 m. Podobną wysokość podaje drugi
wysokościomierz baryczny. Do tego trzeba dodać 8,3 m różnicy wynikającej z
nachylenia zbocza (brzoza znajdowała się 8,3 m niżej), co pozwala nam
obliczyć, na jakiej wysokości nad ziemią znajdowała się maszyna - 20,3 m.
Eksperci zespołu parlamentarnego stwierdzili, że według trajektorii
poprowadzonej na podstawie wizualizacji Komisji Badania Wypadków Lotniczych
minimalna wysokość, na jakiej znalazł się samolot, wynosiła 18 metrów ponad
ziemią. Nie mógł też utracić fragmentu lewego skrzydła w zderzeniu z
brzozą, bo leciał wtedy 20 metrów nad ziemią.(...)
(...)Komisja Millera, podobnie jak MAK, robiła wszystko, by nie podawać
szczegółowych parametrów. Punkt, gdzie odezwał się TAWS 38 (czyli rodzaj
alarmu sygnalizującego, że sensory na goleniach kół odnotowały silne
uderzenie typowe dla zderzenia kół z ziemią przy lądowaniu), został przez
komisję Millera prymitywnie zamazany - bo do tezy MAK nie pasowało, że gdy
odezwał się TAWS 38, samolot był na wysokości... ok. 30 m (jego golenie nie
mogły więc odnotować uderzenia kołami o ziemię).
Całość artykułu w najbliższym wydaniu tygodnika "Gazeta Polska" "
http://niezalezna.pl/30396-komisja-millera-sfalszowa
la-raport-smolenski
PS. Flyer, przypominasz sobie naszą niedawną wymianę zdań w kwestii...
brzozy?
:-/
--
XL
|