Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Gdzie się wykastrować?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Gdzie się wykastrować?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 199


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2006-01-17 21:59:23

Temat: Re: Gdzie się wykastrować?
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marek Celiński" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dqjp2h$ih3$1@news.onet.pl...
>
> wydarzenia
> przyjemne są łatwiej zapamiętywane.

ktos tu wspomnial o kastracji pomiedzy dwiema ceglami...
... serio myskisz, ze trudniej by ci bylo zapamietac takie doswiadczenie
zyciowe niz sterylizacje w znieczuleniu nadoponowym i z gazem
rozweselajacym?

--
pozdro
ape

Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2006-01-17 22:08:43

Temat: Re: Gdzie się wykastrować?
Od: "Wujek Józek" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Aicha" <m...@p...strone> napisał w wiadomości
news:dqjo5o$gsv$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Bacikiem ;)))

Jeśli tak lubisz bondage/domination/sado/maso, przeczytaj to, co
znalazłem niedawno na psp:
***

Strach wyjść z domu, mogę przysiąc,
Choćbyś zmówił sto pacierzy.
Choć ostrzygłeś się na łyso
Przerażenie włosy jeży.
Zamordował lump człowieka,
Zmasakrował, wbił nóż w szyję,
Nigdzie nawet nie ucieka,
Policja go nie wykryje.
Żeby bólu sprawić więcej,
Wykłuł śrubokrętem oczy,
Złamał kości,wyrwał ręce,
Ciągle jeszcze trup krwią broczy.
Chociaż wlókł go przez pół miasta,
Nikt sumienia nie obudził.
Dochodziła jedenasta
I ulicą szedł tłum ludzi.
Innym razem kilku żuli
Wzięło kije bejsbolowe;
Przechodniowi brzuch rozpruli,
Roztrzaskali pałą głowę.
Ta osoba, ciągle bita,
Ducha nie wyzionie mało.
Wypłynęły wnet jelita,
Gówno na wierzch się wylało.
Zdarła gardło już ofiara,
Krzycząc z bólu i katuszy,
Nikt jej pomóc się nie stara,
Każdy szczelnie zakrył uszy.
W końcu twarz oblali kwasem.
Czemu? Nie wiedzieli sami!
Ranny się zmienił w bezkształtną masę,
Gęsto pokrytą siniakami.
Skonał mężczyzna w powodzi
Krwi, ale nie koniec na tym,
Bandyta po mieście chodzi,
Wie, że nie trafi za kraty.
Na stadionie trwa zadyma,
Lecą krzesła i kamienie,
Ciosów w twarz nikt nie wytrzyma,
Ranni walą się na ziemię.
Kto zastrzeli agresora,
Nie uchroni się od kary.
Spędzi rok albo półtora
W celi nawet dziadek stary.
Znaleźć kozła ofiarnego,
Łatwo- on nie zniszczy sali,
nie pobije też sędziego
I granatu nie odpali.
Do roboty decydenci!
Trzeba szybko i surowo
Karać, choć brakuje chęci.
Myślcie więc, panowie, głową.
I śmierć wszystkim sukinsynom,
Kula w łeb, gaz albo stryczek.
Wtedy człowiek z pewną miną
Będzie mógł wyjść na ulicę.

***

I jeszcze komentarze pewnego dowcipnisia:

Stefan Czernicki napisał(a):



> Strach wyjść z domu, mogę przysiąc,
Wszy łonowych chyba z tysiąc,
> Choćbyś zmówił sto pacierzy
Ku twym gaciom gibko bieży.
> Choć ostrzygłeś się na łyso
Mendo-weszki pożrą wszystko
> Przerażenie włosy jeży.
Urojony, bo
prawdziwy
dawno wypadł lub wyrwany
> Zamordował lump człowieka,
W bluzę nike byl ubrany.
> Zmasakrował, wbił nóż w szyję,
Co poradzić, miał zły dzionek
> Nigdzie nawet nie ucieka,
Bo za rogiem ma swój domek.
> Policja go nie wykryje.
Spisek mętny, mial układy
> Żeby bólu sprawić więcej,
Czytał swej ofierze "Dziady"
> Wykłuł śrubokrętem oczy,
A chciał dobrze, chciał naprawić
> Złamał kości,wyrwał ręce.
Ortopeda! Ot, nic więcej.
> Ciągle jeszcze trup krwią broczy.
Na kolację dziś czernina,
> Chociaż wlókł go przez pół miasta,
Jeszcze coś mu się wygina.
> Nikt sumienia nie obudził.
> Dochodziła jedenasta
> I ulicą szedł tłum ludzi,
Taki był z kolesia mastah.
> Innym razem kilku żuli
Przesączyło denaturat
> Wzięło kije bejsbolowe;
By grać nimi wtem akurat.
> Przechodniowi brzuch rozpruli,
Na czerwonym on przechodził
> Roztrzaskali pałą głowę,
Nie będzie kierowców zwodził.
> Ta osoba, ciągle bita,
Jak śmietana "śnieżka" w proszku,
> Ducha nie wyzionie mało,
Za to zionie wonią czosnku.
> Wypłynęły wnet jelita,
Wnet, bo takie rozbiegane,
> Gówno na wierzch się wylało.
Takie życie popaprane.
> Zdarła gardło już ofiara,
A trza było łyknąć holsa!
> Krzycząc z bólu i katuszy
Trza wziąć było coś na stolca!
> Nikt jej pomóc się nie stara,
Z robotników komunalnych.
> Każdy szczelnie zakrył uszy.
Pneumatyczny młot jest czarny.
> W końcu twarz oblali kwasem.
Coż, no, wódki było szkoda.
> Czemu? Nie wiedzieli sami!
Bo zalani byli w sztoka.
> Ranny się zmienił w bezkształtną masę,
Już nie posiedzi na internetach,
> Gęsto pokrytą siniakami.
I nie zatęskni z sieci kobieta.
Bo jak ma tęsknić, gdy poza statusem
Jej Gadu ran wyświetlić nie może.
Nawet gdyby nasz nieszczęśliwiec,
Siedział przy kompie przebity nożem.
***
Zwłaszcza to z holsem i z ortopedą jest genialne.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2006-01-17 22:20:49

Temat: Re: Gdzie się wykastrować?
Od: Karol Y <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

>> Wrr...brzmi ciekawie, ale przyznam, ze u mnie sprzet dopiero co
>> rozpakowany i wymaga jeszcze odpowiedniego przygotowania. Instrukcja
>> obsługi gdzieś mi sie zapodziała, to moze wpadniesz i pomozesz w
>> dostrojeniu odbiornika ;P
>
> Jeśli osoba przedstawiająca się jako ape jest kobietą: OK, Ta Grupa.
> Jeśli osoba przedstawiająca się jako ape jest mężczyzną: NTG; właściwa
> grupa: alt.pl.homoseksualizm.

Kogo Ty ze mnie robisz, przeciez wiem do kogo pisze...misiu ;p

--
Pozdrawiam Mateusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2006-01-17 22:36:29

Temat: Re: Gdzie się wykastrować?
Od: "Aicha" <m...@p...strone> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Wujek Józek" napisał:

> Jeśli tak lubisz bondage/domination/sado/maso, przeczytaj to, co
> znalazłem niedawno na psp:

Za takim nie przepadam :]

--
Pozdrawiam - Aicha

Dozwolone od lat 18:
http://aicha.opowiadania.org


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2006-01-17 22:50:41

Temat: Re: Gdzie się wykastrować?
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Karol Y" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dqjmit$16ei$3@node1.news.atman.pl...
> >>>> Wal co myslisz o tych z pracy, o takich jak ja. Wal smialo, nie
> > obraze
> >>>> sie i nie odgryze.
> >>> ... rzekł, spuszczając skromnie swe niewinne oczęta.
> >>> Błe, nie lubiębezjajecznych ;P Nie jestem co prawda dominą, ale
tacy
> >>> nawet na niewolników sie nie nadają ;)
> >> nadajesz na falach, ktorych nie odbiera moja antena ;)
> >
> > lipna antena, nie ten wspolczynnik skrocenia lub zle dobrany kwarc
:p
> > proponuje autostrojenie heterodyny :-)
>
> Wrr...brzmi ciekawie, ale przyznam, ze u mnie sprzet dopiero co
> rozpakowany i wymaga jeszcze odpowiedniego przygotowania. Instrukcja
> obsługi gdzieś mi sie zapodziała, to moze wpadniesz i pomozesz w
> dostrojeniu odbiornika ;P

lol
zdecydowanie wole tesle od siemensa

--
pozdro
ape

Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2006-01-17 22:55:33

Temat: Re: Gdzie się wykastrować?
Od: "PowerBox" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Stefan Wilczyński" <s...@w...pl> napisał w
wiadomości news:dqjkoq$1h9$1@news.onet.pl...

> Chodziło raczej o to, że głową muru nie przebiję. Nigdy nie próbowałem
> bliżej zaznajomić się z kobietą i po prostu nie potrafię.

- to się naucz.

>W tej
> dziedzinie rzeczywistości (społecznej ?) nie ma żadnego algorytmu,
> procedury, chyba nawet heurystyki, niczego.

- stary, tylko tak Ci się wydaje. W rzeczywistości ludzie w tej materii
działają jak automaty, które nie mają na swoje reakcje na pewnym poziomie w
ogóle wpływu (przykładowo laska MUSI poczuć fajność faceta ale może
świadomie zaniechać rozwijania dalszych wypadków). To, że teraz masz cały
czas słabe wyniki to jest
ciągłe sprawdzanie jednego "końca" pewnych praw, które tym rządzą. Pomyśl,
że cały czas podlegasz ścisłym, mechanicznym prawom tylko dobierasz treść
tak, że
zawsze dają ten sam wynik. Prawa się nie zmienią ale możesz zmienić swoje
podejście i to kim jesteś i wówczas te same prawa zagwarantują Ci 100%
sukcesu. Nie zmienisz tego nawet jak będziesz chciał.

> Przecież nie podejdę do
> kobiety i nie powiem "podobasz mi się, czy możemy się spotkać".

- jako beciarz tak lepiej nie rób, natomiast wykształciwszy pewne cechy, po
których będziesz atrakcyjny zanim powiesz pierwsze słowo tak można będzie
zrobić bez najmniejszego problemu. Chociaż w tym zdaniu "czy możemy się
spotkać" jest pewne niefortunne ukryte założenie, że uniżenie prosisz laskę
o możliwość. To już jest pierwszy błąd każdego beciarza. Pomyśl jak byłoby,
gdybyś podobał się dziewczynie, oboje byście wiedzieli, że się sobie bardzo
podobacie - ulegle pytałbyś o pozwolenie czy może bardziej zdecydowanie
"wziąłbyś laskę za rękę i poprowadził"? Jak wykształcisz pewne cechy i
zaczniesz "naciskać pewne guziki" to będzie od razu dobra reakcja i
praktycznie bez ryzyka odrzucenia będziesz mógł iść do przodu. Sprawa
zaczyna się od pierwszych chwil, pierwszych spojrzeń - jak nie widzisz
ewidentnego zainteresowania laski to coś jest źle i każdy następny krok to
pewna "śmierć". Ryzyko spojrzenia na laskę jest żadne. Jak laska wyczuje
prawdziwego faceta - a robią to zdumiewająco szybko i bezbłędnie w ciągu
pierwszej niecałej sekundy to widzisz, że się ewidentnie interesuje. Z tej
perspektywy podejście i pogadanie ma niewielkie ryzyko i możliwość, że coś
pójdzie źle. Po jakiejś rozmowie kiedy laska czuje się pewniej i nadal daje
ewidentne sygnały zainteresowania dotknięcie ręki jest obarczone niewielkim
ryzykiem. Jak z tym czuje się komfortowo to próba pójścia pod rękę nie
skończy się policzkiem - no nie? Potem przytulanko w skrócie mówiąc też jest
obarczone małym ryzykiem i jest łatwe od osiągnięcia. Jak już się przytulasz
i wszystko idzie OK to całowanie, przejechanie po piersi itd też jest
jedynie małym kroczkiem o bardzo małym ryzyku. Inna sprawa jakby chcieć
ominąć te naturalne kroki (runtime error) to można się nadziać na strzał w
pysk (fatal error occured ;-) Dobre jest to, że po jednym małym kroczku
unikasz 'stack overflow' i zawsze masz możliwość przerwania akcji jak nie
czujesz się komfortowo i później oddebugowanie sprawy w domowym zaciszu na
emulatorze - patrz niżej. Najważniejsze jest jednak ten pierwszy krok od
którego się wszystko zaczyna - od komunikacji niewerbalnej przy pierwszej
wymianie spojrzeń. Jeśli tutaj nie wyświetli się męskich cech to nie ma
zachęcającego, porozumiewawczego, długiego spojrzenia laski, nie ma gadania,
nie ma dotykania się, nie ma przytulania, nie ma sexu. Proste. Z tego widać,
że nie ma nawet co podchodzić do laski i próbować zagadywać jak nie daje
ewidentnych sygnałów. To jest kluczowa sprawa, której nie mogą zrozumieć
beciarze. Brak syganłów jest sygnałem ACCESS DENIED. Z tego wynika, że Twój
pierwszy i najważniejszy, najtrudniejszy do osiągnięcia cel w tej zabawie -
zmienić się tak, żeby większość lasek zaczęła dawać ewidentne sygnały. Kiedy
się pojawią poznasz je od razu bez najmniejszego problemu. Potem już
pójdzie...
W tym wszystkim będziesz musiał zmieniać też sporo swoich przekonań (linijek
kodu) ktore wpływają na to jak się zachowujesz i co czujesz. Sporo roboty
ale przy odpowiednich technikach wiedzy i narzędziach możliwe dla każdego.

> Poza
> tym boję się, że każda próba nawiązania bliższego kontaktu mogła by
> zostać potraktowana jako jakaś forma napastowania, "access violation",
> że tak napiszę.

- jeśli nie prezentujesz pewnych cech to tak się dzieje. Jeśli się
prezentuje autentyczne cechy dorosłego faceta ogólnie mówiąc to laski od
razu odbierają
faceta w kategoriach seksualnych i narażasz się jak nie zaczniesz niczego w
kierunku budowania intymności robić. Poczują się odrzucone. Poważnie piszę,
zapytaj dowolnej laski, wiem, że w to trudno będzie Ci uwierzyć.

> Kiedy ktoś nawiązuje kontakt z kobietą, wszystko dzieje się w
> środowisku just-in-time, i to bez żadnej możliwości debugowania :) Nie
> można ćwiczebnie uruchomić procesu, w dowolnej chwili przerwać, usunąć
> błędów i uruchomić od nowa.

- znów się mylisz do pewnego stopnia. Jak już leci run-time to rzeczywiście
nie ma możliwości debugowania ale sęk w tym, że proces możesz odpalać i
dowolnie debugować w emulatorze w całkowicie bezpiecznym środowisku. Do tej
pory tego nie robiłeś albo wciąż nieświadomie odpalałeś w emulatorze błędny
program. Pomyśl nad tym jakie to daje możliwości. W sumie jedyny problem
jaki widzę w Twoim wypadku to całkowita nieznajomość lasek w dorosłym
wieku - jak wnioskuję. (Najwyżej zapłacisz jakiejś kurwie żeby Cię
zaznajomiła z
interfejsem użytkownika ;-))) Więc ten emulator masz w głowie w postaci
wyobraźni. Jako
początkującemu może Ci się to wydawać kretyńskie ale powiem Ci, że dla mózgu
nie ma znaczenia, czy ćwiczysz coś w wyobraźni czy w realu. Najlepsi
sportowcy stosują tę prostą technikę, biznesmani, i inni. W sumie słabego
sportowca od światowej klasy odróżnisz między innymi po takich rzeczach.
Jedni robią to w jakimś stopniu spontanicznie inni pod kierunkiem
psychologa - trenera. Zasada jest jedna - jeśli nie uda się w wyobraźni
rzucić do kosza to na pewno nie uda się w realu. Jeżeli sobie nie
wyobrażasz, że komfortowo mieszasz z ładną laską to masz gwarancję
niepowodzenia.


> Przesadziłem z tym postem o kastracji, przepraszam.

- wiem, że wcale nie przesadziłeś.
Przepraszanie i tłumaczenie się to następny "błąd". Jak staniesz się innym
człowiekiem nie będziesz musiał przepraszać za to jak się czujesz (w pewnym
sensie).

> Czułem się sfrustrowany,

- a widzisz, frustracja znaczy, że w głębi doskonale wiesz, że rozwiązanie
zależy od
Ciebie i że jest osiągalne tylko wciąż coś źle robisz...

Pisałęm o tym ostatnio trochę, sprawdź różne moje posty z grudnia i stycznia
jak nie śledziłeś a wydaje Ci się to interesujące (nie kieruj się tytułem
wątku bo był bałagan)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2006-01-17 23:07:53

Temat: Re: Gdzie się wykastrować?
Od: "PowerBox" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marek Celiński" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dqjojd$gp7$1@news.onet.pl...
> > - rozumiem, że to pod wpływem książki ale pomyśl sam zanim zaczniesz
> > powtarzać jakieś autorytety w złym kontekście. Software to są
> > przekonania i
> > postawy, nawykowe sposoby percepcji, które każdy w dowolnym momencie
> > może
> > dowolnie zmienić.
>
> Nawykowych sposobów percepcji nie da się _dowolnie_ zmieniać.

- ja zmieniam, nie wiem jak inni ;-) Po prostu piszemy o różnych rzeczach.

> Nie jest też prawdą, jakoby zmiana postawy nie zmieniała wag
> synaptycznych w sieciach neuronalnych mózgu.

- tego nigdy nie twierdziłem a wręcz doskonale wiem, że zmieniają się wagi i
powstają nowe połączenia. Piszę tylko, że te przekonania (dla mnie software)
można dowolnie zmieniać. Urzytkowników swoich mózgów interesują praktyczne
zastosowania i odniesienie do przeżywanych emocji a nie rozumienie na
poziomie uniwersyteckim faktu, że fizycznie zmieniają się wagi w mózgu -
chociaż jest to też interesujący fakt.

> Napisałem coś _dokładnie odwrotnego_ - procesy psychiczne to
> epifenomeny procesów neurofizjologicznych.
> Więc:
> Software ~ fizjologia
> Hardware ~ struktura anatomiczna

- dla mnie
Hardware ~ struktura anatomiczna
Software ~ zawartość, treść potencjalnie podlegająca zmianom (np
przekonania), która wpływa na funkcjonowanie jednostki w oparciu o
niezmienny sprzęt hardware.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2006-01-17 23:08:12

Temat: Re: Gdzie się wykastrować?
Od: "Marek Celiński" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "ape" <a...@n...poczta.fm> napisał w wiadomości
news:dqjpnd$mnv$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Marek Celiński" <m...@w...pl> napisał w
> wiadomości
> news:dqjp2h$ih3$1@news.onet.pl...

> ktos tu wspomnial o kastracji pomiedzy dwiema ceglami...
> ... serio myskisz, ze trudniej by ci bylo zapamietac takie
> doswiadczenie
> zyciowe niz sterylizacje w znieczuleniu nadoponowym i z gazem
> rozweselajacym?
>

Ojej, miałobyć napisane:
"wydarzenia przyjemne są łatwiej zapamiętywane od wydarzeń
neutralnych"
Wydarzenia nieprzyjemne są (zwykle - chyba że nadmiar kortyzolu
upośledzi hipokamp - ale to musi być naprawdę ekstremalne i
długotrwałe przeżycie[jak wszyscy wiemy]) zapamiętywane lepiej i od
przyjemnych jak i neutralnych - ale tutaj i mechanizm jest inny i
szlaki też (jak wszyscy wiemy, głównie NA-ergiczny). Wydarzenia
neutralne, rutynowe natomiast w większości przepadają z pamięci.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2006-01-17 23:17:15

Temat: Re: Gdzie się wykastrować?
Od: "Marek Celiński" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ape" <a...@n...poczta.fm> napisał w wiadomości
news:dqjsnm$34e$1@nemesis.news.tpi.pl...

> zdecydowanie wole tesle od siemensa

Dla przypomnienia wszystkim:

Tesla - jednostka indukcji magnetycznej w układzie SI.
Jest to indukcja magnetyczna jednorodnego pola magnetycznego, w którym
na przekrój poprzeczny 1 m^2 przypada strumień magnetyczny 1 Wb.
1 T = 1 Wb/[(1m)]^2 = 1 kg/s^2 * 1/A

Siemens - nie ma takiej jednostki w układzie SI.

Wniosek: nic dziwnego, że wolisz teslę od siemensa



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2006-01-17 23:20:53

Temat: Re: Gdzie się wykastrować?
Od: "Marek Celiński" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Aicha" <m...@p...strone> napisał w wiadomości
news:dqjrh5$c2f$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Wujek Józek" napisał:

A szkoda - bo przy czytaniu wypocin tego gościa nieomal wątroba pękła
mi ze śmiechu.
Pęknięcie wątroby może zabić, ale nie boli - wątroba jest bowiem
pozbawiona unerwienia, podobnie jak płuca i- nomen omen- mózg.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

PROSZĘ O OPINIĘ - SOCJOTERAPIA-GWSH GDAŃSK
Problem życiowy - krótkie
Nieumyslny blad, w sztuce ;o
[OT] pilotaż do pracy mgr
Psychologia kliniczna

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »