Strona główna Grupy pl.sci.psychologia czy milosc mozna znienawidzic???

Grupy

Szukaj w grupach

 

czy milosc mozna znienawidzic???

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 11


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-11-22 23:53:32

Temat: czy milosc mozna znienawidzic???
Od: "kewyck" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

jak myslicie czy jesli ktos bardzo pragnie milosci, wszystko co robi
podporzadkowuje temu by ja zdobyc, to czy gdy bardzo dlugo nie bedzie mogl
jej znalezc to moze milosc znienawidzic upatrujac w niej przyczyn swojego
nieszczescia?

pozdrawiam w samotnosci:(
--
Kewyck
ICQ 83982051


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2000-11-23 06:57:06

Temat: Re: czy milosc mozna znienawidzic???
Od: "Marlena Lipinska" <l...@p...promail.pl> szukaj wiadomości tego autora


Pewnego dnia kewyck na pl.sci.psychologia napisal(a):
>
>jak myslicie czy jesli ktos bardzo pragnie milosci, wszystko co robi
>podporzadkowuje temu by ja zdobyc, to czy gdy bardzo dlugo nie bedzie mogl
>jej znalezc to moze milosc znienawidzic upatrujac w niej przyczyn swojego
>nieszczescia?
>
Milosc mozna wybaczyc, zrozumiec, pragnac, odrzucic... Nienawisc jest
strasznym uczuciem i jesli nienawidzisz to raczej juz osobe. Nie czuj tego
do wspanialego uczucia jakim jest milosc. I jeszcze jedno, nic na sile. Nie
zmusisz by milosc przyszla. Ona przychodzi sama, czai sie po cichu i atakuje
znienacka, porazajac swoja sila i wtedy nie umiesz, nie chcesz i nie
pragniesz sie bronic.

>pozdrawiam w samotnosci:(
>
Ja tez Cie pozdrawiam
Marlena Lipińska

Gadu-Gadu #148122
m...@p...com
l...@p...promail.pl
m...@p...wp.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2000-11-23 07:35:53

Temat: czy milosc mozna znienawidzic???
Od: Aleksander Nabagło <A...@u...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

!

>jak myslicie czy jesli ktos bardzo pragnie milosci, wszystko co robi
>podporzadkowuje temu by ja zdobyc, to czy gdy bardzo dlugo nie
>bedzie mogl
>jej znalezc to moze milosc znienawidzic upatrujac w niej
>przyczyn swojego
>nieszczescia?
Rzeczy czesto niepostrzeznie
przemieniaja sie w swoje przeciwienstwo.

PS. Poczytaj sobie o chinskiej teorii
pieciu zywiolow i zwiazkach pomiedzy
nimi.

--
A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2000-11-23 11:32:19

Temat: Re: czy milosc mozna znienawidzic???
Od: "DeStroyer" <z...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik kewyck <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8vhmd9$kj3$...@h...uw.edu.pl...
> jak myslicie czy jesli ktos bardzo pragnie milosci, wszystko co robi
> podporzadkowuje temu by ja zdobyc , to czy gdy bardzo dlugo nie bedzie
mogl
> jej znalezc to moze milosc znienawidzic upatrujac w niej przyczyn swojego
> nieszczescia?

Troche to nielogiczne - taki czlowiek nie moglby upatrywac w milosci
przyczyn swojego nieszczescia, bo "milosc" jako taka nie moze ani nikogo
skrzywdzic, ani w ogole nic zrobic. Milosc to tylko uczucie, a generatorem
tych uczuc jest czlowiek. Mozna wiec znienawidzic ludzi za to, ze nie
chca kochac, albo siebie samego za to, ze chce sie kochac. Nie mozna
jednak nienawidzic czegos, co tak naprawde jest wytworem naszej wyobrazni,
bo wpadnie sie w jakas paranoje. Nadawanie milosci atrybutow niezaleznego
bytu jest bzdura. To znaczy co - sa ludzie i obok nich fruwa jakis Amorek?
Przeciez wiemy ze tak nie jest. Wprawdzie nie umiemy sobie przekonujaco
wytlumaczyc skad sie milosc bierze i jak powstaje, ale to jeszcze nie
powod, zeby milosc "ucielesnic", wypreparowac ja niejako z siebie,
traktowac jako cos zewnetrznego.

JGrabowski




--
Szybko, szybciej, RUBIKON! Naprawdę szybki Internet: http://rubikon.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2000-11-23 12:09:44

Temat: Re: czy milosc mozna znienawidzic???
Od: "suitka" <s...@m...iz.wsp.zgora.pl> szukaj wiadomości tego autora



kewyck <k...@p...onet.pl> napisał(a) w artykule
<8vhmd9$kj3$1@h1.uw.edu.pl>...
> jak myslicie czy jesli ktos bardzo pragnie milosci, wszystko co robi
> podporzadkowuje temu by ja zdobyc, to czy gdy bardzo dlugo nie bedzie
mogl
> jej znalezc to moze milosc znienawidzic upatrujac w niej przyczyn swojego
> nieszczescia?
>

Czy ja wiem ? Znienawidzic raczej nie . Mozna zaczac podchodzic do niej
cynicznie lub publicznie i przed soba samym zaprzeczac jej istnieniu.



>
>
>


--
Czy masz już swoją stronę WWW? a stronę WAP ? http://wizytowka.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2000-11-23 12:27:09

Temat: Galeria co ją polecam..
Od: v...@f...pl (Venezia) szukaj wiadomości tego autora

gorąco!!!

http://barmleczny.com

Pozdr.
ven

--
Archiwum grupy dyskusyjnej pl.sci.psychologia
http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2000-11-23 14:46:18

Temat: Re: czy milosc mozna znienawidzic???
Od: "Agape" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


suitka <s...@m...iz.wsp.zgora.pl> wrote in message news:01c05546
>
> Czy ja wiem ? Znienawidzic raczej nie . Mozna zaczac podchodzic do niej
> cynicznie lub publicznie i przed soba samym zaprzeczac jej istnieniu.

Dokladnie. Latwiej uwierzyc w to, ze milosc nie istnieje, niz przyjac do
wiadomosci, ze sie jej nie znalazlo

Pozdrawiam
Agape (Marcin Ł)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2000-11-23 15:00:06

Temat: Re: czy milosc mozna znienawidzic???
Od: "Agape" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Aleksander Nabagło <A...@u...krakow.pl> wrote in message

> Rzeczy czesto niepostrzeznie
> przemieniaja sie w swoje przeciwienstwo.
>
> PS. Poczytaj sobie o chinskiej teorii
> pieciu zywiolow i zwiazkach pomiedzy
> nimi.

Podobnie Jung i psychologia Gestalt
Zawsze istnieje w nas jakas antyteza tego co istnieje w naszej swiadomosci.
Moze sie objawic tym intensuwniej im bardziej zaprzeczamy jej istnieniu.
Zastanawiam sie tylko, czy milosc w pewnych warunkach nie moglaby byc
wyjatkiem od tej reguly...

Pozdrawiam
Agape (Marcin Ł)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2000-11-23 20:32:17

Temat: Re: czy milosc mozna znienawidzic???
Od: "Kane" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> jak myslicie czy jesli ktos bardzo pragnie milosci, wszystko co robi
> podporzadkowuje temu by ja zdobyc, to czy gdy bardzo dlugo nie bedzie mogl
> jej znalezc to moze milosc znienawidzic upatrujac w niej przyczyn swojego
> nieszczescia?
>
> pozdrawiam w samotnosci:(
> Kewyck

Tak...
...jest na to sporo przykładów z życia wziętych i w literatórze chciażby...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2000-11-23 21:34:14

Temat: Re: czy milosc mozna znienawidzic???
Od: "symbionista" <s...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik kewyck <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8vhmd9$kj3$...@h...uw.edu.pl...
> jak myslicie czy jesli ktos bardzo pragnie milosci, wszystko co robi
> podporzadkowuje temu by ja zdobyc, to czy gdy bardzo dlugo nie bedzie mogl
> jej znalezc to moze milosc znienawidzic upatrujac w niej przyczyn swojego
> nieszczescia?
>
niekoniecznie....ale znudzic sie moze;)

pozdro
symbionista


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Sytuacje społeczne w rodzinie alkoholowej. Jakie zagadnienia poruszyc?
superpamięć
plec brzydka:)
rozmowa kwalifikacyjna
Uzależnienie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »